Przygotowania do diapauzy

Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Przygotowania do diapauzy

Post autor: Kamil Mazur »

Gąsienice Dahlica lichenella jeszcze zupełnie normalnie sobie chodzą (a to już koniec września), Taleporia tubulosa również, Rebelia herrichiella także, za to Bacotia claustrella już mocno przyczepiona do zimowania, podobnie jak Diplodoma laichartingella.
To tak jako ciekawostka.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Przygotowania do diapauzy

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Kamil Mazur pisze:Gąsienice Dahlica lichenella jeszcze zupełnie normalnie sobie chodzą (a to już koniec września), Taleporia tubulosa również, Rebelia herrichiella także, za to Bacotia claustrella już mocno przyczepiona do zimowania, podobnie jak Diplodoma laichartingella.
To tak jako ciekawostka.
Nie krępuj się pisz więcej, mnie bardzo interesują te ciekawostki :)
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

I opisz w jaki sposób zimować. Wystarczy dać na 2 miesiące do lodówki, czy najlepiej zimować np na balkonie?
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2005
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Ciepły wrzesień robi swoje:)
Nie krępuj się pisz więcej, mnie bardzo interesują te ciekawostki :)
i nie tylko Ciebie:)
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Wznawiam prośbę o opisanie, jak zimujesz koszówki :) Obecnie mam kilka T.tubulosa, jedną N.duplicella i S.fusca w lodówce, są po jednodniowym mrożeniu w zamrażarce (żyją). Prócz tego w temperaturze pokojowej trzymam D.laichartingella- przyczepiona do deseczki balsowej od sierpnia. Co zrobić, by przyspieszyć wylęg?
Pozdrawiam i z góry dzięki :)
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Wkładam do lodówki i zostawiam. Jak się pojawiają już konkretne ujemne temperatury to wystawiam pudełko na parapet przywiązane żyłką żeby wiatr nie zdmuchnął (wychowałem się w mieszkaniu z balkonem i wystawiałem na balkon ale w swoim mieszkanku niestety takiego nie posiadam). Jeśli lodówka ma zamrażalnik w którym są temperatury niewiele na minusie to bardzo dobrze się do tego nadaje. Ważne żeby nie wsadzić do -25 (zamrażarka), bo może być krucho.
Zależnie od tego czy mamy zimą czym karmić czy nie, oraz czy w ogóle gatunek pobiera pokarm wiosną - przynosimy zimą do domu lub zostawiamy aż stopnieją śniegi.

Narycia pobiera pokarm wiosną i nawet zebrane wtedy gąsienice i trzymane na głodzie nie chcą się przepoczwarczać, co jednak nie oznacza, że ta którą masz nie przepoczwarczy się w styczniu i wyda zimą motyla.

Wspomnianych przez Ciebie gatunków nie zimowałem nigdy bo są na tyle pospolite, że szkoda zachodu i wolę wiosną sobie ich nazbierać.

Jednodniowe mrożenie nic nie da a tylko może zaszkodzić bo koszówki są wrażliwe na nagłe zmiany klimatu.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

A co z laichartingellą? Pobiera wiosną pokarm? Z góry dzięki :)
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Raczej nie. Chyba, że po pierwszym zimowaniu, czyli mając kolejny rok przed sobą.

Czasem można to przewidzieć - jak trzymałem kiedyś atrę przez zimę to dopiero po wsadzeniu do zamrażalnika pojawiły się nagle wylinki przedpoczwarek (w otworze wylotowym koszyczka), tak jakby je temperatura do tego stymulowała gąsienice. To mnie wtedy upewniło że można wyciągnąć je w styczniu i po 3 tyg fruwały motyle.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Wielkie dzięki :) Moja już ma jedną zimę za sobą. Zrobię wszystko zgodnie z Twoimi wskazówkami.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Minęło już trochę czasu. 2 tygodnie koszówki siedziały za oknem na porządnym mrozie. Potem przez tydzień w lodówce, a teraz na parapecie. Zachowują się przeróżnie. Laichartingella połaziła sobie po mchu (mając go w głębokim poważaniu) i przyczepiła się mocno do ścianki pojemnika. Przygotowuje się do przepoczwarczania? Żadnych wylinek przedpoczwarkowych nie widać, ale nie wiem jak to z nimi jest. Duplicelle zareagowały inaczej- niektóre łażą, inne przyczepiły się do probówki lekką przędzą. Triquetrelle natomiast chwilę połaziły, po czym zatkały otwory głowowe koszyków i siedzą cicho. Tak to wygląda. Jeśli można prosić o napisanie paru słów o tych wylinkach u laichartingelli... ;)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Jesteś bardzo niecierpliwy... wyciągając teraz gąsienice stracisz część informacji o zachowaniu w naturze, ale jeśli mają być zwyczajnie do zbioru to oczywiście nie przeszkadza. Nie powabisz również samców jak Ci wyjdą samice. Dla mnie istotne są informacje o czasie wyklucia imago dlatego nie przyspieszam.

Przedpoczwarki są tylko u plemienia Oiketicinae i tylko u samców.
Diplodoma jest z Naryciinae, zatem przepoczwarcza się normalnie.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Dzięki za informację. Na razie kompletuję zbiór porównawczy- potem będę robił notatki. Może i kretyńska postawa, ale to nieco silniejsze ode mnie (na razie, jak już będzie 1 w zbiorze, to pójdzie latwiej). Zatem czekam na wylęg.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Dnia dzisiejszego po pojemniku skakał sobie samiec Diplodoma laichartingella :) Duplicelle na razie milczą.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Koszówki (Psychidae)”