larwy ważek w korzeniach hiacynta wodnego
-
- Posty: 259
- Rejestracja: wtorek, 18 lutego 2014, 18:02
larwy ważek w korzeniach hiacynta wodnego
Witam,
Na okres zimowy przeniosłem do nieogrzewanego akwarium w piwnicy parę roślin z oczka wodnego, które wymagają zimowania w domu:
-pistia pływająca,
-hiacynt wodny (Pontederia),
-prząstka pospolita (tak wiem, że prząstka może zimować, ale dla bezpieczeństwa podzieliłem to co miałem i małą część wziąłem do akwarium gdyby przemroziło mi to co zostawiam w oczku )
Zrobiłem to na początku października, z racji tego, że niska temperatura zaczęła je zabijać powoli.
Dziś mija miesiąc, temp. wody około 16-18 stopni, brzeczek chodzi, bez filtra. Woda pięknie się wyklarowała (jednak prawda to co piszą o hiacyncie, że działa jak naturalny filtr.
Dzisiaj zobaczyłem małe ślimaki opędzlowujące liście hiacynta. Jak go wyciągnąłem to na korzeniach zobaczyłem 2 piękne larwy ważek dł. około 2 cm. Być może jest ich więcej.
Fotek lepszych nie dałem rady zrobić. Czy owe larwy wrzucić do oczka aby tam zimowały, czy mróz je zabije ? Nie wiem czy wyciągnąłem je wraz z hiacyntami, czy były na korzeniach jaja i wykluły się już u mnie? Po larwie można rozpoznać gatunek?
Na okres zimowy przeniosłem do nieogrzewanego akwarium w piwnicy parę roślin z oczka wodnego, które wymagają zimowania w domu:
-pistia pływająca,
-hiacynt wodny (Pontederia),
-prząstka pospolita (tak wiem, że prząstka może zimować, ale dla bezpieczeństwa podzieliłem to co miałem i małą część wziąłem do akwarium gdyby przemroziło mi to co zostawiam w oczku )
Zrobiłem to na początku października, z racji tego, że niska temperatura zaczęła je zabijać powoli.
Dziś mija miesiąc, temp. wody około 16-18 stopni, brzeczek chodzi, bez filtra. Woda pięknie się wyklarowała (jednak prawda to co piszą o hiacyncie, że działa jak naturalny filtr.
Dzisiaj zobaczyłem małe ślimaki opędzlowujące liście hiacynta. Jak go wyciągnąłem to na korzeniach zobaczyłem 2 piękne larwy ważek dł. około 2 cm. Być może jest ich więcej.
Fotek lepszych nie dałem rady zrobić. Czy owe larwy wrzucić do oczka aby tam zimowały, czy mróz je zabije ? Nie wiem czy wyciągnąłem je wraz z hiacyntami, czy były na korzeniach jaja i wykluły się już u mnie? Po larwie można rozpoznać gatunek?
- Załączniki
-
-> Pokaż EXIFOriginal image recording time:2020:11:09 20:35:36Image taken on:poniedziałek, 9 listopada 2020, 19:35
-
- IMG_20201109_203515.jpg (54.62 KiB) Przejrzano 4144 razy
-> Pokaż EXIFOriginal image recording time:2020:11:09 20:35:17Image taken on:poniedziałek, 9 listopada 2020, 19:35 -
-> Pokaż EXIFOriginal image recording time:2020:11:09 20:36:05Image taken on:poniedziałek, 9 listopada 2020, 19:36
- Ewa Miłaczewska
- Posty: 1285
- Rejestracja: poniedziałek, 19 października 2009, 15:25
- Gender: women
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: larwy ważek w korzeniach hiacynta wodnego
To zależy od Twoich przekonań - jeśli chcesz je zwrócić naturze, to wypuść do oczka od razu, najbardziej prawdopodobne jest, że przeżyją zimę. Jeśli masz zmysł obserwatora, to trzymaj w akwarium i obserwuj ich rozwój. O ile znajdą w akwarium pożywienie, czyli inne drobne zwierzątka, będą żyły. Ale przy stale dodatnich temperaturach ich rozwój może być szybszy i mogą przeobrazić się zbyt wcześnie, żeby ważki wypuścić na wolność. W tej sytuacji zginą z głodu.
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: larwy ważek w korzeniach hiacynta wodnego
Jest możliwe oznaczanie z larw, ale nie w tym przypadku i nawet nie chodzi o jakość zdjęć. Im starsze stadium tym oznaczenie pewniejsze, tu jest wczesne. Na ostatnim zdjęciu widać kształt skrzelotchawek i można by zaryzykować rodzaj Ischnura, ale równie dobrze może to być kwestia kąta.
-
- Posty: 259
- Rejestracja: wtorek, 18 lutego 2014, 18:02
Re: larwy ważek w korzeniach hiacynta wodnego
Ewa Miłaczewska pisze:To zależy od Twoich przekonań - jeśli chcesz je zwrócić naturze, to wypuść do oczka od razu, najbardziej prawdopodobne jest, że przeżyją zimę. Jeśli masz zmysł obserwatora, to trzymaj w akwarium i obserwuj ich rozwój. O ile znajdą w akwarium pożywienie, czyli inne drobne zwierzątka, będą żyły. Ale przy stale dodatnich temperaturach ich rozwój może być szybszy i mogą przeobrazić się zbyt wcześnie, żeby ważki wypuścić na wolność. W tej sytuacji zginą z głodu.
zależy mi na zwrocie ich naturze, tak abym w przyszłym roku cieszył się widokiem żywych ważek wpierdzielajacych komary nad moim oczkiem.
czyli jak wypuszczę je do oczka wodnego przeżyją i przezimują?
- Ewa Miłaczewska
- Posty: 1285
- Rejestracja: poniedziałek, 19 października 2009, 15:25
- Gender: women
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 2 Odpowiedzi
- 738 Odsłony
-
Ostatni post autor: lero
-