Prolita sexpunctella

"Mikra z wydatnymi głaszczkami" (Gelechiidae, Coleophoridae, Elachistidae, Oecophoridae i inne)
Maciej Sosnowski
Posty: 483
Rejestracja: niedziela, 19 sierpnia 2018, 11:37
UTM: EC09
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 1 time

Prolita sexpunctella

Post autor: Maciej Sosnowski »

Prolita sexpunctella (Fabricius, 1794) to dość ciekawy przedstawiciel Gelechiidae. Motyl jest związany z wrzosowiskami i torfowiskami, a gąsienica żeruje na wrzosie pospolitym (Calluna vulgaris), bażynie czarnej (Empetrum nigrum) i dębiku ośmiopłatkowym (Dryas octopetala). Według Checklisty motyli Polski z 2017 (Buszko, Nowacki) w ostatnich latach notowany był w Polsce tylko w woj. Warmińsko-Mazurskim, Podlaskim, Lubelskim i Małopolskim. Imagines latają w maju i czerwcu. Motyla charakteryzuje dość duża zmienność: od osobników brunatnych w szaro-białe poprzeczne prążki do niemal całkowicie ciemnobrunatnych z ledwie widocznym jaśniejszym przyprószeniem. Sam motyla spotykałem na torfowisku w miejscowości Niebrzydowo Wielkie w gminie Morąg (Warmińsko-Mazurskie). Jeśli ktoś również spotykał tego motyla to rzecz jasna zapraszam do podzielenia się tym faktem w tym wątku.

Do napisania tego wątku skłoniło mnie kilka rzeczy: po pierwsze zauważyłem iż na forum nie ma wzmianki o tym gatunku, ale nawet mocniej zachęciło mnie do tego poczucie, że w ostatnim czasie w kwestii motyli dzieje się na forum niewiele, oczywiście dobrze, że ostatnio ukazały się 2 publikacje o nowych gatunkach dla fauny Polski: każda taka cieszy, jak zawsze. Natomiast nie widzę w ostatnim czasie za dużo postów zawierających naprawdę głęboką merytorykę, zazwyczaj tylko terenowe obserwacje i prośby o oznaczenie. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że są na forum osoby o wielkim poziomie wiedzy. Nikogo nie chcę w żaden sposób urazić, po prostu czuję pewien niedosyt postów takich jak te prof. Buszko w wątku o Elachistidae - jest w nich naprawdę ogromna ilość informacji, a jednak w przypadku mniejszych rodzin próżno szukać postów zawierających tak szczegółowe dane (kolejnym wątkiem, który bardzo mi się podobał jest cykl prof. Buszko o piórolotkach). Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jest na forum o wiele więcej wartościowych tematów, do niektórych pewnie nawet nigdy nie dotarłem, natomiast niekiedy ciężko jest się do nich przedrzeć w morzu tych „zwyczajnych”. I nie chcę zostać źle zrozumiany, doceniam wkład wszystkich forumowiczów, bo to, co ogólnie jest tu zebrane to naprawdę kopalnia informacji, tak samo nie nawołuję do traktowania po macoszemu działu „aktualne obserwacje terenowe” czy innych, bo lubię do nich zaglądać i można tam natknąć się na mnóstwo ciekawych znalezisk. Nie potrafię jednak przejść obojętnie wobec, moim zdaniem, nie zawsze w pełni wykorzystywanego potencjału tego miejsca jak i osób na nim się udzielających. Każdy oczywiście może odebrać ten apel jak chce, nie ma u mnie cienia złośliwości przy podnoszeniu tego tematu. Jeśli ktoś uważa, że wychodzę z błędnego założenia ze swoimi twierdzeniami, to jestem gotów (a nawet otwarty) na kulturalną polemikę. Myślę, że na większej aktywności merytorycznej pewnych osób po prostu zyskałoby forum, wszyscy użytkownicy oraz najbardziej ci, którzy dzięki takim inicjatywom zainteresują się nowym tematem lub znacznie pogłębią swoją dotychczasową wiedzę.
Załączniki
22 V 2020, Niebrzydowo Wielkie, DE37
22 V 2020, Niebrzydowo Wielkie, DE37
407CD216-0EF9-48A2-8AB8-1DE5FAAACEB5.jpeg (81.98 KiB) Przejrzano 1506 razy
22 V 2020, Niebrzydowo Wielkie, DE37
22 V 2020, Niebrzydowo Wielkie, DE37
0C0A3EC9-7C4C-4D1C-931C-E98B33A9CEE0.jpeg (102.81 KiB) Przejrzano 1506 razy
Awatar użytkownika
adam k.
Posty: 1478
Rejestracja: wtorek, 4 października 2011, 13:04
UTM: CB 72
Specjalność: Microlepidoptera
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 2 times

Re: Prolita sexpunctella

Post autor: adam k. »

Odpowiem na Twoje wezwanie, ale w kwestii tego gatunku nie będę miał nic do powiedzenia. Nigdy nie miałem przyjemności napotkania go w terenie. Jak sam zaobserwowałeś, większość postów na Forum, jest wyrazem czegoś z czym mamy do czynienia na co dzień w innych "dyscyplinach" życia. Ogólny brak czasu na działania hobbystyczne - dla amatorów, dla profesjonalistów - niech się wypowiedzą sami. Nie trzeba zapominać jeszcze o statystyce, a mianowicie jest niewielka liczba uczestników forumowych zajmujących się mikrolepidopterą w porównaniu do innych grup, a zwłaszcza "chrząszczarzy". To Forum, a i obcojęzyczne nie grzeszą merytoryką, zdarzają się wyjątkowo ciekawe posty, ale jest ich proporcjonalnie mało, do reszty pisanej tak przypadkowo, a to dla zabicia czasu, albo z braku tematu. Prawie martwy ten sezon, też jest tego przyczyną. Więc nie załamuj się i rób swoją robotę.
goościu
Posty: 433
Rejestracja: sobota, 9 marca 2013, 11:49
Lokalizacja: Podkarpackie
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 2 times

Re: Prolita sexpunctella

Post autor: goościu »

Gatunek przez Ciebie opisany obserwowałem na torfowiskach przejściowych. Gelechiidae nie są moim konikiem, więc złowiłem jeden okaz i na tym poprzestałem. Mogę natomiast napisać trochę więcej o tzw. okolicznościach przyrody, które też nie były nieciekawe. Niech to będzie forma takiej krótkiej relacji z terenu.
P. sexpunctella latała dość licznie w dzień na torfowisku, które w większości zajmują płaty zespołów z klasy Scheuchzerio-Caricetea nigrae, pogoda była pochmurna, chwilami kropiło. Torfowisko ma wiele hektarów powierzchni, a ten gatunek można było spotkać w wielu jego zakątkach, dobrze dopisywał w czerpaku, jak również można było zobaczyć osobniki przelatujące nisko nad kępami roślinności (żurawina, turzyce). Wrzos występuje wprawdzie miejscami w okolicznych borach, jednak jeżeli przywiązanie P. sexpunctella do torfowisk nie jest przypadkowe, to zapewne istnieją także inne rośliny żywicielskie tego gatunku niż te, które wymieniłeś.
Ponadto, tego samego dnia złowiłem na tym samym stanowisku kilka okazów przedstawiciela Elachistidae, jak sądzę Elachista serricornis. Data dzienna to 7 czerwca. Skoro w południowo-wschodniej Polsce te motyle latają w podobnym czasie i miejscu, możesz spróbować zweryfikować, jak to jest u Ciebie. Wątek dotyczący Elachistidae także przeglądam bardzo często, jeśli będę akurat w tym miejscu, na pewno rozejrzę się za minami tego gatunku (i innych).
Moim głównym celem tego dnia był natomiast jeszcze inny gatunek, Micropterix mansuetella. Z moich obserwacji wynika, że przywiązany jest do miejsc najbardziej wilgotnych. Bardzo często widziałem go żerującego na Carex nigra w miejscach, w których te rośliny stoją w wodzie o głębokości kilkunastu centymetrów. Nie wiedzieć czemu, większą efektywność osiągałem szukając ich na upatrzonego niż czerpakując. Wolę zresztą łowienie na upatrzonego, gdyż daje więcej wiedzy o biologii gatunków.
Tego dnia na torfowisku latały też inne gatunki, których nie łowiłem. Zapamiętałem Crambus alienellus, a pomiędzy M. mansuetella także pojedyncze M. calthella. Dzień moich obserwacji przypadał na pełnię kwitnienia Carex nigra (kwitły też C. limosa i inne turzyce, ale na nich nie zaobserwowałem żadnych motyli).
Załączniki
Prolita sexpunctella
Prolita sexpunctella
IMG_20201108_201204.jpg (196.7 KiB) Przejrzano 1327 razy
Elachista serricornis
Elachista serricornis
IMG_20201108_201913.jpg (178.44 KiB) Przejrzano 1327 razy
Micropterix mansuetella
Micropterix mansuetella
IMG_20201108_202754~2.jpg (121.07 KiB) Przejrzano 1327 razy
Maciej Sosnowski
Posty: 483
Rejestracja: niedziela, 19 sierpnia 2018, 11:37
UTM: EC09
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 1 time

Re: Prolita sexpunctella

Post autor: Maciej Sosnowski »

Cieszę się, że pojawiły się jakieś reakcje na to, co napisałem. Myślę, że Adam ma sporo racji pisząc, że statystyka jest dla nas - miłośników microlepidoptera - dość brutalna, co jednak wcale nie sprawia, że tracę nadzieję. Swoim wpisem chciałem właśnie zachęcić ten wąski krąg do wzmożonej aktywności, ponieważ cegiełka po cegiełce każdy z nas może wnieść coś wartościowego, a odnosząc się do rady, oczywiście nie załamuję się i z wielką nadzieją wyczekuję kolejnego sezonu motylowego (na teraz zostało mi już tylko zebranie min Lithocolletinae). Mówiąc o merytorycznych i wartościowych z punktu widzenia poszerzania wiedzy postach chodziło mi dokładnie o takie, jak ten, który napisał Filip. Jest szczegółowy opis siedliska i warunków oraz szereg dodatkowych informacji, m.in. o pozostałych napotkanych w tym terenie gatunkach. Swoją drogą muszę pogratulować preparacji M. mansuetella i E. serricornis - prezentują się znakomicie. Moje P. sexpunctella zapewne też wyglądałyby o niebo lepiej, gdyby złowione zostały np. w sierpniu - w czasie ostatniego lata mój warsztat w kwestii preparacji mniejszych motyli naprawdę się poprawił, także jeśli odłowię w przyszłym roku jakieś osobniki P. sexpunctella z pewnością uzupełnię wątek o ich zdjęcia (zapewne będą już w o wiele lepszym stanie).
ODPOWIEDZ

Wróć do „GELECHIOIDEA”