Strona 1 z 1

Dolichoderus quadripunctatus

: wtorek, 26 lutego 2013, 23:50
autor: Brachytron
Ponieważ czterokropek był na forum tylko wzmiankowany, a ja go akurat mam pod ręką, zamieszczam 3 fotki gatunku. Lokalizacja: stara aleja drzew owocowych (mrówki z jabłoni, z gałęzi 1,8 m od gruntu), Chalin, gmina Sieraków. Jeszcze 10 lat temu gatunek był uznawany za rzadki, ale okazuje się, że w pewnych regionach (Wielkopolska, Dolny Śląsk), wydaje się być pospolitszym. Gdzie szukać? Wystarczy dokładnie przeczytać opis w kluczu Radczenki i innych 2004, opis jest bardziej rozwinięty u Czechowskiego i innych 2012, po angielsku. Ja swoje stwierdzenia mam tylko z sadów i alei drzew owocowych, niekoniecznie pod lasem ale wtedy w terenie mało zurbanizowanym. Nie wiem jak jest z występowaniem gatunku w centrach dużych miast (mam na myśli centrum s. str.)

Dyskusję na temat fotografii przeniosłem tu.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: czwartek, 7 marca 2013, 22:33
autor: Michał Michlewicz
Brachytron pisze:okazuje się, że w pewnych regionach (Wielkopolska, Dolny Śląsk), wydaje się być pospolitszym.
Potwierdzam - ja w Wielkopolsce spotykałem ten gatunek między innymi w Rogalinie (XT38) na dębach oraz w Lądzie (XT98) na lipie rosnącej przy Opactwie Cystersów.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: piątek, 8 marca 2013, 09:13
autor: L. Borowiec
"Nie wiem jak jest z występowaniem gatunku w centrach dużych miast (mam na myśli centrum s. str.)"
We Wrocławiu jest to w tej chwili jeden z najbardziej charakterystycznych gatunków w zieleni miejskiej, również w centrum (ale z uwagi na wymagania tego gatunku musi to być zielone centrum, ale Wrocław jest znany z tego, że ma wiele parków, zielonych skwerów itd.). Na naszym kampusie uniwersyteckim przy ul. Przybyszewskiego, pod samym budynkiem katedry mamy w jednym drzewie wielką kolonię tego gatunku (w pobliżu jest kilka kolonii Camponotus fallax, gatunku uważanego też za rzadkiego w Polsce, a przy wejściu na kampus ogromna kolonia Lasius fuliginosus, a zaraz obok znaleziono gniazdo Ponera testacea).

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: piątek, 8 marca 2013, 10:49
autor: Brachytron
Przepraszam, że pociągnę za słowo, ale ile to jest "wielka kolonia" i jak ją ocenić dla tego gatunku. W przypadku gniazda nienaruszonego, nie obserwowałem więcej niż 20 osobników (może nie był optymalny czas, albo gdzieś tam sobie łaziły w koronie za swoimi sprawami). W przypadku gniazd w np. obciętych gałęziach podobnie, trzymają się wewnątrz.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: piątek, 8 marca 2013, 11:57
autor: L. Borowiec
Są to oceny, oczywiście, na oko. Pisząc wielka mam na myśli, że w danym momencie po pniu chodzi kilkadziesiąt egzemplarzy, co jak na ten gatunek jest dużą kolonią. Na starych dębach pod Wrocławiem takie kolonie nie są rzadkie i czasem towarzyszą im mniejsze kolonie tak rzadkich gatunków jak Temnothorax clypeatus, Leptothorax gredleri i małe kolonie Camponotus truncatus (ten zestaw to taka specjalność podwrocławska budząca zazdrość takich speców od mrówek jak B. Seifert, który po T. clypeatus specjalnie do nas przyjeżdża, bo ten gatunek nie był jeszcze wykazywany z Niemiec). We Wrocławiu-Świniarach są drzewa, na których można obserwować pochody setek okazów D. quadripunctatus choć głowy nie dam, czy wszystkie pochodzą z jednego gniazda, ale nie obserwowano wzajemnych zachowań agresywnych.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: piątek, 8 marca 2013, 13:11
autor: Brachytron
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź tym bardziej, że mrówki związane z drzewami interesują mnie od jakiegoś czasu trochę bardziej, głównie przez wzgląd, że trafiały się przy okazji poszukiwań innych żądłówek (mających latanie bardziej we krwi).

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: sobota, 9 marca 2013, 09:04
autor: Michał Michlewicz
Lech Borowiec pisze:w pobliżu jest kilka kolonii Camponotus fallax, gatunku uważanego też za rzadkiego w Polsce
Ja osobiście gatunek ten spotykam dość często, w tym także w zieleni miejskiej (w moim rodzinnym mieście - Trzciance, ale także np. w Poznaniu). Problem z nim polega na tym, że jest to gatunek niesamowicie skryty. W starym, martwym drzewie, gdzie odnalazłem bardzo dużą kolonię, nigdy nie udało mi się zobaczyć więcej chodzących osobników niż około 5-10. Gniazdowały tam razem z Lasius brunneus oraz Temnothorax crassispinus.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 5 czerwca 2013, 19:41
autor: Brachytron
Ta kępa uschniętych sosen przy kolesiu to najbardziej ekstremalne stanowisko jakie znam dla Dolichoderusa. Tym cenniejsze dla mnie, że po raz pierwszy gatunkiem towarzyszącym był Lasius platythorax. Poza tym, z torfowców zebrałem też Myrmica scabrinodis i Formica fusca.

4.VI.2013, Sieraków, torfowisko przy NW brzegu jeziora Jaroszewskiego.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 23 października 2013, 00:19
autor: Michał Michlewicz
Jeśli chodzi o dziwne miejsca spotkania tego gatunku, to dziś spotkałem jedną robotnicę furażującą po środku chodnika w Poznaniu. Przechodzę tędy codziennie, a gatunek ten spotkałem tu pierwszy raz - w ogóle w Poznaniu pierwszy raz. Nie udało mi się jeszcze zlokalizować gniazda, w okolicy rośnie nieco nasadzonych topól, lip czy klonów, ale przyznam, że nigdy wcześniej nie spotkałem tej mrówki w takim oddaleniu od drzewa, ot na środku chodnika.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 23 października 2013, 09:41
autor: Brachytron
Jeśli idzie o Poznań to ja widziałem na peryferiach, w Kiekrzu, na śliwie w sadzie. Natomiast jeśli idzie o stanowiska nietypowe (to znaczy w pewnym sensie jest typowe bo to konstrukcja drewniana), to w Ławicy siedzą w starym słupku drewnianego płotu.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: czwartek, 1 maja 2014, 20:31
autor: Brachytron
A oto i wspomniany słupek, będący resztką jakiegoś ogrodzenia. Jak widać, biotop popegeerowsko-chlewikowy.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: niedziela, 18 maja 2014, 17:22
autor: rysiaty
Czy to tytułowy gatunek?

I czy jest jeszcze w Polsce gatunek z 4 jasnymi plamkami na odwłoku?

międzywale Odry, na martwej albo prawie martwej wierzbie wędrował 1 ex.
Przewóz WT55
16 V 2014

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: niedziela, 18 maja 2014, 18:23
autor: Brachytron
To on i nic innego tak nie ma. U niektórych egzemplarzy zanika, w różnym stopniu, pierwsza para kropek.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: niedziela, 18 maja 2014, 18:51
autor: rysiaty
Brachytron pisze:To on i nic innego tak nie ma.
W takim razie widziałem jeszcze ten gatunek na przedmieściach Głogowa

21 IV 2014
Ruszowice WT72
:papa:

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: poniedziałek, 19 maja 2014, 07:21
autor: Przemek Zięba
Brachytron pisze: biotop popegeerowsko-chlewikowy.
powiem tylko, że to jeden z najciekawszych biotopów, przekonałem sie w ubiegłym roku - bogactwo fauny niezmierzone, zwłaszcza, jak obiekty opuszczone i niezagospodarowane - rewelacja!

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: wtorek, 24 czerwca 2014, 18:33
autor: jarekregner72
Dzisiaj i ja widziałem na budynku jednorodzinnym te mrówki w Złobiźnie koło Brzegu. Było ich kilkanaście chodziły po elewacji

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: sobota, 14 marca 2015, 16:07
autor: Brachytron
Od pierwszych ciepłych dni obserwowałem wzmiankowany słupek i 8 marca po raz pierwszy zaobserwowałem sprzątające czterokropki. Mechanizm jest taki, że robotnica w żuwaczkach wynosi próchno, staje horyzontalnego słupka i wypuszcza materiał. Zauważyłem, że gdy jest ciepło i duży ruch, odchodzą od wejścia do gniazda żeby nie blokować koleżankom wejścia, natomiast gdy jest w miarę spokojnie wywalają jak tylko wyjdą z dziury. Tak było 8 marca kiedy jednocześnie widziałem góra 3 sztuki, zdjęcia są z 2 czerwca 2014 i to jest zachowanie w tłumie.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 10 lutego 2016, 09:46
autor: Chiffchaff
Ja poznałem ten gatunek w roku ubiegłym dwukrotnie:
Na 38 budek "sikorowych" z lęgami ptaków, w których stwierdziłem też mrówki, wiszących w borze sosnowym, ten gatunek trafił się tylko - raz kilka osobników.
No i w sierpniu grzebiąc za innymi robalami pod płatem kory kłody jesionowej znalazłem kolonię 0 na zdjęciu.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: sobota, 8 kwietnia 2017, 09:32
autor: Marek Miłkowski
Ostatnio tę ciekawą mrówkę znalazłem przy okazji badań nad chrząszczami w parku im. T. Kościuszki w Radomiu. Park położony jest w centrum miasta.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: niedziela, 9 kwietnia 2017, 13:13
autor: Michał Michlewicz
Dodam, że osobnik, którego znalazłeś, to królowa.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: niedziela, 9 kwietnia 2017, 15:23
autor: Marek Miłkowski
Dzięki! Tego to akurat się nie spodziewałem, jakby co to do odbioru w Janusznie ;)

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: czwartek, 20 lipca 2017, 23:43
autor: mantiss111
Poszedłem szkła zbierać z drogi, coby nikt w nie nie wdepnął, a przy niej słupki klinkierowe stojące, jak się okazało, mieściły kolonię tego właśnie gatunku. Więc postanowiłem poobserwować. Mało, że wcale nie w drewnie je dzisiaj spotkałem, to jeszcze rójka była! Uskrzydlone królowe kręciły się między robotnicami i nieuskrzydlonymi królowymi, których było baaardzo dużo (cztery chwyciłem). Jakby to jeszcze nikogo nie dziwiło, to robotnice potrafiły sobie te nielotne podporządkować, co widać na zdjęciach i zamieszczonym filmie (mam nadzieję, że linkowanie filmów nie jest niezgodne z regulaminem, przepraszam, jeśli się mylę).
Przepraszam, wiem, że oglądając ów film, oczopląsu można dostać, ale komary wyjątkowo tego (późnego) popołudnia zawzięte były, a i ręce strasznie mi się trzęsły, ponieważ podekscytowany znaleziskiem byłem :).
Dodaję też roztocze, które spacerowały sobie blisko kolonii.

Co jakiś czas wychodziła jakaś robotnica na jak najbardziej wysunięty punkt i puszczała jakiś odpadek. Podejrzliwy bylem, bo aż dwa razy wypuściła skrzydełko rozmiarem do królowej tego gatunku pasujące.

Ktoś wyjaśni mi cóż się tam działo?

https://www.youtube.com/watch?v=GZuO-GKbLFk

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: piątek, 21 lipca 2017, 11:32
autor: Brachytron
Nooo, zaiste ciekawe :ok:

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 2 maja 2018, 11:15
autor: Przemek Zięba
No to się pochwalę mam tytułowy gatunek zebrany 2 dni temu w okolicy Tomaszowa Lubelskiego - w znacznych ilościach napotkałem go razem z M.fallax. Chyba na wschodzie nie był jeszcze wzmiankowany?

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 2 maja 2018, 13:09
autor: Brachytron
Były oba. Dziś też znalazłem tą parkę tnąc na ogródku stare tyczki akacjowe od fasoli. Żal spalić więc przedtem ponamierzam fragmenty z gniazdami :mrgreen:

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 2 maja 2018, 13:46
autor: Przemek Zięba
M.fallax to wiem, jest cały czas, natomiast D.quadripunctatus z Roztocza to wg. literatury (poszperałem) podawana była w 1920 wg Ants of Poland , w sumie tez nie wiadomo z jakiej dokładnie lokalizacji z Roztocza. W ogóle pierwszy raz widziałem ją żywą :-)
Znasz jakieś nowe opracowania traktujące o niej w tym z Lubelszczyzny sensu lato?

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 2 maja 2018, 14:56
autor: Brachytron
Nie śledzę aż tak literatury mrówkowej. To 1920 to Kulmatycki, powtórzony później przez Pisarskiego w KFP i tak samo Czechowski et.al. 2002 i 2012.

Za wcześnie znalazłeś - jeszcze 2 lata i "po stu latach..." :mrgreen:

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 2 maja 2018, 19:37
autor: Przemek Zięba
Brachytron pisze: Za wcześnie znalazłeś - jeszcze 2 lata i "po stu latach..."  :mrgreen:
Poczekam :mrgreen:
Opisac by warto, do Biomapu wprowadzę od razu.
W sumie w miejscu gdzie ją napotkałem jest sporo gniazd, niedaleko kolejne.
Fajny gatunek, Kulmatycki podaje okolice Krasnobrodu (dotarłem do wersji elektronicznej Sprawozdania Komisji Fizjograficznej z 1920), w oparciu o materiały dostarczone mu przez Fudakowskiego.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 2 maja 2018, 19:54
autor: Brachytron
Nie ma najmniejszych przeciwwskazań abyś znalazł je w Lublinie czy innym mieście. Moje ulubione drzewa to stare ozdobne głogi cięte w zapałkę. Wystarczy stanąć chwilkę i z reguły są. Sierakowski rynek jest obsadzony nimi dookoła, albo w Krzyżu przy lodziarni :)

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 2 maja 2018, 20:03
autor: Przemek Zięba
To możliwe, w Lublinie jak zacząłem dokładnie obserwować stare drzewa wypatrzyłem masę M.fallax, co prawda naszej tytułowej nie napotkałem, ale i nie szukałem za mocno...W okolicach Tomaszowa Lub. zacznę dokładniej się przyglądać, skoro jest w dwóch miejscach jest i w innych. Okazać się może że jest nawet bardzo pospolita, tylko nikt jej nie szukał :-)
Jak inwentaryzowałem gniazda Formica exsecta w tych samych okolicach to uwierzyć nie mogłem jakie olbrzymie ilości gniazd odnalazłem, całe mnóstwo :-)

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 2 maja 2018, 22:11
autor: tomek rutkowski
Przepraszam, nie znam się-czemu nazywacie Camponotus fallax nazwą M.fallax? Myrmentoma, OK, ale to tylko podrodzaj. I to taki którego nikt nie używa powszechnie a nieliczni w nawiasikach. Tylko pytam-coś mnie ominęło w nazewnictwie?

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: czwartek, 3 maja 2018, 10:03
autor: Przemek Zięba
W obrębie rodzaju Camponotus wyodrębniono podrodzaj Myrmentoma dla około 40 gatunków, obie formy są dopuszczalne moim zdaniem, mnie się przykleił ten Myrmentoma :-)

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: piątek, 11 maja 2018, 11:59
autor: Przemek Zięba
No i poszedł szorcik :-) nie czekałem do 100 rocznicy :-)
Przy okazji duże brawa dla Zespołu Acta Entomologica Silesiana !!!
To jest europejskie tempo i tak powinno bć!

https://www.researchgate.net/publicatio ... _Linnaeus_

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: piątek, 11 maja 2018, 14:20
autor: Adam Larysz

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: piątek, 11 maja 2018, 14:47
autor: Przemek Zięba
:-) dzięki Adamie !

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: wtorek, 15 maja 2018, 17:34
autor: trepik30
Dolichodeus qadripunctatus i Camponotus fallax koegzystują razem .Chyba sobie nie przeszkadzają.Na dwóch pobliskich debach podobna sytuacja.No chyba że Camponotus to Formica?Ten owlosiony odwłok jakos zwraca uwagę.Fakt że nie wchodziły sobie w parade.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: wtorek, 15 maja 2018, 19:13
autor: Brachytron
To one i też mam takie obserwacje, że podobne miejscówki im pasują. Jak pisałem 2 maja mam parkę z opału, położyłem na parapecie i karmię wodą i cukrem. Fallax już pierwszego dnia wszedł we framugę bo jest cieplej od słońca. Muszę teraz rozkręcić okno, wybrać gniazdo (widziałem jak ładowały tam poczwarki), zbudować jakieś gniazdo zastępcze, załadować tam opał i eksmitować towarzystwo :mrgreen:
Jak to widzę, to okresy aktywności gatunków się przeplatają i nie wchodzą sobie w drogę.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: wtorek, 15 maja 2018, 19:22
autor: trepik30
Fajnie ze podobne obserwacje sie trafiaja.Jak mrowki nie dorzucaja sie do czynszu to tylko zastepczy lokal.Tak poza tym to masz serce i cierpliwosc.aMalo kto by sie ceregielil w ten sposob.

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: wtorek, 15 maja 2018, 19:26
autor: Brachytron
Żal mi, a przy okazji obserwuję... Bezcenne :mrgreen:

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 16 maja 2018, 07:30
autor: Przemek Zięba
Albo miejscówki im pasują (tzn, D,quadripunctatus i M.fallax) albo żyją w symbiozie i nawet wspólnie migrują, albo i jedna wykorzystuje identyczny biotop i ma identyczne preferencje siedliskowe to ciekawy temat !

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 16 maja 2018, 07:58
autor: Przemek Zięba
Wrzucę jeszcze fotki swoje D.quadripunctatus, z tej miejscówki chociaż na jednej fotografii M.fallax z tytułową bohaterką nie mam...

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: niedziela, 20 maja 2018, 19:23
autor: Przemek Zięba
Brachytron pisze:Nie ma najmniejszych przeciwwskazań abyś znalazł je w Lublinie
No i słowo stało się ciałem, jest i w Lublinie i to u mnie na osiedlu, zasiedla drzewa na parkingu, gdyby nie to, że zainteresowałem się łażącymi mrówkami po samochodach to bym pewnie żył w nieświadomości :-)

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: niedziela, 20 maja 2018, 22:29
autor: Brachytron
:ok:

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: wtorek, 29 maja 2018, 14:49
autor: Łukasz N.
D. quadripunctatus Podlasie ok. Nurca w ogrodzie na Jodle 29.05.2018

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: środa, 30 maja 2018, 09:06
autor: Przemek Zięba
:ok: nadrzewnica w ekspansji na wschód taki ,,drang nach osten" w mrówczym wydaniu :-)

Re: Dolichoderus quadripunctatus

: piątek, 8 czerwca 2018, 00:17
autor: Michał Michlewicz
Myślę, że raczej nie chodzi o ekspansję, a po prostu o lepszą penetrację przez ludzi, którzy chcą się dzielić faunistycznymi informacjami ze światem. ;-)
Z Twoich, Przemku, okolic też mam kilka perełek, które niedługo ujrzą światło dzienne.
W Poznaniu za to żelazne trio z zieleni miejskiej to tytułowy gatunek, C. fallax i Temnothorax corticalis. Są i inne, ale ta trójka na drzewach na każdym kroku.

W nawiązaniu do C. fallax jeszcze. Nie powiedziałbym raczej, że obie formy są dopuszczalne. Myrmentoma wszak to nazwa podrodzaju, która w odosobnieniu i w formie M. fallax raczej nie funkcjonuje.
Co innego inny gatunek, wcześniej należący do tego rodzaju - Colobopsis truncata, no ale tu nastąpiło formalne wydzielenie tego podrodzaju do rangi rodzaju.