Silpha sp.
Silpha sp.
7 maja natknąłem się na dorodną omarlicę, mogla mieć nawet 2 cm. Proszę o uściślenie do gatunku, jeśli to wykonalne.
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Silpha sp.
Doceniam wysiłek udzielenia pomocy tym bardziej, ze nie masz o mnie dobrego zdania.
Dziękuję.
Dziękuję.
Re: Silpha sp.
Podziwiam wytrzymałość nerwową Pawła.
Ludzie ruszcie dupy trochę po stronach internetowych i włóżcie choć ciut własnej pracy w oznaczanie. Przecie to forum to już nie forum tylko oznaczalnia fotek trzaskanych w terenie hurtowo, potem człowiek młody wpada na łamy tegoż forum i CHCE, aby mu pooznaczano z buta wszystko jak leci.
Tutaj mamy wszystko http://coleoptera.ksib.pl/search.php?l=pl i w zasadzie patrząc na pokazane tu gatunki (a w zasadzie to ograniczyć się można do dwóch) można zaryzykować oznaczenie. Przynajmniej strzelić jeden z dwóch, wtedy Paweł wytłumaczyłby różnice.
Mazep
Ludzie ruszcie dupy trochę po stronach internetowych i włóżcie choć ciut własnej pracy w oznaczanie. Przecie to forum to już nie forum tylko oznaczalnia fotek trzaskanych w terenie hurtowo, potem człowiek młody wpada na łamy tegoż forum i CHCE, aby mu pooznaczano z buta wszystko jak leci.
Tutaj mamy wszystko http://coleoptera.ksib.pl/search.php?l=pl i w zasadzie patrząc na pokazane tu gatunki (a w zasadzie to ograniczyć się można do dwóch) można zaryzykować oznaczenie. Przynajmniej strzelić jeden z dwóch, wtedy Paweł wytłumaczyłby różnice.
Mazep
Re: Silpha sp.
Sympatyczny panie Jacku, nie wie pan, jaki procent zdjeć wstawiam do oznaczenia. Mogloby się okazać, że tyłek jednak ruszyłem. Staram się nie przesadzać z natręctwem. Jeśli mimo to jestem męczący, to przepraszam. Stosuję się do ostatnich nieformalnych wniosków - umieszczam jeden gatunek w wątku, chyba że korzystam z działu foto-oznaczanie, gdzie stoi napisane jak byk: "Można wrzucać ilości hurtowe, mix itp".
Przykro mi, ze wciąż rujnuję dobre humory. Jeśli mogę coś zaproponować, to sugeruje dwa wyjścia.
1.Przestać oznaczać. Problem umrze śmiercią naturalną.
2.Wprowadzić limity. Powiedzmy jeden wątek z prośbą o oznaczenia na osobę dziennie.
Pozdrawiam wszystkich zdegustowanych.
Przykro mi, ze wciąż rujnuję dobre humory. Jeśli mogę coś zaproponować, to sugeruje dwa wyjścia.
1.Przestać oznaczać. Problem umrze śmiercią naturalną.
2.Wprowadzić limity. Powiedzmy jeden wątek z prośbą o oznaczenia na osobę dziennie.
Pozdrawiam wszystkich zdegustowanych.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 6 times
Re: Silpha sp.
Uważam, że forum nie ma służyć do wychowywania, pouczania, karania, pastwienia się nad użytkownikami.
Nie ma obowiązku odpowiadania na pytania.
Natomiast zawsze opowiadałem się, za jasnością reguł i egzekwowaniem ich przez moderatorów. Ludzie są różni i tak będzie zawsze! Należy się z tym pogodzić. Jeżeli jednak zdjęcie jest przyzwoite, podane jest miejsce, data i okoliczności, to moim zdaniem są spełnione wymagania forum.
Jeżeli ktoś chce podnieść jakość forum ponad to minimum, to może dać dobry przykład
Nie ma obowiązku odpowiadania na pytania.
Natomiast zawsze opowiadałem się, za jasnością reguł i egzekwowaniem ich przez moderatorów. Ludzie są różni i tak będzie zawsze! Należy się z tym pogodzić. Jeżeli jednak zdjęcie jest przyzwoite, podane jest miejsce, data i okoliczności, to moim zdaniem są spełnione wymagania forum.
Jeżeli ktoś chce podnieść jakość forum ponad to minimum, to może dać dobry przykład
- Aneta
- Posty: 16332
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękowano: 4 times
Re: Silpha sp.
10/10. Dlatego nie rozumiem wybuchu emo Jacka Mazepy właśnie w tym wątku: Tiktaalik zawsze dba o zamieszczenie danych, próbuje samodzielnej identyfikacji (do rodziny czy rodzaju to tak mało?), zdjęcia ma zawsze dobre, nie mnoży nadmiarowych watków - a na forum znalazłoby się co najmniej kilka osób nie spełniających tych kryteriów, które podobny opiernicz raczej omija...Jacek Kalisiak pisze:Natomiast zawsze opowiadałem się, za jasnością reguł i egzekwowaniem ich przez moderatorów. Ludzie są różni i tak będzie zawsze! Należy się z tym pogodzić. Jeżeli jednak zdjęcie jest przyzwoite, podane jest miejsce, data i okoliczności, to moim zdaniem są spełnione wymagania forum.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 6 times
Re: Silpha sp.
To ja dodam, dla równowagi , że nie rozumiem tej niczym niesprowokowanej wypowiedzi. No i bądźmy uczciwi, nie jest podane miejsce zrobienia zdjęcia.Doceniam wysiłek udzielenia pomocy tym bardziej, ze nie masz o mnie dobrego zdania.
-
- Posty: 187
- Rejestracja: czwartek, 3 marca 2011, 21:58
- Lokalizacja: Jura Krakowsko-Wieluńska
Re: Silpha sp.
Oznaczenie gatunków z rodzaju omarlica Silpha na podstawie zdjęcia nie jest w praktyce rzeczą łatwą. W naszym kraju występują 3 gatunki z tego rodzaju, bardzo do siebie zbliżone pod względem wyglądu, szczególnie S. tristis i S. carinata. Ponadto wielkość osobnicza bywa bardzo zmienna, rozbieżności w tej kwestii występują także w różnych źródłach. W odniesieniu do S. tristis podawana jest długość ciała 13 - 17 mm. Jednak w przypadku wzięcia pod uwagę wystającego ostatniego segmentu odwłoka /pygidium/, wartość ta u dorodnej omarlicy może być zbliżona nawet do 2 cm. Jako ciekawostkę podam jeszcze, że łacińską nazwę gatunkową Silpha tristis można przetłumaczyć na język polski jako - omarlica smutna...tiktaalik pisze:7 maja natknąłem się na dorodną omarlicę, mogla mieć nawet 2 cm. Proszę o uściślenie do gatunku, jeśli to wykonalne.
Pozdrawiam i życzę udanych "bezkrwawych" łowów - Jacek.
Ostatnio zmieniony wtorek, 10 maja 2011, 17:39 przez Jacek Alderski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3269
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 6 times
Re: Silpha sp.
"lokalizacja:" pod avatarem oznacza miejsce zamieszkania czy stałego pobytu, a nie miejsce wykonania zdjęcia, czy złapania okazu. Każdy wątek to osobny byt. Osoba odwiedzająca wątek nie musi wiedzieć, że robisz zdjęcia wyłącznie w tym kwadracie. Twój wątek posłużył za kolejne krótkie starcie w temacie, jakie ma być forum. Po prostu przypadkiem trafiło na ciebie. A skoro tak, to na marginesie dodam, że niedawno był wątek o rzadkich i ciekawych chrząszczach, w tym chronionych, i nikt się nie uczepił, że np. nie było lokalizacji. Tak więc niektórzy mają taryfę ulgową? Nie koniecznie. Dane o występowaniu niektórych chrząszczy należy chronić!
Nie czepiajmy się więc siebie nawzajem, a energię spożytkujmy na zakładanie własnych ciekawych wątków
Ale propagowanie przyzwoitości, zrozumienia dla innych i wzajemnej życzliwości powinniśmy mieć na uwadze
Nie czepiajmy się więc siebie nawzajem, a energię spożytkujmy na zakładanie własnych ciekawych wątków
Ale propagowanie przyzwoitości, zrozumienia dla innych i wzajemnej życzliwości powinniśmy mieć na uwadze
Re: Silpha sp.
Oczywiście. I właśnie doceniłem życzliwość Pawła Jałoszyńskiego. Łatwo kierować się życzliwością względem kogoś, kogo się ceni. Trudniej o to samo w stosunku do osób mniej uważanych, lub wręcz negatywnie ocenianych. Dla Pawła to nie problem i ja to doceniam.
Do uwag się zastosuję. Lokalizacja znaleziska w każdym wątku, nawet jesli okaże się to nudne i rutynowe.
Do uwag się zastosuję. Lokalizacja znaleziska w każdym wątku, nawet jesli okaże się to nudne i rutynowe.
Dziękuję. Tego typu info lubię najbardziej, choć nie mam prawa ani śmiałosci wymagać tego od kogokolwiek. Zapewniam, że zachowuję pozyskane informacje i kiedyś, być może już wkrótce, wykorzystam je z ochotą. Kto wie, być może z pożytkiem dla początkujących.Jacek Alderski pisze: Oznaczenie gatunków z rodzaju omarlica Silpha na podstawie zdjęcia nie jest w praktyce rzeczą łatwą. W naszym kraju występują 3 gatunki z tego rodzaju, bardzo do siebie zbliżone pod względem wyglądu, szczególnie S. tristis i S. carinata. Ponadto wielkość osobnicza bywa bardzo zmienna, rozbieżności w tej kwestii występują także w różnych źródłach. W odniesieniu do S. tristis podawana jest długość ciała 13 - 17 mm. Jednak w przypadku wzięcia pod uwagę wystającego ostatniego segmentu odwłoka /pygidium/, wartość ta może być zbliżona nawet do 2 cm. Jako ciekawostkę podam jeszcze, że łacińską nazwę gatunkową Silpha tristis można przetłumaczyć na język polski jako - omarlica smutna...
Pozdrawiam i życzę udanych "bezkrwawych" łowów - Jacek.
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Silpha sp.
Akurat Silpha carinata jest łatwa do odróżnienia na podstawie budowy czułków i szerokości spłaszczenia pokryw w przedniej ich części. W Polsce S. obscura i S. tristis są mało zmienne, więc łatwo je rozpoznać przy odrobinie opatrzenia. Silpha tyrolensis jest rozpoznawalna na pierwszy rzut oka. Natomiast w całym zasięgu S. carinata i S. obcura potrafią diametralnie różnić się urzeźbieniem powierzchni pokryw i wykształceniem żeberek, a nawet kształtem ciała. Stąd trudno zaproponować klucz, który by pozwalał oznaczyć każdy okaz z dowolnego miejsca. Bywają sztuki S. obscura tak błyszczące jak S. tristis i z tak słabo wykształconymi żeberkami na pokrywach jak S. tyrolensis. Silpha carinata z kolei potrafi wytwarzać lokalne populacje olbrzymów lub mikrusów o dziwnych kształtach - przykład poniżej (mniejsza z Polski, większa z Włoch). Wiele takich form było dawniej opisywanych jako odrębne gatunki i dzisiaj ciągle systematyka Silphinae jest miejscami bardzo niejasna.Jacek Alderski pisze:tiktaalik pisze:bardzo do siebie zbliżone pod względem wyglądu, szczególnie S. tristis i S. carinata.
Paweł
-
- Posty: 187
- Rejestracja: czwartek, 3 marca 2011, 21:58
- Lokalizacja: Jura Krakowsko-Wieluńska
Re: Silpha sp.
Odróżnienie gatunków z rodzaju Silpha zapewne nie przedstawia problemów specjalistom. Niezbędne wydaje się jednak posiadanie samych okazów, względnie wysokiej klasy fotografii. W praktyce mogą zdarzyć się także osobniki posiadające pewne cechy nietypowe /np. urzeźbienie/ lub indywidualne /np. deformacje/, które utrudniają niebudzące wątpliwości oznaczenie. W przypadku fotografii sprawa przedstawia się często jeszcze bardziej skomplikowana. W zależności od jakości i sposobu wykonania, istotne cechy kluczowe mogą być nieczytelne lub zbyt mało wyeksponowane. W odniesieniu do S. tristis i S. carinata może być mało widoczna budowa czułków /różnica między ósmym i dziewiątym członem/ lub szerokość obrębienia pokryw /zwłaszcza w przedniej części/. Faktycznie dochodzi jeszcze do tego kwestia zmienności w zakresie systematyki, co dodatkowo utrudnia poznanie nadal "tajemniczych" omarlicowatych...Pawel Jaloszynski pisze:Akurat Silpha carinata jest łatwa do odróżnienia na podstawie budowy czułków i szerokości spłaszczenia pokryw w przedniej ich części. W Polsce S. obscura i S. tristis są mało zmienne, więc łatwo je rozpoznać przy odrobinie opatrzenia. Silpha tyrolensis jest rozpoznawalna na pierwszy rzut oka. Natomiast w całym zasięgu S. carinata i S. obcura potrafią diametralnie różnić się urzeźbieniem powierzchni pokryw i wykształceniem żeberek, a nawet kształtem ciała. Stąd trudno zaproponować klucz, który by pozwalał oznaczyć każdy okaz z dowolnego miejsca. Bywają sztuki S. obscura tak błyszczące jak S. tristis i z tak słabo wykształconymi żeberkami na pokrywach jak S. tyrolensis. Silpha carinata z kolei potrafi wytwarzać lokalne populacje olbrzymów lub mikrusów o dziwnych kształtach - przykład poniżej (mniejsza z Polski, większa z Włoch). Wiele takich form było dawniej opisywanych jako odrębne gatunki i dzisiaj ciągle systematyka Silphinae jest miejscami bardzo niejasna.
Paweł
Pozdrawiam - Jacek.