dzisiejszy "grabowy" Leiopus sp., wprawdzie z hodowli ale pierwszy w 2017 roku
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink2.gif)
Pozdrawiam, Andrzej
A to ma jakieś znaczenie dla jego populacji?Rafał SZCZECIN pisze:No, w domyśle = o 20 sztuk ładnych septentrionisów w przyrodzie mniej... No, chyba że Kolega Adam wypuści je w terenie
To są, jak widzisz, tylko Twoje domysły. To gdybanie z którego.... wyciągasz wniosek, "że jednak szkodzi". Masz taki wniosek, jaki chcesz mieć. To nie jest naukowe, to jest nielogiczne. Dlatego pytałem o podstawę Twojej oceny, na czym ona jest oparta. Jakieś dane, badania. liczby.... ? Jak nie masz pewności, jaki wpływ to ma, to krytyka tego jest bezpodstawna.Rafał SZCZECIN pisze: Jeśli 40 sztuk jednego gatunku zabranych bez potrzeby Naturze z jednego miejsca nic nie szkodzi to ja zadaję sobie pytanie: ile sztuk szkodzi?
....
Coś więc to jednak jakoś tam szkodzi.
a wyników , w postaci publikacji nie widać, to nic osobistego do Adama, czasem zdaje mi się , że niektórzy entomolodzy pracują dla samej pracy, to może stwórzmy filozofię entomologiczną- ta sfera stwarza aurę dywagacji, a nie konkretówWujek Adam pisze:A ja powiem Ci w zaufaniu, że znam bardzo wielu pasjonatów entomologii, którzy tak jak Ty podchodzili do tych kwestii, i którzy w miarę rozwoju swej pasji i konkretyzowania jej celów, diametralnie zmienili zdanie!
Dlaczego?
Z bardzo różnych, najczęściej naukowych powodów, które wymagają mnogości okazów do badań.
No właśnie tak napisałeś, że nie ma konkretów i można to interpretować na 1001 sposobów. Jest przestrzeń na dowolne interpretacje Twojego tekstu. O to chodziło?Piątek Wojciech pisze:ta sfera stwarza aurę dywagacji, a nie konkretów
a wyników , w postaci publikacji nie widać
niektórzy entomolodzy pracują dla samej pracy
stwórzmy filozofię entomologiczną
No dobra, pożartowaliśmy sobie, ale w ten sposób nie da się uprawiać entomologii.Wujek Adam pisze:(...)
Okej.
Od tej pory będę w niego wklejał fotki pojedynczych kózeczek bez podawania ilości exx. jakie odłowiłem lub wyhodowałem, aby nie razić nadwrażliwych.
![]()
vs:Wujek Adam pisze:(...) I dzięki temu mogę Wam powiedzieć, że ta kózeczka na tym terenie preferuje jarzębinę, rozwijając się w niezbyt grubych gałązkach (o przekroju 2 - 5 cm), a raczej w młodych pniach uschniętych, stojących drzewek. (...)
Jacek Kurzawa pisze:(...) Przyznam, że leżacych galęzi jarzębin jakoś specjalnie nie sprawdzałem pod kątem występowania Cerambycidae......a to mógł być ... błąd
![]()
Bardziej a nie wyłącznie. To bardziej nie wyklucza występowania na jarzębinach w Kotlinie Kłodzkiej.Podsumowując mamy ciekawy temat. Być może na nizinach Stenostola dubia jest związana z jarząbem (Sorbus) podczas gdy na pogórzu i w górach bardziej z leszczyną (Coryllus).
Ja pobrałem 2 larwy w stadium przedpoczwarki z terenu 3 maja (Spała) i poczwarki pojawiły się równocześnie 11 maja.Wujek Adam pisze:Z przedpoczwarkek Necydalis major znalezionych 9 maja po 5 dniach są już poczwarki.
Ciekawe ile to stadium potrwa w warunkach laboratoryjnych?
Będę o tym informował. :D
A dzisiaj już pojawiło się pierwsze imago.Jacek Kurzawa pisze:Ja pobrałem 2 larwy w stadium przedpoczwarki z terenu 3 maja (Spała) i poczwarki pojawiły się równocześnie 11 maja.Wujek Adam pisze:Z przedpoczwarkek Necydalis major znalezionych 9 maja po 5 dniach są już poczwarki.
Ciekawe ile to stadium potrwa w warunkach laboratoryjnych?
Będę o tym informował. :D
Po 5 dniach pojawiły się już u jednej lekko przyciemnione oczy. Stadium poczwarki trwa około dwa tygodnie, zobaczymy ile dokładnie nam wyjdzie.