Strona 1 z 1

Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: czwartek, 29 marca 2012, 19:18
autor: Skorpion20
Witam wszystkich. Wczoraj po południu (Gdzieś tak po 15.00), w okolicach jeziora Ukiel (Krzywego), w Olsztynie (Kwadrat UTM: DE65), miałem okazje zaobserwować jakieś 10-15 osobników Tachina ursina. Czytałem, że to gatunek z czerwonej listy, więc pomyślałem, że warto będzie podzielić się tą obserwacją, tym bardziej, że nie widziałem, by ktoś podawał tutaj obserwacje z mojego województwa. Rok temu także miałem okazje obserwować ten gatunek, jednak było to nieco później, (10 kwietnia), za to, dokładnie w tym samym miejscu (nasłoneczniona, podmokła polana lasu sosnowego) co teraz. Poniżej prezentuje 3 ujęcia tej rączycy ;)

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: czwartek, 29 marca 2012, 19:31
autor: Jacek Kalisiak
Fajna stwora :!: Pogratulować obserwacji :D

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: czwartek, 29 marca 2012, 19:36
autor: Skorpion20
Jacek Kalisiak pisze:Fajna stwora :!: Pogratulować obserwacji  :D
Dzięki, ale to jeszcze nie koniec, jak trafi mi się taki dzień jak wczoraj (czyli słońce i ciepła aura), to spróbuje dopaść kopulującą parkę ;)

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: czwartek, 29 marca 2012, 20:27
autor: Jacek Kalisiak
Ponoć o samiczkę nie jest łatwo :?: :!: Obserwowałeś kopulacje?

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: czwartek, 29 marca 2012, 20:44
autor: Skorpion20
Jacek Kalisiak pisze:Ponoć o samiczkę nie jest łatwo  :?:  :!:  Obserwowałeś kopulacje?
Kopulacji nie widziałem, za to zaobserwowałem, jak dwa okazy podleciały do siebie i wywiązała się między nimi, coś jakby powietrzna walka. Myślałem, ze coś z tego będzie, ale odleciały w różnych kierunkach i nie miałem okazji przyjrzeć się bliżej tym osobnikom. Z ta samiczką też właśnie czytałem, będę musiał mieć ten gatunek na oku, bo skoro są samczyki, to pewnie i jakieś samiczki muszą tam fruwać :)

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: czwartek, 29 marca 2012, 20:58
autor: Jacek Kalisiak
To nie moja grupa, ale z tym fruwaniem samiczek to podobno nie takie proste!
Może ktoś od tej grupy się wypowie.

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: czwartek, 29 marca 2012, 21:18
autor: Skorpion20
Jacek Kalisiak pisze:To nie moja grupa, ale z tym fruwaniem samiczek to podobno nie takie proste!
Może ktoś od tej grupy się wypowie.
O tak, przydało by się, żeby jakiś spec od rączyc rzekł coś w tej sprawie, bo chętnie bym się dowiedział jak to z nimi jest :)

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: sobota, 31 marca 2012, 13:55
autor: Robert Zoralski
Widziałem kopulację. W zeszłym roku byliśmy razem z Pawłem Lipskim na nasłonecznionym łagodnym stoku w Puszczy Darżlubskiej, dokładniej w Kąpinie k. Wejherowo wczesną wiosną. Spadły jak "grom z jasnego nieba" w trawę z wielkim impetem dwie połączone ze sobą rączyce. Myślałem w pierwszej chwili, że to bzygi więc od razu przykryłem jednym ruchem siatki. Wspomnianą parkę mam w zbiorze. Coś jest nie tak z możliwością lotu samic? Też byłbym ciekaw o czym piszecie ;)

Wspomniałem o nich w tym wątku:
viewtopic.php?f=78&t=17337&p=127767&hilit=ursina#p127670

Pozdrawiam
Robert

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: sobota, 31 marca 2012, 16:19
autor: Skorpion20
Robert Zoralski pisze:Widziałem kopulację. W zeszłym roku byliśmy razem z Pawłem Lipskim na nasłonecznionym łagodnym stoku w Puszczy Darżlubskiej, dokładniej w Kąpinie k. Wejherowo wczesną wiosną. Spadły jak "grom z jasnego nieba" w trawę z wielkim impetem dwie połączone ze sobą rączyce. Myślałem w pierwszej chwili, że to bzygi więc od razu przykryłem jednym ruchem siatki. Wspomnianą parkę mam w zbiorze. Coś jest nie tak z możliwością lotu samic? Też byłbym ciekaw o czym piszecie ;)

Wspomniałem o nich w tym wątku:
viewtopic.php?f=78&t=17337&p=127767&hilit=ursina#p127670

Pozdrawiam
Robert
Czytałem ten wątek i aż trochę zazdroszczę spotkania z tą parką... aż szkoda, że pogoda teraz się popsuła, bo można by było znów ruszyć w teren i poszukać jej... ale trzeba mieć nadzieje, że jeszcze będzie okazja :)
No tak... głodnych wiedzy coraz więcej, a spece od rączyc milczą :P

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: wtorek, 10 kwietnia 2012, 20:09
autor: Skorpion20
Korzystając, ze sprzyjającej pogody, wybrałem się dzisiaj nad rozlewisko, gdzie miałem nadzieje spotkać jakieś ciekawe gatunki. Oczywiście nie mogło się obyć bez obserwacji i sfotografowania wielu okazów Tachiny ursina. W większości przypadków były to samce, trafiły mi się jednak także samiczki. Było ich zdecydowanie mniej, ale jednak też się trafiały. jedna z nich postanowiła mi nawet za pozować, więc mogę ją pokazać ;) Oprócz zdjęć, miałem także okazję trochę poobserwować zachowania tej muchówki. Moją uwagę zwróciły wygrzewające się się samce, które były bardzo agresywnie nastawione w stosunku do innych osobników. Kiedy np. dwa osobniki wzbiły się w powietrze w bliskiej odległości, natychmiast rzucały się na siebie, by po chwili znów wylądować i zająć dwie, odległe od siebie pozycje. Co ciekawe, samce T. ursina atakowały nie tylko przedstawicieli swego gatunku, lecz rzucały się również na inne muchówki. Szczególnie w pamięci zapadł mi atak samca Tachiny ursina na fruwającego przedstawiciela rodziny wójkowatych (Empididae), a w każdym razie muchówkę, która przypominała przedstawiciela tej rodziny. Gdy samiec zbliżył się do niej i "odkrył" że nie jest to godne jego uwagi, zostawił go i wrócił na wcześniej zajmowaną pozycję.

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: wtorek, 10 kwietnia 2012, 20:28
autor: admin
Skorpion20 pisze: Szczególnie w pamięci zapadł mi atak samca Tachiny ursina na fruwającego wójka (Empididae)
Aż sprawdziłem, czy rodzina Empididae zmieniła nazwe, czy z moją głową już coś nie jest tak. Wg niej mamy rodzinę Wujkowate
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wujkowate

chociaż nazwy wernakularne nie są regulowane kodeksem ICZN. :no:

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: wtorek, 10 kwietnia 2012, 20:36
autor: Skorpion20
admin pisze:
Skorpion20 pisze: Szczególnie w pamięci zapadł mi atak samca Tachiny ursina na fruwającego wójka (Empididae)
Aż sprawdziłem, czy rodzina Empididae zmieniła nazwe, czy z moją głową już coś nie jest tak. Wg niej mamy rodzinę Wujkowate
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wujkowate

chociaż nazwy wernakularne nie są regulowane kodeksem ICZN.  :no:
No bo nie są regulowane, najważniejsze, że nazwę łacińską dobrze napisałem, a polską z przyzwyczajenia napisałem tak jak napisałem, ale jak trzeba, to poprawie ;)

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: wtorek, 10 kwietnia 2012, 20:54
autor: admin
Ważne, żeby się inni nie nauczyli źle, czytając nazwę. Jak to juz zostało powiedziane "internet ogłupia" i cos w tym naprawdę jest....

Z innej strony - okazuje sie, że poprawna pisownia rodziny Empididae nastręcza trudności nawet dipterologom!

http://www.google.pl/search?q=Empiidida ... 80&bih=648

http://www.google.pl/search?q=Empiidida ... 80&bih=648

Są takie rodziny, gdzie w nazwie są dwa "ii" np. Sesiidae, Limoniidae, Simuliidae, Xylomyiidae czy bujanki - Bombyliidae. I te Empididae pisane bywają też na różne sposoby..... :ap:

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: wtorek, 10 kwietnia 2012, 21:11
autor: Skorpion20
admin pisze:Ważne, żeby się inni nie nauczyli źle, czytając nazwę. Jak to juz zostało powiedziane "internet ogłupia" i cos w tym naprawdę jest....

Z innej strony - okazuje sie, że poprawna pisownia rodziny Empididae nastręcza trudności nawet dipterologom!

http://www.google.pl/search?q=Empiidida ... 80&bih=648  

http://www.google.pl/search?q=Empiidida ... 80&bih=648

Są takie rodziny, gdzie w nazwie są dwa "ii" np. Sesiidae, Limoniidae, Simuliidae, Xylomyiidae czy bujanki - Bombyliidae. I te Empididae pisane bywają też na różne sposoby.....  :ap:
Coś w tym jest, następnym razem będę pisał jak trzeba, bez niepotrzebnego skracania nazwy polskiej :)
Te nazwy, trzeba przyznać, mogą trochę skołować, co dipteorolog, to inny pogląd na to, jak powinna być pisana i to niezależnie czy chodzi o nazwę wernakularną (Przez długi czas książki i inne źródła pisane przyzwyczaiły mnie do nazwy "wujkowate," a po przeczytaniu "Owadów Polski" pana Marka W. Kozłowskiego, okazuje się, że prawidłowo powinno się pisać "wójkowate"), czy jak widać także i nazwy łacińskie. Niby różnica jednej literki, a już pojawiają się komplikacje i człowiek musi się zastanawiać, na którą opcję się zdecydować przy jej pisaniu :)

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: sobota, 14 kwietnia 2012, 23:40
autor: rysiaty
czy to też T. ursina?
28.03.2012 Łagowsko-Sulęciński Park Krajobrazowy, Lubuskie WU10/20

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: niedziela, 15 kwietnia 2012, 00:45
autor: Skorpion20
Rysiaty, ten twój okaz to też Tachina ursina, konkretnie samczyk ;)

Dzisiaj będąc nad Jeziorem Długim spotkałem tylko jedną Tachinę ursina, ale na moje szczęście okazało się, ze to samiczka, a jako, że ładnie za pozowało, to mogę wam ja pokazać. Prócz niej, fruwały także inne Tachinidae, a jedna z nich przysiadła... na mojej czapce :D Delikatnie zdjąłem więc ją z głowy, położyłem na piasku i zrobiłem kilka zdjęć. Akurat słońce się schowało, więc oświetlenie dodatkowe mi zgasło, za to muchówka w tym czasie całkiem ładnie pozowała (Nie to co jej kumple, wygrzewający się na uschniętych liściach). Przypuszczam, że może to być Panzeria puparium (dawniej, a w sumie może i nadal Ernestia puparium, pogubiłem się dociekając, czy Ernestia, to już synonim, czy jeszcze nie ;)), ale głowy sobie uciąć za to nie dam :)

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: niedziela, 15 kwietnia 2012, 10:25
autor: rysiaty
dzieki
a to może przy okazji tego wątku jeszcze jedną muchę wrzucę do oznaczenia, pewnie z tej samej rodziny
z 15.04.2012r Cieszów k. Nowogrodu Bobrzańskiego WT14 Lubuskie
żółta głowa trochę jak T. grossa

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: niedziela, 15 kwietnia 2012, 10:48
autor: lotr
rysiasty, to z całą pewnością nie T. grossa, lecz jakaś Gonia (G. divisa?).

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: poniedziałek, 16 kwietnia 2012, 20:49
autor: Robert Zoralski
Ja również w tym roku złowiłem 1szt. Tachina ursina (samica - obserwowałem dużo więcej na liściach tuż pod śródleśną wierzbą) i 1szt. zaprezentowanej Ernestia puparum. Taką jak na zdjęciu Gonia sp. również wczesnowiosenną złowiłem w zeszłym roku.

Wszystkie te gatunki całkiem są do siebie podobne ;)

Pozdrawiam
Robert

Re: Tachina ursina. - Obserwacja 28.03.2012.

: wtorek, 17 kwietnia 2012, 22:09
autor: Skorpion20
Tachina ursina jest w tym roku naprawdę liczna. Zacząłem ten wątek od zdjęć samców, potem pojawiło się kilka samiczek, a teraz do kompletu, mogę wam zaprezentować kopulującą parkę, którą udało mi się sfotografować dzisiaj na zrębach :D W sumie przydało by się jeszcze przyłapać samicę T. ursina przy składaniu jajeczek, ale to już naprawdę duże szczęście musiało by dopisać, chociaż, nigdy nic nie wiadomo ;)