Zmiany nomenklatury

Sprawy związane z zasadami tworzenia i nazywania taksonów, z genetyką itd.
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Zmiany nomenklatury

Post autor: Kamil Mazur »

Nie wiedziałem gdzie to wrzucić...

Załóżmy, że Gienek Nowak publikuje w jakimś recenzowanym periodyku zmiany w systematyce rodzaju Pieris uznając, że P.napi nie jest osobnym gatunkiem, ale że staje się podgatunkiem gatunku Pieris rapae w efekcie czego powstaje "Pieris rapae napi comb. nov."

Kiedy taki twór staje się powszechnie obowiązującym, czyli pod wpływem czego inni autorzy zaczynają się nim posługiwać ?
Parafrazując, czy dowolna osoba może zmienić obwiązujące nazewnictwo pod warunkiem, że zmiany udowodni, uzasadni i opublikuje w jakimś uznanym periodyku ?
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Zmiany nomenklatury

Post autor: Grzegorz Banasiak »

Każda praca wymaga recencji, to że została wydana świadczy o tym, że ktoś (tzw. autorytet) to przejrzał i ogólnie nie miał większych uwag (u niektórych tureckich autorów może być inaczej :)). Wydaje mi się, że nowe nazewnictwo obowiązuje od chwili wydania pracy, jednak nie wszyscy muszą się z tym zgadzać i np. dalej traktować Pieris napi jako odrębny gatunek nie zgadzając się z poglądami autora nowej kombinacji. Powinni jednak to uzasadnić w swoich pracach.
Sprawa jest skomplikowana, może Lech Borowiec - jako doświadczony systematyk - nam to rzeczowo wyjaśni.
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Zmiany nomenklatury

Post autor: Kamil Mazur »

Grzegorz Banasiak pisze:Każda praca wymaga recencji, to że została wydana świadczy o tym, że ktoś (tzw. autorytet) to przejrzał
Tak tak, to oczywista sprawa napisałem o tym w pierwszej linijce mojego postu. Nie mówię o publikacji na onecie :no: więc załóżmy że periodyk nie dość że recenzowany to jeszcze ma ISSN.

Ciekawa sprawa bo wynurzenia kogoś tam, mogą mieć istotny wpływ na systematykę i ciekaw jestem pod wpływem czego dajmy na to Krzysiek zmienia nazewnictwo na swojej stronie (nie podaję tutaj celowo FaunaEuropea bo mam wrażenie że tam jest głęboki sen i niewrażliwość na zmiany)
Ostatnio zmieniony czwartek, 30 sierpnia 2012, 18:35 przez Kamil Mazur, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomasz Rynarzewski
Posty: 143
Rejestracja: środa, 9 maja 2012, 16:22
UTM: CD14
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Zmiany nomenklatury

Post autor: Tomasz Rynarzewski »

Nie wiem co na to Kodeks Nomenklatury Zoologicznej ale zauważyłem, że tego typu decyzje taksonomiczne nie są postrzegane przez wszystkich jako powszechnie obowiązujące. Np. kiedyś traktowano Coleophoridae jako rodzinę. Natomiast ostatni Katalog światowy uznaje tą grupę jako podrodzinę Coleophorinae. Z kolei Fauna Europea i najnowsze publikacje traktują tą grupę ponownie w randze rodziny. Wszystko zależy chyba od punktu widzenia. Poszczególne kategorie są traktowane raczej arbitralnie. Czy to gatunek czy podgatunek czy inna kategoria zależy jak traktuje się poszczególne taksony. Myślę, że Prof. Borowiec miałby tu więcej do powiedzenia.
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Zmiany nomenklatury

Post autor: Kamil Mazur »

Dodam jeszcze jedno, jaki jest powód stosowania przez wielu różnych autorów nazewnictwa wbrew zasadzie priorytetu? Dlaczego ktoś używa nazwy dajmy na to Ochsenheimera z 1810 zamiast nazwy nadanej temu samemu gatunkowi przez Huebnera z 1803 ? I to świadomie. Fauna Eur. również nie zawsze stosuje zasadę priorytetu. Ja ze swojej strony wiele lat temu przyjąłem sobie system nazewnictwa opublikowany przez kogoś tam i się niego trzymam wiedząc że również jest wbrew tej zasadzie.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Zmiany nomenklatury

Post autor: Grzegorz Banasiak »

W wielu pracach można przeczytać we wstępie zdanie: "nazewnictwo przyjęto wg ...tytuł...". Myślę, że przyjęcie określonej nomenklatury związane jest z opinią autora co jest bardziej zbliżone do "ideału". Dotyczy to zwłaszcza prac przekrojowych, operujących na wielu gatunkach. Jak jest w przypadku pojedynczych taksonów - nie wiem, domniemam, że tu też istotne jest zdanie autora.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Zmiany nomenklatury

Post autor: Jacek Kurzawa »

Problem dotyczy stosowalności wybranych systemów, które wynikają z poglądów autorów na poszczególne kwestie. Tak więc prace może ktoś napisać i ona bedzie w obiegu ale ta praca automatycznie nie zmienia ogólnego poglądu. Dopiero akceptacja (sprawdzenie) wprowadza tą pracę w obieg. Problem zaczyna się tutaj, gdy część autorytetów przyjmuje pewien pogląd a część nie przyjmuje i zaczynają równolegle funkcjonować dwa różne systemy. Należy pamiętać, że system jest zawsze tylko umowny. Jeśli jeszcze autorzy zaznaczają że tymczasowo przyjmują dany system z określonych powodów i ten system nie jest wcale dobry i będzie wkrótce zmieniony to mamy obraz (przykład: podział Cerambycidae w CPC, dla zachowania stabliności "systemów" i ułatwienia pracy zastosowano stary podział zaznaczając, żeę jest on tylko "roboczy").

Te systemy, układy systematyczne, nazewnictwo i ścierające się poglądy oraz powszechnie panujący "bałagan" są czymś naturalnym i codziennym w entomologii. Ważne, by umieć go odpowiednio interpretować i stosować w odpowiednich sytuacjach odpowiednie źródła. Temat jest o tyle ciekawy, że można o nim dyskutować bez końca.
Awatar użytkownika
Grzegorz Banasiak
Posty: 4470
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 23:27
UTM: DC45
Lokalizacja: Skierniewice
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Zmiany nomenklatury

Post autor: Grzegorz Banasiak »

... bo byłoby prościej gdyby każdy gatunek posiadał unikalny numer a jego przynależność taksonomiczna mogła podlegać zmianom (jak to ma miejsce obecnie).

W warunkach polskich taki numer mógłby nazywać się PESEL albo NIP ;) ;) ;)
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9493
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Zmiany nomenklatury

Post autor: Jacek Kurzawa »

Kamil Mazur pisze:Kiedy taki twór staje się powszechnie obowiązującym, czyli pod wpływem czego inni autorzy zaczynają się nim posługiwać ? Parafrazując, czy dowolna osoba może zmienić obwiązujące nazewnictwo pod warunkiem, że zmiany udowodni, uzasadni i opublikuje w jakimś uznanym periodyku ?
W moim poprzednim poscie próbowałem odpowiedzieć na to pytanie. Taki "twór" staje sie powszechnie obowiązującym, o ile można tak powiedzieć, bo każdy ma prawo do samodzielnego wyboru obowiązujących źródeł, jeśli zostanie zaakceptowany przez liczących się specjalistów w danej dziedzinie. I z tego wynika odpowiedź na kolejne pytanie, że co prawda każdy może napisać swój ogląd panującego systemu i proponować zmiany (ale nie wprowadzać) czytli ogłaszać to w formie publikacji, ale dopiero przyjęcie, akceptacja i stosowanie nowych tez nada publikacji jakąś wartość.

Dobrym przykładem mogą być opisy nowych podgatunków w pewnej grupie owadów. Opisy są faktem, ale traktowanie ich poważnie to wybór czytającego. Poważne podejście każe bardziej łączyć i scalać niż dzielić a do statusów wszelkich podgatunków należy podchodzić umiejętnie, z rezerwą.

Jest jeszcze wiele innych trudności w interpretacjach np. badania przy użyciu różnych metod dają inne wyniki i na ich interpretację trzeba kolejnych badań i czasu. Obecnie mamy jeszcze problem nadmiaru źródeł informacji, często powtarzanej, kopiowanej, bezmyślnie i bez kontekstu co jeszcze bardziej zamula obraz. Do tego dochodzą rzeczywiste, różne, ścierające się poglądy. I nie ma tak, że "wiadomo". System zerojedynkowy przestaje działać. Trzeba sobie wypracować umiejętnośc poruszania się w kilku systemach jednocześnie, dlatego tak przydają się takie rzeczy jak podawanie źródeł informacji, datowanie zmian, pełna synonimika itd. Sam zastanawiam się jak poprowadzić swoje zasoby wiedzy (komputer, pliki, książki) by mieć porządek i nie zginąć. I to jest (dla mnie) wyzwanie.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Taksonomia, systematyka, genetyka”