Chamaesphecia empiformis

[Marek Hołowiński]

W trakcie poszukiwań żerowisk przezierników na Euphorbia cyparissias, w okolicach Trzebinii, trafiłem na jedno - przypominające swym wyglądem rurkę zbudowaną z gruzełek kału. Jest to charakterystyczne dla Chamaesphecia leucopsiformis, ale gatunek ten pojawia się w lipcu, zatem jego żerowiska nie powinny być już widoczne. W tym była dorosła gąsienica. Po kilku tygodniach wylęgła się samica Chamaesphecia empiformis. Poniżej nie typowe, rzadziej spotykane żerowisko z egzugwium, oraz charakterystyczne z gąsienicami żerującymi wewnątrz kłączy i wydostającymi się trocinkami.

[Rafał Celadyn]

Hmm ,ja też znalazłem poczwarkę w "domku" jednak na innym stanowisku(piaski koło Elektrowni Siersza CA 96),wygląda jednak zupełnie inaczej niż poczwarki S.empiformis które do tej pory znalazłem,jak znajdę chwilę to sfotografuję je razem.Zresztą-i tak zobaczymy co z niej wyjdzie .

[Marek Hołowiński]

Ch empiformis należy szukać od początku maja. Gąsienice żerują w kłączach Euphorbia cyparissias, przepoczwarczają się przy powierzchni ziemi. Kokony budują pośród wyrastających z zasiedlonego kłącza pędów, z gruzełków kału i resztek roślinnych. Rośliny wskutek żerowania gąsienic przestają rosnąć, często się skręcają i więdną. Wiosną z kłączy wyrastają młode rośliny, należy zwracać uwagę na kształt tych suchych zeszłorocznych pędów, a także na te przy których nie wyrosły młode rośliny. Część gąsienic jeszcze żeruje aż do lata. W tym przypadku rośliny więdną, skręcają się, a u podnóża mogą być widoczne trocinki. Jeśli w żerowisku jest dorosła gąsienica czy poczwarka, roślinki łatwo się wyrywa, a kłącza w tym miejscu są prawie całkowicie zjedzone.

[Marek Hołowiński]

Na tym samym obiekcie omawianym w wątku:
viewtopic.php?f=76&t=10517
występuje też Ch empiformis. Zasiedla on rośliny dorodne o grubych pędach i kłączach. Obecnie bardzo trudno jest zauważyć ślady zasiedlenia. Gąsienice żerują od szyi korzeniowej wgłąb kłącza. Mają obecnie około 10mm długości, są białe z jasnobrązową głową. Chodnik jest zapełniony białymi mączystymi trocinkami.

[Marek Hołowiński]

Tym razem postanowiłem poszukać żerowisk już w styczniu. Wybrałem się 17 stycznia 2015 roku. Warunki były bardzo sprzyjające, brak śniegu i dodatnia temperatura pozwalały na grzebanie w glebie. Na znanych mi stanowiskach wilczomlecza zwracałem uwagę na suche pędy tych roślin. Próbowałem je wyrywać, oczywiście z pewnym wyczuciem, dość delikatnie... Te z gąsienicami w kłączach wychodziły bez oporu, tak jakby tylko były wetknięte w ziemię. Zdrowe zaś trudno jest wyrwać, lub odrywa się część rośliny od głównego kłącza.
W ciągu niespełna godziny na trzech stanowiskach zebrałem kilkanaście żerowisk.
W domu trzymałem je w plastikowym pojemniku, utrzymując niewielką wilgotność. Już po kilku dniach pojawiły się oznaki żerowania gąsienic. Niektóre zaczęły budować tulejki z piasku i części roślinnych inne tylko komory do przepoczwarczenia w wierzchołkowej części kłącza.
Dziś wylęgły się pierwsze trzy motyle.
Obecnie nadal utrzymują się dobre warunki atmosferyczne na poszukiwania tego i wielu innych gatunków przezierników. Warto więc wybrać się w teren.

[Jarosław Bury]

Żerowiska odnalezione podczas ostatniego marcowego wypadu na wilczomleczu sosnce są zasiedlone - gąsienice wytworzyły charakterystyczne cygarowate komory z wiórek...

[Marek Hołowiński]

Jarku, wszystkie które przy Tobie pozyskałem były zasiedlone. Te cygara świadczą że gąsienice przygotowują się do przepoczwarczenia.
Być może z niektórych wyjdą pasożyty...

[Jarosław Bury]

Jarku, wszystkie które przy Tobie pozyskałem były zasiedlone. Te cygara świadczą że gąsienice przygotowują się do przepoczwarczenia.
Być może z niektórych wyjdą pasożyty...

Mam taką nadzieję Marku, na razie dwie gąsienice kończą rozwój
Na innych żerowiskach na razie cisza...

[brakkonta]

Być może z niektórych wyjdą pasożyty...

Jarku, pasożyty też preparuj

[Marek Hołowiński]

Żerowisko znalazł Marek Miłkowski w Woli Uhruskiej, przy punkcie widokowym 1 X 2014 roku. Był u mnie z małżonką obejrzeć co nieco okolice. Choć nie spodziewałem się sukcesu wziąłem ten fragment wilczomlecza. Do pierwszych przymrozków trzymałem go w domu, a później wyniosłem w rękawie do ogrodu. W końcu marca znów przyniosłem je do domu. W żerowisku gąsienica wybudowała tulejkę z trocinek, a dziś pojawił się motyl.

[Marek Hołowiński]

Kolejne żerowiska przywiozłem z Ponidzia 25 IV 2015r. Jak się okazuje były wśród nich i Oberea erythrocephala.

[Jarosław Bury]

Marku! W końcu pojawił się pierwszy motyl z materiału zebranego przez Ciebie w marcu w ok. Łańcuta - załączam zdjęcie...

[ENTOMONKA]

Marku,
Chyba coś z datą nie halo.
Pozdro,
Entomonka

[Marek Hołowiński]

Marku,
Chyba coś z datą nie halo.
Pozdro,
Entomonka

Dzięki za wskazanie błędu w dacie. Oczywiście nie 25 V, tylko 25 IV 2015. Edytowałem i poprawiłem w poście.