Gelechid z ...Coleophora pennella

"Mikra z wydatnymi głaszczkami" (Gelechiidae, Coleophoridae, Elachistidae, Oecophoridae i inne)
Witas

Gelechid z ...Coleophora pennella

Post autor: Witas »

Trochę (mało powiedziane) się zdziwiłem, jak zobaczyłem co mi lata w pojemniku.
Nie miałem jeszcze czasu poszukać co to. Wyszedł z tego, co na pierwszym zdjęciu :!:
Nie widziałem, aby były tam inne gąsienice oprócz C. pennella
Załączniki
Koszyki w hodowli z których wychodzi C.pennella Kraków
Koszyki w hodowli z których wychodzi C.pennella Kraków
C.pennella.JPG (141.23 KiB) Przejrzano 1893 razy
Kraków el. 06.06.10
Kraków el. 06.06.10
Gelechid.JPG (139.48 KiB) Przejrzano 1893 razy
Witas

Re: Gelechid z ...Coleophora pennella

Post autor: Witas »

Ponieważ dałem plamę :oops: muszę się wytłumaczyć. :oops:
C. pennella zbierałem na żmijowcu. Parę razy dokładałem liście. Ale... W między czasie brałem też wiciokrzew do karmienia. Prawdopodobnie przynosząc je do domu razem w torebce (a koszyki C.pennella też tam były) gąsienica, której nie zauwżyłem Athrips mouffetella wlazła do koszyka Coleophory. Innego wytłumaczenia nie mam.
Skąd to wiem... Właśnie wylazła mi Athrips mouffetella z Lonicera nigra z gór. Gdyby nie to, szedłbym dalej w zaparte, że to wszystko ze żmijowca.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Gelechid z ...Coleophora pennella

Post autor: Grzegorz Banasiak »

No cóż, z hodowlami bardzo trzeba uważać. O pomyłkę jest bardzo łatwo, zwłaszcza jeśli hoduje się kilka/kilkanaście okazów w jednym pojemniku. Doświadczyłem tego z koszówkami gdzie wylęgały się naraz dwie sztuki i nie mogłem ustalić która z którego koszyka. Obie trafiły na wolność - miały szczęście :)
Witas

Re: Gelechid z ...Coleophora pennella

Post autor: Witas »

Grzegorz Banasiak pisze:O pomyłkę jest bardzo łatwo, zwłaszcza jeśli hoduje się kilka/kilkanaście okazów w jednym pojemniku.
Sęk w tym, że liście przez około pół godziny byłu w jednym opakowaniu. A gąsienicy Gelechida po prostu nie zuważyłem, zrywając liście wiciokrzewu.
Zawsze hoduję w oddzielnych pojemnikach, słoiczkach.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Gelechid z ...Coleophora pennella

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Witas pisze:
Grzegorz Banasiak pisze:O pomyłkę jest bardzo łatwo, zwłaszcza jeśli hoduje się kilka/kilkanaście okazów w jednym pojemniku.
Sęk w tym, że liście przez około pół godziny byłu w jednym opakowaniu. A gąsienicy Gelechida po prostu nie zuważyłem, zrywając liście wiciokrzewu.
Zawsze hoduję w oddzielnych pojemnikach, słoiczkach.
Znalazłem na stronach www.bionovo.pl pojemniki (coś a'la moczówki) 720 szt. za ok. 250 zł. chyba zaopatrzę się na przyszły sezon i muszę wykonać jeszcze specjalny mebel żeby to poustawiać i był do tego swobodny dostęp.
ODPOWIEDZ

Wróć do „GELECHIOIDEA”