Wysyłanie spreparowanych motyli.
Wysyłanie spreparowanych motyli.
Witam,
Mam pytanie jak najlepiej zapakować spreparowane motyle na szpilkach do paczki pocztowej aby się nie zniszczyły,nie poturbowały podczas długiego transportu?
Z góry dziękuję za odpowiedź
lisciec
Mam pytanie jak najlepiej zapakować spreparowane motyle na szpilkach do paczki pocztowej aby się nie zniszczyły,nie poturbowały podczas długiego transportu?
Z góry dziękuję za odpowiedź
lisciec
- Piotr Sroka
- Posty: 177
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:30
- UTM: FV18
- Lokalizacja: Ropienka
Re: Wysyłanie spreparowanych motyli.
najlepiej pudło styropianowe. Może też być jakiekolwiek inne, ale sztywne, by się nie zgniotło. Zabezpieczone nieco jakąś gąbką od wstrząsów i uderzeń. Motyle wpięte porządnie, jesli trzeba - odwłoki dodatkowo zabezpieczone szpilkami, by się nie obracały i nie niszczyły innych. Przy odrobinie zastanowienia sam do tego dojdziesz.
Może być nawet zwykłe po butach, pod warunkiem, że złożysz je w większy karton i zabezpieczysz luki między pudłami styropianem bądź gąbką, aby to mniejsze nie latało w środku.
Może być nawet zwykłe po butach, pod warunkiem, że złożysz je w większy karton i zabezpieczysz luki między pudłami styropianem bądź gąbką, aby to mniejsze nie latało w środku.
- Robert Rosa
- Posty: 411
- Rejestracja: sobota, 26 lutego 2005, 16:46
- Lokalizacja: Piła
Re: Wysyłanie spreparowanych motyli.
Nie wiem , jak to się udaje komuś... ja wysłałem tak kiedyś ponad 120 szt.do Hondurasu... gość przysłał mi foto tego, co otrzymał... puzzle na 1000 elementów ... za te 8 dych mogłem sobie browara zakupić i efekt byłby lepszy
- Piotr Sroka
- Posty: 177
- Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:30
- UTM: FV18
- Lokalizacja: Ropienka
Re: Wysyłanie spreparowanych motyli.
no, wiesz, ja myślałem o wysyłce z Wawy do Lublina, czy jakoś tak...... Honduras? To chyba tylko koperty
Re: Wysyłanie spreparowanych motyli.
tak jak pisał Piotrek. Solidnie wpiąć, dodatkowe szpilki zapobiegające obracaniu, a ja jeszcze te szpilki onegdaj krzyżowałem, co zapobiegało ewentualnemu wysuwaniu się szpilek z podłoża. Lepiej kilka małych pudełek do większego (niekoniecznie, ale...) gdyby jaki cięższy odwłok się upierdzielił, to nie potrzaska wszystkiego, lecz jeno to co w małym pudełku. Wszystkie pudełka poobkładać czymś miękkim, amortyzującym w większym pudełku. No i na koniec - ja zawsze puszczam takie coś z dopiskiem "ostrożnie" i to nie zasrana naklejeczka na poczcie (pańcia i tak ją sobie przyklajstruje) ale sam pisałem czerwonym, solidnym flamastrem po całej paczce - góra, dół, boki. Ma się rzucać w ślepia . Do tego tymże samym pisadłem wskazywałem gdzie jest "góra" a gdzie "dół". To ma krzyczeć, że paczka jest specjalnej troski. Raczej wtedy już uważają. Ja wymieniałem w swej karierze mnogość motyli w obydwu kierunkach i nie miałem obory chitynowej.
Mazep
Mazep
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
- Aneta
- Posty: 16334
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękowano: 4 times
Re: Wysyłanie spreparowanych motyli.
O właśnie, robię dokładnie tak, jak na focie z linka. Pudełko (małe, najlepiej z grubej tektury albo plastikowe) w pudełku (dużo większym), porządnie obłożone czymś amortyzującym, u mnie najczęściej zmiętymi gazetami.Grzegorz Banasiak pisze:http://www.ars.usda.gov/main/site_main. ... 41&page=12
A zamiast napisów "ostrożnie", można paczkę wysłać opcją "na warunkach szczególnych" - drożej, ale tak oznaczoną rzecz traktują lepiej niż zwyczajne przesyłki.
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Wysyłanie spreparowanych motyli.
Kiedyś wysyłałem paczkę z napisem "Ostrożnie" który sam nabazgrałem markerem, bo myślałem że uniknę płacenia dodatkowej kasy za naklejkę z takim samym napisem, którą poczta nakleja na życzenie nadawcy. Nie udało się i mnie pani równiutko skroiła bo "ostrożnie" to "ostrożnie" nie ważne czy naklejone czy napisane
Coś mi się zdaje, że nie warto liczyć na delikatniejsze traktowanie i lepiej tą kasę wydać na solidniejsze pudełko niż na naklejki licząc na specjalną pobłażliwość przy przepakowywaniu, tym bardziej z drugiego końca świata.
Coś mi się zdaje, że nie warto liczyć na delikatniejsze traktowanie i lepiej tą kasę wydać na solidniejsze pudełko niż na naklejki licząc na specjalną pobłażliwość przy przepakowywaniu, tym bardziej z drugiego końca świata.
Re: Wysyłanie spreparowanych motyli.
Ja zamiast kawałków styropianu czy papierów, między pudełka wkładam watę. Wiem, że to podraża przesyłkę, ale jeśli takie pudełko kursuje miedzy osobami, które zamieniają się motylami wówczas koszty stają się minimalne. Uważam, wata najlepiej amortyzuje i nie ma w ten sposób żadnych strat.
Re: Wysyłanie spreparowanych motyli.
...ano to jest jedno i to samo. "Szczególne warunki" to "ostrożnie" i tylko inny druk się wypełnia. Owszem, drożej, ale zawszeć to jakiś tam gwarant lepsiajszości usługi. A wolę dodatkowo pisać na czerwono swoje napisy, bo ichniajsza naklejka słabo się w oczy rzuca (chociaż naklejony druczek różni się kolorem od "zwyczajnej przesyłki").Aneta pisze:A zamiast napisów "ostrożnie", można paczkę wysłać opcją "na warunkach szczególnych" - drożej, ale tak oznaczoną rzecz traktują lepiej niż zwyczajne przesyłki.
Kamilu, pani może Cię cmoknąć w zadek uprzejmie. To co sobie napiszesz czy narysujesz na paczce to Twoja sprawa (no, oczywiście są tutaj granice tzw. przyzwoitości ). Pani ma nakleić druk wypełniony przez Ciebie i ma spadać na drzewo. Trzeba ją było spionować i już.Kamil Mazur pisze:mnie pani równiutko skroiła bo "ostrożnie" to "ostrożnie" nie ważne czy naklejone czy napisane .
Mocarne pudełka nie zabezpieczą do końca przed rzucaniem. To właśnie wstrząsy szkodzą motylom i właśnie to "ostrożnie" powinno działać na zasadzie "debilu, nie szpulaj do samochodu czy wagonu, jeno połóż ostrożnie". A amotryzacja - tej nigdy nie za wiele.
Mazep
-
- Posty: 1117
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 13:36
Re: Wysyłanie spreparowanych motyli.
w obrębie kraju - po kilku próbach wysyłania i otrzymywania - z róznymi napisami i opakowaniami - sprawdzam gdzie do najbliższej mieściny jedzie bezpośredni bus lub pks - zabieram 4pak chmielu lub pół litra soku z zfermentowanych ziemniaków - pudełko po okazaniu zaklejam taśmą przy kierowcy - jeszcze się nie zdarzyło coby odmówił.
za granice - tylko koperty
za granice - tylko koperty
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 4 Odpowiedzi
- 1641 Odsłony
-
Ostatni post autor: Piątek Wojciech
-
-
- 0 Odpowiedzi
- 888 Odsłony
-
Ostatni post autor: rysiaty