SRI-LANKA 2011
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
SRI-LANKA 2011
W okresie od 19.01-08.02. 2011 miałem przyjemność odwiedzić, ten ciekawy pod wieloma względami kraj. Wyjazd nie był stricte entomologiczny, ale raczej turystyczny tym niemniej i na owady znalazłem czas.
Trasa podroży wiodła poprzez Kijów Dubaj do Colombo na Sri-Lance, oczywiście cały ten dystans pokonany samolotem, a właściwie trzema. Bilety warto rezerwować z wyprzedzeniem, wtedy jest taniej. podobno stosunkowo tanie są podróże z Włoch mające tę dodatkową zaletę, że cały dystans ( z Włoch ) pokonuje się bezprzesiadkowo. Długość lotu po zsumowaniu wyniosła około 13 godzin w jedną i 16 w drugą stronę.
Kijów-Borsypol
Lotnisko położone w dosyć sporej odległości od samego miasta otoczenie przypomina, to Polskę sprzed kilkunastu lat. Tu i ówdzie widać jeszcze noworoczne i świąteczne dekoracje. Jest dość ciepło. Transport taksówką do miasta jest horrendalnie drogi, na szczęście po nas ma przyjechać znajomy, dalszy etap podróży następnego dnia.
Dubaj
Lotnisko w Dubaju, to wielki moloch z wszystkimi tego negatywnymi skutkami.... Ciągnące się kilometrami chyba korytarze, labirynty schodów wind i pięter w nowoczesnym wystroju z dużą ilością migających światełek, ludźmi spieszącymi się w tylko sobie wiadomym kierunku, śpiącymi na dywanach, krzesłach i gdzie popadnie podróżnymi potrafi przyprawić o zawrót głowy. Przy małej ilości czasu na przesiadkę ( trzy godziny to dla nas było mało) można się zgubić i po prostu nie zdążyć na następny samolot, czego o mało sami nie doświadczyliśmy. Obsługa jak na tak duży obiekt stosunkowo nieliczna i wcale niełatwo znaleźć osobę, która wie, gdzie pokierować. Niektórzy tak bardzo chcą pomóc, że podadzą drogę nie wiedząc czy jest właściwa inni nie mają nawet ochoty na rozmowę.
Colombo
Sri-Lanka przywitała nas prawie 30 stopniowym upałem i wilgocią. Teren lotniska jest pilnie strzeżony przez wojsko i policję pewnie z racji niedawno zakończonej wojny domowej. Po wyjściu z lotniska pełno ludzi pilnie oczekujących na kogoś z podróżnych albo oferujących swoje usługi, transport do hotelu, podwiezienie czy co tam jeszcze, dalej gwar/ścisk azjatyckiej ulicy. Zielone kwitnące drzewa i pierwsze motyle powodują, że tętno staje się szybsze ale po kilkunastu godzinach podróży, cała ta rzeczywistość w połączeniu z dopadającym zmęczeniem wydaje się tak nierealna, że jakby oglądana na filmie. Jeszcze tylko godzina samochodem i będziemy na miejscu nie wiem czy górę wezmą zmęczenie, czy może jednak ciekawość otaczającego świata?, w tym świata przyrody, tak odmiennej od naszej szczególnie w styczniu.
Trasa podroży wiodła poprzez Kijów Dubaj do Colombo na Sri-Lance, oczywiście cały ten dystans pokonany samolotem, a właściwie trzema. Bilety warto rezerwować z wyprzedzeniem, wtedy jest taniej. podobno stosunkowo tanie są podróże z Włoch mające tę dodatkową zaletę, że cały dystans ( z Włoch ) pokonuje się bezprzesiadkowo. Długość lotu po zsumowaniu wyniosła około 13 godzin w jedną i 16 w drugą stronę.
Kijów-Borsypol
Lotnisko położone w dosyć sporej odległości od samego miasta otoczenie przypomina, to Polskę sprzed kilkunastu lat. Tu i ówdzie widać jeszcze noworoczne i świąteczne dekoracje. Jest dość ciepło. Transport taksówką do miasta jest horrendalnie drogi, na szczęście po nas ma przyjechać znajomy, dalszy etap podróży następnego dnia.
Dubaj
Lotnisko w Dubaju, to wielki moloch z wszystkimi tego negatywnymi skutkami.... Ciągnące się kilometrami chyba korytarze, labirynty schodów wind i pięter w nowoczesnym wystroju z dużą ilością migających światełek, ludźmi spieszącymi się w tylko sobie wiadomym kierunku, śpiącymi na dywanach, krzesłach i gdzie popadnie podróżnymi potrafi przyprawić o zawrót głowy. Przy małej ilości czasu na przesiadkę ( trzy godziny to dla nas było mało) można się zgubić i po prostu nie zdążyć na następny samolot, czego o mało sami nie doświadczyliśmy. Obsługa jak na tak duży obiekt stosunkowo nieliczna i wcale niełatwo znaleźć osobę, która wie, gdzie pokierować. Niektórzy tak bardzo chcą pomóc, że podadzą drogę nie wiedząc czy jest właściwa inni nie mają nawet ochoty na rozmowę.
Colombo
Sri-Lanka przywitała nas prawie 30 stopniowym upałem i wilgocią. Teren lotniska jest pilnie strzeżony przez wojsko i policję pewnie z racji niedawno zakończonej wojny domowej. Po wyjściu z lotniska pełno ludzi pilnie oczekujących na kogoś z podróżnych albo oferujących swoje usługi, transport do hotelu, podwiezienie czy co tam jeszcze, dalej gwar/ścisk azjatyckiej ulicy. Zielone kwitnące drzewa i pierwsze motyle powodują, że tętno staje się szybsze ale po kilkunastu godzinach podróży, cała ta rzeczywistość w połączeniu z dopadającym zmęczeniem wydaje się tak nierealna, że jakby oglądana na filmie. Jeszcze tylko godzina samochodem i będziemy na miejscu nie wiem czy górę wezmą zmęczenie, czy może jednak ciekawość otaczającego świata?, w tym świata przyrody, tak odmiennej od naszej szczególnie w styczniu.
-
- Posty: 5062
- Rejestracja: wtorek, 4 grudnia 2007, 13:09
- UTM: FB68
- Specjalność: Sesiidae
- Lokalizacja: Hańsk
- Podziękowano: 4 times
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Kraj zróżnicowany kulturowo zamieszkiwany obecnie głównie przez dwa narody: Rządzących Syngalezów oraz mniejszość Tamilską. Oba narody posługują się odrębnym językiem i pismem. Syngalezi wywodzą swoje początki od związku lwa (Sinha) z bengalską księżniczką.
Tamilowie stanowiący niegdyś w odróżnieniu od Syngalezów wykształconą arystokrację i będący blisko utworzenia własnego państwa na północy wyspy obecnie zostali w znacznej mierze pozbawieni obywatelstwa zamieszkiwanego przez siebie kraju, a znaczna część ludności Tamilskiej nadal jest przetrzymywana w obozach na północy wyspy, dotyczy to również młodzieży. Do strefy tej kontrolowanej przez wojsko nie mają wstępu turyści, chyba, że za specjalną przepustką. Podział etniczny zaznacza się również w sferze wyznawanej religii; o ile wśród obu narodów można znaleźć chrześcijan o tyle zasadniczo Syngalezi nie wyznają Hinduizmu a Tamilowie Buddyzmu. Osobną sprawą jest synkretyzm religijny; w klasztorach buddyjskich są kaplice hinduistyczne a buddystów można spotkać w kościołach chrześcijańskich.
Oddziały wojskowe i policyjne punkty kontrolne budzą, szczególnie początkowo lekki niepokój, tym bardziej, że widok taki jest dla europejczyka czymś raczej niezwykłym... Na nizinach dominuje uprawa palmy kokosowej, pod którą wycięto lasy naturalne porastające wyspę, tam gdzie nie rośnie palma najczęściej są pola ryżowe.
Niżej zamieszczam kilka zdjęć ukazujących skromnie, mam nadzieję, zróżnicowanie krajobrazowe wyspy...
Tamilowie stanowiący niegdyś w odróżnieniu od Syngalezów wykształconą arystokrację i będący blisko utworzenia własnego państwa na północy wyspy obecnie zostali w znacznej mierze pozbawieni obywatelstwa zamieszkiwanego przez siebie kraju, a znaczna część ludności Tamilskiej nadal jest przetrzymywana w obozach na północy wyspy, dotyczy to również młodzieży. Do strefy tej kontrolowanej przez wojsko nie mają wstępu turyści, chyba, że za specjalną przepustką. Podział etniczny zaznacza się również w sferze wyznawanej religii; o ile wśród obu narodów można znaleźć chrześcijan o tyle zasadniczo Syngalezi nie wyznają Hinduizmu a Tamilowie Buddyzmu. Osobną sprawą jest synkretyzm religijny; w klasztorach buddyjskich są kaplice hinduistyczne a buddystów można spotkać w kościołach chrześcijańskich.
Oddziały wojskowe i policyjne punkty kontrolne budzą, szczególnie początkowo lekki niepokój, tym bardziej, że widok taki jest dla europejczyka czymś raczej niezwykłym... Na nizinach dominuje uprawa palmy kokosowej, pod którą wycięto lasy naturalne porastające wyspę, tam gdzie nie rośnie palma najczęściej są pola ryżowe.
Niżej zamieszczam kilka zdjęć ukazujących skromnie, mam nadzieję, zróżnicowanie krajobrazowe wyspy...
- Załączniki
-
- DSCN0519.JPG (101.07 KiB) Przejrzano 13822 razy
-
- DSCN0643.JPG (114.6 KiB) Przejrzano 13822 razy
-
- IMG_0536.JPG (122.15 KiB) Przejrzano 13822 razy
-
- IMG_0509.JPG (147.46 KiB) Przejrzano 13822 razy
-
- DSCN0701.JPG (126.8 KiB) Przejrzano 13822 razy
-
- Pola ryżowe....
- IMG_8702.JPG (61.76 KiB) Przejrzano 13819 razy
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9520
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Re: SRI-LANKA 2011
Naprawdę ciekawa opowieść, podoba mi się sposób przekazu, krótki, opisowy, realistyczny. Czekam spokojnie na dalszą część i pozdrawiam!
-
- Posty: 571
- Rejestracja: piątek, 3 lipca 2009, 09:06
- Lokalizacja: Ciemne
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Wszystkim dziękuję za miłe słowa..
Droga do Chilaw
Droga z lotniska, położonego na północ od Colombo jest o tyle łatwiejsza, że nie wymaga w naszym wypadku przebijania się przez zatłoczone miasto, ale i tak jestem dosyć mocno skołowany-tyle się dzieje. Dodatkowo bagaż naszej koleżanki omyłkowo nadany na moje nazwisko nie dotarł z Dubaju został zatrzymany do szczegółowej kontroli....hmm brzmi nieciekawie.
Ruch drogowy, czy też generalnie ruch na ulicach w ogóle nie przypomina w niczym tego, co można zaobserwować u nas. Wszyscy trąbią bez przerwy dając innym ostrzegawcze sygnały "tu jestem" "zbliżam się". Odnoszę wrażenie, że sygnały te, celowo modulowane przez kierowców, stanowią tajny kod porozumiewawczy znany tylko miejscowym. Należy spodziewać się wszelkich nieprzewidywalnych manewrów, tak więc co rusz ktoś skręca nagle tuż przed naszym nosem, ktoś włącza się do ruchu, w najmniej oczekiwanym momencie, ktoś nas wyprzedza z pogwałceniem wszelkich przepisów "cywilizowanego" ruchu drogowego, ktoś gwałtownie hamuje... Na chodnikach apatyczne psy o zapadłych bokach i wyleniałej sierści ledwo mające siłę powłóczyć nogami niechętnie odsuwają się pieszym. Na ulicach piesi pospiesznie uciekający przed zbliżającymi się pojazdami, które nawet niespecjalnie próbują hamować. W jednym miejscu droga przystrojona jest uroczyście powiewającymi białymi proporcami, wstążkami, dowiadujemy się, ze oznacza to, że ktoś zmarł i będzie, był? pogrzeb... Zatrzymujemy się by kupić coś do picia....najlepiej butelkowanego i nie do podrobienia, bo tak ponoć bezpieczniej....z tej racji, póki co rezygnujemy z wody mineralnej, (zresztą jest tylko niegazowana) wybierając colę. Miejscowi są przyjaźni uśmiechają się. Zaczynam zastanawiać się kto, dla kogo jest większą atrakcją turystyczną.. Dostrzegam szybko latające białe motyle.. Catopsilla sp. i poza jakimiś Eurema sp niewiele więcej.
Droga do Chilaw
Droga z lotniska, położonego na północ od Colombo jest o tyle łatwiejsza, że nie wymaga w naszym wypadku przebijania się przez zatłoczone miasto, ale i tak jestem dosyć mocno skołowany-tyle się dzieje. Dodatkowo bagaż naszej koleżanki omyłkowo nadany na moje nazwisko nie dotarł z Dubaju został zatrzymany do szczegółowej kontroli....hmm brzmi nieciekawie.
Ruch drogowy, czy też generalnie ruch na ulicach w ogóle nie przypomina w niczym tego, co można zaobserwować u nas. Wszyscy trąbią bez przerwy dając innym ostrzegawcze sygnały "tu jestem" "zbliżam się". Odnoszę wrażenie, że sygnały te, celowo modulowane przez kierowców, stanowią tajny kod porozumiewawczy znany tylko miejscowym. Należy spodziewać się wszelkich nieprzewidywalnych manewrów, tak więc co rusz ktoś skręca nagle tuż przed naszym nosem, ktoś włącza się do ruchu, w najmniej oczekiwanym momencie, ktoś nas wyprzedza z pogwałceniem wszelkich przepisów "cywilizowanego" ruchu drogowego, ktoś gwałtownie hamuje... Na chodnikach apatyczne psy o zapadłych bokach i wyleniałej sierści ledwo mające siłę powłóczyć nogami niechętnie odsuwają się pieszym. Na ulicach piesi pospiesznie uciekający przed zbliżającymi się pojazdami, które nawet niespecjalnie próbują hamować. W jednym miejscu droga przystrojona jest uroczyście powiewającymi białymi proporcami, wstążkami, dowiadujemy się, ze oznacza to, że ktoś zmarł i będzie, był? pogrzeb... Zatrzymujemy się by kupić coś do picia....najlepiej butelkowanego i nie do podrobienia, bo tak ponoć bezpieczniej....z tej racji, póki co rezygnujemy z wody mineralnej, (zresztą jest tylko niegazowana) wybierając colę. Miejscowi są przyjaźni uśmiechają się. Zaczynam zastanawiać się kto, dla kogo jest większą atrakcją turystyczną.. Dostrzegam szybko latające białe motyle.. Catopsilla sp. i poza jakimiś Eurema sp niewiele więcej.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Krajobraz nizin na Sri-Lance został mocno przekształcony przez gospodarkę człowieka, dominuje uprawa ryżu i palmy kokosowej, jednak nawet w tych środowiskach można spotkać owady. W górach ostoi dzikiej przyrody jest więcej. Zaś w miejscowości w której jesteśmy, trudno znaleźć większy nieogrodzony drutem kolczastym skrawek wolnej ziemi na której można by poobserwować owady.
Yala National Park
Do parku narodowego Yala ( Yala National Park) wybieramy się z Hikkaduwa już nocą, podróż autobusem zajmie nam kilka godzin powodów takiej decyzji jest kilka:
Dystansu na Sri-Lance nie liczy się ilością kilometrów do przejechania, a ilością czasu który jest potrzebny na ich pokonanie, po drodze czekają nas dodatkowo dwie przesiadki. Autobusy nie kursują wg. regularnych rozkładów jazdy, toteż nikt nie denerwuje się ewentualnym ” opóźnieniem” , nie zawsze też kierowca w porę zobaczy turystów by zdążyć się zatrzymać, w zasadzie zwolnić, umożliwiając wejście, tym niemniej generalnie na częstotliwość kursowania różnego typu pojazdów komunikacji publicznej podobnie jak i na ceny biletów ( bardzo niskie) nie można narzekać.
Podróż autobusem jest przeżyciem samym w sobie, na drogę może lepiej nie patrzeć, chyba że ma się mocne nerwy. Praktycznie zawsze podróży towarzyszy głośna miejscowa muzyka nadawana z specjalnie w tym celu montowanych dużych kolumn, obowiązkowym punktem wystroju każdego autobusu jest ołtarzyk, różny w zależności od wyznawanej przez kierowcę religii. Na południu dominują ołtarzyki buddyjskie. Czasem 100km pokonuje się w 2-3 godziny, w zależności od drogi i ruchu na niej. W autobusach z zasady panuje tłok. Miejscowi często ustępują miejsca białym, nawet młodszym od siebie, co mnie osobiście wprawiało w zakłopotanie. Niekiedy mimo ścisku, szczególnie kobiety odsuwają się robiąc jakimś cudem miejsce, ot chyba pozostałości epoki kolonialnej ( Anglicy, w odróżnieniu od Portugalczyków nie uznawali małżeństw mieszanych etc) i systemu kastowego…
Oprócz zwyczajnych autobusów kursują też mini busy z klimatyzacją pozorny luksus podróży jest złudny, gdyż kierowcy tych pojazdów często biorą tylu pasażerów ilu dosłownie się zmieści, osoby wysokie mogą mieć problemy z rozprostowaniem nóg, czy jakimkolwiek ruchem, gdyż przejścia na czas podróży są zamykane składanymi siedzeniami dla pomieszczenia większej ilości osób.
Na miejsce chcemy przybyć wcześnie rano, gdyż wg. Informacji naszego kolegi i przewodnika, tylko wtedy jest szansa by zobaczyć dużo zwierząt. Wstęp na teren Parków Narodowych dozwolony jest wyłącznie za opłatą i z przewodnikiem. Dla nierezydentów, opłata ta jest stosunkowo wysoka, zaś dla miejscowych niska. Ceny wynajęcia pojazdu z kierowcą podlegają negocjacjom, ich wysokość zależy od stanu pojazdu i…..koloru skóry negocjatora Im, jaśniejsza tym cena wyższa. Nam udało się wynająć pojazd za 3 500, Rs równowartość ok. 35 USD ( 1 USD ok. 110 Rs), tylko dlatego, że ceny negocjował nasz miejscowy przyjaciel-przewodnik. Później dowiedzieliśmy się że była to cena specjalna „ dla przyjaciół” Podczas zwiedzania nie wolno opuszczać samochodów. Niżej zamieszczam zdjęcia z Parku Narodowego oraz link do strony departamentu ochrony przyrody Sri-Lanki ( akty prawne dot. Ochrony i inne informacje)
Yala National Park
Do parku narodowego Yala ( Yala National Park) wybieramy się z Hikkaduwa już nocą, podróż autobusem zajmie nam kilka godzin powodów takiej decyzji jest kilka:
Dystansu na Sri-Lance nie liczy się ilością kilometrów do przejechania, a ilością czasu który jest potrzebny na ich pokonanie, po drodze czekają nas dodatkowo dwie przesiadki. Autobusy nie kursują wg. regularnych rozkładów jazdy, toteż nikt nie denerwuje się ewentualnym ” opóźnieniem” , nie zawsze też kierowca w porę zobaczy turystów by zdążyć się zatrzymać, w zasadzie zwolnić, umożliwiając wejście, tym niemniej generalnie na częstotliwość kursowania różnego typu pojazdów komunikacji publicznej podobnie jak i na ceny biletów ( bardzo niskie) nie można narzekać.
Podróż autobusem jest przeżyciem samym w sobie, na drogę może lepiej nie patrzeć, chyba że ma się mocne nerwy. Praktycznie zawsze podróży towarzyszy głośna miejscowa muzyka nadawana z specjalnie w tym celu montowanych dużych kolumn, obowiązkowym punktem wystroju każdego autobusu jest ołtarzyk, różny w zależności od wyznawanej przez kierowcę religii. Na południu dominują ołtarzyki buddyjskie. Czasem 100km pokonuje się w 2-3 godziny, w zależności od drogi i ruchu na niej. W autobusach z zasady panuje tłok. Miejscowi często ustępują miejsca białym, nawet młodszym od siebie, co mnie osobiście wprawiało w zakłopotanie. Niekiedy mimo ścisku, szczególnie kobiety odsuwają się robiąc jakimś cudem miejsce, ot chyba pozostałości epoki kolonialnej ( Anglicy, w odróżnieniu od Portugalczyków nie uznawali małżeństw mieszanych etc) i systemu kastowego…
Oprócz zwyczajnych autobusów kursują też mini busy z klimatyzacją pozorny luksus podróży jest złudny, gdyż kierowcy tych pojazdów często biorą tylu pasażerów ilu dosłownie się zmieści, osoby wysokie mogą mieć problemy z rozprostowaniem nóg, czy jakimkolwiek ruchem, gdyż przejścia na czas podróży są zamykane składanymi siedzeniami dla pomieszczenia większej ilości osób.
Na miejsce chcemy przybyć wcześnie rano, gdyż wg. Informacji naszego kolegi i przewodnika, tylko wtedy jest szansa by zobaczyć dużo zwierząt. Wstęp na teren Parków Narodowych dozwolony jest wyłącznie za opłatą i z przewodnikiem. Dla nierezydentów, opłata ta jest stosunkowo wysoka, zaś dla miejscowych niska. Ceny wynajęcia pojazdu z kierowcą podlegają negocjacjom, ich wysokość zależy od stanu pojazdu i…..koloru skóry negocjatora Im, jaśniejsza tym cena wyższa. Nam udało się wynająć pojazd za 3 500, Rs równowartość ok. 35 USD ( 1 USD ok. 110 Rs), tylko dlatego, że ceny negocjował nasz miejscowy przyjaciel-przewodnik. Później dowiedzieliśmy się że była to cena specjalna „ dla przyjaciół” Podczas zwiedzania nie wolno opuszczać samochodów. Niżej zamieszczam zdjęcia z Parku Narodowego oraz link do strony departamentu ochrony przyrody Sri-Lanki ( akty prawne dot. Ochrony i inne informacje)
- Załączniki
- DSCN0062.JPG (139.89 KiB) Przejrzano 13563 razy
-
- Reklama safari... w tyle reklama miejscowej firmy o swojskiej nazwie "smak"
- DSCN0510.JPG (147.06 KiB) Przejrzano 13553 razy
-
- Wjazd do parku...strzeżony przez czaszkę słonia,bilety kupuje się kilka kilometrów wcześniej....tu się je oddaje.
-
- Takim drogami podróżuje się po parku...
- IMG_0329.JPG (114.18 KiB) Przejrzano 13553 razy
- DSCN0519.JPG (128.44 KiB) Przejrzano 13553 razy
- DSCN0529.JPG (125.78 KiB) Przejrzano 13553 razy
-
- Kwiat chyba Lantana miejscowi żują to smakuje jak mięta
- IMG_8080.JPG (87.63 KiB) Przejrzano 13553 razy
- IMG_8240.JPG (86.45 KiB) Przejrzano 13553 razy
- IMG_8277.JPG (138.79 KiB) Przejrzano 13553 razy
- DSCN0531.JPG (100.52 KiB) Przejrzano 13553 razy
-
- IMG_8282.JPG (134.51 KiB) Przejrzano 13553 razy
-
- IMG_8288.JPG (120.4 KiB) Przejrzano 13553 razy
-
- IMG_8258.JPG (84.73 KiB) Przejrzano 13553 razy
- IMG_8266.JPG (114.84 KiB) Przejrzano 13553 razy
- IMG_8292.JPG (125.24 KiB) Przejrzano 13553 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Cd...wyświetlił się komunikat że max ilość załączników to 15. Za wszelkie oznaczenia, szczególnie ptaków będę wdzięczny... Oprócz zimorodka widziałem też "naszego" dudka..i w górach ptaszka łudząco podobnego do sikory bogatki.
- Załączniki
- IMG_8331.JPG (110.51 KiB) Przejrzano 13551 razy
-
- IMG_7756.JPG (85.52 KiB) Przejrzano 13551 razy
- IMG_8296.JPG (93.49 KiB) Przejrzano 13551 razy
- IMG_8355.JPG (108.19 KiB) Przejrzano 13551 razy
- IMG_8349.JPG (131.19 KiB) Przejrzano 13551 razy
- IMG_8380.JPG (98.72 KiB) Przejrzano 13551 razy
- IMG_8368.JPG (150.04 KiB) Przejrzano 13551 razy
- IMG_8382.JPG (94.24 KiB) Przejrzano 13551 razy
- IMG_9858.JPG (120.86 KiB) Przejrzano 13551 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
cd..
Link do stron departamentu ochrony przyrody Sri-Lanki, na stronie wiele przydatnych informacji:
http://www.dwc.gov.lk/
w tym zasady wstępu do PN, kategorie obszarów chronionych etc..
http://www.dwc.gov.lk/index.php/policie ... -ordinance
Link do stron departamentu ochrony przyrody Sri-Lanki, na stronie wiele przydatnych informacji:
http://www.dwc.gov.lk/
w tym zasady wstępu do PN, kategorie obszarów chronionych etc..
http://www.dwc.gov.lk/index.php/policie ... -ordinance
- Załączniki
-
- IMG_0336.JPG (118.17 KiB) Przejrzano 13548 razy
-
- IMG_0337.JPG (128.99 KiB) Przejrzano 13548 razy
-
- IMG_0350.JPG (132.71 KiB) Przejrzano 13548 razy
-
- IMG_8278.JPG (110.97 KiB) Przejrzano 13548 razy
- IMG_0328.JPG (102.79 KiB) Przejrzano 13548 razy
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
Re: SRI-LANKA 2011
Super ciekawa relacja.
Czyta i ogląda się z przyjemnością.
Co jest na zdjęciu 8278?
Czyta i ogląda się z przyjemnością.
Co jest na zdjęciu 8278?
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
Re: SRI-LANKA 2011
Identyfkacja ptaków:
7756 kraska Coracias benghalensis
8288 czajka Vanellus indicus
9858 zimorodek Halycon smyrnensis
7756 kraska Coracias benghalensis
8288 czajka Vanellus indicus
9858 zimorodek Halycon smyrnensis
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Wg wyjaśnień miejscowych jest to właśnie waran...widywany zresztą wcześniej i potem kilkakrotnie.
Dziękuję serdecznie za oznaczenia przy ptakach. Oprócz wspomnianej ślicznej żołny M. orientalis mam zdjęcie jeszcze jednej nieco innej ( rdzawe podgardle), które teraz dołączam, dodatkowo zdjęcia dwóch innych ptaszków, zrobione w Kandy.
Moje pytanie o możliwości spotkania węży zostało przez naszego kolegę przewodnika skwitowane mniej więcej tak: "Na południu kraju są węże, było bardzo dużo węży, ale...przyszli Chińczycy budować drogi i je zjedli."... Z otrzymanych ostrzeżeń, albo częściej zachowania Mahesha ( bo tak miał na imię nasz przyjaciel) wynikało, że należy być bardzo ostrożnym i uważać na te gady podnosząc wszelkie patyki ( uwaga dla chrząszczarzy), szczególnie, te leżące w większych stertach, np. na poboczach dróg, do których należy też ostrożnie podchodzić, dodatkowo niektóre węże lubią nocą wylegiwać się na ścieżkach, przebywać pod dużymi liśćmi.
Dodam jeszcze, że w Yala N.P nie obserwowałem w ogóle dużych pazi z rodzaju Pachlipota, które w innych miejscach wyspy były bardzo liczne i robią w locie wielkie wrażenie, pełno było rozmaitych bielinków trudnych jednak, dla mnie, do oznaczenia w locie.
Dziękuję serdecznie za oznaczenia przy ptakach. Oprócz wspomnianej ślicznej żołny M. orientalis mam zdjęcie jeszcze jednej nieco innej ( rdzawe podgardle), które teraz dołączam, dodatkowo zdjęcia dwóch innych ptaszków, zrobione w Kandy.
Moje pytanie o możliwości spotkania węży zostało przez naszego kolegę przewodnika skwitowane mniej więcej tak: "Na południu kraju są węże, było bardzo dużo węży, ale...przyszli Chińczycy budować drogi i je zjedli."... Z otrzymanych ostrzeżeń, albo częściej zachowania Mahesha ( bo tak miał na imię nasz przyjaciel) wynikało, że należy być bardzo ostrożnym i uważać na te gady podnosząc wszelkie patyki ( uwaga dla chrząszczarzy), szczególnie, te leżące w większych stertach, np. na poboczach dróg, do których należy też ostrożnie podchodzić, dodatkowo niektóre węże lubią nocą wylegiwać się na ścieżkach, przebywać pod dużymi liśćmi.
Dodam jeszcze, że w Yala N.P nie obserwowałem w ogóle dużych pazi z rodzaju Pachlipota, które w innych miejscach wyspy były bardzo liczne i robią w locie wielkie wrażenie, pełno było rozmaitych bielinków trudnych jednak, dla mnie, do oznaczenia w locie.
- Załączniki
-
- Druga żołna..
- IMG_9733.JPG (73.96 KiB) Przejrzano 13459 razy
-
- IMG_8489.JPG (98.79 KiB) Przejrzano 13448 razy
-
- Ten ptaszek obserwowany w górach był wielkości wróbla. Kolor intensywnie pomarańczowy tu, z powodu dużej odległości nie wyszedł dobrze.
- IMG_0355.JPG (88.27 KiB) Przejrzano 13448 razy
-
- IMG_8584.JPG (124.34 KiB) Przejrzano 13448 razy
-
- Jeszcze jeden gad....
- IMG_0319.JPG (133.82 KiB) Przejrzano 13447 razy
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Dziękuję serdecznie..ta żołna to może być to, ale może również sp. philipinus/ persicus ?
Jeszcze kilka zdjęć.
Jeszcze kilka zdjęć.
- Załączniki
-
- Czapla z Marawila
- IMG_7695.JPG (79.82 KiB) Przejrzano 13352 razy
- IMG_8295.JPG (94.02 KiB) Przejrzano 13352 razy
-
- IMG_8284.JPG (110.07 KiB) Przejrzano 13352 razy
-
- IMG_8280.JPG (108.02 KiB) Przejrzano 13352 razy
- IMG_8345.JPG (134.33 KiB) Przejrzano 13352 razy
- IMG_8234.JPG (126.2 KiB) Przejrzano 13352 razy
-
- IMG_8391.JPG (94.19 KiB) Przejrzano 13352 razy
- IMG_8275.JPG (106.03 KiB) Przejrzano 13352 razy
- IMG_8285.JPG (124.68 KiB) Przejrzano 13352 razy
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Dziękuję Tak, myślałem że to ta papuga. problem w tym, że nie mam wiedzy na temat występowania podobnych gatunków na Sri Lance... Jeśli to ten gatunek, to ponoć w Wielkiej Brytanii istnieje zdziczała populacja tych ptaków..
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: SRI-LANKA 2011
Sri Lanka znajduje się w nominalnym zasięgu tego gatunku, który był introdukowany na Bliskim i Dalekim Wschodzie ale również w Anglii, Belgii i Niemczech. Prawie kosmopolityczny gatunek.Tomasz Świderski pisze:Dziękuję Tak, myślałem że to ta papuga. problem w tym, że nie mam wiedzy na temat występowania podobnych gatunków na Sri Lance... Jeśli to ten gatunek, to ponoć w Wielkiej Brytanii istnieje zdziczała populacja tych ptaków..
- SiejeOwies
- Posty: 474
- Rejestracja: poniedziałek, 3 września 2007, 18:29
- Lokalizacja: Białystok
Re: SRI-LANKA 2011
Nie tak dawno temu na półwyspie helskim można było obserwować małe stadko tych papug ; ) Na zachodzie Europy nie są obecnie niczym nadzwyczajnym.
Re: SRI-LANKA 2011
IMG_8285 Vanellus malabaricus
IMG_8295 i IMG_8234 Mycteria leucocephala
IMG_8391 najprawdopodobniej Anhinga melanogaster
biała czapla to raczej czapla nadobna Egretta garzetta (na zdjeciu widać żółte "łapy")
IMG_8489 Oriolus xanthornus
IMG_9733 Merops philipinus
IMG_8584 Terpsiphone paradisi (występuje na Sri lance w dwóch ssp. paradisi i ceylonensis - biało czarny jest podgat. nominatywny)
IMG_8295 i IMG_8234 Mycteria leucocephala
IMG_8391 najprawdopodobniej Anhinga melanogaster
biała czapla to raczej czapla nadobna Egretta garzetta (na zdjeciu widać żółte "łapy")
IMG_8489 Oriolus xanthornus
IMG_9733 Merops philipinus
IMG_8584 Terpsiphone paradisi (występuje na Sri lance w dwóch ssp. paradisi i ceylonensis - biało czarny jest podgat. nominatywny)
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lutego 2011, 09:03 przez petrel, łącznie zmieniany 5 razy.
- mwkozlowski
- Posty: 966
- Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21
Re: SRI-LANKA 2011
"Czapla z Marawila"
któryś z gatunków "czapli białych", bardzo podobny do naszej Ardea alba, która coraz liczniej pojawia się w kraju, też gniazdując, ale chyba do Sri Lanki nie sięga. Kilka tygodni temu widziałem ją blisko w Warszawie między Ursynowem a Wilanowem, zerwała się z rzeczki, w słońcu w białej, mroźnej scenerii, piękny, niespodziewany i niecodzienny landszafcik!
któryś z gatunków "czapli białych", bardzo podobny do naszej Ardea alba, która coraz liczniej pojawia się w kraju, też gniazdując, ale chyba do Sri Lanki nie sięga. Kilka tygodni temu widziałem ją blisko w Warszawie między Ursynowem a Wilanowem, zerwała się z rzeczki, w słońcu w białej, mroźnej scenerii, piękny, niespodziewany i niecodzienny landszafcik!
Re: SRI-LANKA 2011
ta biała czapla to może być jeszcze Egretta gularis, z tego zdjęcia trudno ocenić
IMG_8284 i IMG_8345 to Spizaetus sp. (na Sri Lance dwa gat. nipalensis i cirrhatus, ale nie podejmę się oznaczenia do gat.)
IMG_8284 i IMG_8345 to Spizaetus sp. (na Sri Lance dwa gat. nipalensis i cirrhatus, ale nie podejmę się oznaczenia do gat.)
Ostatnio zmieniony czwartek, 17 lutego 2011, 10:12 przez petrel, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Czapli było więcej...w tym i być może czapla szara, lub jakiś bardzo podobny gatunek. Co do Tersiphone sp. to po zerknięciu do wikipedii okazuje się, że widziałem oba podgatunki, ale w rożnych lokalizacjach. W dalszej części relacji postaram napisać się co nieco o ludziach, troszkę o zabytkach i na koniec o owadach.
- Załączniki
-
- IMG_8317.JPG (90.39 KiB) Przejrzano 13236 razy
-
- IMG_8230.JPG (117.96 KiB) Przejrzano 13236 razy
-
- IMG_8314.JPG (124.57 KiB) Przejrzano 13236 razy
Re: SRI-LANKA 2011
na ostatnim zdjęciu rzeczywiście czapla siwa
Co do białych czapli na Sri Lance występuje 5 gatunków: czapla nadobna - Egretta garzetta, czapla rafowa - Egretta gularis, czapelka złotawa - Bubulcus ibis, czapla czarnonoga - Mesophoyx intermedia i czapla biała - Casmerodius albus. Trzy ostatnie mają żółte dzioby, nadobna i rafowa czarne.
IMG_0355 jest to najprawdopodobniej samiec Pericrocotus sp. (2 gat. cinnamomeus i flammeus)
I jeszcze chciałem napisać, że sikora bogatka jest gat. lęgowym na Sri Lance.
Pod poniższym linkiem znajduje się lista gatunków ptaków Sri Lanki:
http://www.fogsl.net/Prod/wp-content/up ... -ver-7.pdf
Co do białych czapli na Sri Lance występuje 5 gatunków: czapla nadobna - Egretta garzetta, czapla rafowa - Egretta gularis, czapelka złotawa - Bubulcus ibis, czapla czarnonoga - Mesophoyx intermedia i czapla biała - Casmerodius albus. Trzy ostatnie mają żółte dzioby, nadobna i rafowa czarne.
IMG_0355 jest to najprawdopodobniej samiec Pericrocotus sp. (2 gat. cinnamomeus i flammeus)
I jeszcze chciałem napisać, że sikora bogatka jest gat. lęgowym na Sri Lance.
Pod poniższym linkiem znajduje się lista gatunków ptaków Sri Lanki:
http://www.fogsl.net/Prod/wp-content/up ... -ver-7.pdf
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Ludzie....
W podróży spotykamy się z przyjaźnią i otwartością. Ludzie są nas ciekawi, tak jak i my ich świata.. opowiadają o sobie, o tym co robią, kim są, gdzie jadą. Pytają o to samo, otwarcie bez skrępowania. Czasem chcą pomóc doradzają, pokazują by usiąść położyć plecak. Ukradkowo z ciekawością zerkają w naszą stronę, uśmiechy najczęściej są szczere prawdziwe, nie przypominają uśmiechów z europejskich kolorowych magazynów. Spotkane dziewczynki wręczają nam jakiś "prezent". Zastanawiam się jak to możliwe, że niedawno była tu wojna domowa? uzyskuję prostą odpowiedź " To politycy robią wojny, nie zwykli ludzie"
Chłopak spotkany na plaży.. pierwsze podstawowe pytanie: " skąd jesteście"? moja odpowiedź; pojawia się uśmiech zrozumienia: "aaa Holland"...tłumaczę, nie "Poland" kraj pomiędzy Niemcami i Rosją, celowo upraszczając sprawę. Aaa, znowu uśmiech i twierdzącym tonem wypowiadane pytanie " to u was jest teraz bardzo zimno"? Odpowiadam, tak bardzo zimno... chłopak chce podtrzymać rozmowę: "u nas też niedawno było baaardzo, baaaardzo zimno"-mówi powoli, podkreślając każde słowo i akcentując na końcu z lekkim przerażeniem: "dziewiętnaście stopni, wszyscy palili ogniska"!!! Kiwam głową usiłując ukryć rozbawienie sytuacją.
W sklepie, najczęściej kupowanym przez nas artykułem jest woda mineralna, raczej niegazowana, gdyż o gazowaną trudno, ceny podane na butelce czarnym nadrukiem. Wchodzę do sklepu kupić wodę, sprzedawca podaje butelkę, ja pieniądze, czekam na wydanie reszty, sprzedawca nagle zapomina angielskiego i nie potrafi zrozumieć o co mi chodzi, pokazuję cenę na butelce...tłumaczy mi, że to nie cena, a data...upieram się że cena, dalej udaje że nic nie wie. Zdenerwowany zabieram pieniądze i wychodzę bez wody. za drugim razem podobna sytuacja, gdy sprzedawca "zapomina" wydać reszty, proszę o resztę, tłumaczy że nie ma, bo woda kosztuje dokładnie tyle, ile zapłaciłem, ustępuje, gdy pokazuję mu cenę na butelce.
Przydrożni sprzedawcy, prawie na pewno początkowo podadzą ceny kilkakrotnie wyższe od rzeczywistych, gdy widzą, ze klient nie jest zainteresowany desperacko pytają "ile jesteś gotów zapłacić?" Staram się zrozumieć tę sytuację, jestem w kraju, w którym 20 000 Rs to dobra pensja, kucharz w hotelu zarabia ok. 12 000 Rs, słoik dżemu ananasowego kosztuje 648 Rs, paczka serka typu Hohland ok. 380Rs. Butelka wody mineralnej ok. 70Rs. Na ulicach czuję się bezpiecznie, nieco męczy ciągłe pozdrawianie wszystkich Hi hello...kierowcy Tuk-Tuków zagadują z nadzieją, że skorzystamy z ich usług...
W podróży spotykamy się z przyjaźnią i otwartością. Ludzie są nas ciekawi, tak jak i my ich świata.. opowiadają o sobie, o tym co robią, kim są, gdzie jadą. Pytają o to samo, otwarcie bez skrępowania. Czasem chcą pomóc doradzają, pokazują by usiąść położyć plecak. Ukradkowo z ciekawością zerkają w naszą stronę, uśmiechy najczęściej są szczere prawdziwe, nie przypominają uśmiechów z europejskich kolorowych magazynów. Spotkane dziewczynki wręczają nam jakiś "prezent". Zastanawiam się jak to możliwe, że niedawno była tu wojna domowa? uzyskuję prostą odpowiedź " To politycy robią wojny, nie zwykli ludzie"
Chłopak spotkany na plaży.. pierwsze podstawowe pytanie: " skąd jesteście"? moja odpowiedź; pojawia się uśmiech zrozumienia: "aaa Holland"...tłumaczę, nie "Poland" kraj pomiędzy Niemcami i Rosją, celowo upraszczając sprawę. Aaa, znowu uśmiech i twierdzącym tonem wypowiadane pytanie " to u was jest teraz bardzo zimno"? Odpowiadam, tak bardzo zimno... chłopak chce podtrzymać rozmowę: "u nas też niedawno było baaardzo, baaaardzo zimno"-mówi powoli, podkreślając każde słowo i akcentując na końcu z lekkim przerażeniem: "dziewiętnaście stopni, wszyscy palili ogniska"!!! Kiwam głową usiłując ukryć rozbawienie sytuacją.
W sklepie, najczęściej kupowanym przez nas artykułem jest woda mineralna, raczej niegazowana, gdyż o gazowaną trudno, ceny podane na butelce czarnym nadrukiem. Wchodzę do sklepu kupić wodę, sprzedawca podaje butelkę, ja pieniądze, czekam na wydanie reszty, sprzedawca nagle zapomina angielskiego i nie potrafi zrozumieć o co mi chodzi, pokazuję cenę na butelce...tłumaczy mi, że to nie cena, a data...upieram się że cena, dalej udaje że nic nie wie. Zdenerwowany zabieram pieniądze i wychodzę bez wody. za drugim razem podobna sytuacja, gdy sprzedawca "zapomina" wydać reszty, proszę o resztę, tłumaczy że nie ma, bo woda kosztuje dokładnie tyle, ile zapłaciłem, ustępuje, gdy pokazuję mu cenę na butelce.
Przydrożni sprzedawcy, prawie na pewno początkowo podadzą ceny kilkakrotnie wyższe od rzeczywistych, gdy widzą, ze klient nie jest zainteresowany desperacko pytają "ile jesteś gotów zapłacić?" Staram się zrozumieć tę sytuację, jestem w kraju, w którym 20 000 Rs to dobra pensja, kucharz w hotelu zarabia ok. 12 000 Rs, słoik dżemu ananasowego kosztuje 648 Rs, paczka serka typu Hohland ok. 380Rs. Butelka wody mineralnej ok. 70Rs. Na ulicach czuję się bezpiecznie, nieco męczy ciągłe pozdrawianie wszystkich Hi hello...kierowcy Tuk-Tuków zagadują z nadzieją, że skorzystamy z ich usług...
- Załączniki
-
- Tablica drogowa, napisy w trzech językach, u góry Sinhala
- IMG_0546.JPG (109.72 KiB) Przejrzano 13126 razy
-
- Buddyści z darami ofiarnymi...
- IMG_8640.JPG (95.6 KiB) Przejrzano 13126 razy
-
- Para w stroju ślubnym ( wg. informacji naszego przewodnika, drugi dzień ślubu, na pierwszy kobiety zakładają suknie takie, jak u nas)
- IMG_8457.JPG (76.48 KiB) Przejrzano 13126 razy
-
- Uczniowie w mundurkach szkolnych..
- IMG_8440.JPG (58.81 KiB) Przejrzano 13126 razy
-
- Inna para w stroju Ślubnym, ta piękna suknia, to narodowy strój kobiecy, ponoć nazywa się to "Osari" Narodowym strojem męskim jest spódnica...
- IMG_8434.JPG (79.96 KiB) Przejrzano 13126 razy
-
- Oprócz takich strojów cześć kobiet nosi się prawie ( bo bardziej kolorowo) po europejsku.
- IMG_8619.JPG (87.6 KiB) Przejrzano 13126 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Wracając do ptaków, to troszkę zgłupiałem z tą bogatką, w zasadzie nie wiedzieć czemu, bo jakoś wróble mnie nie dziwiły.
Jeśli w przedstawionym przez kolegę Petrela linku jest kompletna lista ptaków, to ten drugi Merops to musi być Merops phillipinus.
Pozdrawiam.
Jeśli w przedstawionym przez kolegę Petrela linku jest kompletna lista ptaków, to ten drugi Merops to musi być Merops phillipinus.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Przy tej roślinie zgłupiałem, jeszcze bardziej niż przy bogatce...czego jak czego, ale się jej nie spodziewałem zupełnie...
Dalej kilka, powiedzmy zagadek.
Dalej kilka, powiedzmy zagadek.
- Załączniki
-
- Pewnie każdy pozna ten krzew...;-)
- IMG_0415.JPG (97.33 KiB) Przejrzano 13104 razy
-
- Przekrojony owoc...mi smak kojarzył się z gumą do żucia..
- DSCN0733.JPG (101.95 KiB) Przejrzano 13104 razy
- IMG_9464.JPG (102.19 KiB) Przejrzano 13104 razy
- IMG_9864.JPG (109.19 KiB) Przejrzano 13104 razy
-
- IMG_9465.JPG (110.78 KiB) Przejrzano 13104 razy
-
- To też każdy zna....
- DSCN0664.JPG (81.84 KiB) Przejrzano 13104 razy
-
- To też każdy zna...
- IMG_9700.JPG (95.63 KiB) Przejrzano 13104 razy
-
- Młody owoc, pewnej rośliny...też każdy chyba zna..;-)
- IMG_9736.JPG (85.69 KiB) Przejrzano 13104 razy
-
- IMG_0649.JPG (91.69 KiB) Przejrzano 13104 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Jako, że nikt nie podejmuje się rozwiązania zagadki podaję nazwy roślin:
Img 0649 Ananas
Img 9736 Młodziutki owoc palmy kokosowej - kokos
Img 9700 kwitnący kawowiec
DSCN 0664 Herbata
IMG 9464-IMG 9465 Cynamonowiec
DSCN 0744 Przekrojony owoc chlebowca ang. Jack fruit. Inne zdjęcia tego owocu pokazuje prof. Buszko w relacji z Tajlandii
IMG 0415 to kwitnący Bez czarny Sambucus nigra wysoko w górach w okolicy Nouwara Eliya prawdopodobnie nasadzony przez Brytyjczyków.
Img 0649 Ananas
Img 9736 Młodziutki owoc palmy kokosowej - kokos
Img 9700 kwitnący kawowiec
DSCN 0664 Herbata
IMG 9464-IMG 9465 Cynamonowiec
DSCN 0744 Przekrojony owoc chlebowca ang. Jack fruit. Inne zdjęcia tego owocu pokazuje prof. Buszko w relacji z Tajlandii
IMG 0415 to kwitnący Bez czarny Sambucus nigra wysoko w górach w okolicy Nouwara Eliya prawdopodobnie nasadzony przez Brytyjczyków.
Ostatnio zmieniony piątek, 18 lutego 2011, 16:22 przez Tomasz Świderski, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Roślin nikt nie oznaczył, może z owadami na pniu drzewa...będzie dużo prościej...
- Załączniki
-
- DSCN0669.JPG (128.33 KiB) Przejrzano 12999 razy
-
- Zdjęcie poglądowe innej kolonii.
- DSCN0670.JPG (126.01 KiB) Przejrzano 12991 razy
Ostatnio zmieniony piątek, 18 lutego 2011, 16:29 przez Tomasz Świderski, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Pewien problem stanowi dla mnie ta roślina...przedstawiona na dwóch pierwszych zdjęciach.Wg informacji naszego przewodnika, który z zawodu jest kucharzem jest to przyprawa Curry..., rzeczywiście zapach bardzo podobny, z informacji znalezionych w internecie- wikipedia wynika, że Clausena indica to nie, a curry wygląda inaczej. Być może ktoś to wyjaśni.
Na następnym zdjęciu chyba pieprz i dojrzałe kokosy.
Na następnym zdjęciu chyba pieprz i dojrzałe kokosy.
- Załączniki
-
- czy to rzeczywiście Curry..?
- IMG_8589.JPG (81.8 KiB) Przejrzano 13006 razy
-
- Tu widać tabliczkę..
- IMG_8590.JPG (63.12 KiB) Przejrzano 13006 razy
-
- To chyba pieprz..
- DSCN0628.JPG (124.13 KiB) Przejrzano 13006 razy
-
- Kokosy..
- IMG_0107.JPG (56.69 KiB) Przejrzano 13006 razy
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: SRI-LANKA 2011
Ta roślina to nie może być Curry, bo curry to nie nazwa rośliny ale przyprawy. W jej skład wchodzi wiele roślin, np. kurkuma, kozieradka, kolendra, gałka muszkatołowa, pieprz czarny, chili, czosnek, kardamon, goździki, kmin rzymski, cynamon, imbir i in. Być może na Cejlonie do curry dodaje się też i tą roślinę...
Pokazana na fotce Clausena indica nie ma własnej nazwy ani w języku angielskim (stąd pewnie problem tłumacza), ani żadnym innym języku europejskim. Jedyną własną nazwę jaką dla niej znalazłem, używaną we wsch. Azji (głównie Malezja) to gorakotta (czasem chorakotta). Skład chemiczny olejku otrzymywanego z liści tej rośliny jest znany, i ma właściwości antybakteryjne:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19634340
Pokazana na fotce Clausena indica nie ma własnej nazwy ani w języku angielskim (stąd pewnie problem tłumacza), ani żadnym innym języku europejskim. Jedyną własną nazwę jaką dla niej znalazłem, używaną we wsch. Azji (głównie Malezja) to gorakotta (czasem chorakotta). Skład chemiczny olejku otrzymywanego z liści tej rośliny jest znany, i ma właściwości antybakteryjne:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19634340
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
No i wyjaśniło się, skąd te moje wątpliwości . Dziękuję, ale w takim razie informacja pod poniższym linkiem może być myląca:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Liście_curry
Pozdrawiam.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Liście_curry
Pozdrawiam.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: SRI-LANKA 2011
Liście curry to taka potoczna nazwa przyprawy (jak np. angielskie ziele), uzyskiwana z liści rośliny Bergera koenigii, a więc to całkiem inny gatunek rośliny.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Owady na pniu drzewa i w koronie to coś. z Apidae...
Kilka zdjęć ważek, których wczoraj nie udało mi się dołączyć, z powodu jakichś problemów z przesyłem załączników.
Ważki na Sri-Lance, były bardzo pospolitą grupą owadów, widywałem je praktycznie wszędzie, niektóre gatunki były bardzo liczne inne mniej, ale praktycznie w każdym środowisku coś spotykałem.
Kilka zdjęć ważek, których wczoraj nie udało mi się dołączyć, z powodu jakichś problemów z przesyłem załączników.
Ważki na Sri-Lance, były bardzo pospolitą grupą owadów, widywałem je praktycznie wszędzie, niektóre gatunki były bardzo liczne inne mniej, ale praktycznie w każdym środowisku coś spotykałem.
- Załączniki
-
- Ta ważka była bardzo pospolita, spotykałem ją w rożnych typach środowisk.
- IMG_9540.JPG (29.26 KiB) Przejrzano 12870 razy
-
- IMG_8737.JPG (75.03 KiB) Przejrzano 12870 razy
- IMG_9570.JPG (102.82 KiB) Przejrzano 12870 razy
- IMG_9541.JPG (87.87 KiB) Przejrzano 12870 razy
- IMG_9756.JPG (95.2 KiB) Przejrzano 12870 razy
- IMG_9765.JPG (96.63 KiB) Przejrzano 12870 razy
- IMG_9902.JPG (100.46 KiB) Przejrzano 12870 razy
- IMG_9860.JPG (138 KiB) Przejrzano 12870 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Jeszcze kilka zdjęć, w tym inne ujęcia. Nocujące ważki po przepłoszeniu, za kilka minut powracały w to samo miejsce.
- Załączniki
- IMG_7934.JPG (72.46 KiB) Przejrzano 12860 razy
-
- IMG_9766.JPG (63.61 KiB) Przejrzano 12860 razy
- IMG_9896.JPG (73.15 KiB) Przejrzano 12860 razy
- IMG_9908.JPG (47.16 KiB) Przejrzano 12860 razy
- Tomasz Niedźwiedzki
- Posty: 520
- Rejestracja: piątek, 20 lipca 2007, 21:38
- Lokalizacja: Rzym
- Kontakt:
Re: SRI-LANKA 2011
W pierwszym momencie byłem przekonany, że te ważki z czarno-żółtym wzorem na skrzydłach są w rzeczywistości sieciarkami, jednak nie miałem racji, to Rhyothemis variegata variegata (Linnaeus, 1763).
Ostatnie dwa zdjęcia to samiec Neurothemis tullia tullia (Drury, 1773)
Ciekaw jestem motyli
Ostatnie dwa zdjęcia to samiec Neurothemis tullia tullia (Drury, 1773)
Ciekaw jestem motyli
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Tomku, motyle też będą, ale nieco później....chciałbym co nieco napisać jeszcze o zabytkach, ludziach wzorem Twojej relacji z Izraela, której przyglądam się z wielką ciekawością.
mam małe problemy z pocztą wysłałem Ci maila, ale nie wiem czy dotarł?
z resztą ważek oraz innymi rzędami owadów może inni użytkownicy tego forum coś pomogą, liczę też na Anetę
mam małe problemy z pocztą wysłałem Ci maila, ale nie wiem czy dotarł?
z resztą ważek oraz innymi rzędami owadów może inni użytkownicy tego forum coś pomogą, liczę też na Anetę
- Załączniki
-
- Tylko takie ujecie były bardzo płochliwe..
- IMG_8736.JPG (36.68 KiB) Przejrzano 12836 razy
-
- IMG_8738.JPG (59 KiB) Przejrzano 12836 razy
- IMG_9091.JPG (91.57 KiB) Przejrzano 12836 razy
- IMG_9480.JPG (89.34 KiB) Przejrzano 12836 razy
-
- IMG_9522.JPG (79.16 KiB) Przejrzano 12836 razy
- IMG_9582.JPG (104.05 KiB) Przejrzano 12836 razy
-
- IMG_9587.JPG (27.03 KiB) Przejrzano 12836 razy
- IMG_9588.JPG (112.79 KiB) Przejrzano 12836 razy
- IMG_9747.JPG (109.87 KiB) Przejrzano 12836 razy
- IMG_9771.JPG (93.42 KiB) Przejrzano 12836 razy
- Łukasz Mielczarek
- Posty: 915
- Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
- Specjalność: Diptera
- Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz
- Aneta
- Posty: 16332
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękowano: 4 times
Re: SRI-LANKA 2011
IMG_8736 - prawdopodobnie nimfa Schistocerca sp.
IMG_8738 - Dysdercus sp.
IMG_9480 - Scutelleridae, Calliphara sp.
IMG_9522 - wygląda na nimfę Riptortus sp.
IMG_9588 - Nezara viridula
IMG_8738 - Dysdercus sp.
IMG_9480 - Scutelleridae, Calliphara sp.
IMG_9522 - wygląda na nimfę Riptortus sp.
IMG_9588 - Nezara viridula
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Kilka ciem....
- Załączniki
-
- IMG_8910.JPG (64.56 KiB) Przejrzano 12656 razy
- IMG_9087.JPG (147.74 KiB) Przejrzano 12656 razy
- IMG_9088.JPG (138.11 KiB) Przejrzano 12656 razy
-
- IMG_9108.JPG (26.52 KiB) Przejrzano 12656 razy
-
- IMG_9120.JPG (96.73 KiB) Przejrzano 12656 razy
-
- Duży miernikowiec ok. 65mm rozp. skrzydeł.
- IMG_9121.JPG (72.19 KiB) Przejrzano 12656 razy
- IMG_9719.JPG (136.25 KiB) Przejrzano 12656 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Może inne ujęcia motyli będą pomocne, niestety nie wszystkie okazy udało się utrzymać w dobrym stanie.
- Załączniki
- IMG_0101.JPG (75.71 KiB) Przejrzano 12607 razy
- IMG_0102.JPG (86.8 KiB) Przejrzano 12607 razy
-
- Gąsieniczki z jaj od ćmy na zdjęciu IMG 0102...po pierwszym linieniu, na razie żerują na mniszku i rzeżusze.
-
- Zawiska z zdjęcia IMG 9719 Szukałem w rodzaju Hippotion, ale nie znalazłem co to za gatunek. Podobnie wyglądają zawisaki z rodzaju Cehenena..
- Aneta
- Posty: 16332
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękowano: 4 times
Re: SRI-LANKA 2011
IMG_8910 - Spodoptera litura
IMG_9108 - Ornithospila sp.?
IMG_9719 - Theretra silhetensis silhetensis
Za resztą jeszcze poszperam.
Edit: te niedźwiedziówki spod 9087, 0101, 0102 to Olepa sp.
IMG_9088 - Aemene sp.
IMG_9108 - Ornithospila sp.?
IMG_9719 - Theretra silhetensis silhetensis
Za resztą jeszcze poszperam.
Edit: te niedźwiedziówki spod 9087, 0101, 0102 to Olepa sp.
IMG_9088 - Aemene sp.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: SRI-LANKA 2011
Obie niedźwiedziówki, pokazane na fotkach IMG_0101 i IMG_0102 należą do rodzaju Olepa. Zapewne to Olepa ricini, chociaż dosyć podobna jest Olepa schleini.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Panie Antku dziękuję, pod poniższym linkiem znalazłem informacje dot. Rodzaju Olepa http://www.zsm.mwn.de/lep/Olepa.pdf
Z zawartych w artykule informacji wynika, że na Sri-Lance występują:
Olepa ricini
Olepa schleini
Olepa kolosandana
Olepa anomi
Olepa duboisi
Olepa ocellifera
prócz dwu wymienionych w Pańskim poście obrazy reszty trudno znaleźć. Na razie nie pozostaje mi nic innego jak pozostać przy Olepa sp. dla obu ciem, może hodowla gąsienic coś wyjaśni przy jednej z nich.?
Ogród botaniczny w Kandy..
Pisząc o ogrodzie botanicznym w Kandy chciałem zacząć jak najbardziej typowo czyli.. ogród botaniczny w Kandy (Candy Botanical Garden, jeśli ktoś woli) rozciąga się na powierzchni… i tu sobie uświadamiam, z niejakim przerażeniem że nie znam liczby określającej powierzchnię na której się rozpościera ten park pod gołym niebem z gdzieniegdzie rozsianymi pawilonami, elementami małej architektury etc.. Przerażenie jest zaś spowodowane faktem iż ogólnie budzą moje głębokie zdziwienie relacje w stylu nie wiem gdzie byłem, ale było fajnie aż tu nagle okazuje się ze nie mam wyjścia i muszę sam takową popełnić… mam jednak nadzieję, że zdjęcia uratują sytuację i najlepiej zobrazują, to co można tam zobaczyć...
Z zawartych w artykule informacji wynika, że na Sri-Lance występują:
Olepa ricini
Olepa schleini
Olepa kolosandana
Olepa anomi
Olepa duboisi
Olepa ocellifera
prócz dwu wymienionych w Pańskim poście obrazy reszty trudno znaleźć. Na razie nie pozostaje mi nic innego jak pozostać przy Olepa sp. dla obu ciem, może hodowla gąsienic coś wyjaśni przy jednej z nich.?
Ogród botaniczny w Kandy..
Pisząc o ogrodzie botanicznym w Kandy chciałem zacząć jak najbardziej typowo czyli.. ogród botaniczny w Kandy (Candy Botanical Garden, jeśli ktoś woli) rozciąga się na powierzchni… i tu sobie uświadamiam, z niejakim przerażeniem że nie znam liczby określającej powierzchnię na której się rozpościera ten park pod gołym niebem z gdzieniegdzie rozsianymi pawilonami, elementami małej architektury etc.. Przerażenie jest zaś spowodowane faktem iż ogólnie budzą moje głębokie zdziwienie relacje w stylu nie wiem gdzie byłem, ale było fajnie aż tu nagle okazuje się ze nie mam wyjścia i muszę sam takową popełnić… mam jednak nadzieję, że zdjęcia uratują sytuację i najlepiej zobrazują, to co można tam zobaczyć...
- Załączniki
-
- Utrzymana część ogrodu jest...bardzo sterylna niestety.
- IMG_8494.JPG (84.12 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- kwitnące drzewo...
- IMG_8622.JPG (107.82 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- IMG_8486.JPG (96.99 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- IMG_8499.JPG (82.95 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- Królewska? Aleja Palmowa
- IMG_8490.JPG (84.34 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- IMG_8484.JPG (77.87 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- IMG_8485.JPG (74.05 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- ogród jest chętnie odwiedzany przez miejscowych....
- IMG_8523.JPG (75.13 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- IMG_8454.JPG (56.54 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- którzy przychodzą tu by wypocząć coś zjeść i pospacerować...
- IMG_8557.JPG (61.59 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- Niektóre drzewa tracą liście...czyżby pochodziły z strefy umiarkowanej?
- IMG_8602.JPG (87.16 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- Nawet w tak sterylnej częsci były jednak jakiejś owady...ta gasieniczka miala z 2 cm siedzi na korze Cinamonum camphora
- IMG_8621.JPG (46.83 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- IMG_8596.JPG (45.8 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- IMG_8599.JPG (41.55 KiB) Przejrzano 12442 razy
-
- Spojrzenie tej małpy na zdjęciu przypomina spojrzenie niektórych łysych "osobników" naszego gatunku....po takim spojrzeniu zazwyczaj pada złowieszcze pytanie skąd jesteś ;-) Dalszy ciąg można sobie dopowiedzieć.
- IMG_8564.JPG (51.8 KiB) Przejrzano 12442 razy
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: SRI-LANKA 2011
Małpka świetna
"Spojrzenie tej małpy na zdjęciu przypomina spojrzenie niektórych łysych "osobników" naszego gatunku....po takim spojrzeniu zazwyczaj pada złowieszcze pytanie skąd jesteś Dalszy ciąg można sobie dopowiedzieć."
a w ryja chcesz ?
Te drzewa 8484 i to wiszące "coś" na 8490 są niesamowite.
"Spojrzenie tej małpy na zdjęciu przypomina spojrzenie niektórych łysych "osobników" naszego gatunku....po takim spojrzeniu zazwyczaj pada złowieszcze pytanie skąd jesteś Dalszy ciąg można sobie dopowiedzieć."
a w ryja chcesz ?
Te drzewa 8484 i to wiszące "coś" na 8490 są niesamowite.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Kamil, to drzewo to prawdopodobnie mahoń amerykański.., piszę prawdopodobnie bo akurat zdjęcia tabliczek robiła moja znajoma, którą w ty miejscu pozdrawiam. Plan był taki, że po powrocie przyporządkuje się zdjęcia poglądowe i tabliczki..jednak jak to często bywa coś się pokiełbasiło..
Co do małpki, można powiedzieć, że to spojrzenie jest dowodem ewolucji..obyczajów lub jej braku u co poniektórych... jak kto woli
Jako że dopowiedziałeś dalszy ciąg historii zdjęcie koszyczka ( inny dzień inne miejsce)
Dalsze zdjęcia dalej.
Co do małpki, można powiedzieć, że to spojrzenie jest dowodem ewolucji..obyczajów lub jej braku u co poniektórych... jak kto woli
Jako że dopowiedziałeś dalszy ciąg historii zdjęcie koszyczka ( inny dzień inne miejsce)
Dalsze zdjęcia dalej.
-
- Posty: 17
- Rejestracja: sobota, 19 lutego 2011, 14:29
- Lokalizacja: Wolsztyn
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Dodałbym jeszcze, że o ile jest się na miejscu, to na zwiedzanie ogrodu warto przeznaczyć kilka godzin, teren jest stosunkowo rozległy i o ile ktoś ma czas nie warto specjalnie się spieszyć...spacer po świetnie utrzymanym terenie ogrodu jest relaksem w samym w sobie, zwiedzenie ogrodu wymaga jednak czasu dla nas okazało się, że cztery godziny to mało by zobaczyć całość.
Wysokość cen biletów wstępu zależy oczywiście od tego czy jest się obywatelem względnie rezydentem Sri-Lanki czy też przyjezdnym, dla miejscowych wynosi ona ok. 50 Rupii dla turystów 1 000 Rupii Ogród dzieli się na część utrzymywaną w pełnym porządku czyli jak dla entomologa amatora zbyt sterylnie ( czyt. niewiele owadów) i część bardziej dziką do której niestety, ku mojemu żalowi nie udało nam się dotrzeć.
Wysokość cen biletów wstępu zależy oczywiście od tego czy jest się obywatelem względnie rezydentem Sri-Lanki czy też przyjezdnym, dla miejscowych wynosi ona ok. 50 Rupii dla turystów 1 000 Rupii Ogród dzieli się na część utrzymywaną w pełnym porządku czyli jak dla entomologa amatora zbyt sterylnie ( czyt. niewiele owadów) i część bardziej dziką do której niestety, ku mojemu żalowi nie udało nam się dotrzeć.
- Załączniki
-
- Chodziłem za tym motylem...z aparatem...a jakiś Pan pilnując mnie za mną...
- IMG_8592.JPG (52.71 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- To tabliczka na Swietenia macrophylla ( Machoń amerykański)
- IMG_8507.JPG (96.26 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- Stadko nietoperzy "nocujące" na drzewie. Tu mała refleksja o ile "nocowanie" na drzewach nietoperzom służy..o tyle, w odróżnieniu od ptaków na kablach elektrycznych jest dla nich z uwagi na sposób spoczynku zabójcze ( dotykają dwóch przewodów zwisając)
- IMG_8535.JPG (83.85 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- IMG_8536.JPG (81.62 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- W pawilonie z orchideami gniazdko miała parka takich ptaszków...
- IMG_8461.JPG (34.15 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- Coś z krukowatych...
- IMG_8528.JPG (43.35 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- IMG_8587.JPG (56.46 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- Ficus religiosa dla Buddystów święte drzewo "Bo" nasz przewodnik twierdził, że są dwie odmiany tego drzewa jedna ma sok biały druga brązowy...może ktoś to wyjaśni..?
- IMG_8524.JPG (33.63 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- IMG_8459.JPG (29.21 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- IMG_8449.JPG (50.41 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- IMG_8451.JPG (52.7 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- IMG_8458.JPG (92.96 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- IMG_8469.JPG (40.93 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- IMG_8472.JPG (54.59 KiB) Przejrzano 12404 razy
-
- IMG_8473.JPG (48.25 KiB) Przejrzano 12404 razy
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
-
- Posty: 17
- Rejestracja: sobota, 19 lutego 2011, 14:29
- Lokalizacja: Wolsztyn
Re: SRI-LANKA 2011
IMG_8461 bilbil czerwonoplamy (Pycnonotus cafer)
IMG_8528 wrona orientalna (Corvus splendens)
IMG_8587 sroczek zmienny (Copsychus saularis)
IMG_8528 wrona orientalna (Corvus splendens)
IMG_8587 sroczek zmienny (Copsychus saularis)
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
ciąg dalszy roślin...
- Załączniki
-
- Ta roślina miała kwiaty w wielu odmianach barwnych białych, kremowych...
- IMG_8477.JPG (41.23 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- Czerwonych też..
- IMG_8570.JPG (32.75 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- IMG_8496.JPG (45.97 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- IMG_8497.JPG (36 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- IMG_8511.JPG (39.03 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- IMG_8518.JPG (40.36 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- IMG_8534.JPG (42.78 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- IMG_8544.JPG (36.07 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- nazwa tej rośliny szczególnie mnie interesuje, z uwagi na duży dymorfizm w budowie kwiatów...
- IMG_8555.JPG (43.83 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- IMG_8566.JPG (57.09 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- To chyba jest berło Salomona..
- IMG_8600.JPG (54.75 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- Rośliny mają tabliczki z krótkim opisem
- IMG_8515.JPG (64.43 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- Ypthima ceylonica -endemit Celjlonu , o ile się nie mylę, motyl był pospolity w każdym praktycznie terenie nawet na równo przystrzyżonych trawnikach ogrodu botanicznego.
- IMG_8542.JPG (45.27 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- Inne ujęcie tego Satyrida..
- IMG_8543.JPG (56.57 KiB) Przejrzano 12394 razy
- IMG_8739.JPG (92.91 KiB) Przejrzano 12394 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Kamil nie brałem koszówek w przekonaniu, ze nie mam szans na ich wyhodowanie później w kraju ( rośliny żywicielskie etc..) Jajka niedźwiedziówki wziąłem tylko dlatego, że je złożyła w niewoli a i tak nie wiedziałem na co w terenie je wrzucić...więc pomyślałem że zaryzykuję..póki co gąsieniczki rosną i mają się dobrze.
O ile jest możliwa hodowla tych arcyciekawych motyli, jakimi są koszówki, na roślinach zastępczych itp to szybko mnie sprostuj...bo w takim razie popełniłem duży błąd, który kiedyś może da się naprawić. ..
Jeszcze jakiejś miny....i coś z Microlepidoptera..
O ile jest możliwa hodowla tych arcyciekawych motyli, jakimi są koszówki, na roślinach zastępczych itp to szybko mnie sprostuj...bo w takim razie popełniłem duży błąd, który kiedyś może da się naprawić. ..
Jeszcze jakiejś miny....i coś z Microlepidoptera..
- Załączniki
- IMG_9746.JPG (111.96 KiB) Przejrzano 12386 razy
- IMG_8447.JPG (150.22 KiB) Przejrzano 12386 razy
- IMG_9862.JPG (106.22 KiB) Przejrzano 12386 razy
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: SRI-LANKA 2011
Na fotkach IMG_8477 i IMG_8570 jest bugenwilla (Bouganvillea). Tak naprawdę to ma ona drobne kwiatki koloru żółtego, a te różowe, czerwone, czy białe to tzw. podkwiatki, czyli listki przykwiatowe.
Modraszek na fotkach IMG_8596 i IMG_8599 to Talicada nyseus, a paź na fotce IMG_8592 to Pachliopta aristolochiae.
Modraszek na fotkach IMG_8596 i IMG_8599 to Talicada nyseus, a paź na fotce IMG_8592 to Pachliopta aristolochiae.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Dziękuję, znów się czegoś dowiedziałem
Będę mieć jeszcze prośbę odnośnie oznaczenia motyli z rodzaju Catopsilla, ale wpierw muszę wrzucić zdjęcia.
Będę mieć jeszcze prośbę odnośnie oznaczenia motyli z rodzaju Catopsilla, ale wpierw muszę wrzucić zdjęcia.
- Załączniki
- DSCN0775.JPG (132.9 KiB) Przejrzano 12372 razy
- DSCN0781.JPG (127.46 KiB) Przejrzano 12372 razy
- DSCN0786.JPG (147.31 KiB) Przejrzano 12372 razy
- DSCN0793.JPG (104.45 KiB) Przejrzano 12372 razy
- DSCN0797.JPG (116.61 KiB) Przejrzano 12372 razy
- DSCN0845.JPG (128.88 KiB) Przejrzano 12372 razy
- DSCN0848.JPG (128.58 KiB) Przejrzano 12372 razy
- DSCN0861.JPG (132.57 KiB) Przejrzano 12372 razy
- DSCN0863.JPG (121.58 KiB) Przejrzano 12372 razy
- DSCN0872.JPG (125.65 KiB) Przejrzano 12372 razy
- DSCN0834.JPG (144.5 KiB) Przejrzano 12372 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
W takim razie nie czytała artykułu z Wikpedii, z którego wynika, że żyje z dala od siedzib ludzkich...Robert Hybsz pisze:Małpa to zdaje się endemiczny makak manga (Macaca sinica)
Niestety wyraz małpiej twarzy endemiczny nie jest...nawet u ludzi.. U nas..
Skro są endemiczne, to zasługują na szersze ujęcie...swoją drogą te włosy na głowie mają jakby świeżo do fryzjera wyszły
- Załączniki
-
- IMG_8560.JPG (81.79 KiB) Przejrzano 12360 razy
-
- Cogito, ergo sum...co by tu jeszcze zbroić..hmm
- IMG_8565.JPG (56.16 KiB) Przejrzano 12360 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Co do Aghatis robusta, to drzewo było baaardzo duże...jako ciekawostkę podam, że jest to drzewo iglaste posiadające nie szpilki a zwyczajne liście...Tomasz Świderski pisze:ciąg dalszy roślin...
- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: SRI-LANKA 2011
Tomek,
koszówki mają to do siebie, że nawet jak się hodowla nie uda to pozostaje koszyczek, który jak dla mnie jest równie cenny jak imago. Ponadto wiele gatunków jest polifagami więc podejrzewam, że mogłyby przejść na dietę polską opartą na trawach, mniszku czy babce. Tak więc o to się nie martw tylko śmiało bierz je ze sobą.
koszówki mają to do siebie, że nawet jak się hodowla nie uda to pozostaje koszyczek, który jak dla mnie jest równie cenny jak imago. Ponadto wiele gatunków jest polifagami więc podejrzewam, że mogłyby przejść na dietę polską opartą na trawach, mniszku czy babce. Tak więc o to się nie martw tylko śmiało bierz je ze sobą.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Część motyli wygląda mi najbardziej na catopsilla pomona ssp. minima, tyle, że wolałbym wiedzieć jakie są cechy determinacyjne, a nie oznaczać na wyczucie
Ps. przepraszam za balans bieli...obrazek ustawiony z dwóch zdjęć i zmieniałem ustawienia podczas robienia zdjęć.
Ps. przepraszam za balans bieli...obrazek ustawiony z dwóch zdjęć i zmieniałem ustawienia podczas robienia zdjęć.
Ostatnio zmieniony piątek, 25 lutego 2011, 17:04 przez Tomasz Świderski, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Tak więc mam jeszcze prośbę do bardziej doświadczonych kolegów o podanie cech determinacyjnych do rodzaju Catopsilla i oznaczenie prezentowanych motyli...jeden z samców ma wyraźne lusterka na skrzydłach i łuski zapachowe od spodu reszta nie no i mam problem..Wszystkie motyle oczywiście z Sri Lanki ex. larva
- Załączniki
-
- Pierwszy egzemplarz samczyk z łuskami zapachowymi i lusterkiem
- CATOPSILA_SP_1DFO.JPG (59.78 KiB) Przejrzano 12244 razy
-
- detal lusterka
- CATOPSILA_SP_1DFO_LUSTERKO.JPG (35.29 KiB) Przejrzano 12244 razy
-
- detal łusek zapachowych
- CATOPSILA_SP_1DFO_LUSKI_SPOD.JPG (29.9 KiB) Przejrzano 12244 razy
-
- Drugi samczyk
- CATOPSILA_SP_4DFO.JPG (61.82 KiB) Przejrzano 12244 razy
-
- trzeci samczyk
- CATOPSILA_SP_3DFO.JPG (64.94 KiB) Przejrzano 12244 razy
-
- samiczka...
- CATOPSILA_SP_2DFO.JPG (66.03 KiB) Przejrzano 12244 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Do zdjęcia zatytułowanego drugi samczyk winien jestem małe sprostowanie..otóż pomyliłem się i prawidłowe złożenie tego zdjęcia powinno wyglądać jak w załączeniu nazwy pliku nie zmieniałem...komentarz tak, bo nie jestem pewien czy to samczyk..
dodatkowo dołączam zdjęcia gąsienic Catopsilla sp.
dodatkowo dołączam zdjęcia gąsienic Catopsilla sp.
- Załączniki
- CATOPSILA_SP_4DFO.JPG (69.34 KiB) Przejrzano 12180 razy
-
- IMG_7654.JPG (27.49 KiB) Przejrzano 12178 razy
-
- IMG_7667.JPG (69.15 KiB) Przejrzano 12178 razy
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: SRI-LANKA 2011
Rodzaj Catopsilia liczy 6 gatunków.
C. thaurama - występuje tylko na Madagaskarze i Mauritiusie
C.scylla i C.gorgophone - mają tylne skrzydła pomarańczowe
Pozostają 3 gatunki, i wszystkie mogą występować na Sri Lance. Są to:
C.florella - samce praktycznie nie mają czarnego zaciemnienia przy brzegu zewnętrznym przedniego skrzydła, a jedynie czasem delikatne ciemne kropeczki. Samice mają te kropki wyraźne, ale nie tworzą ciągłej przepaski.
C.pomona - samce mają spód skrzydeł o dosyć jednolitej barwie, bez prążków. Podobnie samice, z tym, że u samic występuje mniej lub bardziej rozległe ciemne uplamienie.
C.pyranthe - na spodzie skrzydeł występuje delikatne brązowe poprzeczne prążkowanie
Wszystkie Twoje okazy to Catopsilia pyranthe.
C. thaurama - występuje tylko na Madagaskarze i Mauritiusie
C.scylla i C.gorgophone - mają tylne skrzydła pomarańczowe
Pozostają 3 gatunki, i wszystkie mogą występować na Sri Lance. Są to:
C.florella - samce praktycznie nie mają czarnego zaciemnienia przy brzegu zewnętrznym przedniego skrzydła, a jedynie czasem delikatne ciemne kropeczki. Samice mają te kropki wyraźne, ale nie tworzą ciągłej przepaski.
C.pomona - samce mają spód skrzydeł o dosyć jednolitej barwie, bez prążków. Podobnie samice, z tym, że u samic występuje mniej lub bardziej rozległe ciemne uplamienie.
C.pyranthe - na spodzie skrzydeł występuje delikatne brązowe poprzeczne prążkowanie
Wszystkie Twoje okazy to Catopsilia pyranthe.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Dziękuję Panie Antoni, w takim razie mam tylko jeszcze wątpliwości co do pierwszego okazu..otóż jak widać na zdjęciu posiada on łuski zapachowe i lusterko...rozumiem, iż nie jest to cecha determinacyjna...a kwestia zmienności osobniczej?
-
- Posty: 756
- Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 15:40
- Lokalizacja: Toruń
Re: SRI-LANKA 2011
Roślina przedstawiona na zdjęciu 8555 nazywa się Dillenia suffruticosa. Nie ma u niej żadnego dymorfizmu w budowie kwiatów. Różowa gwiazdka to powiększone, mięsiste działki kielicha.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: SRI-LANKA 2011
To nie kwestia zmienności osobniczej, a kwestia płci. Tylko pierwszy motyl to samczyk na pozostałych zdjęciach są samiczki.rozumiem, iż nie jest to cecha determinacyjna...a kwestia zmienności osobniczej?
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Wszystkim dziękuje za informacje. skoro już jesteśmy przy Catopsilla to napiszę, że motyle te obok Pachliopta hector były najpospolitszym gatunkiem motyla dziennego, jaki można było spotkać, co nie znaczy, ze i inne prezentowane na zdjęciach były rzadkie, odniosłem wrażenie, że zachodzi pewna prawidłowość i największe nasilenie lotów w odniesieniu do motyli dziennych można zaobserwować wczesnym rankiem w okolicach godziny 8:00 do około południa, później motyli było nieco mniej...może jest to tylko subiektywne wrażenie, ale tak to odbierałem. Panuje pogląd, ze duże motyle potrzebują dużych nektarodajnych kwiatów do odżywiania. Większość motyli, nawet tych bardzo dużych jak pazie Pachliopta hector Pachliopta aristolochiae przylatywało do małych niebieskich kwiatów, kwiatów Lantana sp. oraz kwiatów Eupatorium sp., jak również do rosnących w warstwie runa maleńkich białych kwiatków.
Graphium agamemnon latają bardzo szybko..do tego są dość płochliwe i wydaje się, ze wykazują zachowania terytorialne.
Z pojedynczo obserwowanych widywałem Danaus genutia, Rathinda ana, Hypolimnas sp...
Graphium agamemnon latają bardzo szybko..do tego są dość płochliwe i wydaje się, ze wykazują zachowania terytorialne.
Z pojedynczo obserwowanych widywałem Danaus genutia, Rathinda ana, Hypolimnas sp...
- Załączniki
-
- Świeżo wylęgła samica Catopsila sp. widziałem też parę w kopulacji obok egzuwium poczwarkowego samicy.
- IMG_7673.JPG (39.06 KiB) Przejrzano 12078 razy
-
- Młodziutka gąsienica Catopsila sp.
- IMG_9648.JPG (48.79 KiB) Przejrzano 12078 razy
-
- Leptosia nina trzymały się zacienionych miejsc, traw latały nawet podczas deszczowej pogody..
- IMG_8745.JPG (30.69 KiB) Przejrzano 12078 razy
-
- Delias eucharis? motyle latały licznie z rana potem było ich wyraźnie mniej...tu na kwaitach Lantana sp, chętnie odwiedzanych przez motyle i żutych przez miejscowych ( smakują nieco miętowo)
- IMG_8758.JPG (37.83 KiB) Przejrzano 12078 razy
-
- Appias lyncida...licznie, ale tylko w niektórych miejscach, bardzo płochliwe.
- IMG_9676.JPG (55.87 KiB) Przejrzano 12078 razy
-
- IMG_9675.JPG (35.66 KiB) Przejrzano 12078 razy
- IMG_9678.JPG (106.4 KiB) Przejrzano 12078 razy
-
- Inny Delias...
- IMG_9664.JPG (86.13 KiB) Przejrzano 12078 razy
-
- Eurema.sp.
- IMG_9892.JPG (40.24 KiB) Przejrzano 12078 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Dalsze..
Ariadne sp..widywałem na jednej łączce na innych kilkaset metrów dalej było ich brak..
Ariadne sp..widywałem na jednej łączce na innych kilkaset metrów dalej było ich brak..
- Załączniki
- IMG_9507.JPG (100.75 KiB) Przejrzano 12074 razy
-
- IMG_9657.JPG (35.29 KiB) Przejrzano 12074 razy
-
- Ariadne ariadne...?
- IMG_9809.JPG (106.84 KiB) Przejrzano 12074 razy
-
- IMG_9819.JPG (113.25 KiB) Przejrzano 12074 razy
-
- IMG_9821.JPG (103.34 KiB) Przejrzano 12074 razy
-
- IMG_9826.JPG (96.45 KiB) Przejrzano 12074 razy
-
- IMG_9831.JPG (96.21 KiB) Przejrzano 12074 razy
-
- IMG_7419.JPG (73.5 KiB) Przejrzano 12074 razy
-
- IMG_8733.JPG (32.09 KiB) Przejrzano 12074 razy
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: SRI-LANKA 2011
Twoje oznaczenia są prawidłowe - Delias to D. eucharis, a rusałka to Ariadne ariadne.
Eurema raczej nie do oznaczenia z tego zdjęcia.
I drobna uwaga - poprawna nazwa rodzajowa to Catopsilia - zamiennie używasz też innych nazw (Catopsilla lub Catopsila), które są błędne.
Eurema raczej nie do oznaczenia z tego zdjęcia.
I drobna uwaga - poprawna nazwa rodzajowa to Catopsilia - zamiennie używasz też innych nazw (Catopsilla lub Catopsila), które są błędne.
- krzysztof570630
- Posty: 638
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 18:11
- UTM: Umieszcz EA30
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: SRI-LANKA 2011
Odnośnie Aghatis robusta, iglaka posiadającego liście; u nas również występuje taki dziwoląg to jest Ginkgo biloba - Miłorząb.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: SRI-LANKA 2011
Trudno się zgodzić z sugestią, że miłorząb to iglak. Należy on do klasy miłorzębowych (Gingkopsida), a iglaki do klasy szpilkowych (Coniferopsida). Owszem, obie te klasy są w gromadzie nagozalążkowych (Gymnospermae), ale to takie pokrewieństwo, jak przedstawiciele różnych rzędów w gromadzie owadów (Insecta), jak choćby chrząszcze do motyli, czy ważek. Wprawdzie systematycznie chrząszczowi bliżej do motyla niż np. do pająka, ale i tak podobieństwo jest niewielkie.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Dalsze zdjęcia..
Co do Neptis sp. to o ile nic mi nie umknęło wystęujką na Cejlonie dwa gatunki N. hylas i N. jumbach..Czy ktoś wie jakie są cechy determinacyjne...przyznam, że na pierwszy rzut oka. N. hylas wygląda jak N. sappho.
Co do Neptis sp. to o ile nic mi nie umknęło wystęujką na Cejlonie dwa gatunki N. hylas i N. jumbach..Czy ktoś wie jakie są cechy determinacyjne...przyznam, że na pierwszy rzut oka. N. hylas wygląda jak N. sappho.
- Załączniki
-
- Phalanta phalanta?..
- IMG_9593.JPG (46.21 KiB) Przejrzano 11998 razy
- IMG_9544.JPG (98.82 KiB) Przejrzano 11998 razy
- IMG_9836.JPG (121.73 KiB) Przejrzano 11998 razy
-
- IMG_9918.JPG (41.13 KiB) Przejrzano 11998 razy
- IMG_9919.JPG (119.98 KiB) Przejrzano 11998 razy
-
- Acrea sp..violae?
- IMG_9887.JPG (67.2 KiB) Przejrzano 11998 razy
- IMG_9891.JPG (135.05 KiB) Przejrzano 11998 razy
-
- IMG_9751.JPG (88.01 KiB) Przejrzano 11998 razy
-
- IMG_9946.JPG (43.57 KiB) Przejrzano 11998 razy
-
- IMG_9940.JPG (46.99 KiB) Przejrzano 11998 razy
- IMG_9913.JPG (101.96 KiB) Przejrzano 11998 razy
- IMG_9811.JPG (125.1 KiB) Przejrzano 11998 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Sigiriya
Sigiriya w języku Sinhala znaczy mniej więcej "Lwia skała" jak dowiadujemy się z przewodnika stanowi ona starożytną twierdzę wybudowaną właśnie na skale przez króla Kassapę. Znajduje się na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Przewodnik też informuje, iż jest położona w "suchej" części wyspy, jesteśmy więc w porze suchej, w suchej części wyspy, a tu leje jak z cebra...
Kassapa jako młodszy z dwu braci nie zamierzał pozostać jedynie księciem, ale aspirował do tronu, należnego starszemu bratu, aby osiągnąć zamierzony cel zabił własnego Ojca (ponoć został pogrzebany żywcem-brr) i objął władzę. Plan nie powiódł się jednak w stu procentach, gdyż drugiemu z braci udało się zbiec do Indii... Jako samozwańczemu władcy i ojcobójcy oprócz oczywistych zaburzeń natury psychiatrycznej towarzyszyła mania prześladowcza, której wyrazem było polecenie wybudowania twierdzy na skale. Twierdza miała być nie do zdobycia i rzeczywiście wydaje się, patrząc na kilkusetmetrową skałę wyłaniającą się z płaskiej równiny, można ją było zdobyć jedynie głodem morząc jej mieszkańców.... Kassapa zginął kilkanaście lat później zabity przez brata, któremu wyszedł na spotkanie na równiny pod skałą.
W nawisach skały znajdują się freski przedstawiające według jednej z relacji nałożnice króla, freski pierwotnie przedstawiały podobno około 400 postaci, wg innych obrazują one ideał kobiecej urody z 5 wieku. Zdjęcia pozwolą ocenić na ile odbiega on od współczesnego
Jako ciekawostkę, dodam, ze oprócz stadka żebrzących o jedzenie małp w rejonie Sigiryii napotkaliśmy wysokie ogrodzenia z drutu pod napięciem, ostrzegające by nie chodzić po zmroku z uwagi na słonie..podobno taka słoniowa rodzinka jest w stanie w ciągu jednej nocy zniszczyć całe pole....
p.s podczas pisania tego postu dostałem maila od jednego z forumowiczów odnośnie cen...odpiszę szczegółowo na Priva i na koniec relacji w tzw przydatnych informacjach pozdr.
Sigiriya w języku Sinhala znaczy mniej więcej "Lwia skała" jak dowiadujemy się z przewodnika stanowi ona starożytną twierdzę wybudowaną właśnie na skale przez króla Kassapę. Znajduje się na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Przewodnik też informuje, iż jest położona w "suchej" części wyspy, jesteśmy więc w porze suchej, w suchej części wyspy, a tu leje jak z cebra...
Kassapa jako młodszy z dwu braci nie zamierzał pozostać jedynie księciem, ale aspirował do tronu, należnego starszemu bratu, aby osiągnąć zamierzony cel zabił własnego Ojca (ponoć został pogrzebany żywcem-brr) i objął władzę. Plan nie powiódł się jednak w stu procentach, gdyż drugiemu z braci udało się zbiec do Indii... Jako samozwańczemu władcy i ojcobójcy oprócz oczywistych zaburzeń natury psychiatrycznej towarzyszyła mania prześladowcza, której wyrazem było polecenie wybudowania twierdzy na skale. Twierdza miała być nie do zdobycia i rzeczywiście wydaje się, patrząc na kilkusetmetrową skałę wyłaniającą się z płaskiej równiny, można ją było zdobyć jedynie głodem morząc jej mieszkańców.... Kassapa zginął kilkanaście lat później zabity przez brata, któremu wyszedł na spotkanie na równiny pod skałą.
W nawisach skały znajdują się freski przedstawiające według jednej z relacji nałożnice króla, freski pierwotnie przedstawiały podobno około 400 postaci, wg innych obrazują one ideał kobiecej urody z 5 wieku. Zdjęcia pozwolą ocenić na ile odbiega on od współczesnego
Jako ciekawostkę, dodam, ze oprócz stadka żebrzących o jedzenie małp w rejonie Sigiryii napotkaliśmy wysokie ogrodzenia z drutu pod napięciem, ostrzegające by nie chodzić po zmroku z uwagi na słonie..podobno taka słoniowa rodzinka jest w stanie w ciągu jednej nocy zniszczyć całe pole....
p.s podczas pisania tego postu dostałem maila od jednego z forumowiczów odnośnie cen...odpiszę szczegółowo na Priva i na koniec relacji w tzw przydatnych informacjach pozdr.
- Załączniki
-
- Widok ogólny na Lwią skałę..
- IMG_8773.JPG (67.64 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- Pierwotnie wchodzono po takich stopniach...ciekawe ilu robotników straciło życie...
- IMG_8816.JPG (89.83 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- Audience Hall jak dumnie głosił napis na tabliczce...
- IMG_8811.JPG (63.07 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- System zbiorników świadczy, o przynajmniej okresowym deficycie wody..
- IMG_8781.JPG (84.7 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- Widok w drodze na górę...
- IMG_8886.JPG (92.92 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- IMG_8846.JPG (72.35 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- Panny z Sigryia
- IMG_8861.JPG (82.26 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- Pani z kwiatkiem..jest coś idyllicznego w tej scenie, co każe mi przypuszczać iż jednym z niewielu zadań tych pań poza "zajmowaniem" się królem było " leżeć i pachnieć" ;-)
- IMG_8863.JPG (82.67 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- Kobiety przedstawiają rożne typy urody...
- IMG_8866.JPG (81.59 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- Ozdoby niewiele odbiegają od współczesnych...
- IMG_8867.JPG (70.45 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- IMG_8868.JPG (78.94 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- Z Lwa zostały jedynie przednie łapy...
- IMG_8891.JPG (84.33 KiB) Przejrzano 11870 razy
- IMG_8957.JPG (135.76 KiB) Przejrzano 11870 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Jeszcze kilka zdjęć z klasztoru w Dambulla, jako ciekawostkę podam, ze fotografowanie posągów Buddy jest dozwolone, natomiast fotografowanie z posągiem już nie....
Na murach tego klasztoru było wiele ciem....
Na murach tego klasztoru było wiele ciem....
- Załączniki
-
- Brama wejściowa
- IMG_9026.JPG (66.36 KiB) Przejrzano 11852 razy
-
- Dziedziniec klasztoru pod skalą
- IMG_9029.JPG (85.47 KiB) Przejrzano 11852 razy
-
- IMG_9030.JPG (63.84 KiB) Przejrzano 11852 razy
-
- IMG_9057.JPG (83.06 KiB) Przejrzano 11852 razy
-
- Leżący Budda w jeden z sal
- IMG_9077.JPG (92.01 KiB) Przejrzano 11852 razy
-
- Kapliczka hinduistyczna w buddyjskim klasztorze...przejaw synkretyzmu religijnego..
- IMG_9111.JPG (64.36 KiB) Przejrzano 11852 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Kilka dalszych zdjęć...W odniesieniu do wcześniejszych zdjęć Na zdjęciu nr.IMG_9121 jest najprawdopodobniej Biston suppressaria....
Być może ktoś ma jednak informacje nt. cech pozwalających odróżnić Netpis jumbah od Neptis hylas..?
Być może ktoś ma jednak informacje nt. cech pozwalających odróżnić Netpis jumbah od Neptis hylas..?
- Załączniki
-
- img1p.JPG (101.23 KiB) Przejrzano 11843 razy
-
- IMG_7424.JPG (121.51 KiB) Przejrzano 11843 razy
-
- IMG_8717.JPG (114.55 KiB) Przejrzano 11843 razy
-
- IMG_8718.JPG (96.86 KiB) Przejrzano 11843 razy
-
- IMG_8727.JPG (30 KiB) Przejrzano 11843 razy
-
- Do kwiatów Eupatorium sp..przylatywało wiele motyli..
- IMG_7772.JPG (41.09 KiB) Przejrzano 11843 razy
- IMG_9616.JPG (123.45 KiB) Przejrzano 11843 razy
- IMG_9505.JPG (91.62 KiB) Przejrzano 11843 razy
-
- Coś innego z Hesperidae..
- IMG_8729.JPG (36.85 KiB) Przejrzano 11843 razy
-
- Inne ujęcie..
- IMG_8724.JPG (44.81 KiB) Przejrzano 11843 razy
-
- Papilio crino? Ten jeden spotkany osobnik był mocno zlatany wyleciał wypłoszony z gęstwiny krzaków...
- IMG_8751.JPG (55.73 KiB) Przejrzano 11843 razy
-
- Coś z Meloidae?
- IMG_9944.JPG (38.24 KiB) Przejrzano 11843 razy
-
- Coś z Chrysomelidae...?
- IMG_9770.JPG (38.57 KiB) Przejrzano 11843 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Będę mieć prośbę do bardziej doświadczonych kolegów o oznaczenie owadów na załączonych zdjęciach...poczwarka to oczywiście coś z Papilionidae....do Neuroptera nie mam żadnej koncepcji.
Gąsienice P. polytes, w odróżnieniu od "naszych" pazi miały malinowo fioletowe osmoteria..
Gąsienice P. polytes, w odróżnieniu od "naszych" pazi miały malinowo fioletowe osmoteria..
- Załączniki
-
- Lewy profil....znaleziona na krzaku Citrus sp. na którym były jeszcze egzuwia poczwarkowe Papilionidae, oraz jedna gąsienica P. polytes
- IMG_0133.JPG (54.77 KiB) Przejrzano 11835 razy
- IMG_9461.JPG (138.95 KiB) Przejrzano 11835 razy
- IMG_9712.JPG (49.48 KiB) Przejrzano 11835 razy
- IMG_9716.JPG (45.29 KiB) Przejrzano 11835 razy
-
- Gąsienica przed przepoczwarzeniem...jako ciekawostkę podam, ze przędzona nić jedwabna jest koloru czarnego...
- IMG_0132.JPG (36.85 KiB) Przejrzano 11835 razy
- IMG_0137.JPG (57.84 KiB) Przejrzano 11835 razy
- IMG_0140.JPG (41.87 KiB) Przejrzano 11835 razy
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: SRI-LANKA 2011
Coś z Noctuidae (IMG_0137) to jakaś Spodoptera. Większość gatunków to szkodniki, szeroko rozprzestrzenione w Azji i nie tylko, ale nie wiem, które występują na Sri Lance.
Co do Twojego pytania
Co do Twojego pytania
to gatunki te najłatwiej rozróżnić po wyglądzie spodu tylnych skrzydeł. Dołączam skan N. jumbah nalanda (podgatunek z Cejlonu), z książki "Butterflies of the Oriental Region" B. d'Abrery.nt. cech pozwalających odróżnić Netpis jumbah od Neptis hylas..?
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Re: SRI-LANKA 2011
Panie Antoni, w takim razie motyl na zdjęciu to z pewnością N. hylas...Czy N hylas to synonim N. sappho..pytam, bo o ile pamiętam ( nie mam w tej chwili dostępu do klucza Krzywickiego) nazwa N. hylas jest tam podawana jako synonim N. sappho..z informacji znalezionych w internecie wynika, ze zasięgi tych gatunków nie pokrywają się... Sówka przeleciała do światła...
Niżej kilka zdjęć stadiów preimaginalnych motyli..
Niżej kilka zdjęć stadiów preimaginalnych motyli..
- Załączniki
- IMG_9623.JPG (96.82 KiB) Przejrzano 11732 razy
-
- Geometridae...na początku myślałem, ze to jakaś rośliniarka...
- IMG_9871.JPG (33.01 KiB) Przejrzano 11732 razy
-
- Owoc rośliny żywicielskiej Papilionidae..
- IMG_9843.JPG (100.24 KiB) Przejrzano 11732 razy
-
- Liście tejże rośliny z martwą gąsienicą..
- IMG_9834.JPG (94.67 KiB) Przejrzano 11732 razy
-
- Tu żywa gąsienica jaki to gatunek...?
- IMG_9838.JPG (79.48 KiB) Przejrzano 11732 razy
-
- Bliżej...
- IMG_9844.JPG (92.46 KiB) Przejrzano 11732 razy
-
- IMG_8884.JPG (103.33 KiB) Przejrzano 11732 razy