Hodowla barczatki syberyjskiej!

Hodowla owadów
Zjak
Posty: 64
Rejestracja: sobota, 20 września 2008, 10:56
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Hodowla barczatki syberyjskiej!

Post autor: Zjak »

Zapraszam do obejrzenia zdjęć z cyklu rozwojowego barczatki syberyjskiej.
Miałem możliwość widzieć i sfotografować rozwój tego szkodnika. Jeśli będą pytania to postaram się odpowiedzieć.

http://zjak.-wstawianie-linkow-z-zewnetrznych-serwerow-zabronione-/albumy/453668.html

Pozdrawiam.
Łukasz
Posty: 1071
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:54
Lokalizacja: okolice Bielska-B./Kraków

Post autor: Łukasz »

Gatunek całkiem fajny, niemal identyczny jak nasza krajowa D. pini. Miałeś może możliwość zdobycia jakiegoś materiału do hodowli??
Awatar użytkownika
M. Dworakowski
Posty: 539
Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
UTM: FD94
Lokalizacja: Białowieża

Post autor: M. Dworakowski »

Łukasz pisze:Miałeś może możliwość zdobycia jakiegoś materiału do hodowli??
Poczekaj, niedługo samam do ciebie przyleci :)
Łukasz
Posty: 1071
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:54
Lokalizacja: okolice Bielska-B./Kraków

Post autor: Łukasz »

A czemu?? Aż taka ekspansja na zachód? :wink:
Zjak
Posty: 64
Rejestracja: sobota, 20 września 2008, 10:56
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Zjak »

M. Dworakowski pisze:
Łukasz pisze:Miałeś może możliwość zdobycia jakiegoś materiału do hodowli??
Poczekaj, niedługo samam do ciebie przyleci :)
Może parę słów wyjaśnienia.
Jest to hodowla doświadczalna prowadzona przez naukowca, który jeździ na Syberię do Irkucka celem badania tego motyla w warunkach naturalnych. Prowadzi też badania nad metodami zwalczania tego pasożyta.
Do laboratorium ma wstęp dosłownie kilka osób, chyba 3.
Czy do nas przyleci? pewnie tak, ale potrwa to wiele lat. Przemieszcza się na zachód w warunkach naturalnych ok. 50 km rocznie.
W warunkach laboratoryjnych cykl rozwojowy przebiega 2-3x szybciej niż w naturze.

Pozdr.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16334
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękowano: 4 times

Post autor: Aneta »

Zjak pisze:Do laboratorium ma wstęp dosłownie kilka osób, chyba 3.
Żeby tylko nie było takiego numeru jak z Lymantria dispar w Juesej :cool: :wink:
Ostatnio zmieniony sobota, 20 września 2008, 23:05 przez Aneta, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dispar
Posty: 1391
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 21:55
UTM: FC18
Specjalność: Geometridae
Lokalizacja: Łosice

Post autor: Dispar »

No to chyba ja pierwszy zaliczę ten gatunek w kraju bo mam najbliżej z Was do portu przeładunkowego PKP w Małaszewiczach gdzie przeładowywują importowane ze wschodu drewno :wink: .
Swego czasu nawet planowaliśmy świecenie w tamtej okolicy ale taki zawleczony gatunek nas nie rajcuje.
Zjak
Posty: 64
Rejestracja: sobota, 20 września 2008, 10:56
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Zjak »

Dispar pisze:No to chyba ja pierwszy zaliczę ten gatunek w kraju bo mam najbliżej z Was do portu przeładunkowego PKP w Małaszewiczach gdzie przeładowywują importowane ze wschodu drewno :wink: .
Swego czasu nawet planowaliśmy świecenie w tamtej okolicy ale taki zawleczony gatunek nas nie rajcuje.
Życzę Ci abyś tego nie dokonał!

W lipcu tego roku, ten naukowiec robił właśnie tam badania, polegające na wystawieniu w lesie chyba kilkunastu samic. Siedział całą noc i nic. Wiadomo o co chodzi.

Drewno ze wschodu przychodzi do nas okorowane, bo taki jest wymóg unijny. Trochę znam te sprawy bo dobrze znam tego naukowca.

Pozdr.
Awatar użytkownika
Tomek Klejdysz
Posty: 403
Rejestracja: niedziela, 27 lutego 2005, 19:10
Lokalizacja: Bochnia/Poznań

Post autor: Tomek Klejdysz »

Barczatka Syberyjska stanowi podobno ogromne zagrożenie dla naszych lasów. Byłem kiedyś uczestnikiem ciekawego wykładu dr. Łabędzkiego z UP w Poznaniu (była AR) właśnie na jej temat. Gatunek ten robi ogromne spustoszenie w drzewostanach Syberii, co nie jest może aż tak bardzo nagłaśniane (z uwagi na rodzaj prowadzonej tam "gospodarki" w lasach). Szkodnik ten przesuwa swoją granicę zasięgu na zachód każdego roku o kilkadziesiąt kilometrów i jest tylko kwestią czasu kiedy pojawi się u nas.
Nie jestem do końca pewien czy znajduje się na liście organizmów kwarantannowych, ale z tego co pamiętam nasz kraj zasugerował w Brukseli o jej umieszczenie. Może ktoś bardziej zorientowany coś bliżej napisze...
Barczatka ta żeruje na drzewach iglastych a jak wiadomo u nas ponad 80% drzewostanów to właśnie d-stany iglaste. Potrafi wyprowadzić więcej pokoleń w roku niż nasze rodzime gatunki (tym bardziej, że będzie miała lepsze warunki niż "w domu"). Pasożytowanie gąsienic jest bardzo niskie w porównaniu z naszą barczatką (badania dr. Łabędzkiego). Te wszystkie argumenty mogą przyczynić się do tego, że d-stany sosnowe w naszym pięknym kraju, po przybyciu tego motylka, będą wyglądać podobnie do alej kasztanowców...
Wiadomo, że prędzej czy później pojawi się ona u nas jednak zastanowił bym się poważnie nad hodowaniem jej u nas "w warunkach domowych" przez amatorów, bo chyba jednak lepiej będzie jak pojawi się później... (i nie jestem pewien co z tą listą kwarantannową)
Zjak
Posty: 64
Rejestracja: sobota, 20 września 2008, 10:56
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Zjak »

Akurat znam tego dr, chyba już prof.
Z tego co wiem, jest głównym expertem tego motyla w Polsce, a także expertem unijnym ds.importu drewna ze wschodu. W poprzednich latach wiele razy przyjeżdżał na wschodnią granicę celem wpuszczenia transportów drewna do Polski lub nie. Teraz jest sytuacja trochę inna gdyż, transporty drewna z Rosji mogą iść przez Litwę, oczywiście nielegalnie. Kontrole tego drewna powinny odbywać się na granicy rosyjsko-litewskiej, jako towaru wjeżdżającego na teren UE. Miał już sygnały z Litwy, że coś jedzie przemytem i wtedy jechał na granicę z Litwą i uruchamiał procedury u naszych celników. Ale nie znam szczegółów.

Co do list organizmów kwarantannowych, to coś mi na ten temat mówił, ale już nie pamiętam.

Co do zabezpieczenia laboratorium to proszę być całkiem spokojnym bo dwie osoby mają tylko klucze, a wejść tam można tylko z nim!
I jeszcze jedna ciekawostka, a mian. gąsienice są pokryte włoskami, które przy dotknięciu ręką łamią się i pozostają w skórze powodując uczulenie! On jest na to odporny, a oprócz tego jego nawet komary nie gryzą!

Szkodnik ten jest o tyle niebezpieczny, że zżera wszystkie drzewa iglaste, a także brzozę, a jego nic nie chce pożerać /ptaki, ssaki/.

To tak w skrócie bo zaraz wyjeżdżam na kilka dni.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

Witam !

Posiadam film DVD pt. " Barczatka syberyjska, Występowanie - Biologia - Zagrożenia ". Produkcji Leśnego Studia Filmowego ORWLP w Bedoniu, na zlecenie dyrekcji centralnej Lasów Państwowych w Warszawie, Bedoń 2006r.
Scenariusz i komentarz: Dr inż. Andrzej Łabędzki.

Jest też wypowiedź Dyrektora Centrum Ochrony Lasów Obwodu Irkuckiego, Pana Walerija Mironowa.

Długość filmu 30min.
Czy jest nim ktoś zainteresowany? Ja osobiście go polecam, ze względu na bardzo dużą ilość ciekawych informacji itp. :wink:
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Ja jestem. Wrzuć na rapida albo udostępnij jakoś inaczej.
wojtas
Posty: 1483
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Post autor: wojtas »

Co do Pana Andrzeja Łabędzkiego to jest on nadal doktorem .
A co do meritum sprawy to gatunek ten jest na liście kwarantannowej a właśnie ten pan jest w naszym kraju odpowiedzialny za te sprawy i dlatego tak często jeździ na granicę i do Brukseli .
Na syberii był już 4 razy no chyba że w tym roku też pojechał z naszymi studentami na wymianę ale w maju jeszcze tego nie planował .
No i wątpię żeby amator mógł hodować ten gatunek bo w jego stacji kontrola jest 2 lub 3 razy w tygodniu .
Awatar użytkownika
Tomasz Mokrzycki
Posty: 627
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Tomasz Mokrzycki »

Witam
W naszej Katedrze też zajmujemy się problematyką szkodników kwarantannowych. Swego czasu kontrolowaliśmy przejścia graniczne na wschodzie, a także zakłady drzewne przerabające importowane drewno ze Wschodu. Barczatka syberyjska jest objęta kwarantanną na terenie UE. Wydaje mi się, ze pomysł hodowli tego gatunku jest pomysłem, delikatnie mówiąc nieodpowiedzialnym i nielegalnym.
Pozdrawiam :wink:
Zjak
Posty: 64
Rejestracja: sobota, 20 września 2008, 10:56
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Zjak »

wojtas pisze:Co do Pana Andrzeja Łabędzkiego to jest on nadal doktorem .
A co do meritum sprawy to gatunek ten jest na liście kwarantannowej a właśnie ten pan jest w naszym kraju odpowiedzialny za te sprawy i dlatego tak często jeździ na granicę i do Brukseli .
Na syberii był już 4 razy no chyba że w tym roku też pojechał z naszymi studentami na wymianę ale w maju jeszcze tego nie planował .
No i wątpię żeby amator mógł hodować ten gatunek bo w jego stacji kontrola jest 2 lub 3 razy w tygodniu .
Tak, zgadza się.
W tym roku nie jeździł na Syberię, ale naukowcy z Irkucka byli w lipcu w Lublinie i przyjechał do Lublina aby spotkać się z nimi.
Co do hodowli tego gatunku przez amatora to jest sprawa niemożliwa, no bo skąd weźmie materiał do hodowli.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Damian Bruder
Posty: 791
Rejestracja: czwartek, 25 marca 2004, 15:15
UTM: WT43
Lokalizacja: Nowa Sól/Poznań

Post autor: Damian Bruder »

Materiał hodowlany moze zostać przesłany pocztą.
wojtas
Posty: 1483
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Post autor: wojtas »

Ale po pierwsze trzeba by było załatwić sobie kontakt z kimś z tamtej strefy a po drugie z tego co wiem to odprawa jakiejś paczki z rosji nie jest zbyt łatwa i dużo czasu zajmuje .
Awatar użytkownika
Marek Przewoźny
Posty: 1414
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Marek Przewoźny »

Widze iż usilnie niektórzy z was myśą nad złamaniem prawa, niech więc sobie poczytają:
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/0571.htm

Organizmy kwarantannowe, których wprowadzanie oraz rozprzestrzenianie na terytorium Wspólnoty jest zabronione:
10.5. Dendrolimus sibiricus (Tschetverikov)


"Przepisy związane z organizmami kwarantannowymi zawarte są w "Ustawie o ochronie roś­lin" z 18 grudnia 2003 r. (Dz. U. z 2004 r. nr 11 poz. 94), w rozporządzeniu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 26 marca 2004 r. "W sprawie zapobiegania wprowadzaniu i rozprzestrzenianiu się organizmów kwarantannowych" (Dz. U. z 2004 r. nr 61, poz. 571) oraz w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi z 8 czerwca 2004 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie zapobiegania wprowadzaniu i rozprzestrzenianiu się organizmów kwarantannowych (Dz. U. nr 138, poz. 1466). "

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2583
Witas

Post autor: Witas »

wojtas pisze:Ale po pierwsze trzeba by było załatwić sobie kontakt z kimś z tamtej strefy a po drugie z tego co wiem to odprawa jakiejś paczki z rosji nie jest zbyt łatwa i dużo czasu zajmuje .
A po co z Rosji? W obecnych czasach? Myślę, że to tylko kwestia ceny.
Marek Przewoźny pisze:Widze iż usilnie niektórzy z was myśą nad złamaniem prawa, niech więc sobie poczytają:
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/0571.htm

Organizmy kwarantannowe, których wprowadzanie oraz rozprzestrzenianie na terytorium Wspólnoty jest zabronione:
10.5. Dendrolimus sibiricus (Tschetverikov)


"Przepisy związane z organizmami kwarantannowymi zawarte są w "Ustawie o ochronie roś­lin" z 18 grudnia 2003 r. (Dz. U. z 2004 r. nr 11 poz. 94), w rozporządzeniu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 26 marca 2004 r. "W sprawie zapobiegania wprowadzaniu i rozprzestrzenianiu się organizmów kwarantannowych" (Dz. U. z 2004 r. nr 61, poz. 571) oraz w rozporządzeniu ministra rolnictwa i rozwoju wsi z 8 czerwca 2004 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie zapobiegania wprowadzaniu i rozprzestrzenianiu się organizmów kwarantannowych (Dz. U. nr 138, poz. 1466). "

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2583
Czy takie przepisy przeszkodzą w chęci posiadania gatunku?
Jeszcze dodatkowo gdy "dzięki" forum staje się modny?
Awatar użytkownika
Marek Przewoźny
Posty: 1414
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 07:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Marek Przewoźny »

Gdyby była tu dyskusja o łamaniu ustawy o ochronie przyrody i były by zdjęcia naszpilkowanych Carabusów to zaraz podniósłby sie rwetest wśród forumowiczów i straszenie prokuraturą.
A sprowadzenie tego kwarantannowego gatunku też jest wykroczeniem, złamaniem prawa i jakoś nikt się takim wykroczeniem nie przejmuje. Szczególnie iż sprowadzenie tej barczatki wg mnie jest niebezpieczniejsze dla przyrody niż naszpilkowanie kilku Carabusów.
Konto_usuniete
Posty: 1117
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36

Post autor: Konto_usuniete »

Marek Przewoźny pisze:A sprowadzenie tego kwarantannowego gatunku też jest wykroczeniem
Z tego co wiem IBL miał wszelkie możliwe zgody na sprowadzenie tego gatunku do Polski - własnie pod kątem możliwości sprawdzenie czy masz szansę utrzymania się w naszym kraju. Hodowla była prowadzona w sposób bezpieczny - wyizolowany od otoczenia.
Zaś Bedoń nakręcił fim instruktarzowy o barczatce :wink:
Krzysiek
Posty: 207
Rejestracja: poniedziałek, 9 kwietnia 2007, 17:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krzysiek »

W tą sobotę byłem w Pradze na giełdzie i przez przypadek znalazłem u Niemca 6 szt. spreparowanych tych motyli. Musiały być z hodowli ponieważ były w idealnym stanie. Kupiłem 3 szt. z ciekawości i porównania z naszą D.pini. Rzeczywiście prawie taka sama, tylko bardziej wyrażny rysunek na przednich skrzydłach, nawet wielkość prawie identyczna. Mam nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy sprzedawać materiału hodowlanego.
wojtas
Posty: 1483
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Post autor: wojtas »

Żeby ktoś się zechciał zajmować sprzedażą materiału hodowlanego tego gatunku u nas to albo by mu brakowało 5 klepki albo po prostu nie miałby zielonego pojęcia co robi .
Jak by nie patrzeć ktoś taki nie jest nikim dobrym dla przyrody .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hodowla”