Film o mrówkach mojego autorstwa
- Przemek Zięba
- Posty: 1363
- Rejestracja: środa, 14 grudnia 2011, 10:29
- Kontakt:
Film o mrówkach mojego autorstwa
Jak kogos interesuje to zapraszam do obejrzenia krótkiego filmiku o mrówkach autorstwa mojego i mojego syna Kuby
https://www.youtube.com/watch?v=A9xyThDVgu0
https://www.youtube.com/watch?v=A9xyThDVgu0
- Grzegorz Banasiak
- Posty: 4470
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
- UTM: DC45
- Lokalizacja: Skierniewice
- Podziękował(-a): 3 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Film o mrówkach mojego autorstwa
Fajny filmik.
Gdyby dodać do niego narrację K. Czubówny to byłoby jeszcze lepiej
Tak na serio to narracja jest potrzebna koniecznie, ona doda wiatru całości. Trudne!, wiem!, ale czemu nie spróbować ?!
Gdyby dodać do niego narrację K. Czubówny to byłoby jeszcze lepiej
Tak na serio to narracja jest potrzebna koniecznie, ona doda wiatru całości. Trudne!, wiem!, ale czemu nie spróbować ?!
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Film o mrówkach mojego autorstwa
Dobre, stabilne ujęcia i dobre powiększenia.
Przygotowanie narracji do filmu jest pracoczasochłonne. Najpierw trzeba napisać tekst, potem sprawdzić go i wygładzić. Najlepiej tekst pisać pod film już zmontowany, ale w przyopadku twórcy ma on mozliwość zmontowania filmu pod z góry zamierzony efekt. W ten sposob dochodzimy od potrzeby napisania scenariusza - akcja, wątki, opis sytuacji, tekst. I dopiero kiedy osiągniemy spójność - od pomysłu, przez montaż do tekstu - pozostanie tylko techniczna sprawa - nagrać narrację no a potem ją jeszcze wkleić w odpowiednim momencie, np na klatce jest mrówka niosąca zdobycz ktora jej wypadła, więc narrator może powiedzieć, że "niestety, tym razem zdobycz uciekła" dopiero po tej ucieczce na filmie, a to wymaga operowania ścieżką dźwięku pod obrazem. Wielokrotne ustawianie i przesłuchiwanie jest również czasochłonne. Podałem ten dłuższy wariant produkcji, warto, ale trzeba być zmotywowanym do takiego działania.
Przygotowanie narracji do filmu jest pracoczasochłonne. Najpierw trzeba napisać tekst, potem sprawdzić go i wygładzić. Najlepiej tekst pisać pod film już zmontowany, ale w przyopadku twórcy ma on mozliwość zmontowania filmu pod z góry zamierzony efekt. W ten sposob dochodzimy od potrzeby napisania scenariusza - akcja, wątki, opis sytuacji, tekst. I dopiero kiedy osiągniemy spójność - od pomysłu, przez montaż do tekstu - pozostanie tylko techniczna sprawa - nagrać narrację no a potem ją jeszcze wkleić w odpowiednim momencie, np na klatce jest mrówka niosąca zdobycz ktora jej wypadła, więc narrator może powiedzieć, że "niestety, tym razem zdobycz uciekła" dopiero po tej ucieczce na filmie, a to wymaga operowania ścieżką dźwięku pod obrazem. Wielokrotne ustawianie i przesłuchiwanie jest również czasochłonne. Podałem ten dłuższy wariant produkcji, warto, ale trzeba być zmotywowanym do takiego działania.
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9493
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Film o mrówkach mojego autorstwa
Pierwsza scena nasuwa mi kilka refleksji. Użycie tak szerokiej ogniskowej i połączenie ruchu przesuwanego z obrotowym powoduje lekki zawrót głowy. Wszystko się przesuwa na tle wszystkiego. Przemyślałbym to pod kątem przeniesienia nastroju tej łajki na płaski obraz. Inaczej odbiera się obrót a inaczej przesuw (slider). W środku kadru wszystko tam pływa, algorytmy zniekształacjące przestrzeń pracują tak mocno, że mam wrażenie, że tam wszystko jest już przetworzone a obraz jakosciowo zbliża się to animacji 3D wygenerowanej w jakimś dobrym programie. To GoPro, szóstka?
I teraz druga scena - Lab. I potem już tylko Lab. Tam przydałoby się więcej światła.
Tu jest lepsze światło i mrówka fajnie zagrała https://youtu.be/A9xyThDVgu0 wpasowała się w głębię ostrości, fajne.
I na koniec - przydałaby się jakas akcja, pomysl. Jak rozumiem jest to studium-preludium, taka etiudka. I dlatego są te uwagi, bo przecież o to chodzi, aby się nimi wymieniać.
I teraz druga scena - Lab. I potem już tylko Lab. Tam przydałoby się więcej światła.
Tu jest lepsze światło i mrówka fajnie zagrała https://youtu.be/A9xyThDVgu0 wpasowała się w głębię ostrości, fajne.
I na koniec - przydałaby się jakas akcja, pomysl. Jak rozumiem jest to studium-preludium, taka etiudka. I dlatego są te uwagi, bo przecież o to chodzi, aby się nimi wymieniać.