Prezydent RP nie żyje

[Konto_usuniete]

Dziś pod Smoleńskiem zginął Prezydent RP wraz z małżonką i 87 innymi osobami - samolot spadł przy podchodzeniu do lądowania
R.I.P.

[Slávek]

Szczere kondolencje dla narodu polskiego

[Jacek Kurzawa]

To jest bardzo smutny dzień dla Nas i takim pozostanie na zawsze.

Dzisiaj najlepiej można wyobrazić sobie rozmiar tragedii katyńskiej dla Narodu Polskiego, gdzie (pozwolę sobie przypomnieć) zamordowano tam 21 768 Polaków.

[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]

[Marcin Wencel]

Tragedia... :sad:

[Marcin Kutera]

Od 9 rano nie mogę w to uwierzyć co się wydarzyło.
To jeden wielki szok dla kraju.
Ogromna strata w sferze społecznej dla Polski. Ponownie straciliśmy intelektualistów w tym samym regionie Rosji, tak jak 70 lat temu

[Tomasz Świderski]

RIP
Teraz dopiero padnie pod jego adresem wiele słów, na które zasłużył....

[Marcin Kutera]

Dzisiaj najlepiej można wyobrazić sobie rozmiar tragedii katyńskiej dla Narodu Polskiego, gdzie (pozwolę sobie przypomnieć) zamordowano tam 21 768 Polaków.

[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]

gdzie ekshumowano ponad 4000 zwłok z 7 grobów, reszty nie odnaleziono do dziś. Prawdopodobnie zesłano w głąb Rosji

[Malko]

Ja wciąż nie mogę w to uwierzyć, straszna tragedia.... i to miejsce..

[Andrzej J. Woźnica]

- zamiast świeczki :-/

[Robert Rosa]

No, dla mnie też szok... zginął mój dowódca z misji UNDOF - gen. Bronisław Kwiatkowski, człowiek "nad wyraz tolerujący" moje entomologiczne wypady terenowe :sad: :sad: :sad: ..........
RR

[Tawulec]

Zginęło wielu wartościowych ludzi, ale nie można mówić o tragedii "szczególnej". Każdą katastrofę lotniczą należy nazwać tragedią niewyobrażalną samą w sobie.

[Robert M.]

Zginęło wielu wartościowych ludzi, ale nie można mówić o tragedii "szczególnej". Każdą katastrofę lotniczą należy nazwać tragedią niewyobrażalną samą w sobie.

Tu się nie zgodzę bo poza tym, że to byli ojcowie, matki, dzieci itd. były to osoby publiczne wpływające mniej lub bardziej bezpośrednio na to co dzieje się w naszym kraju. Teraz poza tygodniem żałoby narodowej będziemy mieć jeszcze spore zamieszanie w naszym kraju.

[J. Tatur-Dytkowski]

Zginęło wielu wartościowych ludzi, ale nie można mówić o tragedii "szczególnej".

Można, a nawet trzeba. Chociażby z powodu, o którym pisze Marcin.

[CARABUS12]

Tak to wielka tragedia.
Tylko rodzi się pytanie czy dopiero po czymś takim zostanie wymieniona nasza flota powietrzna .......

:sad:

[Michał Brzeski]

Minęło już kilkanaście godzin od katastrofy ale nadal nie mogę się otrząsnąć i uwierzyć w to co sie stało. Mimo młodego wieku, miałem szczęście spotkać niektóre z tych osób, uścisnąć dłoń, zrobić pamiątkowe zdjęcie...Teraz jak o tym wszystkim myślę, ogarnia mnie smutek i nostalgia. W katastrofie zginęli ludzie rożnych myśli politycznych, sił wojskowych oraz wiele innych wybitnych postaci. Niezależnie, od reprezentowanych przez Nich poglądów, strata ta jest niepowetowana...zginęli ojcowie, matki, synowie, córki...

Najszczersze kondolencje dla rodzin ofiar.

[Damian Bruder]

:sad: jak na razie nadal nie mogę w to uwierzyć...Szok..Wielka Tragedia dla Nas wszystkich...

[Tomasz Świderski]

Zginęło wielu wartościowych ludzi, ale nie można mówić o tragedii "szczególnej". Każdą katastrofę lotniczą należy nazwać tragedią niewyobrażalną samą w sobie.

Ksawery, Jeśli coś odbieram osobiście w jakimkolwiek wymiarze jako tragedię szczególną, to nikomu decydować o tym czy jest inaczej...troszkę rozwagi. Znamienne, że L. Kaczyński był pierwszym Prezydentem RP, który głośno upominał się o pamięć o ofiarach zbrodni stalinowskiej i wymowne, że zginął w miejscu tej zbrodni.
[*][*]*[*]

[Tawulec]

Szczerze powiedziawszy nie rozumiem do końca reakcji, tym bardziej, że nikt nie przytoczył drugiego zdania, które napisałem. Moją intencją nie było pomniejszenie znaczenia tej tragedii, a raczej zwiększenie znaczenia wszystkich innych. Kiedy giną ludzie, nie można mówić o większej, czy mniejszej tragedii- każda powinna być czczona tak samo. Z każdą z nich wiąże się ogromny, wręcz niewyobrażalny ból poszkodowanych rodzin i każdej towarzyszy wielka żałoba. Przy każdej takiej katastrofie nasuwają mi się te same pytania: dlaczego, w imię czego, po co...
Mam nadzieję, że teraz zostanę dobrze zrozumiany. Słowa "szczególna" użyłem w kontekście "większa". Jest mi równie smutno, jak przy każdej tak ogromnej katastrofie.
Pozdrawiam

[Tomasz Świderski]

Twoja wcześniejsza wypowiedź, ma taki sens a nie inny-(posługiwanie się j. polskim, o czym tyle piszesz).
Tyle w temacie.

[Witek Płachta]

Ja Cię Xawery rozumiem...
Od czasu wczorajszej katastrofy na naszych drogach zginęło pewnie wiele osób, gdzieś w hospicjach zmarło kilkoro dzieci... Czym jest katastrofa Prezydenckiego samolotu w obliczu cierpienia rodzin zmarłych przeze mnie wymienionych, czy jest ona szczególna... Myślę że każda śmierć ma inny wymiar który zależy od tego jak daleko od niej stoimy i nie powinniśmy się licytować odczuciami jakimi jesteśmy w tej chwili dotknięci.

[Tawulec]

Właśnie do tego zmierzam- każda tragedia jest na swój sposób straszna. Kończę temat- chciałem tylko zasygnalizować, żebyśmy nie zapominali o innych, o hospicjach, o schroniskach dla zwierząt, o bezdomnych i o całej reszcie.
Pozdrawiam

[Piotr_W]

Właśnie do tego zmierzam- każda tragedia jest na swój sposób straszna. Kończę temat- chciałem tylko zasygnalizować, żebyśmy nie zapominali o innych, o hospicjach, o schroniskach dla zwierząt, o bezdomnych i o całej reszcie.
Pozdrawiam

Człowieku, o czym ty piszesz? O schroniskach dla zwierząt?

[brakkonta]

podpisuję się pod Xawerym i Witkiem. Drodzy moi. Dajcie sobie już dupie siana. Czy Wy do jasnej cholery musicie za mordy się brać na tym forum nawet w takim momencie ??!! śmierć to jest śmierć. Pisanie kretynizmów " i wymowne, że zginął w miejscu tej zbrodn" ......już nie będę pisał czym jest, złożę to na karb powiedzmy jakiejś tam egzaltacji. Przecież Prezydent nie wybrał sobie tego miejsca. Całkowicie jasno przedstawił to Witek - tu nie ma co licytować Kto umarł - Umarł i był to Człowiek, Ojciec, Syn, Córka, a Wy się bierzecie za łby i ciągacie po kątach i jak zwykle zaczynacie żreć między sobą. Już wczoraj wieczorem mówiłem żonie, że niewątpliwie na forum pożrą się o coś w związku z katastrofą.....i proszę - wróż się znalazł. Już miałem wielokrotnie ochotę się wylogować stąd, bo zaczyna tu co raz częściej fermentować. LUDZIE - przecie Wy nawet w obliczu śmierci nie potraficie pysków pozamykać i łbów pospuszczać !!! Xawery dobrze napisał, Witek dobrze wyjaśnił, kto nie zrozumiał - jego problem, podniecusiów w naszym kraju nie brakuje i dlatego jest jak jest. Skończcie wątek, uszanujcie śmierć, wyciągnijcie wnioski, jutro Was może spotkać auto na przejściu lub Waszego bliskiego - to jest moment. I co - wtedy będziemy się licytować kto jest ważniejszy ?
Głowa Państwa czy Matka, własne dziecko.......pokory trochę, pokory, i zamknijcie się co poniektórzy bo rzygać się chce...........można mnie zbanować czy jak to się tam nazywa, olewam to....

[Tomasz Krepski]

Ja uważam, że w tym przypadku, w takim temacie nie powinno się komentować cudzych postów... Tragedia wielka, każdy przeżywa ją inaczej...
[*]

[admin]

Panowie, spokojnie. Każdy może wypowiadać swoje mysli i wcale nie muszą być zbieżne z naszymi. Dobrze jest, że można napisac swoje przemyslenia - szkoda, że czytający tak często ripostują zamiast ustosunkować się do nich "obojetnie". Nie musimy się we wszystkim zgadzać a żyć razem trzeba.

Szczególnie w obliczu tej tragedii powinniśmy czuć się wszyscy nią dotknięci, bo ona też nas dotyczy.

[Piotr Michalik]

Ja uważam, że w tym przypadku, w takim temacie nie powinno się komentować cudzych postów...
[*]

Dokładnie zgadzam się,to wielka tragedia i nie ma co komentować postów przynajmniej nie w tym temacie,(może jeszcze będziemy wyszukiwać błędów albo niepoprawnie zbudowanych zdań)....Dajmy spokój przynajmniej w obliczu tej tragedii

[Grzegorz Banasiak]

Ja obserwując telewizyjne relacje i czytając wypowiedzi różnych osób dochodzę do wniosku, że w obliczu tragedii jaka niewątpliwie miała miejsce, scena polityczna nieco się zjednoczyła i - mam nadzieję - dostrzegła nieco inny wymiar egzystencji i tego co ważne.
Liczę na to, że cała ta sytuacja zjednoczy trochę polityków i coś dobrego z tego wyniknie.
Zaskakuje również bardzo przyjazne zachowanie Rosjan, co by o nich nie mówić czy sądzić, to przyznać trzeba, że zachowują się naprawdę bardzo w porządku.

[Łukasz]

Ja obserwując telewizyjne relacje i czytając wypowiedzi różnych osób dochodzę do wniosku, że w obliczu tragedii jaka niewątpliwie miała miejsce, scena polityczna nieco się zjednoczyła i - mam nadzieję - dostrzegła nieco inny wymiar egzystencji i tego co ważne.
Liczę na to, że cała ta sytuacja zjednoczy trochę polityków i coś dobrego z tego wyniknie.
Zaskakuje również bardzo przyjazne zachowanie Rosjan, co by o nich nie mówić czy sądzić, to przyznać trzeba, że zachowują się naprawdę bardzo w porządku.

Natomiast mnie szokuje forum onetu, gdzie nagle zniknęły wypowiedzi w stylu "Upadek kaczogrodu" albo "Yaro na prezydenta"- coś się chyba faktycznie dzieje.

[mordred]

Co do zjednoczenia polityków to większych złudzeń bym nie miał. Nawet jeśli teraz w przypływie uniesienia emocjonalnego padają jakieś szumne deklaracje (bardziej chyba nawet są to tylko same oczekiwania nakręcane przez media) to powrót do rzeczywistości będzie szybki i bolesny (dla obserwatorów). Ot, taka chyba nasza specyfika narodowa - zdolność do szumnych deklaracji i prawdziwych poświęceń w sytuacjach krańcowych, nieco mniejsza już jednak do wytrwałego i konsekwentnego działania.

Mam nadzieję, że to co napisałem powyżej nie brzmi zbyt cynicznie. Widziałem jednak jak było po śmierci Papieża, historia pokazuje też zupełny brak wpływu na poziom polityki II RP jakże bolesnej sprawy zabójstwa prezydenta Narutowicza. Złudzenia wszystkich idealistów rozwieje już najbliższa kampania wyborcza.

Sztuczne jest dla mnie zachowanie wszystkich osób, które teraz popadają w niemal hagiograficzne uniesienie, skrajnie zmieniając post-factum swoje oceny osoby Prezydenta. I schizofreniczne media, mówiące o fałszywym obrazie jego osoby, kreowanym przez media.

Nie zamierzam udawać - nie zgadzałem się z bardzo wieloma poglądami i działaniami Lecha Kaczyńskiego. Nie identyfikowałem się z nim jako Moim Prezydentem. Podobnie jak z częścią osób, które były na pokładzie tego samolotu.

Niemniej zginęli w tragiczny sposób pełniąc służbę w imieniu mojego państwa dlatego też cześć ich pamięci [*]

[Krystian Lewandowski]

Straszna tragedia-niezaleznie od tego czy ktoś przepadał za Prezydentem czy nie. 10.04.2010 przeszedl do najczarniejszych dat w historii Polski.Dzisiaj ksiądz na mszy oznajmił,że przez tą katastrofę może w końcu cały świat usłyszy co tak naprawdę stało się w Katyniu.
Zgodzę się - o tym,ze rozbił się samolot mówi się zawsze na całym świecie bo jest to niewątpliwie zawsze wielka katastrofa
Byl to samolot z najwazniejszymi osobami w Państwie-to drugie
Po trzecie-cały świat usłyszał dlaczego i po co wszyscy się tam znależli....
Do dziesiątek tysięcy oficerów dołączyli kolejni-wraz z innymi ważnymi osobami w Panstwie...
Niestety obawiam się,że świat polityki i nie tylko, bardzo szybko wróci do stanu jaki był jeszcze przed 10.04.2010-przykład wszyscy znamy-po śmierci Naszego Ukochanego Papieża...

[Witek Płachta]

Niestety obawiam się,że świat polityki i nie tylko, bardzo szybko wróci do stanu jaki był jeszcze przed 10.04.2010-przykład wszyscy znamy-po śmierci Naszego Ukochanego Papieża...

Wszyscy którzy obcują z przyrodą a myślę że na tym forum jest ich większość (jeżeli nie całość) wiedzą jakie prawa rządzą światem przyrody w którym nie ma miejsca na sentymenty a śmierć jest czymś naturalnym. Ludzkość mimo swego ucywilizowania i szeroko pojętego rozwoju mimo wszystko dalej rządzi się prawami natury gdzie trwa ciągła walka o byt i gdzie silniejszy "zjada" słabszego i tak będzie już zawsze cokolwiek by się na tym świecie nie wydarzyło. Jesteśmy jednym z elementów nieodgadnionej układanki która po części powinniśmy zrozumieć przyglądając się tym małym, nierozumnym istotom którym poświęcone jest to forum.
Witek.

[wiss52]

Powiem krótko nie spodziewałem się na tym forum entomologicznym jak z nazwy wynika komentarzy stricte polityczno-religijnych co to ma wspólnego z entomologią .Hydepark do tego nie upoważnia wypisywanie kto co usłyszał z ambony od swojego proboszcza i czy mniej lub bardziej kocha papieża. Świat nauki jest i powinien pozostać apolityczny i bez wyznaniowy . Katastrofa i śmierc ludzi obojętnie z pod jakiego sztandaru czy symbolu religijnego zawsze powinna budzić smutek ale podziały że jedni umarli godniejsi od innych a tak jest w przypadku ofiar Katynia .Nkwd zabiło jak na tą chwile podają historycy (nie z IPN-u oczywiście) ponad 160000 tys ludzi ale mówi się o 18 tysiącach oficerów wręcz się gloryfikuje ich śmierć , mówi wam coś Sanacja,policja sanacyjna ,krwawe pacyfikacje robotników i chłopów krakowskich rzeszowskich ,ci oficerowie to nie pochodzili z chłopa i robotnika to była elite tamtych czasów dalej Brześć i Bereza Kartuzka ,powiedzonko o wójcie i plebanie,prawo pierwszej nocy i wiele innych .Także wielbiciele polityków i sukienkowych buzie stop wyżywajcie się na forach historycznych .

[Piotr_W]

.. .Także wielbiciele polityków i sukienkowych buzie stop wyżywajcie się na forach historycznych .

A to nie była oczywiście wypowiedź polityczna, śmiechu warte.

[brakkonta]

no to może by jednak już zamknąć temat. Trochę się uspokoiło, stonowało, tak jak w obliczu śmierci być winno. Takoż temat winien był się toczyć aż do zgaśnięcia, aż do własnej śmierci, ale niestety, znowu ktoś badylkiem wodę mąci. Piotrze, po co ? Przecie do kłótni jest cała fura różnych for gdzie można sobie popyskować w iście polskim stylu i gitarra. Efekt finalny będzie taki, że tylko adwersarzy przybędzie między nami i zamiast tworzyć jednolitą grupę wspólnie działającą, pomagającą sobie, potworzymy grupki wzajemnie się nienawidzących muchologów, chrząszczolubów, motylarzy i takich tam. Wiss 52 ma swoje racje, machną szablą na koniec, bo go poniosło, ale i tu miał rację, gdyż jak już pisałem - śmierć jest równa dla wszystkich i równie straszna i bolesna dla każdego - muzułmanin, katolik, polityk, pijak - cierpią po nich ludzie tak samo, im, zmarłym, jest jednako, a my pozostajemy w bólu i to jest nasz ból i nikt nie będzie mi hierarchizował tego odczucia, nikt nie będzie mi dyktował kiedy mam cierpieć bardziej a kiedy mniej. Takoż i jeszcze raz proszę wszystkich - pokory, ciszy i refleksji się domagam. Zaraz ktoś z Was wyjdzie na ulicę.........ale czy dojdzie tam gdzie chce ? Takoż i przestańcie się żreć jak burki przez siatkę w płocie i pokażcie że jesteście Lwy, spójrzcie dumnie słońcu w twarz, bo w każdej chwili możecie z innym Światłem się spotkać......

tematu, teraz tak myślę, raczej nie należy zamykać, bo i tym Ludziom on się należy, tylko niech on się godnie toczy, proszę, bez szczekania.....

[Przemek Zięba]

Jacku dokładnie tak

[Marcin Kutera]

Powiem krótko nie spodziewałem się na tym forum entomologicznym jak z nazwy wynika komentarzy stricte polityczno-religijnych co to ma wspólnego z entomologią .Hydepark do tego nie upoważnia wypisywanie kto co usłyszał z ambony od swojego proboszcza i czy mniej lub bardziej kocha papieża. Świat nauki jest i powinien pozostać apolityczny i bez wyznaniowy.

Wiesławie,

To forum rzeczywiście jest niszowe i dotyczy Entomologii, jesteśmy przecież specjalistami, pasjonatami, miłośnikami owadów i innych bezkręgowaców, jednocześnie obywatelami kraju a sprawa dotknęła Polski w sposób nie do opisania. Sprawa dotyczy i nas entomologów (głosowaliśmy, sympatyzowaliśmy, kibicowaliśmy, popieraliśmy, zgadzaliśmy się z pogląami albo i nie z niektórymi osobami tej tragedii), to jest sytuacja o najwyższej wadze państowej.
Zginęło wielu urzędników, którzy tworzyli w pewien sposób Historię Polski Współczesnej (co niektórzy byli jej administratorami) , a przecież historia też w pewien sposób ma dużo wspólnego z entomologią, poza tym zginęło wielu urzędników, parlamentarzystów, polityków, którzy pośrednio wpływali na życie polskiego obywatela w tym i entomologa. Przykładem mogą być nieżyjący: Rzecznik Praw Obywatelskich, Prezes IPN itd...
Tak jak tu Wiesławie wspominasz, że było wiele innych mordów w kraju. Masz rację oczywiscie, że było i masowo ginęli ludzie w pacyfikacjach miast i wsi choćby przez hitlerowców (nie wszystkie się gloryfikuje, albo pamięć jest tylko nieco mniejszym wymiarze w stostunku do Lasku Katyńskiego, Oświęcimia, Majdanka, Treblinki, Cmentarza na Warszawskiej Woli z pochowanymi kilkunastoletnimi powstańcami Warszawskimi i wielu wielu innych martyrologicznych obiektach pamięci).
Weźmy obozy zagłady i masowe zbrodnie różnych maści specjalistów, w tym chociażby śmierć w Getcie Warszawskim polskiego entomologa, nauczyciela przyrodnika Szymona Tenenbauma.
Tu na tym forum w dziale nieco luźniejszym HYDEPARK Wiesławie - zapewniam, że o kazaniach z ambony proboszcza raczej się nie pisze, czy innych plotkach np. ze świata show businessu czy pseudo show businessu.

Pragnę zwrócić tylko uwagę, że mamy tu forumowiczów entomologów o różnych kwalifikacjach, jesteśmy społeczeństwem, które egzystuje i spotyka się z codziennym życiem, a ono ma wpływ i na entomologię, więc tu warto było się tą tragedią tu podzielić.
Wśród forumowiczów jak sam zwrócisz uwagę masz do czynienia z ludźmi inteligentnymi, którzy interesują się poza entomologią - historią i polityką, kwestiami urzędniczymi, ustawodawstwem etc...
Bez tego ciężko było by entomologowi.
Wypowiedzi o tragedii kolegów jak i moje sa krótkie i zwięzłe, nie są to aż tak ścisłe, naukowe i merytoryczne rozważania jak zapewne jest na forach politycznych, socjolgicznych, ekonomicznych, historycznych.

My tylko liznęliśmy tą sprawę, bo ta tragedia nikomu nie przeszła obojętnie.

[admin]

To zgodnie z sugestiami przedmówców czas temat zamknąć a aspekty polityczno-historyczne pociągnąć dalej na jakimś Forum historycznym.

Mamy dzisiaj ładną pogodę (nareszcie słoneczko) - życzę miłego dnia!

z entomologicznym pozdrowieniem.
JK