Endromis versicolora

Hodowla owadów
Awatar użytkownika
krzysztof570630
Posty: 638
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 18:11
UTM: Umieszcz EA30
Lokalizacja: Podkarpackie

Endromis versicolora

Post autor: krzysztof570630 »

Z jaj pozyskanych przez Edwina Bugę od dwu samic nasierszycy 19 i 20.IV.2013, wylęgły się gąsienice, które obecnie, po osiągnięciu ok.6 cm. zaczynają się przepoczwarczać. Zmieniają kolor na (ciemno-różowy???) i budują oprzędy. Większość z nich już jest "okokonowana". Nie zaglądam do nich, żeby coś złego się nie podziało. Oprzędy sporządzają w suchych liściach, które dałem im na dno, postawionego na sztorc 150 litrowego akwarium, gdzie przód jest zrobiony z bardzo gęstej firanki. Brzoza umieszczona w 1,5-litrowej butelce, jest sukcesywnie wymieniana. I teraz pytanie co dalej, gdzie to trzymać , kto tym się już zajmował i może udzielić koniecznych porad.
Załączniki
1.jpg
1.jpg (133.33 KiB) Przejrzano 1900 razy
2.jpg
2.jpg (148.36 KiB) Przejrzano 1900 razy
Awatar użytkownika
Wojtek Guzik
Posty: 1012
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 14:42
Lokalizacja: Krosno

Re: Endromis versicolora

Post autor: Wojtek Guzik »

Krzysztof,
Z bratem, kilka lat temu hodowaliśmy ten gatunek. Z tego co pamiętam, do zimy poczwarki trzymaliśmy w chłodnym zacienionym miejscu, na zimę zostawały wkopywane w ziemię w doniczce, razem z poczwarkami zawisaków (oczywiście z wierzchu doniczka była zabezpieczona siatką żeby coś się do niej nie dobrało). Na wiosnę kluły się piękne motyle :cap:
Awatar użytkownika
Jarosław Wenta
Posty: 2186
Rejestracja: środa, 9 lipca 2008, 14:21
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Re: Endromis versicolora

Post autor: Jarosław Wenta »

Każdą gąsienicę, która zmieniła barwę i zaczęła wędrować przenosiłem do pojemnika z ziemią (pojemnik 30*20 cm, wysokość ok. 10 cm. Ziemi conajmniej 5 cm. Pojemnik wystawiłem na balkon (do cienia) i tam przezimował zakryty pokrywką z dziurkami. Wiosną trzeba uważać; panująca na balkonie temperatura może przyspieszyć wylęg. Nauczony przykrym doświadczeniem z poprzedniego roku, wiosną przeniosłem poczwarki wraz z ziemią do wysokiego pojemnika, do którego włożyłem kilka patyków. Teraz do każdego pojemnika z poczwarką wkładam patyki i staram się utrzymać w nim pewien poziom wilgotności (zraszam co 3 dni). To ułatwi motylowi rozprostowanie skrzydeł. Mowa, oczywiście o macrolepidoptera; zwójki czy pyralidy radzą sobie bez patyków ;-)
Awatar użytkownika
Rafał Lipski
Posty: 35
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 15:49
UTM: FB08
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Endromis versicolora

Post autor: Rafał Lipski »

Dla gatunków zagrzebujących się w ziemi i płytko w ziemi używam torfu ogrodniczego lub dobrze trzymającego wilgoć substratu kokosowego (dostępny w sprasowanych brykietach w sklepach zoologicznych). Gąsienice E.versicolora przebarwiające się i chodzące po hodowlarce przenosiłem do pojemników plastikowych z torfem. Jesienią wynosiłem na niesłoneczny balkon do przezimowania. Do klucia nakładałem na pojemnik sześcian z listewek obity siatką ( moskitiera za parę złotych ) wszystko wkładałem do akwarium.Torf był zawsze lekko wilgotny. Motyle przyniesione w końcu lutego do domu po wylęgu bez problemu wdrapywały się na siatkę aby rozprostować skrzydła. Powodzenia w hodowli :)
Awatar użytkownika
krzysztof570630
Posty: 638
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 18:11
UTM: Umieszcz EA30
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Endromis versicolora

Post autor: krzysztof570630 »

Dziękuję bardzo za wskazówki. Zrobię wszystko, żeby hodowlę sfinalizować wiosną.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hodowla”