![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
--------------
http://www.youtube.com/watch?v=t1JrjNa_ ... re=related i takie coś żeby nie było pustego przebiegu
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
a jak to oceniasz? Ale prośba abyś wysłuchał to do końca.Dark pisze:Przede wszystkim klasyka...
..., Mozart, ....
Iiiii tamjon pisze:cóż, wtedy naprawdę dobrze grali. Nie to co teraz.
jeszcze starsze (i fajniejsze!) Jetro Tull to płyta z końca 60-tych "Stand up". Kolega ją przynosiął do szkoły (jak się otwierało ten album to wzorem książek dla dzieci zespół wstawał z trawy) i było słuchanie i przegrywanie z jakąś drobną satysfakcją że to czego się słucha to muzyczka trochę wyższych lotów niż .... tego czy tamtego żeby nie urazić!jon pisze:nie zrażajcie się tym, że to lata 70 - te... cóż, wtedy naprawdę dobrze grali. Nie to co teraz.
http://www.youtube.com/watch?v=zdUIXzK3 ... re=related
Aneta masz rację, ale ja ciągle tkwię w tym czego słuchałem będąc w wieku tzw. "buntu". Majac na uwadze bezwartościową muzę dla mnie, miałem na myśli gadających murzynów czyli rap i inne zagramaniczne discopolo co leci na vivie czy mtv.Aneta pisze: Iiiii tamTzn. nie żebym deprecjonowała seventies, bo sam zalinkowany przez Ciebie utwór to miodzio, ale obecnie jest tyle znakomitej muzyki - ot, choćby taki króciutki przegląd samych tegoroczniaków:
A ja tak nie potrafię. Owszem, fajne są powroty do przeszłości - ostatnio np. odświeżyłam sobie "Dream Of The Blue Turtles" Stinga i znakomicie mi się tego słuchało, ale zbyt dużo dzieje się w muzyce, żebym mogła zafiksować się na jednym etapie swojej muzycznej edukacjijon pisze:ja ciągle tkwię w tym czego słuchałem będąc w wieku tzw. "buntu".
Jon, trudno grać tak samo mając 20 lat i 60jon pisze:nie zrażajcie się tym, że to lata 70 - te... cóż, wtedy naprawdę dobrze grali. Nie to co teraz.
http://www.youtube.com/watch?v=zdUIXzK3 ... re=related
Całkowicie mnie nie zrozumiałeś. Napisałem, że wtedy to naprawdę świetnie grali, nie to co teraz się ogólnie rzecz biorąc gra. Nie chodziło mi o to, że kiedyś Jethro grał fajnie a dziś źle, bo przecież nie można nawet z wiekiem zapomnieć nut.PawełB pisze:[
Jon, trudno grać tak samo mając 20 lat i 60. my sie też zmieniamy......
Chcę Ci pomócPiotr M. pisze:Mam nadzieje ,że ktoś napisze ,że to Gówno
No to po co się męczyć. Jedziemy. Trudno o lepszy zestaw.Piotr M. pisze:A Ja akurat bardzo lubię gitarowe brzmienia...
Mówimy tu o muzyce ilustracyjnej, tak sądzę...Podoba mi się przez dzwięki - takie nieco Science Fiction, Melodia - bez dobrej melodi absolutnie nic mi się nie podoba ,niezależnie od stylu.
A zechcemyAlmandyn pisze:a może zechcecie podzielić się swoimi ulubionymi kawałkami filmowymi?
To mi się szczerze podobaAlmandyn pisze:
Mówimy tu o muzyce ilustracyjnej, tak sądzę...
To może coś co ostatnio odsłuchuję
nie jest złepachu pisze:to teraz moja muzyka:
przedstawiam cudowne, krakowskie dubstepy:
http://www.youtube.com/watch?v=IMdXkKLGFG8
podoba się ?
To całkiem niezłe, choć jak dla mojego ucha trochę za bardzo wygłaskane, trochę brudu by tam nie zawadziłoTawulec pisze:Za to może: http://www.youtube.com/watch?v=baqzfW66-co
No to siup, pogłębiajmyż je dalejBrachytron pisze:Wiele osób na Forum ma dziś stany depresyjne (patrz wątek o zabijaniu), polecam więc to w celu pogłebienia wspomnianych
Nawet nie trzeba słuchać, sam tytuł wystarczy...Aneta pisze:...pogłębiajmyż je dalej
Kate wolałem oglądać kilka lat temu przed poprawkami lekarskimijon pisze:Wolę patrzeć na Kate Ryan. Fajna babka. W ogóle te kawałki fajnie się słucha oglądając teledyski.Tawulec pisze:Januszu- a nie wolałbyś zamiast Kate Ryan oryginalnej wersji Ella Elle la nagranej przez France Gall? Skoro już jesteśmy przy niej:
a tu moja ulubiona wersja w wykonaniu GBO:Tawulec pisze:Hoochie Coochie Man Muddy Watersa