Polskie Forum Entomologiczne

No właśnie co z żukami? Można powiedzieć, że sezon już więcej niż w połowie, a z żukami nie bardzo. Nawet chrabąszczy majowych jak na lekarstwo. Nie wiem jak u Was ale u mnie z żukami cisza. Jak na razie spotkałem :
V.hemipterus
A.dubia
A.solstitialis
Ch.segetum - obserwowałem masówkę tego chrząszcza. Można było go łapać wiaderkami na kłosach
Ph.horticola - jak co roku wielkie ilości
H.graminicola - dobrym sposobem jest szukanie tego chrząszcza rano (ok7) na chodniku. Lubią one na nich lądować.
O.nasicornis - jak na razie larwy. Imago nigdzie nie widać
Aphodius sp.
T.vernalis
C.aurata - w tym roku bardzo mało ich u mnie lata. Zaledwie kilka sztuk.
A.stercorosus

Jak u Was z Tropinotą? Teraz już na nie za późno ale na początku maja choć przeszukiwałem każdy mlecz, nic nie znalazłem. Już czas na P.fullo. Może ktoś już obserwował tego zacnego chrząszcza?
A co Wy w tym sezonie odławialiście? Zapraszam do dyskusji i zamieszczania zdjęć
Każdy, nawet najpospolitszy żuczek mile widziany.

Pozdrawiam

Chrabąszczy u mnie było jak piasku na pustyni ;] już się skończyły... Dużo gałęzi za ich przyczyną straciło liście, w szczególności dęby.

Melolontha - kicha, ani jednej sztuki w tym roku.
Cetonia - jak wyżej.
Protaetia metallica - ledwo jeden okaz (Grotniki).
Oryctes - jeden okaz do światła, ale u mnie to i tak mało pospolity gatunek.
Valgus - normalka, sporo okazów. Tak samo A. solstitiale.
Phylloperthy sporo, ale mniej niż w ostatnich latach.
Anoplotrupes i Trypocopris - masówka (Grotniki).

Aneta pisze:Melolontha - kicha, ani jednej sztuki w tym roku.

Czyli można wnioskować, że gradacje chrabąszczy w Polsce są w różnych miejscach o różnym czasie? Według prognoz miała być w tym roku i Okolice Lubaczowa były zalane martwymi osobnikami - w szczególności leśne drogi..

Ja bym raczej powiedział, że w różnych miejscach Polski jest ich albo dużo, albo w ogóle ich nie ma. U mnie tak jak u Anety, wielka klęska z Melolonthą.

Tylko jeśli on nie występuje na danym obszarze naturalnie to czym się przejmować? Chyba, że skupy przed pięciu laty zrobiły swoje

tempelik pisze:Czyli można wnioskować, że gradacje chrabąszczy w Polsce są w różnych miejscach o różnym czasie? Według prognoz miała być w tym roku i Okolice Lubaczowa były zalane martwymi osobnikami - w szczególności leśne drogi..

Gradacji M. melolontha w Kutnie jeszcze nigdy nie widziałam Ale zwykle pojawia się regularnie, choć niezbyt liczebnie.

Co z pojawieniem się Polyphylla fullo? Zaczął się już?

Zaczął, ale jakoś go nie widać
A jak u Was z kosmatkiem? U mnie nigdy jeszcze go nie zaobserwowałem.

W zbiorze mam jedną sztukę z tego roku. Widziałem kilka jeszcze ale nie łapałem.

Da się jeszcze pozyskać gnojarze lub rohatyńce do kolekcji? A jak z Cetoniami?

C. aurata mam z tego roku 3 szt. a widziałem w kwadratach CF34 CF43 CF25 i CF26 więcej
Protaetia metallica wziąłem 2 szt jeszcze więcej lokalizacje jw
Trichius fasciatus 1 na pewno (sprawdzony edeagus) a 12 VI Trichius sp. było ich sporo CF25 i CF26
Valgus hemipterus tylko 2 samce CF43 5 VI
Phyllopertha horticola na pęczki

Paweł

G.Antoni pisze:A jak u Was z kosmatkiem? U mnie nigdy jeszcze go nie zaobserwowałem.

Teraz, to już trochę póżno ...
viewtopic.php?f=37&t=17268

Melolontha- pełno wszędzie .Teraz guniaki szaleją.
Cetonia - z tego roku 3 sztuki.
Oryctes - z kompostu kilka sztuk imago.
I tyle...
Faktycznie słabo w tym roku z żukami.

C.aurata i Protaetia metallica w okolicy Chęcin dość częsta.
C.aurata: ostatnio obserwowałem kilka osobników, które po kolei z lotu nurkowało w popiół po spalonym ognisku z kilkoma spalonymi krzakami. Zagrzebywały się w nim. Z ciekawości wyjąłem 1 osobnika aby sprawdzić wyrostek. Z mojej ręki wyfrunął zrobił kółko w powietrzu i zanurkował z powrotem.
Wczoraj, koło południa, można było masowo zbierać Omaloplia nigromarginata. Krążyły kilkanaście centymetrów nad piaszczystą,słabo porośniętą łąką.

Co ciekawe guniaków u mnie znowu jest malutko i spotykam pojedyncze. Poczekam, aż pogoda się poprawi, może mają spóźniony zapłon

U mnie Guniaków jest mnóstwo. Złapałem tylko 4 sztuki, ale mogłem o wiele więcej.

Oczywiście wszędzie dużo Phyllopertha horticola.

CF42 Wśród licznych C.aurata na baldach zdarza się P.metallica i G.nobilis.
Oprócz tego bez problemu: A.stercorosus, T.vernalis. M.melolontha

CF24 Trichius sp. kilka sztuk.

igor pisze:Da się jeszcze pozyskać gnojarze lub rohatyńce do kolekcji? A jak z Cetoniami?

Cetnoie i gnojarze występują praktycznie do końca września, a rohatyńce (2 pokolenie?) zawsze odłwiałem w połowie sierpnia więc czasu jeszcze sporo. G.nobilis jeszcze da rade odłowić czy już za późno?

G.Antoni - to nie może być 2 pokolenie, bo rohatyńce mają kilkuletni cykl rozwojowy Nobilisy widziałem jeszcze tydzień temu, w sobotę.

Kruszczyc jak nie było tak nie ma P.horticola już znikła a w jej miejsce pojawiła się A.dubia. Guniaków z dnia na dzień coraz więcej. Na chrabąszcze chyba nie ma już co liczyć. Dziś spróbuję łowów na światło niedaleko pastwiska i opiszę efekty. Dawniej przylatywały C.lunaris i G.stercorarius, ale wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie na te gatunki.

Pozdrawiam

masz pecha dzisiaj 2 szt na baldachach C. aurata CF25 i CF26
Phyllopertha horticola wydawało mi się że 2 tygodnie temu było dużo wydawało mi się teraz było jeszcze więcej CF25 i CF26
zwłaszcza w młodnikach
Trichius sp. jeszcze całkiem sporo CF26
Guniaki też się pojawiły CF34 na 10 piętrze 3-4 szt widziałem latające koło balkonów

Paweł

Dzisiaj około 30 (!) kruszczyc na jednym stanowisku na baldaszkowatych, ponadto ogrodnice, pojedyncze martwe guniaki i sporo Anomala dubia - całe zielone, zielone przedplecze i bursztynowe pokrywy, zielone przedplecze i pokrywy bursztynowe z zielonkawym połyskiem, różowawe przedplecze i bursztynowe pokrywy. To naprawdę listnik zmiennobarwny. Kwadrat CB67 jak zwykle ostatnio.

U mnie dalej ani jednej kruszczycy... Za to odławiałem dziś wszystkie wyżej wymienione formy A.dubia, z dużą przewagą okazów o bursztynowych pokrywach. Zielona trafiała się mniej więcej 1 na 10 pozostałych. Najwięcej jest ich na życie. Kiedy jest ciepło latają nad polami, a już gdzieś po 16 przesiadują spokojnie na kłosach Oprócz tego 1 niedobitek Ch.segetum. P.horticola wraz z H.graminicola zakończyły (przynajmniej u mnie) okres występowania Łowy na światło się nie odbyły z braku żarówki...

Pozdrawiam

Wreszcie ruszyło się w kruszczycach - z dzisiejszego dnia, Grotniki (CC 85); dużo Cetonii, P. metallica, kilka O. funesta. Geotrupidae (Anoplotrupes i Trypocopris) - już mniej, ale nadal dość liczne.

Wczoraj Radłów i Tarnów dzisiaj C. aurata dwie samice.

09 VII 2011 Solec Kujawski łąki na Wisłą
duże ilości O. funesta i C. aurata i jedna A. dubia

1-4 VII 2011 Suchowola duże ilości A. dubia wiele form barwnych

Międzyzdroje
10 VII m.in. Typhaeus typhoeus: samiec i 2 samice.
(na plaży leżało mnóstwo zdechłych/zdychających różnorakich owadów nalatujących z WPN, w tym właśnie one).

Dzień wcześniej z Antonim widzieliśmy P.fullo.

Opłaciło się jechać rowerem te 300 km .

Jak już wyjechałeś znalazłem kolejnego fullo na molo. Niestety przydepnięty, ale jakoś uda się go odratować.
Z żuków łapaliśmy/ obserwowaliśmy
4 exx Tyfeusza
3 x P.fullo
ok 20 S.brunea
kilka Aphodiusów na zdechłęj krewetce
Dużo guniaków potopionych w morzu
3x Ciołek
Dużo gnojaków z przewagą vernalisa
Wyjazd pod względem ilości i różnorodności materiału się bardzo opłacił, ale ten wysyp owadów na plaży trwał niestety tylko 1 dzień

Tak przypuszczałem, że to mogło być jednorazowe zjawisko. Pewnie przyczyną była nocna burza(?).