Baza danych PDF - wasze wrażenia i sugestie cz.II
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
Baza danych PDF - wasze wrażenia i sugestie cz.II
[admin: Kontynuacja wątku viewtopic.php?t=7812]
Witam wszystkich!
Po długich rozmowach i testach wraz z Piotrem udało się znaleźć rozwiązanie dla naszej bazy PDFów.
Tak jak było wcześniej omawiane, wszystko będzie się opierać o siec p2m (peer2mail). Nasze zbiory będą przechowywane na skrzynkach pocztowych z możliwością ściągania przez program Mail Resender, który Wam za chwilę przedstawię.
Co do samego administrowania całym systemem to na początek przydałaby się jeszcze jedna osoba, która pomogłaby mi wdrożyć cały system w życie gdyż obecnie zaczyna mi się sesja (o zgrozo) i nie mogę poświęcić zbyt dużo czasu na to przedsięwzięcie. Ale to jest do uzgodnienia
A zatem, co należy zrobić by ściągnąć pliki. Po pierwsze trzeba ściągnąć program który jest podstępny tu:
[center] Strona programu: http://www.mailresender.com.ar
link bezpośredni: http://www.mailresender.com.ar/MailResender.rar[/center]
Instalacja jest banalna, wystarczy rozpakować archiwum i kliknąć na ikonkę Mail Resender.exe i już program jest gotowy do działania.
[center]JAK ŚCIĄGAĆ PLIKI
Wchodzimy do zakładki download
1. Wpisujemy adres konta z którego będziemy ściągać pliki: testentomo@gmail.com
Jest to konto testowe na które załadowałem parę publikacji dla przetestowania.
2. Wpisujemy konta wyżej wymienionego hasło: [[==uiR1WWkjL6DHdQsInz/4uQ==]]
Hasło kopiujemy CAŁE, jest ono zaszyfrowane dzięki czemu na konto nie można zalogować się za pomocą innego programu/przeglądarki oraz usunąć pliki/nabroić. Hasło oryginalne zna tylko osoba pełniąca rolę administratora.
3. Można zmieniać między HTTP/SMTP jednak dla mnie i Piotra działało wszystko w HTTP więc nie widzę sensu zmieniać tego.
4. Serwer musi być identyczny jak skrzynka z której ściągamy (jak gmail.com to zaznaczamy gmail, jak o2.pl to o2 itd)
5. Klikamy read bądź naciskamy enter, jeśli wyżej podane dane są dobrze wpisane powinniśmy się zalogować na konto...
6. ... i zobaczyć w tym oknie nasze publikacje. Wybieramy co nas interesuje.
7. Za pomocą zakładek możemy stworzyć porządek na koncie.
8. Po wybraniu tego co nas interesuje wybieramy katalog do którego pliki będą się ściągać.
9. Strzałką w dół przerzucamy pliki które chcemy ściągnąć. Można ściągać pliki pojedynczo jak i seriami.
10. Po przerzuceniu plików do dolnego okienka ściąganie powinno rozpocząć się automatycznie, jeśli nie klikamy na przycisk Download.
11. Podczas ściągania można zobaczyć postęp w tym oknie.
12. Okienko logów, będziemy tam widzieć co się dzieje. W razie jakiś błędów pokaże się tu wiadomość np. podczas nieudanego logowania że login/hasło są błędne itp.
JAK UDOSTĘPNIAĆ PLIKI
Wchodzimy do zakładki UPLOAD
1 i 2. Podajemy hasło i login osobistego konta.
Te dane nie są nigdzie udostępniane, służą tylko jako pomost dla plików na drodze komputer -> wasza skrzynka -> skrzynka docelowa. Jeśli macie jakieś wątpliwości możecie stworzyć nową skrzynkę tylko do wysyłania plików.
Przed przejściem do punktu 3 przeczytajcie punkt 6
3. Podajemy adres konta docelowego.
np. coleoptera@gmail.com czy lepidoptera@o2.pl.
W celu przetestowania systemu możecie wysyłać pliki na testentomo@gmail.com
Potem można sprawdzić logując się za pomocą metody wyżej, czy wszystko dobrze doszło.
Aby wpisać kilka adresów oddzielamy je przecinkiem np:
xxx@gmail.com,yyy@o2.pl,zzz@gmail.com
4 i 5. Metoda i serwer jak napisane wyżej.
6 !!! Ważny punkt. Wchodzimy w opcje i ODZNACZAMY punkcik destiny=origin. Jeśli tego nie zrobimy nie będziemy mogli wpisać adresu w destiny accounts (punkt 3).
7. Wybieramy katalog z publikacjami
8. Zaznaczamy publikacje które chcemy wysłać
9. Strzałką przenosimy pliki do wysyłania.
10. Jeśli wysyłanie nie zaczęło sie automatycznie klikamy SEND.
11. Postęp wysyłania
12. Okienko logów[/center]
Czy przejrzyście opisałem wszystko ?
To jest na razie próba możliwości całego systemu. W tym temacie ocenicie, czy taka forma udostępniania plików odpowiada.
Co do bezpieczeństwa, jak już wcześniej powiedziałem, osoba mająca dostęp do loginu i zaszyfrowanego hasła nie będzie mogła nic powyrzucać jedynie przejrzeć to co mamy na skrzynce.
Co do samych kont. Docelowo pliki muszą być wysyłane na parę kont, jedno udostępnione dla wszystkich i np. dwa zapasowe w razie awarii jednego konta żeby nie stracić naszej pracy.
Musimy przyjąć też jedne nazewnictwo żeby wszystko było przejrzyste.
Sugeruje np. autor.wydawnictwo.temat.pdf
można stworzyć na kontach oddzielne katalogi dla poszczególnych wydawnictw. Ale to już wyjdzie w dyskusji.
W razie jakiś pytań proszę pisać tu, do mnie na PM albo maila: krzysiekdeo(małpa)gmail.com
Narazie nic więcej mi nie przychodzi do głowy. Teraz uciekam na wykład i będę później koło godziny 14-15. Przetestujcie cały program i piszcie
Witam wszystkich!
Po długich rozmowach i testach wraz z Piotrem udało się znaleźć rozwiązanie dla naszej bazy PDFów.
Tak jak było wcześniej omawiane, wszystko będzie się opierać o siec p2m (peer2mail). Nasze zbiory będą przechowywane na skrzynkach pocztowych z możliwością ściągania przez program Mail Resender, który Wam za chwilę przedstawię.
Co do samego administrowania całym systemem to na początek przydałaby się jeszcze jedna osoba, która pomogłaby mi wdrożyć cały system w życie gdyż obecnie zaczyna mi się sesja (o zgrozo) i nie mogę poświęcić zbyt dużo czasu na to przedsięwzięcie. Ale to jest do uzgodnienia
A zatem, co należy zrobić by ściągnąć pliki. Po pierwsze trzeba ściągnąć program który jest podstępny tu:
[center] Strona programu: http://www.mailresender.com.ar
link bezpośredni: http://www.mailresender.com.ar/MailResender.rar[/center]
Instalacja jest banalna, wystarczy rozpakować archiwum i kliknąć na ikonkę Mail Resender.exe i już program jest gotowy do działania.
[center]JAK ŚCIĄGAĆ PLIKI
Wchodzimy do zakładki download
1. Wpisujemy adres konta z którego będziemy ściągać pliki: testentomo@gmail.com
Jest to konto testowe na które załadowałem parę publikacji dla przetestowania.
2. Wpisujemy konta wyżej wymienionego hasło: [[==uiR1WWkjL6DHdQsInz/4uQ==]]
Hasło kopiujemy CAŁE, jest ono zaszyfrowane dzięki czemu na konto nie można zalogować się za pomocą innego programu/przeglądarki oraz usunąć pliki/nabroić. Hasło oryginalne zna tylko osoba pełniąca rolę administratora.
3. Można zmieniać między HTTP/SMTP jednak dla mnie i Piotra działało wszystko w HTTP więc nie widzę sensu zmieniać tego.
4. Serwer musi być identyczny jak skrzynka z której ściągamy (jak gmail.com to zaznaczamy gmail, jak o2.pl to o2 itd)
5. Klikamy read bądź naciskamy enter, jeśli wyżej podane dane są dobrze wpisane powinniśmy się zalogować na konto...
6. ... i zobaczyć w tym oknie nasze publikacje. Wybieramy co nas interesuje.
7. Za pomocą zakładek możemy stworzyć porządek na koncie.
8. Po wybraniu tego co nas interesuje wybieramy katalog do którego pliki będą się ściągać.
9. Strzałką w dół przerzucamy pliki które chcemy ściągnąć. Można ściągać pliki pojedynczo jak i seriami.
10. Po przerzuceniu plików do dolnego okienka ściąganie powinno rozpocząć się automatycznie, jeśli nie klikamy na przycisk Download.
11. Podczas ściągania można zobaczyć postęp w tym oknie.
12. Okienko logów, będziemy tam widzieć co się dzieje. W razie jakiś błędów pokaże się tu wiadomość np. podczas nieudanego logowania że login/hasło są błędne itp.
JAK UDOSTĘPNIAĆ PLIKI
Wchodzimy do zakładki UPLOAD
1 i 2. Podajemy hasło i login osobistego konta.
Te dane nie są nigdzie udostępniane, służą tylko jako pomost dla plików na drodze komputer -> wasza skrzynka -> skrzynka docelowa. Jeśli macie jakieś wątpliwości możecie stworzyć nową skrzynkę tylko do wysyłania plików.
Przed przejściem do punktu 3 przeczytajcie punkt 6
3. Podajemy adres konta docelowego.
np. coleoptera@gmail.com czy lepidoptera@o2.pl.
W celu przetestowania systemu możecie wysyłać pliki na testentomo@gmail.com
Potem można sprawdzić logując się za pomocą metody wyżej, czy wszystko dobrze doszło.
Aby wpisać kilka adresów oddzielamy je przecinkiem np:
xxx@gmail.com,yyy@o2.pl,zzz@gmail.com
4 i 5. Metoda i serwer jak napisane wyżej.
6 !!! Ważny punkt. Wchodzimy w opcje i ODZNACZAMY punkcik destiny=origin. Jeśli tego nie zrobimy nie będziemy mogli wpisać adresu w destiny accounts (punkt 3).
7. Wybieramy katalog z publikacjami
8. Zaznaczamy publikacje które chcemy wysłać
9. Strzałką przenosimy pliki do wysyłania.
10. Jeśli wysyłanie nie zaczęło sie automatycznie klikamy SEND.
11. Postęp wysyłania
12. Okienko logów[/center]
Czy przejrzyście opisałem wszystko ?
To jest na razie próba możliwości całego systemu. W tym temacie ocenicie, czy taka forma udostępniania plików odpowiada.
Co do bezpieczeństwa, jak już wcześniej powiedziałem, osoba mająca dostęp do loginu i zaszyfrowanego hasła nie będzie mogła nic powyrzucać jedynie przejrzeć to co mamy na skrzynce.
Co do samych kont. Docelowo pliki muszą być wysyłane na parę kont, jedno udostępnione dla wszystkich i np. dwa zapasowe w razie awarii jednego konta żeby nie stracić naszej pracy.
Musimy przyjąć też jedne nazewnictwo żeby wszystko było przejrzyste.
Sugeruje np. autor.wydawnictwo.temat.pdf
można stworzyć na kontach oddzielne katalogi dla poszczególnych wydawnictw. Ale to już wyjdzie w dyskusji.
W razie jakiś pytań proszę pisać tu, do mnie na PM albo maila: krzysiekdeo(małpa)gmail.com
Narazie nic więcej mi nie przychodzi do głowy. Teraz uciekam na wykład i będę później koło godziny 14-15. Przetestujcie cały program i piszcie
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez SiejeOwies, łącznie zmieniany 2 razy.
- Dominika+Jurek Radwańscy
- Posty: 933
- Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
- Specjalność: Collembola
- Lokalizacja: Bielawa
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 3 times
CZASOPISMO: nazwisko,iniciały_rok_issn_nr czasopisma_strony (tylko pierwszy autor)
przykład: King,J.R._2004_0020-1812_51(2)_197-202
Tytuł to nie dobry pomysł, bo nie raz są długie.
Tylko może być e-issn lub issn wersji drukowanej. Który lepszy? Chyba drukowanej?
KSIĄŻKA: nazwisko,iniciały_rok_isbn
Agosti,D._2000_978-1560988854
przykład: King,J.R._2004_0020-1812_51(2)_197-202
Tytuł to nie dobry pomysł, bo nie raz są długie.
Tylko może być e-issn lub issn wersji drukowanej. Który lepszy? Chyba drukowanej?
KSIĄŻKA: nazwisko,iniciały_rok_isbn
Agosti,D._2000_978-1560988854
Ostatnio zmieniony piątek, 23 stycznia 2009, 13:00 przez Mattitjah, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dominika+Jurek Radwańscy
- Posty: 933
- Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
- Specjalność: Collembola
- Lokalizacja: Bielawa
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 3 times
Ok. ale zastowić się trzeba, czy issn, czy tytuł czasopisma (moze być w formie skrótowej). Posiadam często pdf tylko konkretnych artykułów i tam nie ma tego numeru. A dobrze byłoby zrobić to jednolicie.nazwisko,iniciały_rok_issn_nr czasopisma_strony (tylko pierwszy autor)
przykład: King,J.R._2004_1420-9098_51(2)_197-202
Tytuł to nie dobry pomysł, bo nie raz są długie.
King,J.R._2004_Act.zool.cracov._51(2)_ 197-202
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
- Dominika+Jurek Radwańscy
- Posty: 933
- Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
- Specjalność: Collembola
- Lokalizacja: Bielawa
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 3 times
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
- Dominika+Jurek Radwańscy
- Posty: 933
- Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
- Specjalność: Collembola
- Lokalizacja: Bielawa
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 3 times
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
Domyślny limit to 10 MB. Jak pliki są większe to trzeba je podzielić na segmenty (instrukcji do tego jeszcze nie zamieściłem, ale nadrobię to )Jarosław Bury pisze:I nie ma limitu wielkości pliku ?!
Co do problemu nazewnictwa. Można utworzyć listę w wordzie, dostępną w dziale download forum, gdzie publikacje będą dokładnie opisywane i podawane numerki których będziemy szukać na skrzynkach np.:
#55 King,J.R._2004_0020-1812_51(2)_197-202 "dokładny tytuł" i ewentualnie tagi.
Logując się na skrzynkę szukamy pozycji numer 55 i ściągamy.
Osoba która byłaby odpowiedzialna za daną skrzynkę uzupełniałaby plik worda.
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Myślę, że warto uczynić nazwy plików pdf tak przejrzystymi jak się da. Oddzielne spisy treści z pełnymi informacjami bibliograficznymi BARDZO się przydadzą. Co powiecie na nieco bardziej klasyczną formę i zwięzłą formę nazywania plików, tak jak się przyjęło cytować w tekstach publikacji:
- jeden autor:
Iksiński_rok.pdf
- dwóch autorów:
Iksiński_&_Igrekowski_rok.pdf
- trzech i więcej:
Iksiński_etal_rok.pdf
???
- jeden autor:
Iksiński_rok.pdf
- dwóch autorów:
Iksiński_&_Igrekowski_rok.pdf
- trzech i więcej:
Iksiński_etal_rok.pdf
???
- Miłosz Mazur
- Posty: 2566
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
No i super
Proponuje aby jak już się wszystko wyjaśni Admin założył zamknięty temat z dokładna instrukcją co i jak i linkami do ściągnięcia odpowiednich programów itd. Temat najlepiej zamknięty aby ewentualna dyskusja nie zaciemniała tematu
Wybaczcie brak mojego udziału merytorycznego w całej dyskusji ale są tutaj ludzie dużo bardziej kompetentni ode mnie w tym temacie
Brak aktywności wielu z nas nie oznacza braku zainteresowania czy tez czekania aż robotę wykonają inni. Tak gwoli małego usprawiedliwienia
Proponuje aby jak już się wszystko wyjaśni Admin założył zamknięty temat z dokładna instrukcją co i jak i linkami do ściągnięcia odpowiednich programów itd. Temat najlepiej zamknięty aby ewentualna dyskusja nie zaciemniała tematu
Wybaczcie brak mojego udziału merytorycznego w całej dyskusji ale są tutaj ludzie dużo bardziej kompetentni ode mnie w tym temacie
Brak aktywności wielu z nas nie oznacza braku zainteresowania czy tez czekania aż robotę wykonają inni. Tak gwoli małego usprawiedliwienia
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Skoro całe to przedsięwzięcie zostało nazwane "bazą danych", proponuję utworzyć taką bazę porządnie, niezależnie od tego, czy korzystać będziemy z systemu p2m czy też w przyszłości zmienimy platformę. Zanim przejdę do propozycji, wystąpię z odezwą do Szanownych Forumowiczów:
=============================
Szanowni Forumowicze!
Nasza siła tkwi w naszej liczbie oraz gotowości do dzielenia się informacją i udzielania sobie wzajemnie pomocy. Oznacza to, że większość z nas stać na (drobne) poświęcenia - odpowiadanie na pytania, udzielanie rad itp. Nadarza się okazja, aby nasza współpraca zaowocowała konkretnym efektem - bazą bibliograficzną. Skorzystajmy z niej i zróbmy to skutecznie.
=============================
To była odezwa.
Już widzę te uśmieszki i powątpiewanie, ale zastanówcie się przez chwilę. Jest szansa, aby baza stała się przydatnym narzędziem dla wielu. Tak się może stać, jeśli będziemy do tego podchodzić poważnie, nawet pomimo niezobowiązującego i nieformalnego charakteru naszych kontaktów.
Nawet jeśli okaże się, że będą utrudnienia z dostępem do kopii prac, nastąpi zmiana serwera itp. problemy techniczne, to na pewno efektem współpracy może być BAZA BIBLIOGRAFICZNA. A to rzecz niebagatelna i każdy z nas z takiej korzysta w ten czy inny sposób. Co zrobić, aby powstała?
Przerzucenie pdf-ów to jedno, a utworzenie Bazy to drugie. Zmierzam do przyspieszenia tworzenia spisów treści, czyli de facto do utworzenia bazy bibliograficznej. Jeśli to w ogóle ma mieć sens, powinny znaleźć się osoby nadzorujące skrzynki-przechowalnie pdf-ów. Każda z osób "wrzucających" pliki może im pomóc poprzez przesyłanie prostej tabelki w Excelu z zestawieniem danych na temat swoich plików.
Teraz sprawa istotna: konieczny jest szablon, do którego każdy będzie wpisywać dane bibliograficzne. Szablon taki leżałby sobie do wzięcia na każdej skrzynce. Co jakiś czas opiekun/admin skrzynki łączyłby przesłane pliki Excela i tworzył z nich ogólnodostępne zestawienie tego, co jest na skrzynce.
Szablon mogę podesłać, jeśli ten pomysł przejdzie. Co w nim będzie? Wszystkie pola bibliograficzne: autorzy, rok, tytuł, czasopismo/książka, zakres stron, wydawca, isbn i co uznacie za stosowne, z podziałem na pola obowiązkowe i dodatkowe (nie każdy przecież zna numery ISBN czy ISSN). Oprócz tego nazwa pliku pdf. Można też pomyśleć o słowach kluczowych, choć przy tak dużej grupie trudno to będzie opanować.
Jeśli sprawa zacznie się rozwijać, można będzie przerzucić te spisy w Excelu do bazy w Accessie, którą każdy mógłby sobie pobrać i korzystać.
Co Wy na to? Proszę tylko o ograniczenie wypowiedzi typu "nic z tego nie wyjdzie". Czy wyjdzie, czy nie wyjdzie, nie zobaczymy, jeśli nie spróbujemy.
=============================
Szanowni Forumowicze!
Nasza siła tkwi w naszej liczbie oraz gotowości do dzielenia się informacją i udzielania sobie wzajemnie pomocy. Oznacza to, że większość z nas stać na (drobne) poświęcenia - odpowiadanie na pytania, udzielanie rad itp. Nadarza się okazja, aby nasza współpraca zaowocowała konkretnym efektem - bazą bibliograficzną. Skorzystajmy z niej i zróbmy to skutecznie.
=============================
To była odezwa.
Już widzę te uśmieszki i powątpiewanie, ale zastanówcie się przez chwilę. Jest szansa, aby baza stała się przydatnym narzędziem dla wielu. Tak się może stać, jeśli będziemy do tego podchodzić poważnie, nawet pomimo niezobowiązującego i nieformalnego charakteru naszych kontaktów.
Nawet jeśli okaże się, że będą utrudnienia z dostępem do kopii prac, nastąpi zmiana serwera itp. problemy techniczne, to na pewno efektem współpracy może być BAZA BIBLIOGRAFICZNA. A to rzecz niebagatelna i każdy z nas z takiej korzysta w ten czy inny sposób. Co zrobić, aby powstała?
Przerzucenie pdf-ów to jedno, a utworzenie Bazy to drugie. Zmierzam do przyspieszenia tworzenia spisów treści, czyli de facto do utworzenia bazy bibliograficznej. Jeśli to w ogóle ma mieć sens, powinny znaleźć się osoby nadzorujące skrzynki-przechowalnie pdf-ów. Każda z osób "wrzucających" pliki może im pomóc poprzez przesyłanie prostej tabelki w Excelu z zestawieniem danych na temat swoich plików.
Teraz sprawa istotna: konieczny jest szablon, do którego każdy będzie wpisywać dane bibliograficzne. Szablon taki leżałby sobie do wzięcia na każdej skrzynce. Co jakiś czas opiekun/admin skrzynki łączyłby przesłane pliki Excela i tworzył z nich ogólnodostępne zestawienie tego, co jest na skrzynce.
Szablon mogę podesłać, jeśli ten pomysł przejdzie. Co w nim będzie? Wszystkie pola bibliograficzne: autorzy, rok, tytuł, czasopismo/książka, zakres stron, wydawca, isbn i co uznacie za stosowne, z podziałem na pola obowiązkowe i dodatkowe (nie każdy przecież zna numery ISBN czy ISSN). Oprócz tego nazwa pliku pdf. Można też pomyśleć o słowach kluczowych, choć przy tak dużej grupie trudno to będzie opanować.
Jeśli sprawa zacznie się rozwijać, można będzie przerzucić te spisy w Excelu do bazy w Accessie, którą każdy mógłby sobie pobrać i korzystać.
Co Wy na to? Proszę tylko o ograniczenie wypowiedzi typu "nic z tego nie wyjdzie". Czy wyjdzie, czy nie wyjdzie, nie zobaczymy, jeśli nie spróbujemy.
- Miłosz Mazur
- Posty: 2566
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Piotrze Drogi
W sprawie baz danych wszelakich jesteś moim Guru więc nie pozostaje mi nic innego jak przyklasnąć Twojej propozycji (wierzcie mi że Piotr zna się na bazach danych jak mało kto).
Jestem gotowy udostępnić moją już zrobiona bazę danych literatury (póki co prawie 1000 publikacji) baza jest zrobiona w programie ProCite, ale na pewno można to szybko przekonwertowac na co będzie trzeba
Szczegóły potem jak mniemam
W sprawie baz danych wszelakich jesteś moim Guru więc nie pozostaje mi nic innego jak przyklasnąć Twojej propozycji (wierzcie mi że Piotr zna się na bazach danych jak mało kto).
Jestem gotowy udostępnić moją już zrobiona bazę danych literatury (póki co prawie 1000 publikacji) baza jest zrobiona w programie ProCite, ale na pewno można to szybko przekonwertowac na co będzie trzeba
Szczegóły potem jak mniemam
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
Myślę że to nie byłby duży kłopot, praca polegałaby na sprawdzeniu czy wszystko jest ok.
Problem rodzi się w momencie wyłonienia "zwycięzcy" konkursu na administratora skrzynki.
Jak już wcześniej powiedziałem, zgłaszam się na taką osobę ale działać będę mógł dopiero po sesji Czyli za niecały miesiąc...
Problem rodzi się w momencie wyłonienia "zwycięzcy" konkursu na administratora skrzynki.
Jak już wcześniej powiedziałem, zgłaszam się na taką osobę ale działać będę mógł dopiero po sesji Czyli za niecały miesiąc...
- Piotr Pawlikiewicz
- Posty: 612
- Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
- UTM: CC71
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Pytanie kieruję do Curculio jak i do pozostałych użytkowników forum czy są znane wam inne bazy danych do tworzenia spisu publikacji, przydałoby się uporządkować moje publikacje a mimo przeszperania netu nic nie znalazłem.Curculio pisze:Piotrze Drogi
Jestem gotowy udostępnić moją już zrobiona bazę danych literatury (póki co prawie 1000 publikacji) baza jest zrobiona w programie ProCite.
Szczegóły potem jak mniemam
- Miłosz Mazur
- Posty: 2566
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
Ja używam podarowanego mi przez kolegę programu ProCite i jestem z niego bardzo zadowolony. Wszystko wpisuje się w jednolite arkusze dla kilkudziesięciu rodzaju publikacji (od abstraktu przez standardowe artykuły po całe książki), są one bardzo rozbudowane i można tam wpisywać mnóstwo danych ale ja używam tylko standardowych komórek.
Zaletą ProCite jest:
- bardzo dobra wyszukiwarka (wpisujesz np. Apionidae, Poland i wyświetla ci wszystkie prace gdzie pojawiło się te słowa, potem to sobie sortujesz jednym kliknięciem wg dat czy autorów),
- możliwość importowania wybranych publikacji do worda i tworzenie przez kilka kliknięć bibliografii do twojej pracy,
- możliwość wklejania linków do pdf-ów na twoim kompie lub w Internecie i od razu otwierasz sobie odpowiednią publikację,
Możliwości są zapewne ogromne a cały program jest bardzo rozbudowany ja korzystam zaledwie z elementarnych właściwości. Moja wersja jest w języku angielskim jednak większość rzeczy jest intuicyjna więc wystarczy znać podstawy tego języka.
Wada tego rodzaju bazy jest oczywiście to że trzeba ją uzupełniać istworzyć a to naprawdę mnóstwo pracy. Mniejszy problem jak masz pdf-y pracy bo wówczas tylko kopiujesz i wklejasz, tytuły słowa kluczowe i całe abstrakty, ale jak masz wersje papierową to jest sporo klepania w klawiaturę
Trzeba też sobie stworzyć jakiś system poszukiwania wybranej z bazy publikacji w realu. Niektórzy np maja pudła tematyczne lub wg autorów ale dla mnie to jest za dużo szukania potem. ja mam system taki że każda publikacji ma osobny, kolejny numer a wszytskie prace drukowane mam ponumerowane i po kolei w segregatorach. Znajduję więc sobie prace w bazie patrzę że jest w pdf-ie więc tlko go otwieram albo mam informację że praca jest w segregatorze z numerem np a298, otwieram segregator z publikacjami od a200 do a400 i gotowe
Szybko i sprawnie
Na stronie http://www.procite.com/pchome.asp można sobie ściągnąć triala i wypróbować niestety cena jest spora bo prawie 150 funtów (w promocji...), ja mam jakąś strasznie starą wersje bo gdzieś z przed 5-6 lat i była legalna i do zainstalowania na kilku stanowiskach. Może można gdzieś znaleźć...tańszą wersję
Zaletą ProCite jest:
- bardzo dobra wyszukiwarka (wpisujesz np. Apionidae, Poland i wyświetla ci wszystkie prace gdzie pojawiło się te słowa, potem to sobie sortujesz jednym kliknięciem wg dat czy autorów),
- możliwość importowania wybranych publikacji do worda i tworzenie przez kilka kliknięć bibliografii do twojej pracy,
- możliwość wklejania linków do pdf-ów na twoim kompie lub w Internecie i od razu otwierasz sobie odpowiednią publikację,
Możliwości są zapewne ogromne a cały program jest bardzo rozbudowany ja korzystam zaledwie z elementarnych właściwości. Moja wersja jest w języku angielskim jednak większość rzeczy jest intuicyjna więc wystarczy znać podstawy tego języka.
Wada tego rodzaju bazy jest oczywiście to że trzeba ją uzupełniać istworzyć a to naprawdę mnóstwo pracy. Mniejszy problem jak masz pdf-y pracy bo wówczas tylko kopiujesz i wklejasz, tytuły słowa kluczowe i całe abstrakty, ale jak masz wersje papierową to jest sporo klepania w klawiaturę
Trzeba też sobie stworzyć jakiś system poszukiwania wybranej z bazy publikacji w realu. Niektórzy np maja pudła tematyczne lub wg autorów ale dla mnie to jest za dużo szukania potem. ja mam system taki że każda publikacji ma osobny, kolejny numer a wszytskie prace drukowane mam ponumerowane i po kolei w segregatorach. Znajduję więc sobie prace w bazie patrzę że jest w pdf-ie więc tlko go otwieram albo mam informację że praca jest w segregatorze z numerem np a298, otwieram segregator z publikacjami od a200 do a400 i gotowe
Szybko i sprawnie
Na stronie http://www.procite.com/pchome.asp można sobie ściągnąć triala i wypróbować niestety cena jest spora bo prawie 150 funtów (w promocji...), ja mam jakąś strasznie starą wersje bo gdzieś z przed 5-6 lat i była legalna i do zainstalowania na kilku stanowiskach. Może można gdzieś znaleźć...tańszą wersję
- Piotr Pawlikiewicz
- Posty: 612
- Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
- UTM: CC71
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Szukałem tańszej wersji ale bez skutecznie, ale przy okazji udało mi się znaleźć darmowy, o tych wszystkich funkcjach co twój i dodatkowo spolszczony program a właściwie nakładkę na Firefoxa - Zotero.
Zotero potrafi
1. Pobrać informacje bibliograficzne książki, artykułu z Internetu. Wchodzisz na google scholar, za pomocą kilku kliknięć masz na swoim komputerze autora, tytuł, wydawcę, tytuł czasopisma itd. a w niektórych przypadkach nawet słowa kluczowe i numer klasyfikacyjne wszystkich wybranych przez ciebie czasopism. Czyli twój problem czasochłonnego wpisywania rekordów odpada.
2. Całą swoją bibliografię masz w jednym miejscu.
3. Zebrane informacje bibliograficzne można łatwo katalogować (umieszczanie w wielopoziomowych katalogach oraz poprzez nadawanie słów kluczowych - do jednej publikacji można przyporządkować kilka haseł), przeszukiwać, sortować, linkować powiązane tematycznie publikacje.
4. Pozycje bibliograficzne możesz łatwo zlinkować z tekstami na swoim komputerze (np. artykuł, książki w pdfach), lub z tekstami umieszczonymi w internecie (linki do stron www).
5. I chyba najważniejsze. Jeśli chcesz stworzyć listę bibliograficzną z wybranych pozycji - dzięki Zotero zajmie Ci to 5 sekund (nawet jeśli będzie to 300 pozycji). Zaznaczasz na liście wybrane pozycje, wybierasz styl prezentacji bibliografii, klikasz OK i masz gotową bibliografię do pracy naukowej, artykułu do czasopisma naukowego, listę lektur dla studentów itd. Co do tej ostatniej zalety to mam trochę wątpliwości nie za bardzo potrafię się tym jeszcze posługiwać i nie mam zadowalających efektów.
Wady Zotero
(pewnie jest ich więcej, napisałem o najbardziej dla mnie dotkliwych)
Dostęp do bazy możliwy jest tylko z Twojego komputera, ponieważ brakuje możliwości wysłania bazy bibliograficznej na serwer i dostępu do niego on line (jest w planach na 2008). Jeśli chcesz mieć dostęp do swojego zbioru z każdego komputera podłączonego do Internetu, polecam www.citeulike.org. CiteULike daje inne możliwości i jest wg mnie dobrym uzupełnieniem Zotero. Możliwy jest za to eksport informacji na dysk, więc w wyniku reinstalacji firefoxa nie tracimy danych.
Informację z strony:
http://www.antro.dj.pl/?p=11
Podręcznik użytkownika.
http://www.antro.dj.pl/wp-content/uploa ... ide_pl.pdf
Prosiłbym modów o wydzielenie tematu
Zotero potrafi
1. Pobrać informacje bibliograficzne książki, artykułu z Internetu. Wchodzisz na google scholar, za pomocą kilku kliknięć masz na swoim komputerze autora, tytuł, wydawcę, tytuł czasopisma itd. a w niektórych przypadkach nawet słowa kluczowe i numer klasyfikacyjne wszystkich wybranych przez ciebie czasopism. Czyli twój problem czasochłonnego wpisywania rekordów odpada.
2. Całą swoją bibliografię masz w jednym miejscu.
3. Zebrane informacje bibliograficzne można łatwo katalogować (umieszczanie w wielopoziomowych katalogach oraz poprzez nadawanie słów kluczowych - do jednej publikacji można przyporządkować kilka haseł), przeszukiwać, sortować, linkować powiązane tematycznie publikacje.
4. Pozycje bibliograficzne możesz łatwo zlinkować z tekstami na swoim komputerze (np. artykuł, książki w pdfach), lub z tekstami umieszczonymi w internecie (linki do stron www).
5. I chyba najważniejsze. Jeśli chcesz stworzyć listę bibliograficzną z wybranych pozycji - dzięki Zotero zajmie Ci to 5 sekund (nawet jeśli będzie to 300 pozycji). Zaznaczasz na liście wybrane pozycje, wybierasz styl prezentacji bibliografii, klikasz OK i masz gotową bibliografię do pracy naukowej, artykułu do czasopisma naukowego, listę lektur dla studentów itd. Co do tej ostatniej zalety to mam trochę wątpliwości nie za bardzo potrafię się tym jeszcze posługiwać i nie mam zadowalających efektów.
Wady Zotero
(pewnie jest ich więcej, napisałem o najbardziej dla mnie dotkliwych)
Dostęp do bazy możliwy jest tylko z Twojego komputera, ponieważ brakuje możliwości wysłania bazy bibliograficznej na serwer i dostępu do niego on line (jest w planach na 2008). Jeśli chcesz mieć dostęp do swojego zbioru z każdego komputera podłączonego do Internetu, polecam www.citeulike.org. CiteULike daje inne możliwości i jest wg mnie dobrym uzupełnieniem Zotero. Możliwy jest za to eksport informacji na dysk, więc w wyniku reinstalacji firefoxa nie tracimy danych.
Informację z strony:
http://www.antro.dj.pl/?p=11
Podręcznik użytkownika.
http://www.antro.dj.pl/wp-content/uploa ... ide_pl.pdf
Prosiłbym modów o wydzielenie tematu
- Miłosz Mazur
- Posty: 2566
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
- Piotr Pawlikiewicz
- Posty: 612
- Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
- UTM: CC71
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
Baza pracuję również w trybie offline, można dodawać wpisy ręcznie jak i z pomocą Google Scholar (co jest bardzo dużym ułatwieniem, np. wpisujesz żeby google scholar wyszukało wszystkie publikacje dla autora Razowski a następnie klikasz małą ikonkę w pasku adresu i zaznaczasz wszystkie publikację które chcesz by dodało do bazy). Można wyeksportować pliki do jednego z formatów i przenosić je jak się chce i gdzie się chcę. Jedynym ograniczeniem jest posiadanie firefoxa.
Jak trochę wczoraj poszukałem to kontynuacją Procite jest Endnote, również drogi komercyjny program. Do zotero trafiłem dzięki temu artykułowi
http://linuxnews.pl/reuters-pozywa-do-s ... firefoksa/
W sumie wolę mieć za darmo podobny program + funkcja autmatycznego dodawania publikacji niż kombinować z piratami.
Gdzieś wyczytałem że jest możliwy import danych z endnote (czyli pewnie też z Procite) do Zotero ale to musiałbyś sam sprawdzić.
Jak trochę wczoraj poszukałem to kontynuacją Procite jest Endnote, również drogi komercyjny program. Do zotero trafiłem dzięki temu artykułowi
http://linuxnews.pl/reuters-pozywa-do-s ... firefoksa/
W sumie wolę mieć za darmo podobny program + funkcja autmatycznego dodawania publikacji niż kombinować z piratami.
Gdzieś wyczytałem że jest możliwy import danych z endnote (czyli pewnie też z Procite) do Zotero ale to musiałbyś sam sprawdzić.
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Panowie, zbaczamy z tematu wątku, czyli utworzenia bazy pdf-ów.
Zotero to faktycznie bardzo ciekawa rzecz. Ale pomocnym narzędziem będzie tylko w następujących sytuacjach:
- tworzenie bazy zaczynamy się od zera na podstawie cytacji zbieranych online albo wpisywanych ręcznie jedna po drugiej,
- importujemy bazę cytacji utworzoną wcześniej w jednym z programów, które potrafią eksportować w jednym z określonych formatów: obecnie MODS, BibTeX, RIS, Refer/BibIX, Unqualified Dublin Core RDF.
A to oznacza, że ci z nas, którzy utworzyli już bazy cytacji w formie tabelek w Wordzie czy Excelu, będą mieli problem, bo Zotero, przynajmniej na razie, ich nie czyta i nie zanosi się na to, że będzie. Dotyczy to też tych, którzy bazy cytacji mają w programach niewspółpracujących z Zotero.
Wracając do sprawy zasadniczej: najważniejszą rzeczą jest standaryzacja danych. Jeśli baza bibliograficzna pdf-ów ma mieć jakiekolwiek przełożenie na któryś z powszechnie używanych formatów bibliograficznych, trzeba zacząć od ustalenia jednego sposobu, którego będą się trzymać wszyscy. Forma plików xls jest łatwa, nie wymaga dodatkowych programów i umożliwia szybkie włączenie wcześniej utworzonych zestawień w formie tabel czy wykazów publikacji. Z chwilą, gdy powstanie duży zbiór danych, jeśli będzie taka potrzeba, będzie można za jednym zamachem przenieść wszystkie dane do programu typu Zotero czy przetłumaczyć na wybrany format. A ponieważ nie ma na to szybkiej i łatwej do wykonania dla każdego metody, lepiej zrobić to jednorazowo, a nie kawałkami.
Dyskutujmy zatem na temat, czyli jakiego formatu będziemy teraz używać do opisu pdf-ów w bazie. Przypominam powyższą propozycję dot. ustalenia jednego szablonu w Excelu.
Zotero to faktycznie bardzo ciekawa rzecz. Ale pomocnym narzędziem będzie tylko w następujących sytuacjach:
- tworzenie bazy zaczynamy się od zera na podstawie cytacji zbieranych online albo wpisywanych ręcznie jedna po drugiej,
- importujemy bazę cytacji utworzoną wcześniej w jednym z programów, które potrafią eksportować w jednym z określonych formatów: obecnie MODS, BibTeX, RIS, Refer/BibIX, Unqualified Dublin Core RDF.
A to oznacza, że ci z nas, którzy utworzyli już bazy cytacji w formie tabelek w Wordzie czy Excelu, będą mieli problem, bo Zotero, przynajmniej na razie, ich nie czyta i nie zanosi się na to, że będzie. Dotyczy to też tych, którzy bazy cytacji mają w programach niewspółpracujących z Zotero.
Wracając do sprawy zasadniczej: najważniejszą rzeczą jest standaryzacja danych. Jeśli baza bibliograficzna pdf-ów ma mieć jakiekolwiek przełożenie na któryś z powszechnie używanych formatów bibliograficznych, trzeba zacząć od ustalenia jednego sposobu, którego będą się trzymać wszyscy. Forma plików xls jest łatwa, nie wymaga dodatkowych programów i umożliwia szybkie włączenie wcześniej utworzonych zestawień w formie tabel czy wykazów publikacji. Z chwilą, gdy powstanie duży zbiór danych, jeśli będzie taka potrzeba, będzie można za jednym zamachem przenieść wszystkie dane do programu typu Zotero czy przetłumaczyć na wybrany format. A ponieważ nie ma na to szybkiej i łatwej do wykonania dla każdego metody, lepiej zrobić to jednorazowo, a nie kawałkami.
Dyskutujmy zatem na temat, czyli jakiego formatu będziemy teraz używać do opisu pdf-ów w bazie. Przypominam powyższą propozycję dot. ustalenia jednego szablonu w Excelu.
- Piotr Pawlikiewicz
- Posty: 612
- Rejestracja: poniedziałek, 11 października 2004, 10:48
- UTM: CC71
- Lokalizacja: Łask
- Kontakt:
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
-
- Administrator
- Posty: 1614
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 6 times
- Kontakt:
Nie widze potrzeby wydzielania części wątków z dyskusji, gdyż wszystkie są na temat (stworzenia jakiejś bazy pdf-ów, p2m czy innej).Piotr Pawlikiewicz pisze:Dlatego ponawiam prośbę do moderatorów o wydzielenie wątku.
Przyglądam się i myślę nad wszystkim, chociaż na razie nie piszę, dzisiaj w nocy przetestuję różne opcje porządnie i też napiszę swoje spostrzeżenia.
Zotero po pierwszym obejrzeniu wygląda - tak jak pisze Piotr Tykarski - na nie spełniający potrzeb w tym naszym specyficznym przypadku.
-
- Administrator
- Posty: 1614
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 6 times
- Kontakt:
Dla porządku: dyskutujemy o dwóch sprawach jednocześnie (równolegle):
1 - przechowywanie plików w sieci
2 - stworzenie bazodanowego spisu literatury dostępnej w sieci (w tym szablon nazw dla plików).
To dwa połączone ze sobą jednak rożne technologicznie zagadnienia.
Póki co rozwiązanie 1 - p2m dla przechowywania plików wydaje się najlepsze.
Co do bazy danych (spisu) mam pomysł, aby byłaby to baza php+sql czyli tworzona online za pomocą formularza php (możliwość dla osób zalogowanych w programie, ze wzgl na ochronę antyspamową). To jest do stworzenia w kilka, kilkanaście godzin
Ktoś dodałby plik w p2m i dopisał go w JEDNEJ bazie sql. SQL to uniwersalny format i z eksportem/importem danych nie będzie żadnego problemu.
1 - przechowywanie plików w sieci
2 - stworzenie bazodanowego spisu literatury dostępnej w sieci (w tym szablon nazw dla plików).
To dwa połączone ze sobą jednak rożne technologicznie zagadnienia.
Póki co rozwiązanie 1 - p2m dla przechowywania plików wydaje się najlepsze.
Co do bazy danych (spisu) mam pomysł, aby byłaby to baza php+sql czyli tworzona online za pomocą formularza php (możliwość dla osób zalogowanych w programie, ze wzgl na ochronę antyspamową). To jest do stworzenia w kilka, kilkanaście godzin
Ktoś dodałby plik w p2m i dopisał go w JEDNEJ bazie sql. SQL to uniwersalny format i z eksportem/importem danych nie będzie żadnego problemu.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 26 stycznia 2009, 11:29 przez admin, łącznie zmieniany 2 razy.
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
-
- Administrator
- Posty: 1614
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 6 times
- Kontakt:
Dokładnie! Miałem problem z zalogowaniem się. Okazało się, że po skopiowaniu KLUCZA skopiowała się spacja poza tymi dwoma nawiasami kwadratowymi - i to nie przechodzi logowania. Po wklejeniu klucza musialem wykasować niewidoczną spację na końcu klucza.Antek Kwiczala pisze:Radzę tylko bardzo dokładnie wpisywać nazwę serwera i klucz. Nawet spacja na końcu, czy początku może sprawić problem.
-
- Administrator
- Posty: 1614
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 6 times
- Kontakt:
Ponieważ w sieci jest problem z pobraniem programu MailResender (2 z 3 serwerów nie działały) jego spolszczoną wersję umieściłem w dziale Download
Link bezpośredni: pafiledb/uploads/MailResender.rar
w dziale Download/PRG Entomologiczne: dload.php?action=file&id=62
Link bezpośredni: pafiledb/uploads/MailResender.rar
w dziale Download/PRG Entomologiczne: dload.php?action=file&id=62
-
- Administrator
- Posty: 1614
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 6 times
- Kontakt:
Mam kilka pytań:
Jak tworzymy katalogi (Coleoptera, Lepidoptera i in.)? Jak utworzyć kolejne? Czy to są katalogi w skrzynce czy kolejne konta które należy utworzyć na gmail.com?
Program MailResender jednak nie zapamiętuje haseł (?), a wprowadzanie go za każdą próbą połączenia byłoby dość uciążliwe... I program nie pracuje w ten sposób na wielu kontach.... niby są zakładki, ale haseł nie pamięta.
Wysyłki pliku nie daję rady :sad: "połączenie zerwane, logowanie nieudane".
Jak tworzymy katalogi (Coleoptera, Lepidoptera i in.)? Jak utworzyć kolejne? Czy to są katalogi w skrzynce czy kolejne konta które należy utworzyć na gmail.com?
Program MailResender jednak nie zapamiętuje haseł (?), a wprowadzanie go za każdą próbą połączenia byłoby dość uciążliwe... I program nie pracuje w ten sposób na wielu kontach.... niby są zakładki, ale haseł nie pamięta.
Wysyłki pliku nie daję rady :sad: "połączenie zerwane, logowanie nieudane".
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
Te "katalogi" w Mail Resender to po prostu Etykiety podłączone do poszczególnych wiadomości na skrzynce.
Tworzenie etykiet na koncie gmail wygląda tak: ustawienia->etykiety->tworzymy nową etykietę->przechodzimy do wybranego maila->przechodzimy do "więcej poleceń"->dodajemy do utworzonej etykiety
Zapamiętywanie haseł jest niedostępne. Program zapamiętuje tylko skrzynki.
Co do wysyłania plików, musi się udać Możliwe że coś źle wpisałeś, opisz krok po kroku co robisz
Jak testowałem skrzynkę wraz z Piotrem to On też miał błąd i później wyszło że podawał złe hasło
Tworzenie etykiet na koncie gmail wygląda tak: ustawienia->etykiety->tworzymy nową etykietę->przechodzimy do wybranego maila->przechodzimy do "więcej poleceń"->dodajemy do utworzonej etykiety
Zapamiętywanie haseł jest niedostępne. Program zapamiętuje tylko skrzynki.
Co do wysyłania plików, musi się udać Możliwe że coś źle wpisałeś, opisz krok po kroku co robisz
Jak testowałem skrzynkę wraz z Piotrem to On też miał błąd i później wyszło że podawał złe hasło
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Jacku, Krzysztofie,
Pomysł z bazą na serwerze to chyba najlepsze, co można zrobić. Myślałem trochę o sprawie podniesionej przez Piotra Pawlikiewicza, czyli o umożliwieniu kontaktu planowanego systemu z programami bibliograficznymi. Rzecz jest istotna, bo część osób na pewno (jak Curculio) ma takie dane i zmuszać ich do wpisywania tego jeszcze raz w innym formacie byłoby nierozsądne.
Dlatego proponowałbym, aby wybrać z istniejących formatów wymiany danych bibliograficznych jakiś jeden powszechny, przy tym prosty, np. RIS, i dodać narzędzie do "zasysania" takich danych do bazy SQL. W ten sposób, jeśli np. Curculio zechce podrzucić parę pdfów, dla których wszystkie dane ma już w swoim Procite, albo Piotr coś ze swojego Zotero, to nie będą musieli wklepywać wszystkiego w formularz. Wystarczy, że wyeksportują dane dla tych publikacji w RIS i wykorzystają narzędzie importu do bazy SQL.
Byłaby to oczywiście rzecz równoległa do wprowadzania danych bibliograficznych bezpośrednio do bazy SQL.
Co o tym sądzicie?
Pomysł z bazą na serwerze to chyba najlepsze, co można zrobić. Myślałem trochę o sprawie podniesionej przez Piotra Pawlikiewicza, czyli o umożliwieniu kontaktu planowanego systemu z programami bibliograficznymi. Rzecz jest istotna, bo część osób na pewno (jak Curculio) ma takie dane i zmuszać ich do wpisywania tego jeszcze raz w innym formacie byłoby nierozsądne.
Dlatego proponowałbym, aby wybrać z istniejących formatów wymiany danych bibliograficznych jakiś jeden powszechny, przy tym prosty, np. RIS, i dodać narzędzie do "zasysania" takich danych do bazy SQL. W ten sposób, jeśli np. Curculio zechce podrzucić parę pdfów, dla których wszystkie dane ma już w swoim Procite, albo Piotr coś ze swojego Zotero, to nie będą musieli wklepywać wszystkiego w formularz. Wystarczy, że wyeksportują dane dla tych publikacji w RIS i wykorzystają narzędzie importu do bazy SQL.
Byłaby to oczywiście rzecz równoległa do wprowadzania danych bibliograficznych bezpośrednio do bazy SQL.
Co o tym sądzicie?
- Miłosz Mazur
- Posty: 2566
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
- Andrzej 54 †
- Posty: 239
- Rejestracja: niedziela, 13 lutego 2005, 19:46
- UTM: CC71
- Specjalność: Staphylinidae
- profil zainteresowan: rencista o szerokim spektrum zainteresowań
- Lokalizacja: Łask
pliki
próbowalem wysłać na skrzynkę plik od siebie, zalogowałem się jak w opisie i wyskakuje mi błąd, dlaczego? Komunikat jaki się ukazał jest taki: "Connection failed. Login failed. (Wrong username/password?) Jak to ugryść?
- Andrzej 54 †
- Posty: 239
- Rejestracja: niedziela, 13 lutego 2005, 19:46
- UTM: CC71
- Specjalność: Staphylinidae
- profil zainteresowan: rencista o szerokim spektrum zainteresowań
- Lokalizacja: Łask
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
- Andrzej 54 †
- Posty: 239
- Rejestracja: niedziela, 13 lutego 2005, 19:46
- UTM: CC71
- Specjalność: Staphylinidae
- profil zainteresowan: rencista o szerokim spektrum zainteresowań
- Lokalizacja: Łask
pliki
W sumie sprawa jest banalnie prosta. Tylko trzeba załapać w czym rzecz. Warto to ruszyć i kontynuować. Tylko trzeba wiedzieć co jest dostępne czyli baza danych na temat literatury.
- Rudziński Krzysiek
- Posty: 121
- Rejestracja: wtorek, 8 lipca 2008, 11:25
- Lokalizacja: Szczecinek
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Andrzeju, chyba się nie rozumiemy. Mail Resender nie daje takich komunikatów. Przy błędnym wpisaniu hasła dostajesz komunikat błędu po angielsku, jak w załączniku. Chyba, że przetłumaczyłeś komunikat. Jeśli tak, to sprawdź, czy nie dodałeś spacji na końcu hasła [[==uiR1WWkjL6DHdQsInz/4uQ==]] .Andrzej Konopka pisze:... połączenie nieudane. Logowanie nie powiodło się. Błędna nazwa użytkownika lub hasła.
- Załączniki
-
- Clipboard01.jpg (38.04 KiB) Przejrzano 26669 razy
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
Do MailResender pod tym linkie znajduje się spolszczenie:
http://p2m.bajo.pl/3455,mail,resender.html
http://p2m.bajo.pl/3455,mail,resender.html
-
- Administrator
- Posty: 1614
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 6 times
- Kontakt:
Ciekawy serwis do wymiany plików - mozna go wykorzystać - łatwo i bez problemu:
http://odsiebie.com/upload.html
do 100 MB.
Wystarczy cos wyslać i puscic linka na naszym Forum
http://odsiebie.com/upload.html
do 100 MB.
Wystarczy cos wyslać i puscic linka na naszym Forum
- Andrzej 54 †
- Posty: 239
- Rejestracja: niedziela, 13 lutego 2005, 19:46
- UTM: CC71
- Specjalność: Staphylinidae
- profil zainteresowan: rencista o szerokim spektrum zainteresowań
- Lokalizacja: Łask
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Rozumiem, że czekamy aż zgłoszą się chętni na "nadzorców" poszczególnych szufladek tematycznych do nadzorowania plików pobieranych poprzez Mail Resender. Czy tak? To w zasadzie pytanie do Krzysztofa, który rozkręcał temat.
Jeśli to ma zacząć działać, trzeba założyć konto do działania, a nie do testu, a może nawet parę skrzynek na gmailu, żeby zwiększyć objętość. Ustalmy jakiekolwiek w miarę zgrabne nazwy i po prostu zacznijmy. Chętnie bym się tym zajął, ale póki co mam trochę innych spraw do koordynowania...
A przy okazji pytanie do Admina, który podsuwał ciekawe pomysły napomykając coś o bazie SQLowej do danych bibliograficznych na temat plików na przyszłych skrzynkach. Adminie, czy serwis odsiebie.com podałeś jako alternatywę dla p2m? A co z kwestią utrzymania porządku i podziału tematycznego?
Jeśli to ma zacząć działać, trzeba założyć konto do działania, a nie do testu, a może nawet parę skrzynek na gmailu, żeby zwiększyć objętość. Ustalmy jakiekolwiek w miarę zgrabne nazwy i po prostu zacznijmy. Chętnie bym się tym zajął, ale póki co mam trochę innych spraw do koordynowania...
A przy okazji pytanie do Admina, który podsuwał ciekawe pomysły napomykając coś o bazie SQLowej do danych bibliograficznych na temat plików na przyszłych skrzynkach. Adminie, czy serwis odsiebie.com podałeś jako alternatywę dla p2m? A co z kwestią utrzymania porządku i podziału tematycznego?
-
- Administrator
- Posty: 1614
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 6 times
- Kontakt:
Serwis odsiebie.com podałem jako alternatywe....A przy okazji pytanie do Admina, który podsuwał ciekawe pomysły napomykając coś o bazie SQLowej do danych bibliograficznych na temat plików na przyszłych skrzynkach. Adminie, czy serwis odsiebie.com podałeś jako alternatywę dla p2m? A co z kwestią utrzymania porządku i podziału tematycznego?
Prosze spróbujcie jak to zadziala.... (załaczony obrazek przedstawia sytuacje po załadowaniu pliku).
www.odsiebie.com - darmowy hosting.
Do pobrania eksperymentalnie ostatnio bardzo na czasie plik o nowym gatunku Leiopusa...
http://odsiebie.com/pokaz/1582649---a967.html
Technologia p2m wymaga adminstratora (-ow) skrzynek, zalożenia struktury, porzadku. Gdybym miał pewnośc ze to sie utrzyma, zainwestował bym w to więcej czasu, ale póki co tez jestem zasypany rożnymi pracami .... i chwilowo nie daję rady zaangażować sie w tworzenie tego projektu.
Ten p2m ma tez kilka wad... Jest malo zrozumiały dla wiekszosci, trzeba instalowac MailResender... i jakoś tego nie widac....
Marzy sie jakis "lewy" serwer. na ktory można wszystko wrzucać.... o tym myslę
Póki co mozemy wykorzystać jakis darmowy hosting.
SQL wydawalo mi się najlepszym rozwiązaniem do sprawnego katalogowania prac. Formularz oparty na php+sql jest prosty do zrobienia i kazdy (zalogowany) móglby dopisywać prace do wykazu. Mógłby ktos wtedy wyslac plik i umiescic o nim info w bazie danych o plikach.
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
Nie wiem, czy doczytaliście, ale :
Kod: Zaznacz cały
Jak długo pliki są przechowywane w ODsiebie.com?
Dożywotnio przechowywane są utwory mp3, pliki graficzne (jpg, png, jpeg, gif), pliki video (mpg, mpeg, flv, wmv, avi) oraz pliki flash (swf). Mało popularne pliki, większe od 6MB, są kasowane jeśli nie zostaną pobrane przez okres 21 dni.
-
- Administrator
- Posty: 1614
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 6 times
- Kontakt:
M. Dworakowski pisze:są kasowane jeśli nie zostaną pobrane przez okres 21 dni.
Rzeczywiście, trzeba się dokładnie temu przyjrzeć.
Można to sprawdzić doświadczalnie, poza tym to się może zmienić w miarę rozwoju serwisu. Poza tym administratorzy serwisu będą usuwać pewnie ręcznie na podstawie statystyk i nie ma gwarancji ze usuną. A poza tym takie pliki entomologiczne byłyby często pobierane.
Poza tym ... zawsze można skontaktować się obsługa serwisu i spróbować załatwić "dożywocie" dla plików entomologicznych
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
Dawno nie zaglądałem do tematu ponieważ miałem sesję na głowie
Co do p2m, to nie jest problemem stworzenie skrzynki na którą można byłoby wrzucać pdfy nawet i dziś.
Schody zaczynają się przy katalogowaniu i nazewnictwie które nie zostało do końca określone jak ma wyglądać. A kolekcjonowanie pdfów bez wcześniejszego dogadania się co do tych spraw może przysporzyć sporo problemów.
Serwisy typu odsiebie.com mają właśnie ten haczyk, iż pliki nie używane są po jakimś czasie usuwane z serwera. I nie należy tu myśleć iż pliki będą często pobierane. Z czasem sporo osób z nich skorzysta a okres 21 dni to naprawdę mało i dojdzie do tego że potracimy publikacje.
Co do p2m, to nie jest problemem stworzenie skrzynki na którą można byłoby wrzucać pdfy nawet i dziś.
Schody zaczynają się przy katalogowaniu i nazewnictwie które nie zostało do końca określone jak ma wyglądać. A kolekcjonowanie pdfów bez wcześniejszego dogadania się co do tych spraw może przysporzyć sporo problemów.
Serwisy typu odsiebie.com mają właśnie ten haczyk, iż pliki nie używane są po jakimś czasie usuwane z serwera. I nie należy tu myśleć iż pliki będą często pobierane. Z czasem sporo osób z nich skorzysta a okres 21 dni to naprawdę mało i dojdzie do tego że potracimy publikacje.
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
mhm to rzeczywiscie jest to problem:/ moze alternatywa byl by umieszczany plik textowy na serwerze z pelnymi informacjami o zamieszczonych publikacjach? czyli taki spis tresci? a pliki mialy by zamiast nazw tylko numerki 1,2,3,4.... I kazdy pierw sciagalby spis tresci (w postaci pliku txt. ) tam puziej odszukiwalby publikacje ktora go interesuje I patrzyl ktory ma numer, poczym sciagal by plik z tym numerem.
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
Po jakimś czasie zacznie robić się chaos, w pliku artykułu podstawowe dne typu autor rok wydania /czasopismo i początek tytułu powinny być- a co sie nie zmieści dokładnie w spisie.Dawid_Masło pisze:pliki mialy by zamiast nazw tylko numerki 1,2,3,4.... I kazdy pierw sciagalby spis tresci (w postaci pliku txt. ) tam puziej odszukiwalby publikacje ktora go interesuje I patrzyl ktory ma numer, poczym sciagal by plik z tym numerem.
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Panowie, po co komplikować sprawę? Może to niezbyt elegancko cytować samego siebie, ale zdaje się, że Koledzy nie czytali dokładnie i nie odnieśli się do wcześniejszej propozycji:
<<<
- jeden autor:
Iksiński_rok.pdf
- dwóch autorów:
Iksiński_&_Igrekowski_rok.pdf
- trzech i więcej:
Iksiński_etal_rok.pdf
>>>
To, moim zdaniem, najbardziej naturalny sposób nazywania plików, dający bezpośrednie skojarzenie z cytacją w publikacji (oczywiście w przypadku wielu artykułów tego samego autora z dodatkowymi literkami po roku).
Macie inną propozycję, która zapewni czytelność i jednoczesne przewidywalne ograniczenie długości nazwy?
Szczegóły dot. każdego pliku mają być dostępne w bazie bibliograficznej, o której też już tu rozwlekle mówiliśmy (najprostsza jako plik Excela). Proponowałbym odnosić się konkretnie do pomysłów, które już padły i nie zaczynać dyskusji od podstaw, bo kręcimy się w miejscu.
<<<
- jeden autor:
Iksiński_rok.pdf
- dwóch autorów:
Iksiński_&_Igrekowski_rok.pdf
- trzech i więcej:
Iksiński_etal_rok.pdf
>>>
To, moim zdaniem, najbardziej naturalny sposób nazywania plików, dający bezpośrednie skojarzenie z cytacją w publikacji (oczywiście w przypadku wielu artykułów tego samego autora z dodatkowymi literkami po roku).
Macie inną propozycję, która zapewni czytelność i jednoczesne przewidywalne ograniczenie długości nazwy?
Szczegóły dot. każdego pliku mają być dostępne w bazie bibliograficznej, o której też już tu rozwlekle mówiliśmy (najprostsza jako plik Excela). Proponowałbym odnosić się konkretnie do pomysłów, które już padły i nie zaczynać dyskusji od podstaw, bo kręcimy się w miejscu.
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
To może zróbmy tak jak Piotr nam przedstawił.
Na forum zostanie utworzony nowy temat odnośnie dodawanych plików, i każda osoba która wrzuca jakieś PDFy na serwer tworzy plik exela z dokładnymi danymi a potem osoba administrująca skrzynkę sprawdza i aktualizuje te pozycje do głównej bazy bibliograficznej.
Na forum zostanie utworzony nowy temat odnośnie dodawanych plików, i każda osoba która wrzuca jakieś PDFy na serwer tworzy plik exela z dokładnymi danymi a potem osoba administrująca skrzynkę sprawdza i aktualizuje te pozycje do głównej bazy bibliograficznej.
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Pierwsze koty za płoty. Coś drgnęło w omawianej sprawie. Pozwalam sobie zwrócić uwagę Koleżeństwa na sąsiedni wątek. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
A może ktoś miałby ochotę także potestować?
A może ktoś miałby ochotę także potestować?
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Administrator
- Posty: 1614
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
- Lokalizacja: Tomaszów Maz.
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 6 times
- Kontakt:
Projekt wymiany plików na niezależnym serwerze plików ftp rusza - opisany jest tutaj
Wymiana plików ftp viewtopic.php?t=8173
Wymiana plików ftp viewtopic.php?t=8173