Polskie Forum Entomologiczne

Luczek dojdziesz trzeba tylko czasu i cierpliwości a w entomologii człowiek uczy się cały czas. Damian dzięki wiesz raczej tak zrobię jak napisałeś,a miałem już taki bajzel w zbiorze, że nie mogłem tego dłużej tolerować a z roku na rok było gorzej ehehehe i nie miałem czasu i to odkładałem więc w końcu chwyciłem byka za rogi i taki tego efekt

Dawid, wietki nie ugotowane - więc nie oznaczone. Będziesz gotował, czy poczekają na lepsze czasy ?

W tym roku pójdą do gotowania na Pracowni magisterskiej. Prawdę powiedziawszy miałem to zrobić w poprzednim roku ale brakło czasu:/

Dawid_Masło pisze:W tym roku pójdą do gotowania na Pracowni magisterskiej. Prawdę powiedziawszy miałem to zrobić w poprzednim roku ale brakło czasu:/

Wietki gotują się bardzo dobrze, nie powinieneś mieć problemów. Kopulator jest stosunkowo "gruby" i masywny, na szkiełkach trzeba dać podkładki pod szkiełka nakrywkowe, żeby dociskając nie zdeformować preparatu. Ja część preparatów mam na szpilce w specjalnych plastikowych kartonikach z podklejonymi z góry i z dołu ciętymi szkiełkami. Zrobię zdjęcia przy okazji to zobaczysz jak to wygląda, bardzo wygodna sprawa.

Będę wdzięczny Grzesiek. Co do samej techniki to się oczytałem już i myślę, że dobrze się do tego teoretycznie przygotowałem teraz trzeba tylko sprawdzić w praktyce. (Nie mogę odżałować, że nie było mnie w brynku to byśmy pogadali...)

Dawid_Masło pisze:Będę wdzięczny Grzesiek. Co do samej techniki to się oczytałem już i myślę, że dobrze się do tego teoretycznie przygotowałem teraz trzeba tylko sprawdzić w praktyce. (Nie mogę odżałować, że nie było mnie w brynku to byśmy pogadali...)

Zastanawialiśmy się czy w Brynku nie zrobić pokazu preparowania kopulatorów ale doszliśmy do wniosku (na podstawie listy osób), że nie będzie zainteresowanych - prawie wszyscy już gotują ale spoko, będą kolejne okazje. Być może jeszcze w tym roku.

Witam!
To jest moja kolekcja, na razie jestem totalnym amatorem, zdobywam wiedzę na tym forum i kolegi , owady są w gablotce z styropianu, kartki i pianki:) Kupiłem już specjalne kartoniki i szpilki, nie które owady są na kartonikach własnej roboty i szpilkach krawieckich. Proszę oceńcie co mam teraz, tylko bez wielkiej krytyki.







Pozdrawiam
Rafał

Drobna uwaga do Przemka: Prawy górny róg. To Acanthocinus aedilis? słabe zdjęcie. Chodzi mi o te czułki! Biada im jak będziesz okaz wyciągać.

Drobna uwaga do Rafała: Odnóża bliżej ciała. Zapewni im to większe bezpieczeństwo, a jak ostatnia para ucieka do góry to połóż nań szpilkę podczas schnięcia.

Prawy górny róg

czy aby na pewno...

Paweł Czudec pisze:

Prawy górny róg

czy aby na pewno...

Na pewno nie
chyba lewy górny róg

Prawy górny róg gabloty

Voltrax pisze:To Acanthocinus aedilis? słabe zdjęcie. Chodzi mi o te czułki! Biada im jak będziesz okaz wyciągać.

Tak to Acanthocinus aedilis jedna z pierwszych moich kózek
Problemy z czułkami będą niestety, ale postaram się być bardzo ostrożny

Przemek K pisze:Problemy z czułkami będą niestety, ale postaram się być bardzo ostrożny

było o tym tutaj viewtopic.php?f=30&t=7550&hilit
Ostrożność i owszem ale jednak wypadki łażą po gablotach Pomyśl nad tym owijaniem wspomnianym w powyższym linku

fotki znikneły

Saturniidae+Morphidae

Szkoda, że ja jeszcze nie mam czym się pochwalić
Ale za rok...
Zmądrzałem ... teoretycznie W tym roku preparowałem żeby się nauczyć ale już widzę różnice myślę ze za niedługo coś pokaże

Ciekawe co możesz w ryjkach nam pokazać

Witam!
Chciałbym przedstawić wam mój zbiór. Zajmuję się Curculionidae i to o nie najbardziej dbam. Zbieram jeszcze trochę żuki, kózki, jelonki, Silphy, Cetonie. Entomologią zajmuję się od końca Sierpnia, czyli ok. 3 miesiące. Pewnie niektórzy pamiętają jak jeszcze trzymałem swoje pierwsze biegaczowate, pluskwiaki i ryjki w pudełku po butach, przyklejałem na własnoręczne kartoniki, naszpilałem na szpilki krawieckie i odręcznie pisałem etykiety, teraz zakupiłem porządny sprzęt, gablotę, rożne szpilki, kartoniki, tacki itp. i tylko czekam na rozpoczęcie wiosny... Ciągle zbieram doświadczenie na forum, oraz od moich kolegów tez z tego forum Antoniego i Marcina.

Kozy robią niesamowite wrażenie - dla kontrastu wrzucam jedną gablotkę z miernikowcami

Część bardzo ładnej i zmiennej podrodziny miernikowców- Ennominae. Szczególnie fajnie prezentuje się autumnaria. Mam jaja tego motyla i chciałbym właśnie uzyskać taki wachlarz różnorodności. Może nawet większy? Zazdroszczę Th. flavicaria i H. pulviaria, jakoś tego nie mogę u siebie spotkać. A. syringaria mam u siebie w ogrodzie. Co do zmienności tej grupy to być może to przyczyniło się do chęci opracowania Ennominae przez A. Malkiewicza, do której to pracy obrabiałem zdjęcia. Praca zapewne będzie ciekawa i w swej części (barwnej oczywiście) tablicowej będzie różniła się od tego co jest pokazane w atlasie J. Buszko tym, że będzie znacznie więcej motyli odmiennie zaprezentowanych. Mnoży się więc nam literatura entomologiczna jak grzyby po deszczu.

ps. fajny jest ten okaz E. fuscantaria, ten bardzo ciemny...

Dziękuję Jon za ten ciekawy komentarz do jednej skromnej gablotki z miernikowcami - faktycznie grupa niezmiernie interesująca, zmienna w ubarwieniu, po prostu fascynująca - zwłaszcza w długie zimowe wieczory
Praca o Ennominae to będzie odrębna książka?

P.S. Faktycznie trafiła mi się taka ciekawa ciemna forma samca E. fuscantaria - tylne skrzydła są niemal jednolicie brunatne, przepaski niemal niewidoczne...

Tak, to będzie odrębna książka. Jednak charakter tej pracy będzie stricte naukowy. Nie będzie dostępna w księgarniach. Coś chyba jak opracowanie M. Krzywickiego i J. Dąbrowskiego o motylach ginących i zagrożonych. Tam był nieduży nakład i książeczka rozeszła się w środowisku entomologów.

A będzie dostępna w pdf-ie??? Już teraz chętnie bym się z nią zapoznał.
Mam jednak nadzieję, że wystarczy realnych egz. dla zainteresowanych - nie ukrywam, że wersja "papierowa" jest moją ulubioną formą literatury.

Nie mogę zabierać głosu w imieniu samego autora. Trudno mi tu cokolwiek obiecywać. Popytam. Dzwoniłem, ale nikt nie odbiera. Jak się czegoś dowiem, dam znać.

Dziękuję za informacje - a teraz mała zabawa związana z nietypowymi formami barwnymi - tego miernikowca złowiłem na Podkarpaciu kilka lat temu - co to za gatunek?

Widzę, że Aneta jest online - więc odpowiedź niebawem padnie

Timandra comae, ładna forma

Tak - to rzeczywiście ten b. pospolity gatunek - przyznam, że w momencie złowienia motyla, przez moment łudziłem się, że to jakiś południowy migrant - kształt skrzydeł i śladowy zarys rysunku nie pozostawił mi jednak złudzeń co do właściwego rozpoznania tego okazu

Adamie - masz zapewne dostęp do długiej serii tego gatunku - istnieją jakieś inne formy barwne Timandry???

Istnieje u nas prawdopodobieństwo znalezienia drugiego gatunku z tego rodzaju -T. griseata. Już od kilku lat przyglądam się dla T. comae w poszukiwaniu okazów z brązowo-ceglastą przepaską środkową i strzępiną. Jest szansa na znalezienie tego gatunku w puszczach pólnocno-wschodniej Polski.

Patrząc na zasięg T. griseata w pracy o europejskich Sterrhinae Hausmanna (2004), to znalezienie tego gatunku w Polsce wydaje się mało prawdopodobne. Ewentualne stanowisko w Polsce NE musiałoby być znacznie oddalone od najbliższych znanych dopiero z południowej Estonii. W linii prostej to "na oko" jakieś 400-500 km. Prędzej można by się spodziewać znalezienie jakiegoś przypadkowo przywianego osobnika na Pomorzu Zachodnim. W tej części zasięgu najbliższe stanowiska są w południowej Skanii. Z drugiej strony i na to trudno liczyć, skoro nie znaleziono go nawet na Bornholmie i innych wyspach duńskich.
U Jarka nie widzę Epione vespertaria, stąd mniemam, że nie trafia się często na Podkarpaciu. Jak to z nim jest na wschodzie? Sam raz jeden to złowiłem w Podczerwonem na Podhalu. A prezentowana gablota prezentuje się świetnie. I widzę, że wybrałeś drewno meranti

plasticonoband pisze: U Jarka nie widzę Epione vespertaria, stąd mniemam, że nie trafia się często na Podkarpaciu. Jak to z nim jest na wschodzie? Sam raz jeden to złowiłem w Podczerwonem na Podhalu.

W moich stronach E vespertaria łowiłem na kilku stanowiskach.

Faktycznie nie mam szczęścia do E. vespertaria. To dla mnie jest ciekawa sytuacja, bo dysponuję obecnie własnymi danymi i danymi kolegów ze stu kilkudziesięciu stanowisk na Podkarpaciu, i jak na razie u mnie brak tego gatunku - może jednak kiedyś się trafi.


P.S. Co do drewna - lubię meranti i mahoń, sporo mam też gablot dębowych, dawniej stosowałem również modrzewiowe - miernikowce miały akurat szczęście znaleźć się w gablotkach z drewna drzew Shorea

plasticonoband pisze:U Jarka nie widzę Epione vespertaria, stąd mniemam, że nie trafia się często na Podkarpaciu.

W okolicach Krakowa, Suchej Beskidzkiej trafia się. Tak średnio po sztuce w ciągu roku. Złapałem też nad Nidą 1 sztukę.

Widzę, że inni łowili go na Podkarpaciu - http://www.lepidoptera.eu/records/Speci ... fullview=1
Do częstych jednak nie należy...

Tomek - ale szansa na znalezienie jest - ona mogła być przeoczona na Litwie i Łotwie.
E. vespertaia mam 7 okazów z trzech stanowisk na naszym terenie oraz z P. Biał. Tylko jeden raz udało mi się spotkać samicę tego gatunku i zamiast spróbować hodowli wypuściłem ją na "rozpłodek " .

Jarku, przejrzałem teraz nasze zbiory w Bytomiu i w zbiorze skomasowanym nie ma szczególnych form prócz jednej - jest taka jak twoja, złowił ją 2 IX 1935 ks. Wycisło w Pogrzebieniu k. Raciborza. Zaś u Raebla znalazłem te dwie formy poniżej

Dzięki Adamie, fajna ta forma effuscaria...

Jarek zaprezentował część zbioru Geometriidae (Ennominae). W uzupełnieniu pokazuję kilka innych z tej podrodziny i jedną gablotę swoich Sesiidae.

Aż miło popatrzeć.Marku i inni pokażcie swoje zbiory.Naprawdę warto,gdyż można zobaczyć ciekawe nieraz formy oraz okazy które są rzadkością w niektórych miejscach.A i podziwiać jest co.Więcej śmiałości koledzy.

Moim zdaniem takie pokazywanie części zbioru jest jego rozdrabnianiem i zginie to wszystko w ilości postów. Warto by było założyć odrębne tematy dla poszczególnych rodzin n.p. :Zdjęcia zbiorów - Geometridae" lub " Zdjęcia zbiorów - Lasiocampidae" gdzie można by też podyskutować nad konkretnymi gatunkami motyli. Podobnie jest już założony temat " Eupithecia sp. " .

Dispar pisze:Moim zdaniem takie pokazywanie części zbioru jest jego rozdrabnianiem i zginie to wszystko w ilości postów. Warto by było założyć odrębne tematy dla poszczególnych rodzin n.p. :Zdjęcia zbiorów - Geometridae" lub " Zdjęcia zbiorów - Lasiocampidae" gdzie można by też podyskutować nad konkretnymi gatunkami motyli. Podobnie jest już założony temat " Eupithecia sp. " .

I tak też wczoraj zrobiłem
viewtopic.php?p=121057#p121057

Teraz podzieliłem ten temat na kilka i zalożylem oddzielny dział -
Strona główna forum » * ENTOMOLOGICZNE * » Zdjęcia zbiorów entomologicznych

Na razie udało mi się wydzielić przezierniki, Kózkowate i zbiór Honzy.

Proponuję również wydzielić post Jona - "Moje motyle dzienne"
viewtopic.php?f=33&t=8217

Tropik z moich ścian. Gabloty na co dzień są zasłonięte roletkami. Odsłaniam jak mam ochotę na koloroterapię. Zdjęcia trochę już nieaktualne. Kilka okazów przybyło których tu nie ma.

Gdy się patrzy na zbiory ,aż się chce poczerpakować.

przeglądam i podziwiam- piękne zbiory!!!- szczególnie te "uporządkowane". Ale piszę w trochę nietypowej sprawie. Czy może istnieją zaprezentowane publicznie większe zbiory z Lycaenidae(szczytem moich marzeń byłyby zaprezentowane obydwie strony skrzydełek). A jeżeli istnieją, to czy są dostępne gdzieś na forum do przejrzenia. Szukam, ale nie mogę znaleźć. Za każdą podpowiedź będę wdzięczny.

Nawiązując do wypowiedzi Adama z grudnia ub.roku oraz fotki , którą zamieścił, ja również chciałbym zamieścić dwie formy barwne T. comae. Obydwie złowione w tym roku początkiem lipca. Jest jeszcze jedna, bardzo podobna do v.monor lecz jest rozpięta i słabo widoczna.Fotka innym razem.

Przepraszam, miejsce połowu stałe, tj. EA;30, Umieszcz/Jasła.

To i ja dorzucę kilka fotek.

Nawiązując do pytania Przemka - zobacz stronę Krzyśka Jonki Motyle europy http://www.lepidoptera.eu/start.php?lang=PL

Krzysiek bardzo ładne zbiory, Szczególnie pawice !

Dzięki

Wrzucam kilka ujęć przykładowych gablot sówek (ogólnie 7 gablot), miernikowców (ogólnie 6 gablot) i mikrów (ogólnie 4 luźno ułożone gabloty). Szkoda, że są spore ograniczenia jeśli chodzi o rozmiar zdjęć, większość szczegółów przy wielkości 152kb ulatuje w nicość

I jest co pooglądać w mrożny zimowy wieczór. W miernikowcach i sówkach widzę kilka gatunków których w Bieszczadach nigdy nie łowiłem. Teraz powoli oznaczać i przesiedlać do nowych gablot. Powodzenia i przyjemnej pracy.Pozdrawiam Edwin.

Jestem właśnie w trakcie reorganizacji zbioru. Z ułożenia widocznego w gablocie z sówkowym chaosem przechodzę na ułożenie kolumnowe. Niejednokrotnie przekonałem się, że wyjęcie okazu z takiego układu jest znacznie bezpieczniejsze...
Pozdrawiam

To i ja cos wrzuce.

Ciekawie wyglądają te żółte podpisy

Ja też oznaczenia gatunków drukowałem na żółtym papierze - ładnie wygląda. Myślę Łukasz że zrobiłeś dobrze dając nazwę motylka i pod nim motyle.Ja nie wiem czym się zasugerowałem że dawałem motyla a pod nimi nazwę gatunku. Zostawiłem miejsce na dodanie innych egzemplarzy i teraz myślę że popełniłem błąd bo jest taka pustka i źle to wychodzi na zdjęciach.
Ale w tym roku nie będę przerabiał układu 40 gablot.

Kolego Edwinie ja pozwolilem sobie odgapic ten zolty papierek od Ciebie, jak go zobaczylem pierwszy raz odrazu wiedzialem ze bedzie taki sam w moich gablotach

Nowe ułożenie w gablotach dokładna selekcja jak myślicie może być?? jeżeli są jakieś błędy to proszę pisać chcę mieć dobrą dokładność

Piszesz Rafale:

dokładna selekcja

Motyle są z hodowli poczwarek - jak sugerują metryczki. Skąd więc te uszkodzenia skrzydeł? Próbujesz je rozhodować, czy oblatują Ci się po wylęgu? Gąsienice niektórych żerują na głożynie (Ziziphus) - hodujesz tą roślinę?

Dziękuje wszystkim za pomoc.......:):):)
Wrzucam zdjęcia zbiorów.....
Jak coś to proszę krytykować:):):)
Jeżeli chodzi o jakość zdjęć to na pewno nie są dobrej jakości:(:(troszkę mi brakuje czasu na to:(

.....jestem z Ciebie dumny. Ty jeden pozostałeś z tej całej, jakże wtedy licznej czeredy, która ganiała po Ostrowie z siatkami. Mnie się bardzo podoba i oby tak dalej, bo to dużo lepsze zajęcie niż stanie z piwskiem pod sklepem w Ostrowie.
Mazep

Panie Jacku nie jeden:P To i ja dodam zdjęcia na razie tylko kilku gablot

oj, fakt. Przepraszam Cię najmocniej. Widzisz, dawno Cie nie było tutaj i umknąłeś mi......ot, starość. Fakt - jest Was dwóch....i z tego się podwójnie cieszę.
Mazep

No Jacku! Może dorzucisz jakieś zdjęcia i własnoręcznie łapane okazy
Będzie Was Trzech!

Bardzo ładnie to Jacku napisałeś, że jesteś dumny ze swoich wychowanków którzy poszli w Twoje ślady i dzisiaj prezentują nam swoje piękne kolekcje motyli.
A Ty ich zdradziłeś. Szukasz robali w kupach,łajniakach i padlinie.

Na razie układam tak, żeby zaoszczędzić miejsce, bo tak czy siak będzie to nie raz jeszcze przekładane, a teraz muszę zostawić miejsce na inne chrząszcze...(układanie zbioru zacząłem od kózek) Myślę jednak, że jak na początek zbiorek wygląda w miarę dobrze.

Tak trzymać !

Jacek Kalisiak pisze:No Jacku! Może dorzucisz jakieś zdjęcia i własnoręcznie łapane okazy

ojojoj, strasznie przepraszam, żem się nie ozwał wcześniej.
Mój zbiór, eeeee, nie ma czego fotografować. Było już tu takich wiele, pt zbiór. Staram się poustawiać swoje żołnierzyki ładnie, opisać i takie tam - jak my wszyscy.

Edwin Buga pisze:Bardzo ładnie to Jacku napisałeś......

senkjuwerymać Edwinie

Edwin Buga pisze:A Ty ich zdradziłeś. Szukasz robali w kupach,łajniakach i padlinie.

uuuhhh, ten zapach krowiej kupy - cudo. A ruszający się trupek -

A'propos zdjęć Tomka, ja też powolutku zaczynam przechodzić na tacki - polecam. Fajny zbiór Tomku.
Pozdrowiska serdeczne - Mazep

Fajnie, ale nasunęła mi się taka uwaga żeby używać kartoników o w miarę jednolitej wielkości dla podobnych okazów. Na zdjęciu DSCF3431 tacka w prawym górnym rogu - używasz trzech wielkości kartoników. Porównaj z tym samym zdjęciem prawa dolna tacka - cały rządek szarych robaków na jednakowych kartonikach - czyż nie piękniej?
Ale to wiesz, tak jak w tej reklamie "IKEA ty tu urządzisz" z Królem Arturem i jego gderającą mamą... ale to Twój zbiór.

Kamil Mazur pisze:żeby używać kartoników o w miarę jednolitej wielkości dla podobnych okazów.

......to jest moje marzenie. Rzadko mi się udaje i zawsze się wstrzelę z jakimś inszym karteluchem. Nie wiem gdzie jest pies pogrzebion?
A reklama - jest mocna (a ja nie znoszę reklam). Do tego lubię jeszcze tę z Kleopatrą - tu mamula jest też nerwożerna.
Mazep

Tak, to jest pewien mankament, ale na początku niepotrzebnie za bardzo zwracałem uwagę na dokładne dopasowanie kartonika do wielkości owada. No i ciężko było przewidzieć, który rozmiar się nada do wszystkich z danego gat.
Teraz już się staram dobierać jednakowe, tylko nie bardzo mi się chce (przynajmniej na razie) te spreparowane od nowa robić .
Ew. takie ustawienie jak Plagionotusów jest bardziej znośne dla oka.

A reklama mnie też się podoba

Ponieważ nie samymi chrząszczami/motylami człowiek żyje - teraz coś od muchologów

Na zdjęciu Syrphidae na litery A-EP. To akurat najbardziej żyjąca gablota - bo w okolicach "C" jest "czarna masa" czyli Cheilosia sp., której przedstawiciele są na ogół dość długo są przekładane tam i z powrotem w obrębie gabloty zanim znajdą swoje właściwe miejsce...

Pozdrawiam
Robert

...a te okrągłe płatki to czym są nasączone?
Mazep

Octanem "na życzenie".
Miałem przez chwilę gryzki. Teraz się bardziej pilnuję i okazy z rozpinadeł wpadają do głównych gablot dopiero po wstępnej kwarantannie w gablotach tymczasowych (po ok. 2 mies.).

Pozdrawiam
Robert

Fajny zbiór Robert

Świetnie to wygląda - jak takie lotnisko czekającymi z F16

Robert Zoralski pisze:Octanem "na życzenie"

Dzięki. Ja już myślałem że to jakiś wynalazek/specyfik o tajemnym przeznaczeniu
Mazep

Nie było jeszcze chyba zbioru małych Carabidae na forum - to jest mój drugi (po Syrphidae) obiekt zainteresowania.
Dodaję swoje na litery A-E (+zbłąkany Scarites sp. w tej gablocie)

Pozdrawiam
Robert

Robert, czy dobrze widzę, że biegaczowate masz w innym rodzaju tacek?