![TAK! :tak:](./images/smilies/anim/tak.gif)
Poprzedni temat pt. "Kózki 2015" cieszy(ł) się na forum niezłym wzięciem - na moment w którym piszę ten post ma bowiem 19004 wyświetleń.
![Shocked :shock:](./images/smilies/136.gif)
Pozwólcie że zacznę, wierząc że nie jestem sam, i ze Wy też już jakieś żywe Cerambycidae oglądacie.
A zacznę podobnie, a nawet identycznie, jak w roku ubiegłym:
Phymatodes (Phymatoderus) glabratus chyba mnie polubił.
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Obecnie 1 samiec + 5 samic siedzą w terrarium i przymierzają się do tworzenia III-ciej generacji.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
I jeszcze ciekawostka: Zasiedlony materiał przemrażałem na działce do 30 XII 2015. Chrząszcze opuściły przeniesione do warunków domowych gałązki wczoraj i dziś. Na tej podstawie można wnioskować, że ów gatunek pojawia się wyjątkowo wcześnie w naturze, nawet być może jako pierwsza krajowa kózka, która wygryza się z drewna naprawdę wczesną wiosną!
I przy okazji:
Z klonowego materiału zebranego na początku lipca 2015 w okolicy greckiej miejscowości Stomio nadal spodziewam się ciekawych kózek. Na razie jednak wylęga się Ropalopus clavipes, który załapał się ze mną do Polski przy okazji. Mam nadzieję, że jego larwy nie zrobiły porządku w drewnie, i że nie będzie to jedyny gatunek, który z rzeczonych klonów pozyskam?
![myślę... :mysl:](./images/smilies/anim/mysli.gif)
Pożyjemy - zobaczymy!
A co tam u Was w hodowlarkach słychać???
![Hi :hi:](./images/smilies/253.gif)
Ps. Przepraszam za słabej jakości zdjęcia dokumentacyjne robione na chybcika "bele czym".
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink2.gif)