Polskie Forum Entomologiczne

Chciałbym zareklamować najnowsze wydawnictwo Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Lubuskiego
"Atlas rozmieszczenia motyli dziennych parków krajobrazowych województwa lubuskiego"

Gdyby ktoś miał jakiś, niezrealizowany w tym projekcie, pomysł na przeanalizowanie/zaprezentowanie w inny sposób tak zebranych danych, to proszę o komentarz - może przyda się w przyszłości.

Gratuluję bardzo ładnej książki z dużą ilością informacji i badzo ładnie wydanej z pięknymi zdjęciami

Gratuluję, świetna robota. Ciekawie przedstawiona różnorodność gatunkowa poszczególnych kwadratów (str 219)- to przydatna informacja na temat jakości srodowiska w kwadratach no i gdzie sie udać....

Od zawsze chciałem się wybrać na polskie stanowiska titonusa, tak z ciekawości, co w nich jest takiego unikalnego, Kiedyś nawet koresponowałem z p. Fuglewiczem....na południu Europy motyl występuje bardzo pospolicie....często w środowiskach na poły ruderalnych, aby były jakieś zakrzaczenia gdzie motyle lubią się chować i przesiadywać (właściwie troche jak Hyperanthus). Trudno wyczuć jakie specjalne wymagania ma ten gatunek. A ta granica zasięgu mało mnie przekonuje, bo naprawdę jest spore ocieplenie ostatnimi laty, to nie jest czynnik ograniczający ekspansję.


PS. sądząc z zamieszczonej fotki, atlas jest też dostepny w formie książkowej - można to gdzieś kupić??Zawsze to lepsza forma niz wydruk pdf

dystrybucję prowadzi ZPKWL, ale nie wiem w jakiej formie (czy np. wysyłają do indywidualnych chętnych), można się pewnie skontaktować

aha kupić nie można - to dofinansowane wydawnictwo przez WFOŚiGW

PawełB pisze:Od zawsze chciałem się wybrać na polskie stanowiska titonusa, tak z ciekawości, co w nich jest takiego unikalnego, Kiedyś nawet koresponowałem z p. Fuglewiczem....na południu Europy motyl występuje bardzo pospolicie....często w środowiskach na poły ruderalnych, aby były jakieś zakrzaczenia gdzie motyle lubią się chować i przesiadywać (właściwie troche jak Hyperanthus). Trudno wyczuć jakie specjalne wymagania ma ten gatunek. A ta granica zasięgu mało mnie przekonuje, bo naprawdę jest spore ocieplenie ostatnimi laty, to nie jest czynnik ograniczający ekspansję.

właśnie nic unikatowego w siedlisku nie ma

W południowej Brandenburgi ma zwarty zasięg, aż do granicy z Polską, nie wiem jak w Saksonii ...
myślę że u nas też jest go więcej niż o tym wiadomo, szukałbym od Bogatyni w kierunku lubuskiego zaczynając od doliny Nysy Łużyckiej

właśnie nic unikatowego w siedlisku nie ma

Może dla nas nie, ale dla tego motyla..
Spotykałem go nierzadko w Bułgarii, ale to nie jest gatunek ciepłolubny, skoro lata na Wyspach Brytyjskich, a nawet w Szwecji. Sądziłem, że może chodzi o preferencje pokarmowe gąsienic, choć A. Warecki w swojej pracy "Motyle dzienne Polski - Atlas bionomii" pisze, że gąsienica żeruje na różnych gatunkach traw (kostrzewa, życica, mietlica). Może decyduje jakiś szczególny biotop dla zimowania gąsienic?

A mnie się wydaje, że ta ciepłolubność w tym przypadku może dotyczyć preferencji termalnych gąsienic. Na wyspach brytyjskich nie ma znacznych spadków temperatury w okresie zimowym. Są to raczej niewielkie zejścia poniżej zera i być może to jest ten warunek ich powodzenia. Cała Europa zachodnia , niestety po nasz zimny kraj, jest raczej umiarkowanie " zimna".

Obserwowałem ten gatunek w Anglii, w okolicy Leicester. Moje stanowisko było pograniczem wilgotnej, raz do roku koszonej łąki z lasem. Las polegał na głównie brzozie, z której w łąkę wręcz wysypywały się rododendrony, czyli siedlisko skrajnie zdominowane przez gatunek obcy i inwazyjny. Tak więc z łąki motyl, a ekoton robił klimat. Dodam, bo to może być ważne, nieduża w roku liczba dni z przymrozkami. A skoro w lubuskim najlepiej udaje się winorośl bo ma takie właśnie wymogi to i może i motylowi to pasuje itd., itp.
Edit: Jak widzę Krzysztof już to poruszył

Rewelacyjne opracowanie! Polecam wszystkim miłośnikom motyli dziennych!

z tą szwecją to tak niezupełnie, to zdaje sie jakies XIX wieczne obserwcje, obecnie właściwie jeden punkt zaraz przy cieśninach duńskich
http://www2.nrm.se/en/svenska_fjarilar/ ... honus.html
w danii z kolei go nie podają
http://www.danske-natur.dk/tithonus.htm
polecam przyjrzeć się tej mapce, łapie się Polska, widac ze ta lokalizacja w lubuskim i brandenburgii to wogóle raczej "odległa wyspa" niż kraniec zasięgu. To sa raczej "ostańce" po dawnym zasięgu, o ile pamiętam, właśnie zasięg Titonusa kurczył się w 2 poł XX wieku, mimo stałego ocieplania, raczej na skutek zmian użytkowaniu gruntów....W IUNG Puławy widziałem kiedyś jakieś opracowanie na temat zmian klimatu w II poł XX wieku, pod kątem warunków uprawy kukurydzy. Tam prowadzi się pomiary temperatur chyba najdłużej w Polsce (Czartoryscy !!) Widać ten przyrost, a wiadomo ze kukurydza jest wymagajaca ciepłolubną rośliną z fotosyntezą C4.

Być może rzeczywiście te warunki zimowania mają wpływ, Titonus jak wiele "satyridów" zimuje jako malutka gąsienica, ale ostatnie zimy są przecież coraz bardziej zbliżone do klimatu morskiego, bez przymrozków, powinno następować jakieś rozszerzenie zasięgo (co robi ostatnio Dryas z niezbyt jasnych powodów)
No i mamy w faunie "wyspowe" motyle południowe, daleko od głównego zasięgu (A.riparti).

Na Facebooku w grupie "Świat motyli" zamieszczono tą publikację w pdf.

Już w pierwszym poście rysiaty podał link do strony z której można ten atlas ściągnąć w pdf.

Książkę cały czas można dostać w cenie przesyłki. Polecam bo jest naprawdę dobrze napisana.