Strona 4 z 4

Re: Kózki 2015

: piątek, 4 września 2015, 17:31
autor: Przemek Zięba
Jurek b. pisze:
Przemek Zięba pisze::-) ale zdjęcie z dostępnym EXIFem?
Pytasz o to moje? Mogę oryginał 5-megowy wysłać mailem. Podaj na PW adres mailowy.
J.
Eee no nie myślałem o swoich :-)

Przyznam sie że dopiero teraz zerknąłem na Twoje :-) Imponująca obserwacja. serio :ok:

Re: Kózki 2015

: piątek, 4 września 2015, 17:51
autor: PawełB
Ja kózkami zajmuje się okazjonalnie, ale wstawię fotki dwóch gatunków których imago hodowałem w tym roku

Re: Kózki 2015

: sobota, 5 września 2015, 14:00
autor: Jacek Kalisiak
Przy okazji przeglądania zdjęć ze świecenia w Romanowie, zdjęcie S.carcharias, ale to jeszcze późne lato.

Re: Kózki 2015

: niedziela, 13 września 2015, 21:35
autor: Jurek b. [†]
Dzisiaj na podwórku w Rudzie Żmigrodzkiej XT40 wylądowały dwa osobniki Spondylis buprestoides, ten drugi znacznie mniejszy.
Pzdr
J.

Re: Kózki 2015

: niedziela, 13 września 2015, 22:09
autor: Marek Miłkowski
PawełB pyta jak długo żyje zgrzypik. Wydaje się, że być może najdłużej z rodzimych kózkowatych. Paweł Górski przetrzymywał go przez 446 dni (2004). To chyba najdłuższy znany okres życia kózkowatego.
Wczoraj (12 IX) spotkałem na kwiatach Chlorophorus varius. Jak na gatunek antofilny to niezwykle późna pora obserwacji...

Re: Kózki 2015

: piątek, 18 września 2015, 07:20
autor: Marek Hołowiński
Tycz cieśla (Acanthocinus aedilis), Hańsk 17 IX 2015. Wprawdzie gatunek zimujący, ale niech tam siedzi na forum

Re: Kózki 2015

: wtorek, 22 września 2015, 18:25
autor: J. Tatur-Dytkowski
Dziś wylądował na mnie Pogonocherus hispidus, co przy takiej pogodzie dziwić nie może. Kozulki lubią ciepłą, jesienną aurę i przy takich prognozach spokojnie można będzie ich jeszcze szukać w październiku.

Re: Kózki 2015

: niedziela, 27 września 2015, 19:42
autor: wojtas
25 września spotkałem na zrębie Spondylis buprestoides.

Re: Kózki 2015

: czwartek, 29 października 2015, 01:59
autor: Wujek Adam [†]
Biorąc pod uwagę obecną aurę można śmiało uznać :? :mysl: :roll: :mrgreen: , że żadnych kózek w sposób naturalny występujących w naturze, a należących do gatunków nie zimujących w stadium imaginalnym, w wolnej przyrodzie w tym roku już nie spotkamy.
Wobec powyższego Wielkim Późnokózkowym Zwycięzcą ogłaszam Jurka b., który swoim kłopotkiem udokumentowanym fotką z datą 13 IX 2015 pokonał wszystkich tegowątkowych autorów rekordów.

Wielkie brawa! :brawo: :brawo: :brawo:

Po odbiór nagrody (po uprzednim jej wybraniu) można się do mnie zgłosić np. na najbliższej częstochowskiej entomo-giełdzie, ewentualnie owady mogę przesłać pocztą.

Ale niniejszego wątku jeszcze nie kończymy!
W hodowlarkach wióry lecą i trociny się sypią, a przed nami jeszcze 2 miesiące roku! ;)

Re: Kózki 2015

: czwartek, 29 października 2015, 07:36
autor: Jacek Kurzawa
Wojtas obserwował później - 25.09.2015 r. i ta obserwacja nie ustepuje w niczym obserwacji z fotografią. Właściwie to kłopotki pokonały wszystkich innych swoich konkurentów :D

Re: Kózki 2015

: czwartek, 29 października 2015, 08:31
autor: Piątek Wojciech
Jacek Kurzawa pisze:Wojtas obserwował później - 25.09.2015 r. i ta obserwacja nie ustepuje w niczym obserwacji z fotografią.
nie wynika z tego czy był to okaz żywy czy nie, poza tym Adam określił pewne ramy konkursu, co sam sugerowałeś.

Re: Kózki 2015

: czwartek, 29 października 2015, 12:44
autor: Wujek Adam [†]
Dokładnie tak, Wojtku! :tak:
Zacytuję sam siebie a propos zasad konkursowych:
"(...)
1. Udokumentowana zdjęciem obserwacja.
(...)"
I wszystko jasne!

Dziś przejrzałem hodowlarki.
W jednej z nich siedzi kolejna Mesosa cf nebulosa z Gruzji.
A co tam u Was? ;)

Re: Kózki 2015

: czwartek, 29 października 2015, 13:52
autor: Jacek Kurzawa
Nie wczytywałem się w ramy tego konkursu, po prostu widać późniejszą obserwację. Fotografia nic nie dodaje pod wzgl. merytorycznym, kłopotka każdy rozpoznać potrafi, a sfałszować fotografię raczej każdy też potrafiłby, w razie chęci i potrzeby, wuięc fotografia żadnego dowodu nie stanowi. Dla mnie, jak pisałem, ostatnią obserwacją z tych obserwacji jest wojtasa, ale skoro nie spełnia wymagań tego konkursu to trudno.

Re: Kózki 2015

: czwartek, 29 października 2015, 14:12
autor: Wujek Adam [†]
Jak dla mnie, to cały ten "konkurs" jest rodzajem żartu i forumowej zabawy, ale skoro tak a nie inaczej określiłem jego ramy, to wypada być konsekwentnym.
Tak więc Jurku - wybieraj nagrodę!!! :birra:

... a pozostali niech szukają żywych kłopotów w trawie.
Może gdzieś tam jakiś jeszcze ocalał? :mrgreen:

Re: Kózki 2015

: czwartek, 29 października 2015, 19:04
autor: Jacek Kurzawa
Wujek Adam pisze:Jak dla mnie, to cały ten "konkurs" jest rodzajem żartu i forumowej zabawy, ale skoro tak a nie inaczej określiłem jego ramy, to wypada być konsekwentnym.
A tu się zgadzam z Tobą w 100% :okok:

Re: Kózki 2015

: czwartek, 29 października 2015, 19:56
autor: Piątek Wojciech
Jacek Kurzawa pisze:Nie wczytywałem się w ramy tego konkursu, po prostu widać późniejszą obserwację. Fotografia nic nie dodaje pod wzgl. merytorycznym, kłopotka każdy rozpoznać potrafi, a sfałszować fotografię raczej każdy też potrafiłby, w razie chęci i potrzeby, wuięc fotografia żadnego dowodu nie stanowi. Dla mnie, jak pisałem, ostatnią obserwacją z tych obserwacji jest wojtasa, ale skoro nie spełnia wymagań tego konkursu to trudno.
no nie -nie wieże w to co czytam, taki spec od kozowatych wypisuje takie rzeczy?

Re: Kózki 2015

: czwartek, 29 października 2015, 20:35
autor: Jacek Kurzawa
A co Ci w mojej wypowiedzi nie pasuje (który fragment?)? Myslałem, że to co napisałem jest oczywiste dla wszystkich i nie powinno wzbudzać żadnych kontrowersji. Może przejdziemy na priva? zamiast rozstrząsać na Forum coś co może okazać się inną interpretacją słowa pisanego, co na Forum zdarza się nader często.

Re: Kózki 2015

: piątek, 30 października 2015, 00:41
autor: Jurek b. [†]
Jacek Kurzawa pisze:sfałszować fotografię raczej każdy też potrafiłby, w razie chęci i potrzeby
To pewnie do mnie? Stanowczo uważam, że przeginasz w pozwalaniu sobie na te impertynencje.
Ty myślisz niekiedy, co wypisujesz? Powątpiewam.
J.

Re: Kózki 2015

: piątek, 30 października 2015, 00:58
autor: Jurek b. [†]
Wujek Adam pisze: Tak więc Jurku - wybieraj nagrodę!!!
Bardzo dziękuję, wrzuciłem te kłopotki, bo akurat się na podwórku znalazły.
Jeśli można, a się nie obrazisz - rezygnuję - żaden ze mnie kolekcjoner kózek* :D
J.
* Ale jeśli Ci wpadną w ręce jakieś rzadkie Goliathinii albo Ornithoptera, których nie mam...
Albo mi wrzuć przez okno do łazienki cokolwiek z krajowych Cerambycidae, bo sporo owadów było, ale żadna kózka dotąd... :hurra

Re: Kózki 2015

: piątek, 30 października 2015, 01:04
autor: Jacek Kurzawa
Jurek b. pisze:To pewnie do mnie?
J.
NIE :no:
Pisałem w zupełnie innym zamyśle - obserwacja czy to poparta zdjęciem czy nie jest tak samo wiarygodna, bo nie ma żadnego problemu, by np sfałszować cyfrowową fotografię. W żadnym momencie nawet nie pomyślałem, by to mogło odnosić się do Ciebie - ani do KOGOKOLWIEK! To luźna teoretyczna uwaga na temat wagi obserwacji kłopotka z fotografią i jego obserwacji bez fotografii. Jak widać zostałem źle odebrany nad czym tylko mogę ubolewać, że coraz częściej spotykam się z jakimiś nerwami i oskarżeniami o jakieś insynuacje. W tej sytuacji najlepiej jest po raz którys z kolei, nic nie pisać.

Przeczytaj sobie jeszcze raz co pisałem do Adama i w jakim kontekście w poprzednim poście i pomyśl, na spokojnie:
Wojtas obserwował później - 25.09.2015 r. i ta obserwacja nie ustepuje w niczym obserwacji z fotografią.

Fotografia nic nie dodaje pod wzgl. merytorycznym, kłopotka każdy rozpoznać potrafi, a sfałszować fotografię raczej każdy też potrafiłby, w razie chęci i potrzeby, więc fotografia żadnego dowodu nie stanowi. Dla mnie, jak pisałem, ostatnią obserwacją z tych obserwacji jest wojtasa, ale skoro nie spełnia wymagań tego konkursu to trudno.
Nie podważam Twojej ani wojtasa obserwacji. Ostatnią jest wojtasa, tyle że nie poparta zdjęciem. Trudno mi przypisywać, że neguję obserwację z fotografią a jednocześnie nie neguję tej bez fotografii. Trochę logiki powinno wystarczyć.
I dalej uważam, odchodząc od niezrozumienia tego co piszę, że fotografia nie jest dowodem - tylko proszę bez insynuacji, tylko proszę się zastanowić co oznacza to: fotografia nie jest dowodem (a przez to jej wymaganie wydaje mi się mało celowe). I tu od razu się zabezpieczę - to nie jest krytyka konkursu - Adam sobie wymyslił i dobrze, zgadzam sie z nim w 100%, napisałem tylko swoje zdanie co myslę o wymogu fotografii. Trudno przewidzieć reakcje wszystkich czytających, co o tym pomyslą. To jest naprawdę niepokojące zjawisko, jak można "pisząc cokolwiek narazić się komukolwiek".
A że towarzystwo jest jakieś nerwowe, to już jest nie mój problem.

PS Mogę tylko napisać, że naprawdę żałuję, że w tak napiętym czasowo dniu, po dość wyczerpującej wyprawie terenowej i w trakcie wielu obowiązków napisałem dzisiaj w tym wątku cokolwiek. Jak się okazuje to był nie tylko mój zmarnowany czas ale nawet bardzo źle wykorzystany. Ubolewam i od jutra poprawiam się. Nie będę zabierał głosu w takich tematach, a może nawet w żadnych luźnych dyskusjach, bo to rzeczywiscie może być szkodliwe.

Re: Kózki 2015

: piątek, 30 października 2015, 11:02
autor: rysiaty
Sezon niby zamknięty ale przeglądając zawartość plafonu (taka samołówka :ja wiem: ) trafił się mi jeszcze zdechlak Exocentrus punctipennis (o ile dobrze oznaczyłem)

Re: Kózki 2015

: piątek, 30 października 2015, 11:55
autor: J. Tatur-Dytkowski
Rozejrzyj się po okolicy, czy nie rosną gdzieś wiązy. Jeśli tak, odnalezienie żerowisk nie powinno być problemem. Oczywiście oznaczony prawidłowo :ok:

Re: Kózki 2015

: piątek, 30 października 2015, 12:50
autor: Wujek Adam [†]
W zaistniałej sytuacji, wobec faktu że Jurek rezygnuję z nagrody (niestety nie mam na stanie żadnych Goliathinii ani Ornithoptera, lecz jeśli się to zmieni, od razu Jurka powiadomię), nagroda przechodzi na drugą osobę, która podała w tym wątku ostatni tegoroczny udokumentowany fotką kózkowy rekord, czyli na Marka Miłkowskiego (Ch. varius, obserwacja z 12 IX 2015).

Gratuluję! :birra:

Nie od dziś wiadomo, że kózkowate wzbudzają wielkie emocje, i że ludzie zajmujący się nimi to często postacie wielce charakterne. ;)
I dlatego fajnie by było, abyśmy tu toczyli barwne, niebanalne, ostre dyskusje merytoryczne, co wyjdzie na ogólny pożytek. :tak:

Najpierw późny, bo wrześniowy, Exocentrus adspersus, a teraz E. punctipennis. Ciekawe! :okok:
Choć w przypadku tego ostatniego pozostaje pewna wątpliwość: Rysiu, kiedy ostatnio i przedostatnio przeglądałeś plafon pod względem zalegającej w nim entomofauny? Czy jest taka możliwość, że wcześniej przeoczyłeś tą kózeczkę? Nie wiemy kiedy tam wlazła, i jak długo leżała. Czy pokusiłbyś się o określenie ram czasowych, w których mogła się tam dostać?

Re: Kózki 2015

: piątek, 30 października 2015, 13:12
autor: rysiaty
jaho pisze:Rysiu, kiedy ostatnio i przedostatnio przeglądałeś plafon pod względem zalegającej w nim entomofauny? Czy jest taka możliwość, że wcześniej przeoczyłeś tą kózeczkę? Nie wiemy kiedy tam wlazła, i jak długo leżała. Czy pokusiłbyś się o określenie ram czasowych, w których mogła się tam dostać?
Ja pierwszy raz tam zaglądałem (okazjonalnie bywam w Pszczewie), kumpel mówi że ostatnio sprzątał w połowie wakacji :rotfl: także może 3 miesiące tam leżeć

Re: Kózki 2015

: piątek, 30 października 2015, 19:37
autor: Marek Miłkowski
Wujek Adam pisze:nagroda przechodzi na drugą osobę, która podała w tym wątku ostatni tegoroczny udokumentowany fotką kózkowy rekord, czyli na Marka Miłkowskiego (Ch. varius, obserwacja  z 12 IX 2015).
Dziękuję Adamie! Zdjęcie wstawiłem nie wiedząc, że jest organizowany jakiś konkurs :) Może wstawiłem dlatego, bo jest to mój ulubiony rodzaj - nazywam je sobie chlorkami :)
Jako zwycięzca konkursu zdaje mi się, że mogę zrobić z nagrodą to co zechcę, więc przekazuję ją Jackowi Kurzawie :)
Jurek b. pisze:to był nie tylko mój zmarnowany czas ale nawet bardzo źle wykorzystany
Mam oczywiście nadzieję, że Jacek będzie z nagrody zadowolony :)

Pozdrawiam serdecznie,

Marek

Re: Kózki 2015

: piątek, 30 października 2015, 19:45
autor: Wujek Adam [†]
Oczywiście Marku możesz dowolnie dysponować swoją nagrodą. :tak:
Bardzo ładny gest!
Jacek już raz wygrał w jakimś moim forumowym konkursie Calchaenesthes oblongomaculatus (którego do dziś mu nie przekazałem! :oops: ). Teraz jednak będzie okazja: częstochowska giełda. Mów/pisz Jacku który z proponowanych gatunków sobie życzysz?

A tymczasem wieczór jest zadziwiająco piękny.
Idę więc "odpalić ekran" na działce, ale raczej bez nadziei na spotkanie jakiejś kózki. ;-)

Re: Kózki 2015

: piątek, 30 października 2015, 22:54
autor: Jurek b. [†]
Marek Miłkowski pisze:Mam oczywiście nadzieję, że Jacek będzie z nagrody zadowolony :)
Jurek b. pisze:to był nie tylko mój zmarnowany czas ale nawet bardzo źle wykorzystany
Ej, to nie ze mnie cytat :no:
Ale gest popieram :bravo:
J.

Re: Kózki 2015

: niedziela, 27 grudnia 2015, 14:26
autor: Wujek Adam [†]
Któregoś w miarę pogodnego październikowego popołudnia spotkaliśmy się z Jankiem "Jahem" w warszawskim Lesie Bielańskim celem poszukania tamtejszych ciekawszych Clytini.
Efekt na zdjęciu. ;-)
Rzecz jasna w naturze ten osobnik powinien pojawić się w 2016 roku, lecz wydobytej z drewna larwy nie sezonowałem (nie zimowałem), skutkiem czego już dziś biega on po dębowych patyczkach w moim domowym terrarium. :P

Do końca roku pozostał niespełna tydzień.
Ciekawe jaką kózkową zdobyczą zamkniemy ten sezon? :D

Re: Kózki 2015

: niedziela, 27 grudnia 2015, 15:23
autor: andrzej
Witam

Dla mnie niespodzianką ,,kózkową" ;) w mijającym roku okazał się Exocentrus adspersus Mulsant, 1846; nie dość, że pierwszy raz spotkałem go w okolicach Dębicy to jeszcze na dodatek wyhodowałem ze spróchniałej gałązki grabowej kilkanaście egzemplarzy :D

Pozdrawiam, Andrzej

Re: Kózki 2015

: poniedziałek, 4 stycznia 2016, 16:18
autor: Piątek Wojciech
u mnie w kotłowni gradacja P. sanquinemum, sporadycznie P. arcuatus i detritus, drewno zasiedlone w 2015, co roku w zimie mam poczucie winy,że palę zasiedlonym drewnem dębowym, ale inaczej się nie da, każde polano przed wrzuceniem do pieca pozbawiam kory i bacznie oglądam żerowiska, co ciekawsze trafiają do hodowli, ale nie wszystko da się wykryć- zdjęć brak bo siedzę z dziećmi a aparat został w pracy

Re: Kózki 2015

: wtorek, 5 stycznia 2016, 13:01
autor: Piątek Wojciech
w kotłowni coś się ciągle dzieje- dzisiaj Ph. testaceus (niestety tylko formy barwne jednakowe- przedplecze czerwonawe pokrywy niebieskawe) , Leiopus sp. jakieś parazyty- jest co robić :okok: