Polskie Forum Entomologiczne

Prośba o id owada ze zdjęcia. Wyjęty z magazynu zbożowego opanowanego przez liczne gatunki szkodników.

Zakładając, że to Xylocoris to w grę wchodzą dwa podrodzaje: Xylocoris s. str. i Stictosynechia. W tym drugim są dwa gatunki, z których jeden wystepuje w Polsce: X. lativentris. A dla niego jest m.in. taka cecha, że II człon czułków jest 1.3-1.45 razy dłuższy niż III. To wg mnie zachodzi.

Dla Xylocoris s.str. mamy w Polsce X. formicetorum i X. cursitans. W kluczu oba te gatunki stoją obok siebie i cecha która je odróżnia to m.in. wielkość:
X. formicetorum 1.5-1.8
X. cursitans 1.8-2.5

X. cursitans mam w zbiorach i to wg mnie nie on. A X. formicetorum jest związany z mrówkami. Zatem gdybym miał strzelać powiedziałbym Xylocoris (Stictosynechia) lativentris.

pozdrawiam
Grzegorz

Dziękuję Grzegorzu za zaangażowanie w temat. Miałem nadzieję, że wystarczy rzut oka i nie będzie wątpliwości, ale teraz jest ciekawiej . Według literatury w magazynach polują na tzw. szkodniki magazynowe trzy gatunki z rodzaju Xylocoris: X. cursitans, X. flavipes i X. sordidus.

Jeżeli uważasz, że nie jest to pierwszy z nich, to może jeden z tych pozostałych?

Niestety na złość długość ciała okazu ze zdjęcia jest na granicy formicetorum i cursitans. Okaz posiadam.

Sprawdziłem na szybko w bazie danych i jak dotąd (a jest tego ponad 60000) nie wprowadziłem jeszcze gatunków X. flavipes i X. sordisus. Więc jeśli czegoś nie przeoczyłem to nie ma ich jeszcze stwierdzonych dla Polski.

Natomiast czy dam radę oznaczyć mając okaz, nie wiem. Do tej rodziny nawet nie mam w całości przetłumaczonego klucza. Mogę spróbować jednak wiem z pewnego źródła, że okropnie zabałaganiona grupa i trudna do oznaczania.

pozdrawiam
Grzegorz

Trzeba zabezpieczyć okaz, bo faktycznie nie wygląda na najpospolitszego X. cursitans. Na lativentris też nie za bardzo ale z takiego zdjęcia to już mocne gdybanie. Jeśli ma regularnie punktowane pokrywy, i te słabe punkty tworzą linie to może być lativentris. Kolor nóg też bardziej lativentris a nie cursitans. Długość pokryw z błonką za długi chyba na cursitans.
Jeśli nie ma chętnego, to ja mogę obejrzeć okaz.

Że nie ma chętnego to się nie zgodzę

Niemniej możemy obejrzeć oboje ...

pozdrawiam
Grzegorz

Grześku proponujesz symultanicznie czy z przesunięciem czasowym? Dzięki za propozycje!
Tomek, ale jak masz możliwość to nałap po prostu ich więcej, bo obawiam się, że jak jeden z nas zacznie się przyglądać to dla drugiego niewiele z okazu zostanie
W tym rodzaju trzeba wydłubać paramery, a jak jest to samiec to też spojrzeć na dobrym mikroskopie na zapiersie od spodu.

Jak najbardziej symultanicznie Już czas na kolejne spotkanie ....

pozdrawiam
G.

Kilka dni braku dostępu do sieci a tu pluskwa już rozchwytywana .

Jest pewna szansa na kolejne okazy, ale nie mam pewności, że będą. Dostałem kilka kilogramów ziarna pochodzącego z przydomowego magazynu na wschodzie kraju i przesiałem tylko część. Całość mam w pojemnikach i życie się w nich toczy swoimi prawami. Odnalazłem tam wołki (ryżowy/kukurydzowy – muszę sprawdzić), kapturnika zbożowego, trojszyka gryzącego, rozpłaszczyki (Cryptolestes, najpewniej ferrugineus) oraz liczne gryzki i roztocze. Do tego drobne błonkówki pasożytnicze i właśnie jeden okaz Anthocoridae.

Uzgodnijcie proszę pomiędzy sobą, do kogo wysłać okaz, i poproszę adres na PW.

Już uzgodnione na samym początku wedle kolejności zgłoszenia Okaz wyślij do GrześkaGG.