Połączyłem ten nowo wydzielony wątek z tematu u pluskwiaku z tematem, który był założony i całkiem dobrze omówiony w 2014.
No więc po kolei - dwa pytania - dwie odpowiedzi:
Wujek Adam pisze:
1. Faktycznie, te dane są teraz w internecie ogólnodostępne. Lecz czy takie będą za 50 lub 100 lat? :mysl:
2. Drukowana literatura tyle przetrwa, lecz czy Twoje forum Jacku za taki czas będzie istnieć i czy linki będą aktualne?
1. Myslę, że tak. Utrzymanie hostingu przez najbliższe 50 lat może wydawać się prostsze niż nam się wydaje. Ponadto istnieje strona webarchive (a możę i parę innych serwisów, które magazynują treści internetu), do których możemy zawsze zajrzeć. Dla przykładu:
https://web.archive.org/web/20140801000 ... .pl/forum/
Post nieśmiertelny:
https://web.archive.org/web/20090404100 ... 4115#64115
On będzie w internecie zawsze, dopóki będzie webarchive, dopóki będzie sieć, prąd.... nad tym można sięzastanawiać tak samo, jak nad tym, czy biblioteki będą zawsze.
Ponadto nic nie stoi na przeszkodzie by całe Forum z całą treścią pobrać do pliku i umieścić w sieci, który następnie zostanie pobrany przez inne serwisy. Tak też działa Pinterest, który pobiera wszystkie pliki do siebie, nadaje im własną numerację. Internet działa coraz sprawniej i mam wrażenie, że wiele osób jeszcze nie potrafi zrozumieć czasów, w których się znaleźliśmy. W sumie lekko nie jest nikomu, szczególnie, gdy zacznie się nad tym rozmyslać.
2. Link będą aktualne zawsze, one są niezmienne. Nawet, gdy wątki są przenoszone to numeracja postów jest stała. Jesli przenoszone są wątki do innych działów numeracja jest cały czas stała.
I jeszcze jedno - dyskusja szła dwutorowo - o cytowalności danych internetowych i o traktowaniu wpisów na Forum jako publikacji. Teraz założyłem (i połączyłem dwa wątki) temat o PUBLIKOWANIU poprzez Forum - jest wpis, jest informacja, na którą można się powołać. Pozostaje problem zweryfikowania danych i ewentualnie przedstawienia ich jako np. dane sprawdzone lub wypuszczenie periodyka, które będzie de facto kopiował dane już wcześniej na Forum upublicznione - tak jak to robią inni poprzez publikacje zakłądając, że rekord na Forum nie jest rekordem, ale kiedy oni go opublikują w piśmie to już stanie się rekordem wiarygodnym. Jak widać tu nie jest problemem wiarygodności rekordu, bo ten jest powtarzany, lecz tylko cytowalności danych z Forum, które traktowane są dotąd jako niecytowalne. Ciekaw jestem, dlaczego?
Na temat wiarygodności rekordów polemizowałbym nawet na takim poziomie, że Redakcje czasami mogą bezkrytycznie przepuscić artykuły nie weryfikując ich zbytnio. Na Forum wbrew pozorom głupota zostanie zaraz wytknięta, braki dostrzeżone i przedyskutowane. Uważam, że w warstwie recenzji i weryfikowania danych na Forum dane są lepiej sprawdzane, bo przez znacznie więcej osób, niż przez Redakcje róznych periodyków drukowanych, gdzie recenzenci są często wolontariuszami działającymi w pojedynkę. Tego dotąd nikt nie brał pod uwagę.
I uwaga do jednego wpisu sprzed lat:
Andrzej J. Woźnica pisze:hmm, żeby coś było cytowalne to musi w myśl kodeksu ICZN chyba określone jako publikacja ? I w tym kierunku uważam należałoby poprowadzić tę dyskusję ....
Określają to artykuły, o ile dobrze pamietam chyba 8 i 9 :uciekam: .
Kodeks (Międzynarodowy Kodeks Nomenklatury Zoologicznej) określa
tylko zasady nazewnictwa taksonów i
nie ma zastosowania w tym temacie - cytowalności danych faunistycznych w źródłach internetowych.