Ptasie gniazda

Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Ptasie gniazda

Post autor: Adam Larysz »

Ptasie gniazda to jedno ze sposobów pozyskania motyli, głównie z rodziny Tineidae, rzadziej Oecophoridae.
Oto efekty z kilkutygodniowego przechowywania gniazd w temp. pokojowej: kilkadziesiąt okazów Niditinea fuscella, kilka okazów Tinea trinotella i 1 ex. Monopis weaverella.
Załączniki
t.trinotella2.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (143.82 KiB)
Zgoń CA44, 13 III 2009 e.l., ptasie gniazdo
Zgoń CA44, 13 III 2009 e.l., ptasie gniazdo
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (119.37 KiB)
n.fuscella3.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (116.39 KiB)
Zgoń CA44, 13 III 2009 e.l., ptasie gniazdo
Zgoń CA44, 13 III 2009 e.l., ptasie gniazdo
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (130.8 KiB)
Awatar użytkownika
Jacek Kalisiak
Posty: 3268
Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
Lokalizacja: Łódź
Podziękował(-a): 4 times

Post autor: Jacek Kalisiak »

A chrząszcze?
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Post autor: Adam Larysz »

Jest mnóstwo różnych maleństw, ale z chrząszczy nic nie zauważyłem.
Witas

Post autor: Witas »

Adam Larysz pisze:est mnóstwo różnych maleństw
Parę lat temu też hodowałem mole z gniazd. Cyrk zaczął się, jak źle zabezpieczyłem hodowle i całe to badziewie rozlazło się po pokoju. :mrgreen:
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Post autor: Adam Larysz »

Dokładnie, dlatego trzymam to w szczelnych pojemnikach i uważam co by mi się to nie rozlazło :wink:
Bartek Pacuk
Posty: 3275
Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Bartek Pacuk »

Adam Larysz pisze:Ptasie gniazda to jedno ze sposobów pozyskania motyli, głównie z rodziny Tineidae, rzadziej Oecophoridae.
Ale też i Gracillariidae. Zeszłej zimy, podczas kontroli zasiedlenia budek lęgowych dla nurogęsi (Mergus merganser), wygrzebałem z tychże budek 2 gniazda jakichś śpiewających. Liczyłem oczywiście na zimujące chrząszcze, ale oprócz licznych pająków i wspomnianych motyli nie było nic innego. Jakie tam były gatunki, to już prof. Buszko by musiał napisać.
Andrzej J. Woźnica

Post autor: Andrzej J. Woźnica »

Chętnie pisałbym się na muchówki krótkoczułkie :-). Naprawdę można znaleźć ekscesy !
Tomasz Jaworski
Posty: 201
Rejestracja: piątek, 14 stycznia 2005, 14:54
Lokalizacja: Łask/Warszawa

Post autor: Tomasz Jaworski »

Bartek Pacuk pisze:Adam Larysz napisał/a:
Ptasie gniazda to jedno ze sposobów pozyskania motyli, głównie z rodziny Tineidae, rzadziej Oecophoridae.
Bartek Pacuk pisze:Ale też i Gracillariidae.
To chyba nie do końca prawda. Gracillariidae to wyłacznie fitofagi i na hodowle z gniazd raczej nie ma co liczyć. Ale może chodziło o jakieś zimujące w gniazdach Gracillariidae?
Bartek Pacuk
Posty: 3275
Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Bartek Pacuk »

Dokładnie, chodziło mi tylko i wyłącznie o fakt znalezienia zimujących osobników :wink:
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Post autor: Adam Larysz »

No jest mucha, czułki ma krótkie :wink: Dł. ciała ok.6-7mm.
Na szybko kilka kiepskich fotek z fiolki...
Załączniki
mucha_gniazda.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (115.32 KiB)
mucha_gniazda4.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (107.17 KiB)
mucha_gniazda3.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (109.71 KiB)
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Post autor: Chiffchaff »

Jestem lajkonik w temacie, ale temat mnie bardzo ciekawi. Co rozumiecie pod stwierdzeniem "ptasie gniazda to jedno ze sposobów pozyskania motyli" .Jak rozumiem jest kilka scenariuszy obecności tych owadów w gniazdach ptasich:

- czy te gatunki motylków, muszek złożyły jaja w aktywnych gniazdach ptasich, czyli w domyśle ich aktywnie poszukiwały, więc pobieracie gniazda ptaków i je "inkubujecie" w domu by się wylęgły imago - dotyczyłoby to np. gatunków pasozytujących na piskletach lub dorosłych w gnieździe (np. Protocalliphora) lub odżywiających się roślinno-grzybkowym pokarmem w gniazdach, keratyną (sikorze gniazda to głównie przecież sierść i wełna)
- czy te motylki, muszki wchodzą do tych gniazd już po wylocie piskląt i po prostu w nich zimują lub prościej się chronią, nie dozywiając się wogóle żadnym pokarmem znajdującym się w gnieździe bądź dziupli, a wykorzystującym je jako schronienie
- czy wykładacie gniazda pozyskane np. z budek ptasich (sikorze) jako wabik na te gatunki (np. mole)

Ciekawy
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Post autor: Adam Larysz »

Już wyjaśniam - pisząc tu o "ptasich gniazdach" miałem na myśli materiał z budek lęgowych, które w zimie czyszczą leśnicy. Wyrzucają to oczywiście, ale można to od nich zabrać i pohodować, prawda? :wink:

Co do muchy, da się chociaż do rodziny z tych fotek oznaczyć?
Andrzej J. Woźnica

Post autor: Andrzej J. Woźnica »

Jakbym miał okaz to i do gatunku :cry:
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Post autor: Adam Larysz »

Podaj Andrzeju adres na PW, to ci ją wyslę :wink:
Awatar użytkownika
Łukasz Mielczarek
Posty: 915
Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
Specjalność: Diptera
Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz

Post autor: Łukasz Mielczarek »

Na moje oko mucha to Scenopinus sp. (Scenopinidae)

Łukasz
Awatar użytkownika
Łukasz Mielczarek
Posty: 915
Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
Specjalność: Diptera
Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Łukasz Mielczarek »

Z jednego z ptasich gniazd zebranych jesienią uzyskałem dzisiaj takiego motylka. Możliwe jest oznaczenie na podstawie takich fotek? Owad ciągle żyje.
Załączniki
fot1.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (34.89 KiB)
fot2.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (38.45 KiB)
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Adam Larysz »

Tischeria sp., pewnie T. ekebladella.
jon

Re: Ptasie gniazda

Post autor: jon »

Nie chcę tu nikogo zniechęcać do grzebania w ptasich gniazdach ale lepiej zapoznać się z pewnym ryzykiem. Gniazda ptasie to wysuszone ptasie odchody zawierające szkodliwe substancje i bakterie chorobotwórcze. Stwarzają one zagrożenie dla osób bezpośrednio znajdujących się w pobliżu, poprzez możliwość ich wdychania, a także osiadania i wchłaniania przez skórę. Przy konieczności bytowania z ptasimi gniazdami które nie są wolne od bakterii i wirusów w nich zawartych, należy używać środki ochrony osobistej, maski zakrywające usta i nos, okulary ochronne- gogle chroniące przed pyłami, rękawice ochronne, a nawet kombinezony. Jedną z wielu chorób to histoplazmoza która jest chorobą wywoływaną przez grzyb obecny w ptasich odchodach. Objawy histoplazmozy pojawiają się około 10 dni po początkowej infekcji a objawia się zmęczeniem, gorączką i bólem w klatce piersiowej. Osoby z osłabionym układem odpornościowym są zwykle bardziej narażone na ryzyko rozwinięcia się tej choroby. Kryptokokoza jest kolejnym grzybem związanym z odchodami ptasimi. Tu nawet ludzie zdrowi ludzie są podatni na zakażenie. Głównym czynnikiem ryzyka jest zagrożony układ odpornościowy. Ponoć 85 procent pacjentów kryptokokozą są nosicielami wirusa HIV. Ornitoza (znana także jako gorączka ornitozy) jest rzadką chorobą zakaźną, która dotyka głównie papugi i gołębie. Kiedy ptasie odchody wysychają i są podatne na kruszenie unoszące się w powietrzu drobinki są groźne w przypadku tej choroby również dla ludzi. Objawy charakteryzują się: zmęczeniem, gorączką, bólem głowy, wysypką, dreszczami, a czasami zapaleniem płuc. Objawy rozwijają się około 10 dni po zakażeniu. Ornitozę można leczyć antybiotykami. W tym momencie sam uświadomiłem sobie, że wolę zostawić to innym skoro już kogoś to rajcuje.
Tomasz Jaworski
Posty: 201
Rejestracja: piątek, 14 stycznia 2005, 14:54
Lokalizacja: Łask/Warszawa

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Tomasz Jaworski »

W tym momencie sam uświadomiłem sobie, że wolę zostawić to innym skoro już kogoś to rajcuje.
Rajcuje, i to bardzo. Łukasz, jakie motyle wylęgły się z tych gniazd?
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Chiffchaff »

Bardzo dobrze, że piszesz o pewnym ryzyku dla zdrowia jakie niesie ze sobą przeglądanie ptasich gniazd, ale jak czytam o tych histoplazmozach, ornitozach, kryptokokozach,to dorzuciłbym jeszcze jedną: psychoza :) Zachowując podstawowe środki ostrożności (maseczka ochronna, rękawiczki jednorazowe), redukujemy ryzyko do poziomu nie większego niż te na jakie sie godzimy wsiadając do samochodu, ale wchodząc do lasu na odłowy przy użyciu czerpaka czy lampy (vide: borelioza, odkleszczowe zapalenie opon mózgowych).
Ja przeglądnąłem w swym życiu prawie pół tysiąca gniazd ptaków (głównie dziuplaków), i chyba nic mi nie jest, choć parę osób pewnie przychyliłoby się do zdania że mój wygląd i charakter jest konsekwencją paru zjadliwych odzwierzęcych chorób. Znam co najmniej kilka osób, które z upodobaniem przeglądali liczne ptasie gniazda i też dzięki opatrzności nic im sie nie stało. Na punktach obrączkarskich obrączkuje się dziesiątki tysięcy ptaków, przez ręce jednego załoganta może przejść w ciągu tygodnia kilka tysięcy ptaków; ptaki się przetrzymuje w woreczkach, w których ptaki defekują, regularne pranie woreczków to pobożne życzenie i....nic. Ani ornitozy, ani ptasiej grypy. Reasumując jakieś zagrożenie jest, należy stosować ochronę osobistą j.w. ale jak komuś w życiu przyjdzie dotknąć gołą ręką ptasiego gniazda albo kupy to nie lećcie na sygnale do Woj. St. Sanit.- Epidem.
Ad rem. Od kilku lat przeglądam gniazda sikor (z dziupli, nie z budek) z Białowieskiego PN, pod kątem głównie Calliphoridae, pcheł i ostatnio także chrząszczy. Ptasie gniazda, szczególnie z naturalnych dziupli to prócz zagrożeń ogromny wydaje się potencjał. Mamy kilka naprawdę fajnych gatunków chrząszczy z tych gniazd, a sprawa jest rozwojowa. :) Jak patrzę na zdjęcia tych fajnych "moli" s.l. to aż mnie korci aby kilka gniazd zostawić.
jon

Re: Ptasie gniazda

Post autor: jon »

nie idźcie tą drogą... wspomnicie moje słowa...
:mrgreen:
Marek Hołowiński
Posty: 5054
Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
UTM: FB68
Specjalność: Sesiidae
Lokalizacja: Hańsk
Podziękowano: 2 times

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Marek Hołowiński »

jon pisze:nie idźcie tą drogą... wspomnicie moje słowa...
:mrgreen:
nawiązując do poprzedniego Twojego postu w tym wątku to o zgrozo kąpać się w otwartych zbiornikach wodnych, a nawet w basenie- toż tam wszędzie są zarazki :lol: A na spacer na łono natury chyba tylko w hermetycznej kapsule :lol:
- to tak trochę żartem
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16261
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Aneta »

Marek Hołowiński pisze: to o zgrozo kąpać się w otwartych zbiornikach wodnych, a nawet w basenie- toż tam wszędzie są zarazki :lol:
Zarazki jak zarazki, ale taka Naegleria to już nie przelewki... 8)
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Chiffchaff »

Szybki skok to wikipedii co to Naegleria...no niezłe, dobrze, że tego nie ma w dziuplach.

Wracając do ptasich gniazd, to na mym ogrodzie właśnie w materiale gniazdowym w budce znalazłem kiedyś Agonopterix alstromeriana, wedle Tomka Blaika pierwsze wówczas stanowisko na Opolszczyźnie:`
viewtopic.php?f=96&t=11720&hilit=Agonopterix+purpurata
Tak więc..grzebcie, ino łośstrożnie :)
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Adam Larysz »

Chiffchaff pisze:Jak patrzę na zdjęcia tych fajnych "moli" s.l. to aż mnie korci aby kilka gniazd zostawić.
Podoba mi się ten kierunek myślenia :wink:
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Kamil Mazur »

Janusz, nauczasz ? Uwierz, że to nie odniesie zamierzonego skutku, skoro ludzie się tym pasjonują. To tak jak z chemią na robactwo w gablocie - każdy wie, że szkodliwa, szczególnie dla małolata, a mimo to każdy ją ma (ja też) bo jednak zbiory są ważne i liczę że nic nikomu się nie stanie ;)
Choć powiem Ci że popieram to co piszesz bo to z pewnością nie jest niebezpieczne... BTW, mamy tutaj "nieludzkiego złośliwego doktora" który z pewnością wie więcej w takich tematach i może by dorzucił coś do kazania "ku przestrodze", sam jestem ciekaw co w tym siedzi.

Co do kleszczy bo ktoś tam coś wspomniał - borelioza - nic tylko się szczepić i napędzać rynek farmaceutów. Nie chodzić po lasach, zamykać się w domu na całe lato. Jasne :wink: Miałem wiele kleszczy, każdego wydłubałem sam, nawet z najdziwniejszych miejsc w moim ciele ;) Żyję jeszcze i mam się względnie dobrze i cholera mnie bierze jak widzę to całe straszenie w mediach. Z drugiej jednak strony mam koleżankę mieszkającą 40 km ode mnie, która boryka się z boreliozą już ładnych parę lat.

Dobrze wiedzieć w co się pakujemy, szczególnie początkujący powinni być świadomi niebezpieczeństw.
wojtas
Posty: 1480
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Re: Ptasie gniazda

Post autor: wojtas »

Jeśli chodzi o straszenie kleszczami i boreliozą to też kiedyś myślałem że to bajki jednak obecnie już tak nie sądzę bo wiem jak są uciążliwe jej objawy w życiu codziennym. Też miałem niejednego w życiu w ciele i dłubałem sam ale czasem różnie się to kończy.
Awatar użytkownika
Tomasz G.
Posty: 354
Rejestracja: niedziela, 18 lipca 2010, 12:37

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Tomasz G. »

Po prostu nie można główki zostawić i przy wykręcaniu naciskać na napęczniały odwłok, żeby nie zaczął wymiotować- nie można też z tego względu truć go przed wyciągnięciem niczym. Latanie z każdym kleszczem do lekarza może zniechęcić do chodzenia do lasu :D.
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Kamil Mazur »

wojtas pisze:Jeśli chodzi o straszenie kleszczami i boreliozą to też kiedyś myślałem że to bajki jednak obecnie już tak nie sądzę bo wiem jak są uciążliwe jej objawy w życiu codziennym. Też miałem niejednego w życiu w ciele i dłubałem sam ale czasem różnie się to kończy.
Ja wcale nie myślę, że to bajki, nie zrozum mnie źle.
Łukasz
Posty: 1071
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:54
Lokalizacja: okolice Bielska-B./Kraków

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Łukasz »

Jeśli mozna wrócić do głównego nurtu dyskusji tutaj... (chociaż uwagi o tych chorobach są bardzo cenne!)

Kiedy w ogóle należałoby zbierać gniazda - czy teraz pora jest w miarę odpowiednia?
I takie trochę dziwne pytanie - jakie zwyczaje mają leśnicy, czy czyszczą te budki jesienią, zimą? Bo tak coś czuję że teraz to już bedzie za późno.
Witas

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Witas »

Widzę, że idzie temat zupełnie booookiem :shock:
Kamil Mazur pisze:Co do kleszczy bo ktoś tam coś wspomniał - borelioza - nic tylko się szczepić i napędzać rynek farmaceutów.
Oj, zagalopawałeś się, nie ma na to szczepionki :P
Najlepiej nie wychodzić z domu, szczepić się na wszystko, i co...
Panowie nie popadajmy w paranoję. Obrzeżki od gołębi na strychu i pchły szczurze, których w dużych miastach jest do oporu też przenoszą choroby.
jon

Re: Ptasie gniazda

Post autor: jon »

Ja swój wpis w tym temacie potraktowałem pół żartem pół serio. Chodziło mi tylko o to aby się jednak jakoś zabezpieczyć. Podobnie jest z rodzajem Thaumetopoea i ich uczulającymi właściwościami. Nie ma tu kozaka i tyle. Jesteśmy tylko ludźmi.
Awatar użytkownika
Łukasz Mielczarek
Posty: 915
Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
Specjalność: Diptera
Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Łukasz Mielczarek »

Tomasz Jaworski pisze:
W tym momencie sam uświadomiłem sobie, że wolę zostawić to innym skoro już kogoś to rajcuje.
Rajcuje, i to bardzo. Łukasz, jakie motyle wylęgły się z tych gniazd?
To dopiero drugi tydzień inkubacji. Na chwilę obecną tylko ten jeden motyl, a i jego obecność wygląda na zupełnie przypadkową. Jak przeczytałem larwy minują dębowe liście. Gniazda zbierane były z gałęzi więc fajnych gatunków, które spotykamy w dziuplach czy budkach na ptaki może tu brakować.
Adam Larysz pisze:Tischeria sp., pewnie T. ekebladella.
Dziękuję!
wojtas
Posty: 1480
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko

Re: Ptasie gniazda

Post autor: wojtas »

Jeśli chodzi o czyszczenie budek lęgowych przez leśników to jak zwykle zależy to od pieniędzy. U mnie w nadleśnictwie tego roku były czyszczone.
Jeśli natomiast idzie o termin kiedy można to robić to należy zerknąć do ustawy o ochronie przyrody. W lasach najczęściej robi się to późną jesienią i zimą. No przynajmniej jest tak u mnie.
PS. Kamil dobrze cię zrozumiałem.
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Chiffchaff »

W końcu i ja się doczekałem. Wyszły z hodowli założonej z materiału gniazdowego bogatki wyciągniętego z dziupli w Białowieskim PN.
Załączniki
1.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (119.9 KiB)
2.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (128.64 KiB)
Awatar użytkownika
Adam Larysz
Posty: 2133
Rejestracja: wtorek, 3 lutego 2004, 11:43
Lokalizacja: Mysłowice/Bytom
Kontakt:

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Adam Larysz »

Niditinea fuscella.
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Chiffchaff »

Na koniec roku przeglądnąłem hodowle z dziupli. Takie oto dwa "mole" wyszły. Z dziupli dzięcioła czarnego w borach sosnowych. Ten drugi to znów pewnie N. fuscella?
Załączniki
IMG_6779.JPG
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (110.46 KiB)
IMG_6780.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (114.18 KiB)
IMG_6781.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (119.45 KiB)
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Chiffchaff »

Przeglądając hodowle gniazd zauważyłem takiego mólka. Cóż to?
Załączniki
IMG_8574.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (126.71 KiB)
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Chiffchaff »

Tym razem hodowla z sukcesem.
Motyl w porownaniu z poprzednim moim przychówkiem malutki, nie więcej niż 5 mm.
Czy poznam nazwę lokatora ze zdjęcia?
Załączniki
IMG_9980.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (125.36 KiB)
IMG_0022.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (144.81 KiB)
IMG_0024.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (104.39 KiB)
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Tawulec »

Zjechana bestia niemożliwie, ale niestety też wygląda na Niditinea sp. Oznaczenie do fuscella/striolella w takim stanie możliwe jest tylko po kopulatorach. Pewną wskazówką może być to, że N. striolella jest gatunkiem leśnym i jeśli gniazdo pozyskane zostało z lasu, to szansa na rzadszego przedstawiciela rodzaju rośnie ;-)

Przy okazji - czy ktoś obserwował N. striolella w ostatnim czasie? Warto może wrzucić zdjęcia porównawcze na forum do działu mole ;-)
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Chiffchaff »

Dzięki Xawery za komentarze. Nie napisałem poprzednio skąd materiał. Nie było to gniazdo (dzięcioły nie budują gniazd w sensie nie znoszą materiału gniazdowego), lecz luźny materiał z dna dziupli dzięcioła czarnego wykutej w buku w lesie. Ten luźny materiał to suche wiórki drzewa, odchody piskląt, szczątki pokarmowe, pojedyncze pióra dorosłych i piskląt, w skrócie wszystko to co zawiera dziupla dzięciołów po wylocie. Materiał (2 larwy) zebrany w listopadzie ubiegłego roku, motyl wylęgł się teraz, dlatego za bardzo nie wiem czemu taki wytarty?
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Tawulec »

Taka już specyfika moli - bardzo szybko biegają (czasami mam wrażenie, że lepiej im to wychodzi od latania... A szczególnie podrodzinie Tineinae) i przy odrobinie nieuwagi potrafią się wytrzeć do zera - tym bardziej, jeśli wpadną w labirynt jakim jest gniazdo.
Ponieważ siedliskiem jest las, warto sprawdzić pod kątem N. striolella ;-)
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Chiffchaff »

Tym razem narodziny na moich oczach, pod osłoną dzisiejszej nocy, stąd okaz świeżuteńki. Z tej samej hodowli.
Załączniki
IMG_0061.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (109.15 KiB)
IMG_0062.jpg
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (117.46 KiB)
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Tawulec »

No i mamy potwierdzonego Niditinea striolella :)
Awatar użytkownika
Chiffchaff
Posty: 1263
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 15:05
Podziękowano: 1 time

Re: Ptasie gniazda

Post autor: Chiffchaff »

Dzięki, oba okazy zweryfikuje i tak specjalista, do którego wysyłka jest już w drodze. No to z tego co czytam między wierszami, to niezły hicior mnie się trafił w ptasiej dziupli. Wygląda na to, że mu wystarczają takie śladowe ilości keratyny jako substratu. Na UKmoths znalazłem zdanie "especially .....holes made by woodpeckers etc.". Jeśli ktoś jest w posiadaniu literatury o faunie motyli w dziuplach dzięciolich, baardzo proszę o info.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mole (Tineidae)”