Czyli dębem czerwonym też nie gardzi. Czy wylazł z grubszej gałęzi ze zdjęcia, czy z patyczków poniżej ? Długo już chodzę za tym węglarkiem i mimo jego obecności w okolicach Warszawy, jak dotąd bez efektów... Gratulacje
![OK! :okok:](./images/smilies/anim/okok.gif)
Dokładnie z środkowej (ok 2cm śr.) na zdjęciu nr.6. Fotki nr. 3, 4, 5 też przedstawiają właśnie ten kawałek. Pozostałe gałęzie są niewątpliwie zasiedlone więc miejmy nadzieje, że to tylko kwestia czasu i będą wyłazić następne. W zanadrzu mam jeszcze dwa obiecujące fragmenty gałęzi, ale grubsze od tych pokazanych w temacie (po ok 10 cm śr.)
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Generalnie z tym dębem czerwonym ciekawa sprawa i zaskoczenie, zbierając materiał do hodowlarki ostawiałem raczej R. macropus a tu niespodzianka
Pozdr.
Michał