Gniazda [zimowanie, królowa]
-
- Posty: 5059
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Gniazda [zimowanie, królowa]
Dostałem wiadomość że w Kosyniu podczas docieplania stropu plebanii znaleziono duże jakby gliniane budowle owadów. Okazało się że faktycznie, są to duże budowle (to co widać 60 x 30 cm), ale raczej struktura ścian bardzo delikatna jak i u os czy szerszeni. Wewnątrz poziome plastry z wieloma komorami, sporo czerwi i trochę imago. Niestety kompletnie nie znam owadów oso-podobnych. Czy na podstawie tych fotek jest możliwe oznaczenie gatunku? Proboszcz jak i organista twierdzą że nigdy ich żadne "osy przy plebanii nie żądliły, a gniazd jest tam kilka. Nie chcą ich niszczyć, ale są zainteresowani jak nazywa się ten współlokator...
- Załączniki
- IMG_4317a.jpg (106.17 KiB) Przejrzano 18656 razy
- IMG_4318a.jpg (119.15 KiB) Przejrzano 18656 razy
- IMG_4320a.jpg (134.14 KiB) Przejrzano 18656 razy
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda
Skoro to Vespula sp. to lepiej zniszczyć.
Zdarzają się osoby uczulone na jad os, a jeżeli jakiegoś parafianina z wiosną pożądlą obudzone i wyrojone osy, to może dojść do tragedii!
Zdarzają się osoby uczulone na jad os, a jeżeli jakiegoś parafianina z wiosną pożądlą obudzone i wyrojone osy, to może dojść do tragedii!
-
- Posty: 580
- Rejestracja: poniedziałek, 31 maja 2010, 11:45
- UTM: EC 31
- profil zainteresowan: amator
- Podziękowano: 1 time
Re: Gniazda
Wujek Adam pisze:Skoro to Vespula sp. to lepiej zniszczyć.
Zdarzają się osoby uczulone na jad os, a jeżeli jakiegoś parafianina z wiosną pożądlą obudzone i wyrojone osy, to może dojść do tragedii!
nie wiedziałem,że osy zimują całym stadem w gniazdach...
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda
A ja nie wiedziałem, że osy łączą się w stada!Piątek Wojciech pisze:Wujek Adam pisze:Skoro to Vespula sp. to lepiej zniszczyć.
Zdarzają się osoby uczulone na jad os, a jeżeli jakiegoś parafianina z wiosną pożądlą obudzone i wyrojone osy, to może dojść do tragedii!
nie wiedziałem,że osy zimują całym stadem w gniazdach...
Na tegowątkowych zdjęciach widać jak osy zimują.
Tak czy owak wiosną pojawią się imagines, które mogą pożądlić ludzi, a to jest raczej mało zabawne, zwłaszcza dla tych, którzy są uczuleni na ich jad.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9511
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Gniazda
Tak czy owak? To jest pewne? I mogą pożądlić parafian w tym kościele....Wujek Adam pisze:Tak czy owak wiosną pojawią się imagines
Oj, Adam, to jest Forum entomologiczne i wypadałoby wiedzieć "coś" zanim się "coś" napisze. A jak się nie wie to się czyta i jest dobrze. Nawet jak się wie to niekoniecznie trzeba zaraz pisać, tak robi większość osób. Po Twoim wpisie wiedza na temat os drastycznie spadnie wśród czytelników Forum. Część pomysli, że osy zimują i wiosną budzą się tak jak pszczoły, wylatują, jest ich dużo i są zagrożeniem. Średniowiecze.
Zimuje królowa, tylko jedna i tylko jedna z całego gniazda przeżywa zimę. Reszta robotnic ginie zimą. I wiosną nie ma zgrożenia napaści zbiorowej os, taki mamy klimat.
Ta królowa jest już zapłodniona jesienią i co ciekawe sama potrafi regulować narodziny płci, kiedy będą potrzebni chłopcy to Ona o tym decyduje, kiedy ich urodzi (tak jest o szerszeni, nie wiem jak u innych jego krewniaków). No i dlatego to już zostawię specjalistom od błonkówek społecznych, gdyby chcieli rozwinąć myśl (kiedyś już o tym pisałem na Forum).
- Rafał Celadyn
- Posty: 7273
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Re: Gniazda
...nie wnikając, królowa ginie razem z współplemieńcami , nowe pokolenie królowych szuka nowych miejsc....
Rafał
ps.pomijam, że ten post Marka jest z 2015 -go....
Rafał
ps.pomijam, że ten post Marka jest z 2015 -go....
-
- Posty: 580
- Rejestracja: poniedziałek, 31 maja 2010, 11:45
- UTM: EC 31
- profil zainteresowan: amator
- Podziękowano: 1 time
Re: Gniazda
dlatego wpis Adama tak mnie rozbawiłRafał Celadyn pisze:...nie wnikając, królowa ginie razem z współplemieńcami , nowe pokolenie królowych szuka no1wych miejsc....
Rafał
ps.pomijam, że ten post Marka jest z 2015 -go....
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda
Grunt to spojrzeć na datę założenia wątku!
I nie zależnie od wszystkiego nie być pożądlonym przez osy!
I nie zależnie od wszystkiego nie być pożądlonym przez osy!
Re: Gniazda
Osy spoleczne zasiedlaja gniazda tylko przez jeden sezon, zima oraz wiosną przyszłego roku można je spokojnie zdjąc, gdyż są już puste. Późnym latem nowo wyklute krolowe kopuluja z samcami i opuszczaja gniazdo w poszukiwaniu miejsc do przezimowania i na wiosne zakladaja nowe gniazda w nowych miejscach. Reszta kolonii (stara królowa, robotnice i samce) opuszczają gniazdo późnym latem i niedługo potem giną. Jacek, u wszystkich żyjących u nas błonkówek społecznych z rodzajów Vespa, Vespula i Dolichovespula tak to wygląda, jedynie u os z rodzaju Polistes jest drobna różnica polegająca na tym, iż gniazda opuszczone późnym latem czesto są ponownie wykorzystywane przez mlode krolowe w nastepnym sezonie, a kolonie najcześciej zakłada kilka współpracujących ze sobą samic.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9511
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Gniazda
Ładnie napisane, no tak to właśnie jest, królowe nie są wieloletnie, zimują raz. Samce i robotnice wraz z ich matką giną. To ku sprostowaniu tego, co zaczął lansować Adam, aby czytelnikom się nie wydało, że to może być prawda. Z tymi pytaniami do Adama to był oczywiście żart.
A jak to jest z regulacją płci przez królowe, czy też jest to u wszystkich Vespa (Vespula i Dolichovespula) znany jest ten mechanizm? Pewnie Vespa crabro nie jest odmienny od swoich krewniaków, bo gdyby tak było, to byłby już dawno w innym rodzaju.
A jak to jest z regulacją płci przez królowe, czy też jest to u wszystkich Vespa (Vespula i Dolichovespula) znany jest ten mechanizm? Pewnie Vespa crabro nie jest odmienny od swoich krewniaków, bo gdyby tak było, to byłby już dawno w innym rodzaju.
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Ja tu "lansuję" jedynie ostrzeżenie przed pokąsaniem przez osy.
Wiosną także, bo samice również mogą to zrobić.
Mogą?
Wiosną także, bo samice również mogą to zrobić.
Mogą?
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Jacek, jeśli chodzi o rodzaje to Vespa, Dolichovespula i Vespula tworzą trzy osobne rodzaje, i wedle mojej wiedzy proces ten u nich przebiega tak samo U błonkówek społecznych wystepuje tzw. haplodiploidalnośc, co oznacza, ze z jaj zapłodnionych rozwijają sie samice, a z niezapłodnionych samce Niestety co nie co mi juz głowy wyleciało i nie podam Ci dokładnego mechanizmu tego zjawiska, niemniej jednak królowa może decydowac o płci potomstwa, przechowując plemniki przekazane przez samca podczas kopulacji w specjalnym zbiorniczku nasiennym, które co podam jako ciekawostke, zimą razem z królową zapadają w stan anabiozyJacek Kurzawa pisze:Ładnie napisane, no tak to właśnie jest, królowe nie są wieloletnie, zimują raz. Samce i robotnice wraz z ich matką giną. To ku sprostowaniu tego, co zaczął lansować Adam, aby czytelnikom się nie wydało, że to może być prawda. Z tymi pytaniami do Adama to był oczywiście żart.
A jak to jest z regulacją płci przez królowe, czy też jest to u wszystkich Vespa (Vespula i Dolichovespula) znany jest ten mechanizm? Pewnie Vespa crabro nie jest odmienny od swoich krewniaków, bo gdyby tak było, to byłby już dawno w innym rodzaju.
Wujek Adam - wiosną ilośc os jest bardzo mała, gdyż mamy do czynienia tylko z pojedynczymi samicami - królowymi, które poszukują miejsca do założenia gniazda, nie ma o tej porze roku jeszcze rojów, wiec o użądlenie bardzo trudno Co do niebezpieczeństwa ze strony os, to w zeszlym sezonie mialem gniazdo szerszeni w niezabudowanej futrynie okiennej, a kilka metrów pod futryną, bezpośednio pod otworem gniazda, ławka dla gości i wielokrotne grillowanie - nic sie nie stało Jeśli człowiek nie drażni os, nie ma sie czego z ich strony obawiac, one nie atakują dla zabawy, za to duże gniazdo potrafi złowic nawet pół kilograma komarów dziennieWujek Adam pisze:Ja tu "lansuję" jedynie ostrzeżenie przed pokąsaniem przez osy.
Wiosną także, bo samice również mogą to zrobić.
Mogą?
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9511
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Okej, ja to wszystko wiem i rozumiem, lecz nie zmienia to faktu, że dla osoby uczulonej na jad os jedno "niewinne, przypadkowe" użądlenie może skończyć się nawet śmiercią.9885 pisze: Wujek Adam - wiosną ilośc os jest bardzo mała, gdyż mamy do czynienia tylko z pojedynczymi samicami - królowymi, które poszukują miejsca do założenia gniazda, nie ma o tej porze roku jeszcze rojów, wiec o użądlenie bardzo trudno :smiech: Co do niebezpieczeństwa ze strony os, to w zeszlym sezonie mialem gniazdo szerszeni w niezabudowanej futrynie okiennej, a kilka metrów pod futryną, bezpośednio pod otworem gniazda, ławka dla gości i wielokrotne grillowanie - nic sie nie stało :smiech: Jeśli człowiek nie drażni os, nie ma sie czego z ich strony obawiac, one nie atakują dla zabawy, za to duże gniazdo potrafi złowic nawet pół kilograma komarów dziennie
No i co z moim poprzednim pytaniem, tzn. czy samice, czyli królowe, os i szerszeni również jadowicie żądlą?
A trutnie?
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9511
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Tak, również żądlą, trutnie żądeł nie posiadająWujek Adam pisze:Okej, ja to wszystko wiem i rozumiem, lecz nie zmienia to faktu, że dla osoby uczulonej na jad os jedno "niewinne, przypadkowe" użądlenie może skończyć się nawet śmiercią.9885 pisze: Wujek Adam - wiosną ilośc os jest bardzo mała, gdyż mamy do czynienia tylko z pojedynczymi samicami - królowymi, które poszukują miejsca do założenia gniazda, nie ma o tej porze roku jeszcze rojów, wiec o użądlenie bardzo trudno Co do niebezpieczeństwa ze strony os, to w zeszlym sezonie mialem gniazdo szerszeni w niezabudowanej futrynie okiennej, a kilka metrów pod futryną, bezpośednio pod otworem gniazda, ławka dla gości i wielokrotne grillowanie - nic sie nie stało Jeśli człowiek nie drażni os, nie ma sie czego z ich strony obawiac, one nie atakują dla zabawy, za to duże gniazdo potrafi złowic nawet pół kilograma komarów dziennie
No i co z moim poprzednim pytaniem, tzn. czy samice, czyli królowe, os i szerszeni również jadowicie żądlą?
A trutnie?
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
- Aneta
- Posty: 16290
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękowano: 2 times
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Nie do końca z tym się zgodzę. Miałam dwa razy na działce gniazda os (któregoś z mniejszych gatunków, nie szerszenia) - raz pod dachem, drugi raz ziemne; w obu przypadkach owady denerwowała sama obecność ludzi przy gnieździe - nie było żadnej prowokacji typu szturchnięcie czy dotykanie konstrukcji, a i tak dochodziło do użądleń. Oczywiście nie uważam tego za atakowanie dla zabawy, ale osy w gnieździe potrafią być wysoce drażliwe (podobno właśnie szerszenie są pod tym względem spokojniejsze, ale jakoś nie mam ochoty o tym się przekonywać ).9885 pisze:Jeśli człowiek nie drażni os, nie ma sie czego z ich strony obawiac, one nie atakują dla zabawy
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Mam podobne obserwacje jak Aneta.
Ponadto przesiadując na działce pewnego "osiego roku" miałem do czynienia z denerwującą napastliwością tych owadów, zwłaszcza w okresach, kiedy na stole pojawiały się różne smakowite produkty. I nie ma dziwne, bo osa też człowiek i coś apetycznego czasem przekąsić pragnie. Było to jednak upierdliwe i niebezpieczne, bo oprócz przypadkowego przygniecenia łakomej osy łokciem czy tam innym pośladkiem, można ją było łyknąć z piwem (bezalkoholowym, rzecz jasna).
No i ekran! Osy (i szerszenie także!) zlatywały się do niego praktycznie przez całą noc i podekscytowane łaziły po płótnie, spadły w trawę i w ogóle robiły tyle zamieszania, że odechciewało się świecić.
Niech więc te owady żyją sobie gdzie chcą, ale na terenie mojej działki zawsze szybko dostają eksmisję.
Ponadto przesiadując na działce pewnego "osiego roku" miałem do czynienia z denerwującą napastliwością tych owadów, zwłaszcza w okresach, kiedy na stole pojawiały się różne smakowite produkty. I nie ma dziwne, bo osa też człowiek i coś apetycznego czasem przekąsić pragnie. Było to jednak upierdliwe i niebezpieczne, bo oprócz przypadkowego przygniecenia łakomej osy łokciem czy tam innym pośladkiem, można ją było łyknąć z piwem (bezalkoholowym, rzecz jasna).
No i ekran! Osy (i szerszenie także!) zlatywały się do niego praktycznie przez całą noc i podekscytowane łaziły po płótnie, spadły w trawę i w ogóle robiły tyle zamieszania, że odechciewało się świecić.
Niech więc te owady żyją sobie gdzie chcą, ale na terenie mojej działki zawsze szybko dostają eksmisję.
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Aneta, - to, czy osy są agresywne w pobliżu gniazda zależy w głównej mierze od gatunku os, z którym mamy do czynienia - generalnie gatunki z rodzaju Vespula, które przeważnie gniazdują w ziemi, choc bardzo rzadko gniazdo może również znajdowac sie np pod dachem - czesto są nazbyt "ciekawskie", gdy przebywa sie bardzo blisko wylotu ich gniazda - sam tego doświadczyłem, zaczeły sie mną nerwowo interesowac po około 10 minutach przebywania przy samej norce, w której było gniazdo. Natomiast jeśli chodzi o osy z rodzaju Dolichovespula, które gniazdują najcześciej na strychach i w innych podobnych miejscach, budując ciemnoszare gniazda (gatunki z rodzaju Vespula budują gniazda o dużo jaśniejszym kolorze, podobnym do gniazd szerszeni), to te gatunki nie są agresywne gdy przebywa sie w ich pobliżu i rzecz jasna nie niszczy sie gniazda Co do szerszeni masz racje - sa to najspokojniejsze osy żyjące u nas, spokojniejsze są tylko klecanki Wujek Adam, jeśli chodzi o przylatywanie do słodyczy czy piwa - również prym wiedzie tutaj Vespula. Po prostu osy z tego rodzaju są z natury bardziej ruchliwe i agresywniejsze, niż Dolichovespula. Co do przylatywania do światła to owszem, szerszenie, jako że są aktywne całą dobe, przylatują do żródeł światła, natomiast inne osy nie latają nocą, wiec Twoja obserwacja "zwyklych" os przylatujących do światła w nocy przyznam że troche mnie dziwi
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Są to coroczne, raz częstsze, a raz rzadsze obserwacje, niemniej w przeciągu ostatnich 5 lat nie zdarzyło się to jednostkowo, lecz powiedzmy 50 razy, przy czym bywają letnie wieczory/noce, kiedy przy ekranie mam 5 os na raz.9885 pisze:(...) Co do przylatywania do światła to owszem, szerszenie, jako że są aktywne całą dobe, przylatują do żródeł światła, natomiast inne osy nie latają nocą, wiec Twoja obserwacja "zwyklych" os przylatujących do światła w nocy przyznam że troche mnie dziwi :smiech:
Przeszukam swe archiwum zdjęć, może to udokumentowałem?
A jeśli nie, udokumentuję w tym roku, bo na pewno będzie niejedna okazja.
- Aneta
- Posty: 16290
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękowano: 2 times
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Ale to tylko potwierdza, że są osy, którym nie potrzeba faktycznego drażnienia, żeby zaatakowały w obronie gniazda.9885 pisze:Aneta, - to, czy osy są agresywne w pobliżu gniazda zależy w głównej mierze od gatunku os, z którym mamy do czynienia
I dołączam się z moją obserwacją os przylatujących do światła - mieszkam na 3 blokowym piętrze, parę lat temu osy zrobiły sobie gniazdo w jakiejś nieszczelności w izolacji pod balkonem na piętrze 4. Nie dało się wystawić zapalonej lampki, osy przylatywały do ekranu, musiałam zrezygnować w tamtym sezonie ze świecenia w oknie.
-
- Posty: 5059
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
"Parę lat" już łowię motyle, głownie do światła. Na ekranie bywały zarówno osy jak i szerszenie. Na pewno szerszenie częściej i nieraz po kilkadziesiąt sztuk. Jednak przy ekranie nie są agresywne. Raz mnie użądlił w dłoń kiedy składałem ekran, a on jeszcze po nim łaził i raz w kolano kiedy klęknąłem na niedobitka. Dodam że aby mi nie przeszkadzały wyłapuję je do oddzielnej zatruwaczki i co jakiś czas ją opróżniam. Niektóre się budzą...
A odnośnie gniazda prezentowanego na początku wątku - te osy były malutkie (już nie pamiętam dokładnie, ale nie przekraczały 1,5 cm długości). Fotki robiłem w połowie października, a ich w gnieździe było dosyć sporo. Po uszkodzeniu ściany i plastrów, łaziły mi po dłoni. Może dlatego że to był wieczór, ale na pewno nie było wtedy zimno. Od tamtej pory nie słyszałem aby kogoś tam coś użądliło.
Ja też tam więcej nie byłem.
A odnośnie gniazda prezentowanego na początku wątku - te osy były malutkie (już nie pamiętam dokładnie, ale nie przekraczały 1,5 cm długości). Fotki robiłem w połowie października, a ich w gnieździe było dosyć sporo. Po uszkodzeniu ściany i plastrów, łaziły mi po dłoni. Może dlatego że to był wieczór, ale na pewno nie było wtedy zimno. Od tamtej pory nie słyszałem aby kogoś tam coś użądliło.
Ja też tam więcej nie byłem.
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Mamy już więc trzecią obserwację os aktywnych nocą i przywabianych do światła.
I jeszcze a propos głównych bohaterek tego wątku, czyli os z pierwszego postu:
Imagines żyły jeszcze w połowie października.
Nie wszystkie komórki plastra są zasklepione, co wskazuje na to, że osy były jeszcze aktywne i czekała je praca. I były nie pojedyncze. Wniosek ---> widzimy robotnice.
Pytanie: Kiedy one wyzdychają???
I w zasadzie dlaczego? Ze starości, czy z zimna?
I jeszcze a propos głównych bohaterek tego wątku, czyli os z pierwszego postu:
Imagines żyły jeszcze w połowie października.
Nie wszystkie komórki plastra są zasklepione, co wskazuje na to, że osy były jeszcze aktywne i czekała je praca. I były nie pojedyncze. Wniosek ---> widzimy robotnice.
Pytanie: Kiedy one wyzdychają???
I w zasadzie dlaczego? Ze starości, czy z zimna?
- Dark
- Posty: 865
- Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
- UTM: EC07
- Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
- profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
To ja też dorzucę też swoją obserwację aktywności nocnej, przy sztucznym świetle, zarówno os jak i szerszeni.
Gdzieś czytałem, że zawleczone w cieplejsze rejony świata "nasze" osy potrafią utrzymywać kilkuletnie kolonie. Tak więc może warunki były dla nich na tyle dobre, że funkcjonowały dłużej.
Co do agresywności. Miałem okazję siedzieć tuż obok wylotów gniazd szerszeni i os, i byłem tolerowany. Jednak gdy wykonałem kiedyś nieostrożny ruch łopatą, skończyło się na kilkunastu ukąszeniach. Podobnie, gdy złapałem raz gałąź na której osy uwiły sobie gniazdo. Tak więc różnie bywa
Gdzieś czytałem, że zawleczone w cieplejsze rejony świata "nasze" osy potrafią utrzymywać kilkuletnie kolonie. Tak więc może warunki były dla nich na tyle dobre, że funkcjonowały dłużej.
Co do agresywności. Miałem okazję siedzieć tuż obok wylotów gniazd szerszeni i os, i byłem tolerowany. Jednak gdy wykonałem kiedyś nieostrożny ruch łopatą, skończyło się na kilkunastu ukąszeniach. Podobnie, gdy złapałem raz gałąź na której osy uwiły sobie gniazdo. Tak więc różnie bywa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Dark, Wujek Adam -
Dlugi okres aktywności os w pokazanym na zdjeciu gnieździe wynika z tego, ze osy z rodzaju Vespula, z których gniazdem mamy tutaj do czynienia, zajmują gniazda czesto do późnej jesieni, w przeciwieństwie do Dolichovespula, które swoje gniazda opuszczają nieraz już końcówką sierpnia Wujek Adam, giną i ze starości, i z głodu i z zimna. W 2015 roku miałem gniazdo Vespula sp. w ceglanej ścianie, "padły" dopiero wraz z pierwszym śniegiem 12 października, a obserwowałem kiedyś gniazdo Vespula sp. w ziemi, które było aktywne jeszcze początkiem listopada i to po opadach śniegu I przyznam, że mimo że osami interesuje sie od lat, to jestem zaskoczony ich przylatywaniem nocą do światła, bo że szerszenie przylatują to wiadomo, ale o innych osach latających nocą słysze pierwszy raz
Dlugi okres aktywności os w pokazanym na zdjeciu gnieździe wynika z tego, ze osy z rodzaju Vespula, z których gniazdem mamy tutaj do czynienia, zajmują gniazda czesto do późnej jesieni, w przeciwieństwie do Dolichovespula, które swoje gniazda opuszczają nieraz już końcówką sierpnia Wujek Adam, giną i ze starości, i z głodu i z zimna. W 2015 roku miałem gniazdo Vespula sp. w ceglanej ścianie, "padły" dopiero wraz z pierwszym śniegiem 12 października, a obserwowałem kiedyś gniazdo Vespula sp. w ziemi, które było aktywne jeszcze początkiem listopada i to po opadach śniegu I przyznam, że mimo że osami interesuje sie od lat, to jestem zaskoczony ich przylatywaniem nocą do światła, bo że szerszenie przylatują to wiadomo, ale o innych osach latających nocą słysze pierwszy raz
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Hm, lecz z tegowątkowych wypowiedzi wynika, że w sprzyjających warunkach, np. w mieszakaniu, osie gniazdo mogłoby funkcjonować znacznie dłużej niż w warunkach naturalnych, a robotnice nie zdychałby tak szybko!
Przejrzałem swą zdjęciową dokumentację i nie znalazłem żadnej fotki osy pstrykniętej w naturze!
I nie ma dziwne, bowiem fotografuję przeróżne owady pojawiające się na mojej działce, ale osy omijam z obawy przed użądleniem!
I postępuję z nimi podobnie jak Marek: przy ekranie zwykle odławiam je w zatruwaczkę.
... z tym że dbam o to, aby już się nie budziły.
Jedną z nich nawet spreparowałem!
Data odłowu (info przy fotce) i inne cechy świadczą o tym, że jest to samica.
Czy takie zdjęcie wystarczy do determinacji gatunku?
Przejrzałem swą zdjęciową dokumentację i nie znalazłem żadnej fotki osy pstrykniętej w naturze!
I nie ma dziwne, bowiem fotografuję przeróżne owady pojawiające się na mojej działce, ale osy omijam z obawy przed użądleniem!
I postępuję z nimi podobnie jak Marek: przy ekranie zwykle odławiam je w zatruwaczkę.
... z tym że dbam o to, aby już się nie budziły.
Jedną z nich nawet spreparowałem!
Data odłowu (info przy fotce) i inne cechy świadczą o tym, że jest to samica.
Czy takie zdjęcie wystarczy do determinacji gatunku?
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Jak dla mnie to na 99% Vespula germanica, gdybym zobaczył przód głowy miałbym stuprocentową pewnośc U Vespula vulgaris rysunek nad żuwaczkami to odwrócona do góry nogami litera T, a u Vespula germanica trzy kropki tworzące kształt trójkąta Wujek Adam, ja przed osami nie uciekam, co roku przełomem kwietnia i maja chodze po strychu i szukam gniazd os, a jak są szerszenie to juz w ogóle jestem przeszcześliwy, to moje ulubione owady
-
- Posty: 580
- Rejestracja: poniedziałek, 31 maja 2010, 11:45
- UTM: EC 31
- profil zainteresowan: amator
- Podziękowano: 1 time
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Dorzucę i swoje spostrzeżenia-trafiają się i pszczoły miodne, ale być może dlatego, że sąsiad ma niewielką pasiekę, ale to w wybitnie ciepłe noce,tak samo jak sporadyczny przylot do lamp motyli dziennych, natomiast wielokrotnie obserwowałem zbieranie świtem motyli przez osy z ekranu.
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Potrzebna głowa?
Proszę bardzo, jest i głowa, a raczej portret.
I awansem działkowy szerszeń, a do tego truteń!
Proszę bardzo, jest i głowa, a raczej portret.
I awansem działkowy szerszeń, a do tego truteń!
- Załączniki
- Vespula sp._głowa.JPG (98.08 KiB) Przejrzano 17291 razy
- Działka_szerszeń.JPG (137.62 KiB) Przejrzano 17291 razy
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9511
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
A dla kózkologa szerszeń to taka duża pszczoła w żółte i czarne paski.Jacek Kurzawa pisze:Trutnie są u pszczół.
No dobszszszsz.
Samiec szerszenia.
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Dziękuję za determinację.
W tym roku baczniej przyjrzę się "moim" działkowym osom.
Kto wie? Może trafi się jakiś ciekawszy gatunek?
W tym roku baczniej przyjrzę się "moim" działkowym osom.
Kto wie? Może trafi się jakiś ciekawszy gatunek?
-
- Posty: 1091
- Rejestracja: wtorek, 22 grudnia 2015, 14:48
- Poprzedni(e) login(y): Darecki
- Specjalność: Aculeata
- Lokalizacja: Świdnica
- Podziękowano: 1 time
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Wujek Adam pisze: Może trafi się jakiś ciekawszy gatunek? ;-)
Miałeś jakiś konkretny na myśli? Tzn że są "nieciekawe" gatunki?
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Rzecz jasna rozmowa o gatunkach "ciekawszych" czy "mniej ciekawych" opiera się na subiektywizmie, bo każdego co innego ciekawi.
Potocznie przez "gatunki ciekawsze" rozumiem takie, o których mniej wiemy, na przykład dlatego, że są rzadko spotykane.
Osa dachowa do nich nie należy.
A jeśli już Uczestnicy WEST, który organizuję na swej działce, mają być przez jakąś osę pożądleni, to niech żądlącą będzie przynajmniej Dolichovespula media, aby było się czym pochwalić!
Potocznie przez "gatunki ciekawsze" rozumiem takie, o których mniej wiemy, na przykład dlatego, że są rzadko spotykane.
Osa dachowa do nich nie należy.
A jeśli już Uczestnicy WEST, który organizuję na swej działce, mają być przez jakąś osę pożądleni, to niech żądlącą będzie przynajmniej Dolichovespula media, aby było się czym pochwalić!
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Ha a wiesz Wujek Adam że też ten gatunek przyszedł mi na myśl gdy przeczytałem Twój wcześniejszy post Ja gościłem u siebie Dolichovespula media latem 2013 rokuWujek Adam pisze: A jeśli już Uczestnicy WEST, który organizuję na swej działce, mają być przez jakąś osę pożądleni, to niech żądlącą będzie przynajmniej Dolichovespula media, aby było się czym pochwalić! :D
- Wujek Adam [†]
- Posty: 3305
- Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
- UTM: DC98
- Specjalność: Cerambycidae
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Wyczytałem, że D. media występuje relatywnie niedaleko mnie, w Puszczy Kampinoskiej.
A na swojej działce notowałem już naprawdę ciekawe gatunki - jak na przykład Polistichus connexus (Coleoptera) - których specjaliści od tych grup raczej się nie spodziewali na terenach stołecznych ogródków działkowych.
Tak więc nie wiadomo co jeszcze przed nami, a osom trzeba się przyglądać!
A na swojej działce notowałem już naprawdę ciekawe gatunki - jak na przykład Polistichus connexus (Coleoptera) - których specjaliści od tych grup raczej się nie spodziewali na terenach stołecznych ogródków działkowych.
Tak więc nie wiadomo co jeszcze przed nami, a osom trzeba się przyglądać!
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Dolichovespula media to ogólnie rzadki gatunek, u mnie w Beskidzie Żywieckim nie widziałem tych os chyba z 10 lat, aż tu w 2013 niespodzianka Mniej wiecej od tamtej pory co roku wiosną widuje ich królowe zeskrobujące drewno z trzepaka do dywanów, z którego notabene powstało już wieeeeeele gniazd, jest praktycznie cały oskrobany przez osy Królowe tego gatunku bardzo łatwo pomylic z szerszeniami, są do siebie bardzo podobneWujek Adam pisze:Wyczytałem, że D. media występuje relatywnie niedaleko mnie, w Puszczy Kampinoskiej.
Tak więc nie wiadomo co jeszcze przed nami, a osom trzeba się przyglądać!
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
A to ja poproszę o wyjaśnienia lub sprostowanie:
Dolichowespula w tym D. media, jak mniej więcej wyczytałem robią gniazda
z "beżowej" masy papierowej.
Vespula - raczej z tej szarej.
Jeśli powyższe założenie jest słuszne, to czy luźne (tj. uczepione
gałęzi w lesie) gniazdo z beżowej masy papierowej jest potencjalne
albo równoznaczne z gniazdem D. media?
Czy tez inne krajowe gatunki z tego rodzaju też robią takie luźne
tj nie ukryte po dziuplach/ziemi/strychach gniazda w tym kolorze....
Bo takie widywałem, choć najczęściej luźno wiszą takie z szarej masy.
Dolichowespula w tym D. media, jak mniej więcej wyczytałem robią gniazda
z "beżowej" masy papierowej.
Vespula - raczej z tej szarej.
Jeśli powyższe założenie jest słuszne, to czy luźne (tj. uczepione
gałęzi w lesie) gniazdo z beżowej masy papierowej jest potencjalne
albo równoznaczne z gniazdem D. media?
Czy tez inne krajowe gatunki z tego rodzaju też robią takie luźne
tj nie ukryte po dziuplach/ziemi/strychach gniazda w tym kolorze....
Bo takie widywałem, choć najczęściej luźno wiszą takie z szarej masy.
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Robert, musiales cos zle przeczytac, przez prawie caly ten watek przetaczaja sie informacje, glownie ode mnie, jest dokladnie na odwrot niz Ty napisales, prawidlowo wygląda to w ten sposób (co zreszta napisalem duzo wczesniej) ze osy z rodzaju Vespula budują gniazda w kolorze jak to nazwałeś "beżowym", a rodzaj Dolichovespula w kolorze szarym Co do gniazd w kolorze beżowym na gałeziach w lesie o ktorych piszesz, moglo to byc gniazdo Vespa crabro, gdyż Dolichovespula media podobnie jak inne gatunki z rodzaju Dolichovespula budują gniazda z masy papierowej w kolorze szarym, zaś Vespula oraz nasz gatunek szerszeni Vespa crabro budują gniazda w kolorze kremowym ( czy też beżowym, jak kto woli) Ogólnie każdy gatunek os ma swoje ulubione miejsca zakładania gniazd. I tak np. szerszenie preferują dziuple (choc o dziuple ostatnio coraz trudniej, dlatego coraz cześciej gościmy szerszenie w naszych strychach czy też budkach dla ptaków), Vespula preferują nory gryzoni w ziemi (choc sporadycznie, jak na załączonym na samym początku tego wątku zdjeciu mogą gniazdowac na strychu, sam mialem taki przypadek u siebie), natomiast dajmy na to Dolichovespula saxonica czy Dolichovespula sylvestris preferują dziuple oraz w bardziej cywilizowanych warunkach strychy, poddasza, szczeliny miedzy belkami i tym podobne miejsca, zaś ulubione miejsce Dolichovespula media to właśnie gałezie drzew lub geste krzewy, sporadycznie pod okapem dachu Myśle, że dużą role odgrywa tutaj także kwestia opatrzenia, jeśli jest sie w miare opatrzonym z osami, w zdecydowanej wiekszości przypadków można nawet stwierdzic gatunek z którym mamy do czynienia, oglądajac strukture budowy gniazdaRobert Rozwałka pisze:A to ja poproszę o wyjaśnienia lub sprostowanie:
Dolichowespula w tym D. media, jak mniej więcej wyczytałem robią gniazda
z "beżowej" masy papierowej.
Vespula - raczej z tej szarej.
Jeśli powyższe założenie jest słuszne, to czy luźne (tj. uczepione
gałęzi w lesie) gniazdo z beżowej masy papierowej jest potencjalne
albo równoznaczne z gniazdem D. media?
Czy tez inne krajowe gatunki z tego rodzaju też robią takie luźne
tj nie ukryte po dziuplach/ziemi/strychach gniazda w tym kolorze....
Bo takie widywałem, choć najczęściej luźno wiszą takie z szarej masy.
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Oops!, faktycznie coś źle zapamiętałem bo jest wszystko na odwrót niż napisałem;
Dzięki za komentarz.
Szare = Dolichovespula; beżowe (kremowe) = Vespula.
Gniazda szerszeni spokojnie odróżniam. Te o których wspominałem
właśnie mnie nieco dziwiły, bo były kremowe i na gałęzi
albo w gęstym krzaku. Nie były to absolutnie szerszenie tylko osy.
Podczas gdy normą w lesie są "banie" w kolorze szarym, te były
właśnie kremowe i je widywałem rzadko
Stąd zastanawiałem się czy to, tzn. kolor gniazda i lokalizacja, nie sugeruje
jakiegoś rzadszego gatunku osy.
Osy jak obserwowałem, do budowy gniazda też wykorzystują, oprócz drewna,
materiał z starych płyt pilśniowych i paździerzowych czy papierowych worków
i gazet. Takie mocno już zleżałe na słońcu i deszczu. W sumie to też głównie
celuloza, ale może dawać dziwne kolory;-).
Dzięki za komentarz.
Szare = Dolichovespula; beżowe (kremowe) = Vespula.
Gniazda szerszeni spokojnie odróżniam. Te o których wspominałem
właśnie mnie nieco dziwiły, bo były kremowe i na gałęzi
albo w gęstym krzaku. Nie były to absolutnie szerszenie tylko osy.
Podczas gdy normą w lesie są "banie" w kolorze szarym, te były
właśnie kremowe i je widywałem rzadko
Stąd zastanawiałem się czy to, tzn. kolor gniazda i lokalizacja, nie sugeruje
jakiegoś rzadszego gatunku osy.
Osy jak obserwowałem, do budowy gniazda też wykorzystują, oprócz drewna,
materiał z starych płyt pilśniowych i paździerzowych czy papierowych worków
i gazet. Takie mocno już zleżałe na słońcu i deszczu. W sumie to też głównie
celuloza, ale może dawać dziwne kolory;-).
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Robert a masz może zdjecie tego tworu? Może jakis gatunek Vespula sie zaplatal w krzaki i zbudowal tam wyjatkowo gniazdo A co do "bani", to myslalem, ze tylko ja tak nazywam gniazda osRobert Rozwałka pisze: Te o których wspominałem
właśnie mnie nieco dziwiły, bo były kremowe i na gałęzi
albo w gęstym krzaku. Nie były to absolutnie szerszenie tylko osy.
Podczas gdy normą w lesie są "banie" w kolorze szarym, te były
właśnie kremowe i je widywałem rzadko
Stąd zastanawiałem się czy to, tzn. kolor gniazda i lokalizacja, nie sugeruje
jakiegoś rzadszego gatunku osy.
Osy jak obserwowałem, do budowy gniazda też wykorzystują, oprócz drewna,
materiał z starych płyt pilśniowych i paździerzowych czy papierowych worków
i gazet. Takie mocno już zleżałe na słońcu i deszczu. W sumie to też głównie
celuloza, ale może dawać dziwne kolory;-).
-
- Posty: 814
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
- Lokalizacja: Radom
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Śledząc ostatnie wątki na forum przypomniałem sobie o fotkach gniazd zrobionych kilka lat temu. Na początek stosunkowo duże gniazdo w sąsiedztwie domostwa. 8 IX 2007, Jankowice k. Radomia.
- Załączniki
- Vespidae_gniazdo_Jankowice.jpg (111.27 KiB) Przejrzano 16866 razy
- Vespidae_gniazdo_1_Jankowice.jpg (84.26 KiB) Przejrzano 16866 razy
- Vespidae_gniazdo_2_Jankowice.jpg (78.48 KiB) Przejrzano 16866 razy
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Dolichovespula media jak byk Piekne jasnoszare gniazdo Robert, moze wlasnie takie gniazda widziales, a uznales ich barwe za beżowo - kremową? Może tu tkwi diabeł, dla mnie ten kolor jest szary, a Ty mogles widziec gniazda Dolichovespula media
-
- Posty: 814
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
- Lokalizacja: Radom
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Dziękuję. Poniżej inne gniazdo. Też blisko człowieka bo w blaszanym magazynie, na jego wrotach. Uratowałem je przed spacyfikowaniem przez kolegów Mnie nie przeszkadzało aczkolwiek zdjęcie z bliska dało się wykonać wcześnie rano, później gdy blacha się nagrzała już blisko nie dało się podejść...8 VIII 2008, Radom-Gołębiów.
-
- Posty: 814
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 90
- Rejestracja: sobota, 13 czerwca 2015, 20:20
- UTM: XU 10
- Specjalność: Araneae
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Nawiązując do opowieści o osach, działkach, grillach, piwie...
http://www.academia.edu/5239105/Sorvari ... n_surprise
http://www.academia.edu/5239105/Sorvari ... n_surprise
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
W skrócie
"Bania" to jeszcze z dzieciństwa, chyba to ma ludowe, gwarowe? korzenie
jako określenie gniazda os lub szerszeni
Nie mam zdjęć, niespecjalnie na osy zwracam uwagi, chyba że mi do piwa
wpadną;-), jakieś 3-5 obserwacje w ciągu ok. 20 lat
Na pewno jednak gniazda były w kolorze beżowym/kremowym jak kto woli
albo "szerszeniopodobnym"
Jedno na pewno w młodniku, w gęstej kępie kaliny albo podobnego krzewu,
na wys. około 1 metra, Właścicielki przeszkodziły mi konsumpcji jeżyn;-)
Drugie blisko śródleśnej drogi jakieś 4 metry nad ziemią, po prostu pod
niezbyt grubą 3-4 cm gałęzią grabu (cf grąd). Do skraju lasu i zabudowań ok. 1,5 km;
Jedno pod budką lęgową ptaków, też przy drodze w sosnowym borze.
Pozostałe spotkania z kremowymi gniazdami pamiętam słabiej.
Wszystko południowo-wschodnia Polska.
"Bania" to jeszcze z dzieciństwa, chyba to ma ludowe, gwarowe? korzenie
jako określenie gniazda os lub szerszeni
Nie mam zdjęć, niespecjalnie na osy zwracam uwagi, chyba że mi do piwa
wpadną;-), jakieś 3-5 obserwacje w ciągu ok. 20 lat
Na pewno jednak gniazda były w kolorze beżowym/kremowym jak kto woli
albo "szerszeniopodobnym"
Jedno na pewno w młodniku, w gęstej kępie kaliny albo podobnego krzewu,
na wys. około 1 metra, Właścicielki przeszkodziły mi konsumpcji jeżyn;-)
Drugie blisko śródleśnej drogi jakieś 4 metry nad ziemią, po prostu pod
niezbyt grubą 3-4 cm gałęzią grabu (cf grąd). Do skraju lasu i zabudowań ok. 1,5 km;
Jedno pod budką lęgową ptaków, też przy drodze w sosnowym borze.
Pozostałe spotkania z kremowymi gniazdami pamiętam słabiej.
Wszystko południowo-wschodnia Polska.
-
- Posty: 814
- Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
- Lokalizacja: Radom
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Pod Sączem i na Pogórzu Rożnowskim, Ciężkowickim; nie inaczej tylko "bania" - okrągłe gniazda os. Straszyli mnie - "nie łaź tam bo wisi bania i cię osy pogryzą"
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
U mnie na Żywiecczyźnie to samoMarek Miłkowski pisze:Pod Sączem i na Pogórzu Rożnowskim, Ciężkowickim; nie inaczej tylko "bania" - okrągłe gniazda os. Straszyli mnie - "nie łaź tam bo wisi bania i cię osy pogryzą"
Robert, w takim razie ciezko mi odpowiedziec, skoro kremowe gniazdo to musiala byc Vespula, ale bez zdjec ciezko cos wiecej powiedziec
-
- Posty: 1783
- Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
- UTM: FB 17
- Specjalność: Araneae_Opiliones
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Może to takie sporadyczne, przypadkowe gniazdowanie Vespula sp.
Wybór jest dość duży, nie ma co gdybać. Po prostu bylem ciekaw
czy mogla być jakaś "rzadsza osa" i czy kolor + lokalizacja gniazda
nie pozwoli zawęzić typowania. Jak widać się nie da.
Dzięki!
Wybór jest dość duży, nie ma co gdybać. Po prostu bylem ciekaw
czy mogla być jakaś "rzadsza osa" i czy kolor + lokalizacja gniazda
nie pozwoli zawęzić typowania. Jak widać się nie da.
Dzięki!
Re: Gniazda [zimowanie, królowa]
Witam, podbijam temat pytaniem wiążącym sie w pewien sposób z kwestiami zimowania a zwłaszcza odchowu samców i młodych królowych. Ze zjawiskiem, o które chce zapytac zetknąłem sie pierwszy raz w 2012 roku. Mianowicie, kilka obserwowanych przeze mnie gniazd Dolichovespula sp. zostało założonych o czasie, w maju. Jednak w czasie piewszej połowy lipca zauważyłem obecnośc samców oraz młodych królowych, mniej wiecej równocześnie doszło do "rozpadu" kolonii, osy przepadły z gniazd jak "kamień w wode", a przecież nie było jeszcze połowy lipca! Stało sie to w bodajże pieciu gniazdach, dwa inne które obserwowałem normalnie zakończyły rozwój wczesną jesienią. Wiem, że zjawisko które opisuje miało miejsce szmat czasu temu, ale do napisania mojej wypowiedzi zaintrygował mnie wczorajszy tj. 19.07.2017 widok samca Dolichovespula sp pomimo ledwie trzeciej dekady lipca. Dodam, że obserwowane przeze mnie 2 gniazda Dolichovespula sp. przechodzą normalny rozwój, wiec ten spotkany przeze mnie samiec musiał pochodzic z jakiejś innej, nieznanej mi kolonii. I teraz moje pytanie: czy mam racje sadzac, ze takie zachowanie kolonii (przedwczesny wychów postaci płciowych) jest skutkiem postepującej choroby lub inwazji pasożyta w gniezdzie? Jeśli tak, to czy może sie to dziac za sprawą obecnych w gniezdzie Volucella sp.? Cy może to sprawka innego pasożyta (chociazby Shecophaga vesparum) lub choroby? Czy jest możliwe, by osy "wyczuwały" zbliżającą sie zagłade gniazda i pod wpływem pasożyta lub choroby przyspieszały odchów postaci płciowych by gniazdo zdążyło wydac młode królowe i samce? Czytałem prace z bodajże 2003 roku o aktywności Shecophaga vesparum w gniazdach Dolichovespula saxonica w Puszczy Boreckiej, jednak nie podawano tam żadnych informacji o przedwczesnym wychowie postaci płciowych w takiej sytuacji. Czy są jakieś prace lub wypowiedzi naukowców wyjaśniające to zjawisko? Jeśli tak, byłbym wdzieczny za nakierowanie lub ewentualne linki, z góry dziekuje i pozdrawiam