Eee no nie myślałem o swoichJurek b. pisze:Pytasz o to moje? Mogę oryginał 5-megowy wysłać mailem. Podaj na PW adres mailowy.Przemek Zięba pisze:ale zdjęcie z dostępnym EXIFem?
J.
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Przyznam sie że dopiero teraz zerknąłem na Twoje
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Super! :ok:](./images/smilies/ok.gif)
Eee no nie myślałem o swoichJurek b. pisze:Pytasz o to moje? Mogę oryginał 5-megowy wysłać mailem. Podaj na PW adres mailowy.Przemek Zięba pisze:ale zdjęcie z dostępnym EXIFem?
J.
nie wynika z tego czy był to okaz żywy czy nie, poza tym Adam określił pewne ramy konkursu, co sam sugerowałeś.Jacek Kurzawa pisze:Wojtas obserwował później - 25.09.2015 r. i ta obserwacja nie ustepuje w niczym obserwacji z fotografią.
A tu się zgadzam z Tobą w 100%Wujek Adam pisze:Jak dla mnie, to cały ten "konkurs" jest rodzajem żartu i forumowej zabawy, ale skoro tak a nie inaczej określiłem jego ramy, to wypada być konsekwentnym.
no nie -nie wieże w to co czytam, taki spec od kozowatych wypisuje takie rzeczy?Jacek Kurzawa pisze:Nie wczytywałem się w ramy tego konkursu, po prostu widać późniejszą obserwację. Fotografia nic nie dodaje pod wzgl. merytorycznym, kłopotka każdy rozpoznać potrafi, a sfałszować fotografię raczej każdy też potrafiłby, w razie chęci i potrzeby, wuięc fotografia żadnego dowodu nie stanowi. Dla mnie, jak pisałem, ostatnią obserwacją z tych obserwacji jest wojtasa, ale skoro nie spełnia wymagań tego konkursu to trudno.
To pewnie do mnie? Stanowczo uważam, że przeginasz w pozwalaniu sobie na te impertynencje.Jacek Kurzawa pisze:sfałszować fotografię raczej każdy też potrafiłby, w razie chęci i potrzeby
Bardzo dziękuję, wrzuciłem te kłopotki, bo akurat się na podwórku znalazły.Wujek Adam pisze: Tak więc Jurku - wybieraj nagrodę!!!
NIEJurek b. pisze:To pewnie do mnie?
J.
Nie podważam Twojej ani wojtasa obserwacji. Ostatnią jest wojtasa, tyle że nie poparta zdjęciem. Trudno mi przypisywać, że neguję obserwację z fotografią a jednocześnie nie neguję tej bez fotografii. Trochę logiki powinno wystarczyć.Wojtas obserwował później - 25.09.2015 r. i ta obserwacja nie ustepuje w niczym obserwacji z fotografią.
Fotografia nic nie dodaje pod wzgl. merytorycznym, kłopotka każdy rozpoznać potrafi, a sfałszować fotografię raczej każdy też potrafiłby, w razie chęci i potrzeby, więc fotografia żadnego dowodu nie stanowi. Dla mnie, jak pisałem, ostatnią obserwacją z tych obserwacji jest wojtasa, ale skoro nie spełnia wymagań tego konkursu to trudno.
Ja pierwszy raz tam zaglądałem (okazjonalnie bywam w Pszczewie), kumpel mówi że ostatnio sprzątał w połowie wakacjijaho pisze:Rysiu, kiedy ostatnio i przedostatnio przeglądałeś plafon pod względem zalegającej w nim entomofauny? Czy jest taka możliwość, że wcześniej przeoczyłeś tą kózeczkę? Nie wiemy kiedy tam wlazła, i jak długo leżała. Czy pokusiłbyś się o określenie ram czasowych, w których mogła się tam dostać?
Dziękuję Adamie! Zdjęcie wstawiłem nie wiedząc, że jest organizowany jakiś konkursWujek Adam pisze:nagroda przechodzi na drugą osobę, która podała w tym wątku ostatni tegoroczny udokumentowany fotką kózkowy rekord, czyli na Marka Miłkowskiego (Ch. varius, obserwacja z 12 IX 2015).
Mam oczywiście nadzieję, że Jacek będzie z nagrody zadowolonyJurek b. pisze:to był nie tylko mój zmarnowany czas ale nawet bardzo źle wykorzystany
Marek Miłkowski pisze:Mam oczywiście nadzieję, że Jacek będzie z nagrody zadowolony![]()
Ej, to nie ze mnie cytatJurek b. pisze:to był nie tylko mój zmarnowany czas ale nawet bardzo źle wykorzystany