Polskie Forum Entomologiczne

Drodzy Koleżanki i Koledzy.

W dniu wczorajszym na skutek powikłań po nieszczęśliwym wypadku odszedł od nas prof. Antoni Kuśka.

O szczegółach uroczystości pogrzebowych powiadomię, gdy już będę miał taką informację.

Odszedł od nas wybitny człowiek i wspaniały przyjaciel, jedna z najbardziej rozpoznawalnych osób w polskiej entomologii.

Cześć Jego Pamięci.

To bardzo przykra informacja.
Cześć Jego pamięci!

Smutne ... Pozostanie z nami we wspomnieniach i swoich publikacjach.

Brak słów.
Pozostanie nie tylko we wspomnieniach, ale też w moim sercu jako fantastyczny i przemiły człowiek...

Miarą człowieka po śmierci jest świadectwo, jakie zostawił po sobie w umysłach i sercach żyjących. Dla mnie Pan Antoni to Wielki Człowiek, który powodował, że każdy chciał na spotkaniach przy nim usiąść i posłuchać opowieści. O entomologii, Śląsku, taternictwie, historii. Był wielkim gawędziarzem, erudytą, wprowadzającym taką przyjemną aurę, że np. na obronach doktoratu osoba czuła się jak na spotkaniu rodzinnym, a "profesorstwo" momentalnie łagodziło rysy twarzy. Pamiętam, jak na seminarium na wieść, że ja też jestem górołaz od razu zaprosił mnie do siebie i oferował mi przekazanie wszystkich numerów "Taternika". Zawsze gdy prosiliśmy Go o wykonanie recenzji, zawsze za darmo, prawie zawsze "na szybko", od razu wyrażał gotowość. Taki był, przyjacielski, bezinteresowny, zawsze mający czas i miejsce w sercu dla innych.
Cześć Jego pamięci!

Wielka strata dla polskiej entomologii. To był przemiły człowiek. Znałem go od czasu, gdy jeszcze był nauczycielem w liceum w Jastrzębiu, gdzie mieszkał. Razem jeździliśmy na skałki do czeskiego Štramberku. Nawet nie wiedziałem, że miał wypadek, a tak blisko mieszkam...

[!] smutna informacja - to był wielki człowiek o wielkim sercu [!]

Przykre. Na zawsze pozostanie w mojej pamięci.
Piotr

Wielu z nas widziało się z Profesorem na piątkowym spotkaniu. Profesor brał
udział w działalności Coleoptera Poloniae i, jako nestor wśród obecnych,
uroczyście zakończył prace nad digitalizacją Katalogu Fauny Polski. Nie
spodziewałem się Miłoszu usłyszeć tak smutną wiadomość.
Cześć Jego Pamięci

Był wspaniałym i dla wszystkich życzliwym człowiekiem. Właśnie takim pozostanie na zawsze w mojej pamięci.

Bardzo smutna wiadomość, tak, wielu z nas widziało się jeszcze w piatek z Profesorem. Na zdjęciu ta chwila, o które wspomina Tomek i jest to zarazem jedno z ostatnich zdjęć Antoniego Kuśki.

Każda śmierć jest tragiczna, w szczególności gdy przychodzi niespodziewanie i dotyka bliskiego nam Człowieka. Odszedł bliski nam wszystkim Kolega i Przyjaciel. Brak słów. W mojej, i myślę że nas wszystkich, pamięci pozostanie na zawsze w miłych - bo wyłącznie takie można z Nim wiązać - wspomnieniach.

Wciąż do mnie to nie dotarło... Pan Profesor był przesympatyczną i życzliwą osobą.

Odszedł wielki człowiek...
Cześć Jego pamięci!

Trudno pogodzić się i zrozumieć tą bezsensowną tragedię.
Entomologia polska, a zwłaszcza nasza, śląska straciła bardzo wiele.

Jacek Hilszczański

Łączę wyrazy głębokiego smutku. Śmierć pana Antoniego jest bardzo smutną, złą wiadomością, z którą ciężko się pogodzić.

Odszedł wspaniały człowiek i wielki entomolog. Potrafił z wielką pasją, barwnie i z kapitalnym poczuciem humoru opowiadać o przyrodzie, owadach...
Łączymy się w bólu z najbliższymi Profesora. Jego śmierć to wielka strata dla entomologii, szczególnie na Jego ukochanym Śląsku. Będzie nam Go bardzo brakować.

ANTOŚ !!! dlaczego tak się stało ??? mieliśmy do CIEBIE przyjechać , tak bardzo chciałem się z Tobą spotkać a teraz CO? myślę że jeszcze się spotkamy ??
O Tobie nie można zapomnieć ............... Kazimierz i Maria z Przybędzy

Drodzy koledzy i przyjaciele mojego taty!

Serdecznie dziękuję za ciepłe słowa o moim tacie. Dziękuję również w imieniu mojej mamy, sióstr i całej czwórki wnucząt taty.

Anna Kuśka - Ciba

Aż trudno uwierzyć! Dzisiaj pierwszy raz na forum i taka smutna wiadomość. Pan Ąntoni wiele mi pomógł przy oznaczaniu lata temu. Zawsze miałem Go w pamięci jako ciepłego, wspaniałego człowieka który bezinteresownie, zawsze życzliwie pomagał w potrzebie, udzielał rad, zawsze z uśmiechem, zawsze jak Ojciec. I zawsze taki pozostanie w mojej pamięci!