Oczy złożone...co z modliszkami, ważkami?
Oczy złożone...co z modliszkami, ważkami?
Witam wszystkich jako nowy na tym forum. Na dobry początek mam jedno pytanie. Otóż wiadomo że wszystkie owady mają oczy złożone, ale tylko u niektórych wystepuje coś w rodzaju "źrenic" (mam tu na myśli ciemne plamki na oczach takich owadów jak np. modliszki). I tu pytanie, czym są te ciemne kropki? Jaka jest ich funkcja? Proszę o jakieś terminy związane z tym zagadnieniem żebym mógł sam poszperać na ten temat w ksiażkach. Jak te "źrenice" się fachowo nazywa? Poniżej link do fotki wyjaśniającej o co mi chodzi:
http://img441.-wstawianie-linkow-z-zewnetrznych-serwerow-zabronione-.us/img441/8205/ataks4kl.jpg
http://img441.-wstawianie-linkow-z-zewnetrznych-serwerow-zabronione-.us/img441/8205/ataks4kl.jpg
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Oczy złożone...co z modliszkami, ważkami?
Na zdjeciu jest efekt gry swiatla na nanostrukturach ommatidiow.
Pawel
Pawel
Re: Oczy złożone...co z modliszkami, ważkami?
no i gość leży tocząc pianę z paszczy. Tłumacząc z Pawłowego na język kat88 to....lepiej nie tłumaczyć. Po prostu - tu nie ma nijakiej źrenicy (czyli za przeproszeniem dziurki w ślepiu, jeno światło igra sobie po oku (wielu drobnych oczętach zebranych do kupy). A jak franca rusza łbem to ta plamka sobie wędruje i wtedy zaczyna się cyrk, bo się zdaje że chadra toczy wzrokiem krwiożerczem dookoła.Pawel Jaloszynski pisze:.....na nanostrukturach ommatidiow....Pawel
Nie ma źrenicy !!!.....więc o niej nie przeczytasz.
Re: Oczy złożone...co z modliszkami, ważkami?
Słuchaj wiem co to są omatidia, a twój post jest zwyczajnie złośliwy. Użyłem takich głupich w tym kontekscie określeń bo nie wiedziałem na jakiej zasadzie to działa. Pierwsza odpowiedź mi wsytarcza. Twój tak wspaniale skonstruwaony, i zapewne przemyslany post okazuje się zbędnyJ.M. pisze:Tłumacząc z Pawłowego na język kat88 to....lepiej nie tłumaczyć. .Pawel Jaloszynski pisze:.....na nanostrukturach ommatidiow....Pawel
P.S Autorowi pierwszej odpowiedzi dziękuje za prostą i normalną odpowiedź.
- Miłosz Mazur
- Posty: 2565
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Ech... dlaczego nowi użytkownicy tak sie unoszą duma za każdym razem gdy stary wyjadacz naszego forum zrobi mu jakiś przytyk
Nasze komentarze nie są jakoś celowo złośliwe, choć mają swoje zadanie. Drogi Kolego Nowy Użytkowniku, nie obrażaj się od razu jak mała dziewczynka pociągnięta za włosy w piaskownicy (nie jestem złośliwy), pamiętaj że zdecydowana większość ludzi którzy na tym forum dyskutują to nie są jacyś tam amatorzy ale specjaliści w swoich dziedzinach od których możesz się wiele nauczyć. Wychodzenie z takimi pytaniami od razu świadczy o Twojej wiedzy na temat owadów. Pamiętaj ze forum to nie jest "telefon do przyjaciela" po który sięga się za każdym razem gdy ma się jakieś pytanie a potem z lubością patrzy jak ludzie dyskutują a Tobie rośnie liczba napisanych postów. Od takich pytań jest książka i biblioteka a tego rodzaju wiedzę powinni posiadać nawet nauczyciele biologii w szkole podstawowej, która już chyba skończyłeś.
Dlatego bez urazy skorzystaj z naszych rad i nie obrażaj się od razu. Niech Twoje posty będą też bardziej przemyślane, bo idąc w tym kierunku wkrótce będziemy mieli całe forum zaśmiecone setkami wątków na tematy w rodzaju "ostatnio widziałem owada, duży był i kolorowy. Jaki to gatunek ?" - zreszta tego rodzaju kwiatki już sie tutaj pojawiały
Pozdrawiam młodego adepta
Nasze komentarze nie są jakoś celowo złośliwe, choć mają swoje zadanie. Drogi Kolego Nowy Użytkowniku, nie obrażaj się od razu jak mała dziewczynka pociągnięta za włosy w piaskownicy (nie jestem złośliwy), pamiętaj że zdecydowana większość ludzi którzy na tym forum dyskutują to nie są jacyś tam amatorzy ale specjaliści w swoich dziedzinach od których możesz się wiele nauczyć. Wychodzenie z takimi pytaniami od razu świadczy o Twojej wiedzy na temat owadów. Pamiętaj ze forum to nie jest "telefon do przyjaciela" po który sięga się za każdym razem gdy ma się jakieś pytanie a potem z lubością patrzy jak ludzie dyskutują a Tobie rośnie liczba napisanych postów. Od takich pytań jest książka i biblioteka a tego rodzaju wiedzę powinni posiadać nawet nauczyciele biologii w szkole podstawowej, która już chyba skończyłeś.
Dlatego bez urazy skorzystaj z naszych rad i nie obrażaj się od razu. Niech Twoje posty będą też bardziej przemyślane, bo idąc w tym kierunku wkrótce będziemy mieli całe forum zaśmiecone setkami wątków na tematy w rodzaju "ostatnio widziałem owada, duży był i kolorowy. Jaki to gatunek ?" - zreszta tego rodzaju kwiatki już sie tutaj pojawiały
Pozdrawiam młodego adepta
ojojoj. Myszko moja kochana, pimpuszku rostomiły. Ja NIKOGO nie chciałem obrazić. Widząc post mówiący o źrenicach u owada stwierdziłem (jako nauczyciel biologii i przyrody) żeś jest człowiekiem dalekim od wiedzy biologicznej. Twój post na to wskazywał w 100%. Dlatego jak zobaczyłem Pawłowy post o ommatidiach to wysłałem "sanitarkę" aby Cię ratować przed apopleksją. A ty - wytoczyłeś ciężką artylerię i zaatakowałeś mnie z kopyta. Wogóle to nie wiem, po co się tłumaczę, bo jak wygląda moja złośliwość, to sobie poczytaj niektóre moje posty. Jam Ci serca przychylił, co by Cię z koszmarnego błędu wyprowadzić. Piszesz, iż wiesz co to ommatidia - gówno bidoto wiesz, bobyś nie trzaskał takich pytań, więc potraktowałem to jako misję nauczycielską i pospieszyłem z wyjaśnieniami.
Na przyszłość waż bardziej swoje ataki - wnioskuję, żeś młode stworzenie, a wam młodym to się już całkiem popier... we łbach. Syndrom młodych wilków poszedł wam nie w tę stronę jak potrzeba i będzie wam w życiu baaaardzo ciężko, jak będziecie tak na starcie wypadać z mordą do ludzi. Będę kończył, bo mnie powoli zaczyna zalewać krew, a wtedy to naprawdę możesz poczuć, co to jest złośliwość czarnopodniebiennego Mp
Vaya con Dios przez życie i morda w kubeł.
Na przyszłość waż bardziej swoje ataki - wnioskuję, żeś młode stworzenie, a wam młodym to się już całkiem popier... we łbach. Syndrom młodych wilków poszedł wam nie w tę stronę jak potrzeba i będzie wam w życiu baaaardzo ciężko, jak będziecie tak na starcie wypadać z mordą do ludzi. Będę kończył, bo mnie powoli zaczyna zalewać krew, a wtedy to naprawdę możesz poczuć, co to jest złośliwość czarnopodniebiennego Mp
Vaya con Dios przez życie i morda w kubeł.
Ostatnio zmieniony środa, 2 września 2009, 11:25 przez brakkonta, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 77
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 20:15
- Lokalizacja: Elbląg
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Tak zupelnie dla porzadku trzeba jednak powiedziec, ze pojecie "zrenicy" jak najbardziej funkcjonuje w terminologii zwiazanej z okiem zlozonym, jednak oczywiscie jego znaczenie jest troche inne niz u kregowcow. Generalnie chodzi bardziej o mechanizm zrenicowy niz o zrenice jako taka; jest kilka roznych sposobow adaptacji pojedynczego ommatidium do swiatla i niektore z nich polegaja na rozszerzaniu i zwezaniu struktur, przez ktore swiatlo przechodzi. Akurat u modliszek mechanizm zrenicowy polega na zmianach srednicy rabdomu, wiec ogolna zasada nie jest az tak znowu odlegla od tego, co jest u kregowcow (aczkolwiek dziury nijakiej tam nie ma). Ale dotyczy to kazdego ommatidium z osobna i w zaden sposob nie mozna tego efektu zaobserwowac makroskopowo.
Pawel
Pawel
-
- Posty: 301
- Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 16:41
- Lokalizacja: Opole
to jeszcze o oczach ważek aby nie mnożyć tematu.
Skoro ważka widzi panoramicznie to dlaczeko wodzą za mną oczyma kiedy jestem przed nimi, tak bo mieć mnie na widoku dokładnie na środku oka?
Czy chodzi o to, że po bokach obraz jest dla niej mniej wyrażny? W sumie to chodzi mi o to, że u człowieka też wyrażniejszy jest obraz na wprost niż na skraju widoczności.
Mam nadzieje, że jasno to napisałem :sad:
Co do młodości to należy rozróżnić młodych wiekiem i młodych (świerzych??) forumowiczów przyrodników - amatorów.
Ja choć już nie młody wiekiem, to jednak w sprawach owadów zielony jak pasikonik przez co niektóre z moich pytań mogą się znawcą wydać poprostu głupie ...
Skoro ważka widzi panoramicznie to dlaczeko wodzą za mną oczyma kiedy jestem przed nimi, tak bo mieć mnie na widoku dokładnie na środku oka?
Czy chodzi o to, że po bokach obraz jest dla niej mniej wyrażny? W sumie to chodzi mi o to, że u człowieka też wyrażniejszy jest obraz na wprost niż na skraju widoczności.
Mam nadzieje, że jasno to napisałem :sad:
Co do młodości to należy rozróżnić młodych wiekiem i młodych (świerzych??) forumowiczów przyrodników - amatorów.
Ja choć już nie młody wiekiem, to jednak w sprawach owadów zielony jak pasikonik przez co niektóre z moich pytań mogą się znawcą wydać poprostu głupie ...