Witam,
Kilka lat temu przywiozłem do Polski z Kanady karmnik dla kolibrów, którym wabiłem do ogrodu kolibry podczas mojego pobytu na wyspie Vancouver. Chciałbym teraz wykorzystać to naczynie do karmienia ciem i może motyli w ogrodzie, w Polsce.
Jak widać na załączonym filmiku z Ameryki, kolibrowi towarzyszy zawisak. https://www.youtube.com/watch?v=lF5KOCqJKYo, czyli to nie jest aż tak głupi pomysł haha...
Czy mogę prosić o poradę jaką miksturą wypełnić ten karmnik?
karmnik dla kolibrów... dla ciem :)
Re: karmnik dla kolibrów... dla ciem :)
wlej to samo co miałeś dla kolibrów-jeśli żerował zawisak to widać że pasiło mu to
a propos co to był za zawisak ,podejrzewam Hyles lineata
a propos co to był za zawisak ,podejrzewam Hyles lineata
Re: karmnik dla kolibrów... dla ciem :)
Dziękuję Berni za komentarz.
W Kanadzie dawałem kolibrom wodę z cukrem. Myślałem bardziej o jakiejś mieszance sfermentowanych owoców, wina z cukrem - czy takim czymś wabi się ćmy, czy admirały, żałobniki?
ps. tak, w podpisie pod filem jest Hyles lineata.
W Kanadzie dawałem kolibrom wodę z cukrem. Myślałem bardziej o jakiejś mieszance sfermentowanych owoców, wina z cukrem - czy takim czymś wabi się ćmy, czy admirały, żałobniki?
ps. tak, w podpisie pod filem jest Hyles lineata.