Agonopterix pallorella ?
- romanzamorski
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
- UTM: EV19
- profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
- Lokalizacja: Gorlice
Agonopterix pallorella ?
Okaz świeży, przyleciał do UV 13 IV 2012 w kwadracie EV29 (400 m. npm). Proszę o potwierdzenie oznaczenia. W/g mnie można rozważyć jeszcze Agonopterix kaekeritziana, ale tutaj nie zgadza się fenologia (ten zaczyna loty pod koniec czerwca i nie zimuje). Tradycyjnie proszę o wyrozumiałość za jakość zdjęcia.
-
- Posty: 5062
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Agonopterix pallorella ?
Roman, dobrze oznaczyłeś. To dosyć rzadko łowiony gatunek. Mi jak dotąd udało się złowić 3 okazy (2 ekran, 1 w dzień siatką na motyle)
- romanzamorski
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
- UTM: EV19
- profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
- Lokalizacja: Gorlice
Re: Agonopterix pallorella ?
Marku jak zawsze można na Ciebie liczyć
W/g dostępnej mi wiedzy zarówno Twoje obserwacje jak i moja są pierwsze dla regionów . A może się mylę? Pozdrawiam Romek.
W/g dostępnej mi wiedzy zarówno Twoje obserwacje jak i moja są pierwsze dla regionów . A może się mylę? Pozdrawiam Romek.
-
- Posty: 5062
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Agonopterix pallorella ?
Ładnie go rozpiąłeś, stosujesz podobną metodę jak ja. Kalkę opinam minucjami 0,2, 0,25. Szpilki wg mnie są zbyt wysokie, zwłaszcza kiedy motyle na rozpinadle dobijam światłem żarówki.
Jedna malutka uwaga - szpilka wbita między prawy czułek i skrzydło. Tak blisko czułka może powodować jego zmiażdżenie, przyklejenie się do rozpinadła lub kartonika i w efekcie utratę ostatnich członów. Unikam tego. Jeśli już koniecznie trzeba zabezpieczyć czułki przed cofaniem wbijam minucje w rozpinadło przy samej głowie, tam gdzie nie dochodzą kartoniki. Po rozpięciu i zabiciu motyli wyciągam je, bo wyjmując je u okazów zasuszonych minimalne drgnięcie szpilki w pęsecie może również je uszkodzić
Jedna malutka uwaga - szpilka wbita między prawy czułek i skrzydło. Tak blisko czułka może powodować jego zmiażdżenie, przyklejenie się do rozpinadła lub kartonika i w efekcie utratę ostatnich członów. Unikam tego. Jeśli już koniecznie trzeba zabezpieczyć czułki przed cofaniem wbijam minucje w rozpinadło przy samej głowie, tam gdzie nie dochodzą kartoniki. Po rozpięciu i zabiciu motyli wyciągam je, bo wyjmując je u okazów zasuszonych minimalne drgnięcie szpilki w pęsecie może również je uszkodzić
- romanzamorski
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
- UTM: EV19
- profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
- Lokalizacja: Gorlice
Re: Agonopterix pallorella ?
W micrach nabieram dopiero doświadczenia. To jest raczej duży motyl jak na tą grupę i dlatego udało mi się jako tako go rozłożyć. Preparowałem okaz świeżo uśpiony. Nie wiem czy dam radę z mniejszymi. Łocy już nie te.
-
- Posty: 5062
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
Re: Agonopterix pallorella ?
Póki miałem dobre łocy zajmowałem się makro. A jak już zaczęły padać i trzeba było wspomagać się szkłami, zająłem się mikrami. Do mikroskopów i tak trzeba odłożyć okulary. A preparowanie to tylko mikro ruchy końcówki igły entomologicznej którą trzymasz w dłoni i koordynacja szpilki trzymanej w drugiej ręce.
- romanzamorski
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
- UTM: EV19
- profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
- Lokalizacja: Gorlice
-
- Posty: 5062
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
- romanzamorski
- Posty: 889
- Rejestracja: sobota, 29 marca 2008, 16:57
- UTM: EV19
- profil zainteresowan: ciężki rock, astronomia
- Lokalizacja: Gorlice