Czy to Nonagria typhae? [Apamea syriaca]

[Stefan Kozieł]

Zdjęcie podłe ale może da się potwierdzić lub zweryfikować.

[Marek Hołowiński]

Czy masz może ujęcie z góry? Bo to nie jest Nonargia typhae. Z tego ujęcia w grę wchodzą dwa gatunki: pospolita Apamea monoglypha (tu pasuje czas pojawu), oraz Apamea syriaca (która kończy już lot). Rysunek bardziej mi pasuje do A syriaca, ale tu istotne różnice są nie wielkie i dobrze by to było zobaczyć innym ujęciu. Gatunek ten podał Janusz Nowacki jako nowy dla Polski chyba 3 lata temu. W ubiegłym roku na innym stanowisku złowiłem ich kilkanaście. W tym roku byłem tam raz i przyleciał jeden okaz. Czy mógłbyś podać dokładną lokalizację?

[Stefan Kozieł]

Marku!
Jedyne co mam oprócz zdjęcia zamieszczonego wczoraj to te dwie też nie najlepszej jakości foty. Trzy motyle przyleciały do światła (zwykła żarówka 100W).
Dokładna lokalizacja: Strzyżowice k/Będzina, UTM: CA68 (wg strony Krzysztofa Jonko).

[Aneta]

Jak dla mnie A. syriaca; u A. monoglypha nawet wytartej widoczna jest czarna kreska łącząca przepaski, której nie dostrzegam u motyla na zdjęciach.

[Marek Hołowiński]

Tak jak pisze Aneta, właśnie o tę cechę chodzi. To jest Apamea syriaca - trzeci rekord z Polski, drugie województwo.

[Adam Larysz]

Gratualce Stefan! Niezły rarytas Ci się trafił.

[Marek Hołowiński]

Dodam jeszcze że w miejscu gdzie u A monoglypha jest czarna kreska, u A syriaca znajduje się jasna łukowata, wygięta w dół linia przechodząca z zewnętrznej przepaski do wewnętrznej. Pole nad tą linią jest brunatne, ciemniejsze od tła skrzydła. Cechę tę lepiej widać na pierwszej, (pobierz) fotce, na prawym skrzydle.

[Tomasz Blaik]

W ubiegłym roku na innym stanowisku złowiłem ich kilkanaście.

Czy stwierdzenie było/będzie publikowane?

Do Stefana:
Po pierwsze gratuluję rzadkiej sówki. Czy w najbliższej okolicy Strzyżkowic występują jakieś porządne kserotermy? Nie znam dobrze okolic Będzina.

[Marek Hołowiński]

Tak, publikacja obejmie całościowo motyle torfowisk węglanowych. Badania prowadził Krzysztof Pałka, a ja w nich trochę uczestniczyłem.
Gatunek niby kserotermiczny, ale na typowych obiektach dotychczas go nie spotkałem. Jego stanowisko to obrzeża i niewielkie wysepki pośród torfowiska.

[Stefan Kozieł]

Witam!
Anecie i Markowi dziękuję bardzo za oznaczenie motyla, Adamowi i Tomkowi za gratulacje.
Cieszę się, że na stare lata udało mi się trafić coś ciekawego.

Gatunek niby kserotermiczny, ale na typowych obiektach dotychczas go nie spotkałem. Jego stanowisko to obrzeża i niewielkie wysepki pośród torfowiska.

Podobnie jest w moim przypadku. Miejsce w którym go trafiłem to wilgotna działka z gliniastym gruntem na której po większych deszczach woda potrafi utrzymywać się po kilka a nawet kilkanaście dni (a bywało, że zdążyła wyrosnąć pałka wodna).

Czy w najbliższej okolicy Strzyżkowic występują jakieś porządne kserotermy? Nie znam dobrze okolic Będzina.

Strzyżowice (bez "k" w środku) leżą w kotlinie (jeżeli tak to można nazwać) i od zachodu i północy otoczone są wapiennymi wzniesieniami. Ich zbocza porośnięte roślinnością murawową mają południową wystawę i mogą być potraktowane jako kserotermy ale czy "porządne" trudno mi powiedzieć bo nie wiem jakich użyć kryteriów do oceny czy już są "porządne" czy jeszcze "jako takie".
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

[Tomasz Blaik]

od zachodu i północy otoczone są wapiennymi wzniesieniami. Ich zbocza porośnięte roślinnością murawową mają południową wystawę i mogą być potraktowane jako kserotermy

Niewykluczone, że stamtąd właśnie zaleciał. Data obserwacji jest późna jak na ten gatunek, a pod koniec pojawu nawet niektóre stenotopy rozpraszają się szerzej po okolicy.

"porządne" trudno mi powiedzieć bo nie wiem jakich użyć kryteriów do oceny czy już są "porządne" czy jeszcze "jako takie".

Praktycznym kryterium jest np. bogactwo entomofauny kserotermofilnej .

Strzyżowice (bez "k" w środku)

Oczywiście tak, przedobrzyłem .

Gatunek niby kserotermiczny, ale na typowych obiektach dotychczas go nie spotkałem. Jego stanowisko to obrzeża i niewielkie wysepki pośród torfowiska.

Interesujące obserwacje. Kto wie może właśnie wkracza do Polski (jak swego czasu E. virgo) i stąd takie rozstrzelenie ekologiczne i dynamizm pojawu.