skupiska czerwonych jajeczek na liściach
skupiska czerwonych jajeczek na liściach
24.08.2013 okolice wsi Kijów, pow. częstochowski, śląskie. W okresowo zalewanym pasie lasu znalazłem na szczątkach liści skupiska jakby jajeczek pozlewanych w plastry. Ktoś coś może powiedzieć w tym temacie, czy to może jakiś skrzek i trzeba z tym gdzie indziej uderzyć ?
- Załączniki
- DSC09266.JPG (140.43 KiB) Przejrzano 1988 razy
- P8240065.JPG (141.81 KiB) Przejrzano 1988 razy
- P8240067.JPG (137.47 KiB) Przejrzano 1988 razy
- Dominika+Jurek Radwańscy
- Posty: 920
- Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
- Specjalność: Collembola
- Lokalizacja: Bielawa
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 2 times
- GrzegorzGG
- Posty: 2636
- Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 21:49
- UTM: CA51
- Specjalność: Heteroptera
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: skupiska czerwonych jajeczek na liściach
Bardzo ciekawie o śluzowcach jest na tej stronie: http://www.myxomycetes.wolf-5.cyberdusk.pl/index.php, jakby ktoś chciał dowiedzieć się więcej
Re: skupiska czerwonych jajeczek na liściach
To nie są śluzowce ! Jestem tego pewien. Doskonale widać, że w tych "kulkach" są jakieś zarodki. Pytanie dodatkowe, czy są jeszcze żywe, czy już obumarłe, bo np. wody ubyło i wyschły.
PS. Stronę Wolfa znam bardzo dobrze i bardzo sobie cenię
PS. Stronę Wolfa znam bardzo dobrze i bardzo sobie cenię
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: skupiska czerwonych jajeczek na liściach
Zastanawia mnie, dlaczego ktoś, kto zakłada temat i nie ma pojęcia o co pyta, neguje odpowiedzi od bardziej doświadczonych kolegów stwierdzeniami: to nie są..., jestem pewien... doskonale widać... Mędrzec.
20 minut temu nie miałem większego pojęcia o śluzowcach, ale skoro D+J tak podali to zweryfikowałem wirtualnie. Nawet jestem w stanie zaryzykować rodzaj Trichia.
Uzasadnienie:
Moim zdaniem zbyt małe jak na jajeczka owadów, chyba że byłyby składane grupowo przez malusieńkie gatunki - nie słyszałem o czymś takim. Poza tym jaki jest sens składania takiej liczby jaj na już dość porządnie zmacerowanym liściu, co larwy miałyby jeść? To co uznajesz za zarodki to zarodniki zmieniające kolor wraz z dojrzewaniem. Jest kilka typów zarodników, jak widzę to potwornie ciekawa i skomplikowana grupa. To że w internecie nie ma identycznego zdjęcia nie świadczy, że to coś nie istnieje...
Piszesz, że wody ubyło i wyschły kiedy "doskonale widać, że" wilgoci im nie brakuje.
Jestem ciekaw Twojej opinii
20 minut temu nie miałem większego pojęcia o śluzowcach, ale skoro D+J tak podali to zweryfikowałem wirtualnie. Nawet jestem w stanie zaryzykować rodzaj Trichia.
Uzasadnienie:
Moim zdaniem zbyt małe jak na jajeczka owadów, chyba że byłyby składane grupowo przez malusieńkie gatunki - nie słyszałem o czymś takim. Poza tym jaki jest sens składania takiej liczby jaj na już dość porządnie zmacerowanym liściu, co larwy miałyby jeść? To co uznajesz za zarodki to zarodniki zmieniające kolor wraz z dojrzewaniem. Jest kilka typów zarodników, jak widzę to potwornie ciekawa i skomplikowana grupa. To że w internecie nie ma identycznego zdjęcia nie świadczy, że to coś nie istnieje...
Piszesz, że wody ubyło i wyschły kiedy "doskonale widać, że" wilgoci im nie brakuje.
Jestem ciekaw Twojej opinii
- Michał Michlewicz
- Posty: 365
- Rejestracja: sobota, 15 marca 2008, 17:22
- UTM: XU30/WU97
- Specjalność: Formicidae
- Lokalizacja: Poznań/Trzcianka
Re: skupiska czerwonych jajeczek na liściach
Ano racja, a ciepłe dni zimą (np fala "upałów" jaka była w styczniu) to znakomity czas na poszukiwanie tych stworzeń. Przypadkiem udało mi się jednego dnia trafić co najmniej 6 gatunków (przynajmniej tak "na oko") podczas grzebania w próchnie w poszukiwaniu zimujących os. Niektóre można z powodzeniem hodować na szalkach Petriego.Brachytron pisze:jak widzę to potwornie ciekawa i skomplikowana grupa.
Re: skupiska czerwonych jajeczek na liściach
Jak bym miał, tak jak i inni tu pytający, to by to Wasze forum było zbędne.Brachytron pisze:nie ma pojęcia o co pyta
A czy Ci koledzy są specjalistami w dziedzinie śluzowców ?Brachytron pisze:neguje odpowiedzi od bardziej doświadczonych kolegów
I nadal nie masz żadnego.Brachytron pisze: 20 minut temu nie miałem większego pojęcia o śluzowcach,
Śluzowce są organizmami bardzo delikatnymi, nawet po dojrzeniu i wyschnięciu. Skupiska Trichia składają się czasem z wielu ciasno rosnących owocników, ale nigdy nie są ze sobą pozlepiane w jedną całość. To było twarde i te "kulki" tkwią we wspólnym "fundamencie" co doskonale widać na zdjęciach.
To, że o czym nie słyszałeś, nie znaczy, że nie istniejeBrachytron pisze: nie słyszałem o czymś takim
Hmm, ciekawe. Może pora odwiedzić okulistęBrachytron pisze: Piszesz, że wody ubyło i wyschły kiedy "doskonale widać, że" wilgoci im nie brakuje
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: skupiska czerwonych jajeczek na liściach
Gdzieś na forum ktoś napisał, że z nołnejmami się nie dyskutuje. Miał rację i będę się stosował.
Re: skupiska czerwonych jajeczek na liściach
Łachy bez.Brachytron pisze:Gdzieś na forum ktoś napisał, że z nołnejmami się nie dyskutuje. Miał rację i będę się stosował.
- Dominika+Jurek Radwańscy
- Posty: 920
- Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
- Specjalność: Collembola
- Lokalizacja: Bielawa
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 2 times
Re: skupiska czerwonych jajeczek na liściach
Jeżeli jest twarde to może coś z workowców,
np jakiś Hypoxylon
No bo bez jaj, jaja to raczej nie są.
I o wielki masz rację, nie jestem specjalistą ani od workowców, ani tym bardziej śluzowców.
np jakiś Hypoxylon
No bo bez jaj, jaja to raczej nie są.
I o wielki masz rację, nie jestem specjalistą ani od workowców, ani tym bardziej śluzowców.
Re: skupiska czerwonych jajeczek na liściach
Aż tak twarde to nie Do tego Hypoxylony nie rosną na liściach, za lichy substrat. Nie przypomina mi to też żadnego innego grzyba, które to są moim hobby od ładnych kilku lat.Dominika+Jurek Radwańscy pisze:Jeżeli jest twarde to może coś z workowców,
np jakiś Hypoxylon
Dla świętego spokoju wrzuciłem to również na innym forum do działu śluzowców. Autorytet w tej dziedzinie, którego strona została tu linkowana przez Grzegorza GG, pan Maciej Romański, stwierdził, że nie wie co to jest i że mu to na śluzowca nie wygląda.
Pozostaje zatem przy swojej hipotezie, że są to jakieś jajeczka Być może złożone gdzie indziej niż zostały znalezione, a rwąca woda przeniosła je w zupełnie inne miejsce, niż by sobie życzył ich właściciel. Być może w innych warunkach, w warunkach, które miały zapewnić im powodzenie w rozwoju, a które uległy ( np. poprzez wysychanie cieku ) diametralnej zmianie. Dużo jeszcze innych możliwości. W każdym bądź razie dam znać, jak się czegoś konkretnego dowiem.