Strona 1 z 1

Czerwony, płochliwy z torfowiska...

: 06 czerwca 2010, 19:55 - ndz
autor: Jarosław Wenta
Słuchajcie! Rewelacja! Zwójka wyposażona w czujnik wzroku! Gdy widziałem, gdzie siada i powoli do niej podchodziłem uciekała od razu. Ale gdy traciłem ją z oczu, to dopiero solidny kopniak w kępę borówki powodował, że odlatywała! Na widok obiektywu włączała dopalacze! Zrobienie 3 nędznych fotek zabrało mi pół godziny. A latało tam kilkanaście egzemplarzy. Jak widać, rysunek miały troszkę zróżnicowany.

Re: Czerwony, płochliwy z torfowiska...

: 06 czerwca 2010, 22:15 - ndz
autor: Jarosław Wenta
Zapytam jeszcze inaczej: czy moja koncepcja, że jest to Stictea mygindiana, której gąsieniczki żrą borówki (brusznice i bagienną) wydaje się Wam słuszna i nie pozbawiona sensu???

Re: Czerwony, płochliwy z torfowiska...

: 07 czerwca 2010, 00:19 - pn
autor: Witas
Jarosław Wenta pisze:Zapytam jeszcze inaczej: czy moja koncepcja, że jest to Stictea mygindiana
Koncepcja jak najbardziej słuszna :idea: W Tatrach też to lata 8)

Re: Czerwony, płochliwy z torfowiska...

: 07 czerwca 2010, 07:02 - pn
autor: Jarosław Wenta
Dzięki, Witas za potwierdzenie moich słusznych domysłów.