Czerwone w trawie
Czerwone w trawie
Szanowni Forumowicze,
nie znam się na owadach, a dziś w ogródku spotkałem takie coś i jestem bardzo ciekawy cóż to takiego.
Pomóżcie proszę.
Kiełczów (okolice Wrocławia), 06.06.2020
nie znam się na owadach, a dziś w ogródku spotkałem takie coś i jestem bardzo ciekawy cóż to takiego.
Pomóżcie proszę.
Kiełczów (okolice Wrocławia), 06.06.2020
- Załączniki
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (145.06 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (139.43 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (113.53 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (128.84 KiB)
- Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (131.32 KiB)
Re: Czerwone w trawie
Dodam, że to świeżo wylęgnięte imago (na pierwszym zdjęciu widać dobrze stary oskórek), jeszcze nie do końca wybarwione.
Re: Czerwone w trawie
Dziękuję za tak szybką odpowiedź.
Powiedzcie mi jeszcze, proszę, czy mam się go obawiać? Szkodnik to, czy sprzymierzeniec w ogrodzie?
Powiedzcie mi jeszcze, proszę, czy mam się go obawiać? Szkodnik to, czy sprzymierzeniec w ogrodzie?
- krzem
- Posty: 1196
- Rejestracja: środa, 7 kwietnia 2004, 07:42
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
Re: Czerwone w trawie
Daru pisze:Dziękuję za tak szybką odpowiedź.
Powiedzcie mi jeszcze, proszę, czy mam się go obawiać? Szkodnik to, czy sprzymierzeniec w ogrodzie?
A słyszałeś kiedyś o ekosystemie albo środowisku naturalnym?