gmachówka drzewotoczna? (Lasius fuliginosus)
-
- Posty: 4041
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
- Lokalizacja: słubice -lubuskie
Re: gmachówka drzewotoczna?
Kiepskie zdjęcie, moim zdaniem może być to major Camponotusa, ale przez czarny tułów i wysokie ciemię nie można wykluczyć Lasius fuliginosus.
-
- Posty: 4041
- Rejestracja: sobota, 31 października 2009, 11:00
- Lokalizacja: słubice -lubuskie
Re: gmachówka drzewotoczna?
dzięki nie mam makro a one w ciągłym biegu he-ale pomyślałem że zaryzykuję i wrzucę tę fotę
- Łukasz Mielczarek
- Posty: 915
- Rejestracja: środa, 31 maja 2006, 18:58
- Specjalność: Diptera
- Lokalizacja: Włoszczowa/Kraków/Olkusz
- Michał Michlewicz
- Posty: 365
- Rejestracja: sobota, 15 marca 2008, 17:22
- UTM: XU30/WU97
- Specjalność: Formicidae
- Lokalizacja: Poznań/Trzcianka
- Michał Michlewicz
- Posty: 365
- Rejestracja: sobota, 15 marca 2008, 17:22
- UTM: XU30/WU97
- Specjalność: Formicidae
- Lokalizacja: Poznań/Trzcianka
Re: gmachówka drzewotoczna?
Niestety po tym czasie nie mogę już edytować poprzedniego posta, ale dopiszę tutaj jak odróżnić robotnicę
Było już na forum wiele dyskusji na temat oznaczania mrówek ze zdjęć. Zgadzam się, że nie powinno się tego generalnie robić, jednak jest w naszej faunie kilka gatunków, które wprawne oko rozpozna "z marszu". L.fuliginosus do takich, moim zdaniem, należy. Trzeba tu opatrzenia, jednak przede wszystkim należy zwrócić uwagę na proporcję i wielkość. Jeżeli chodzi o występujące u nas gatunki, to można by się chyba tylko pomylić z Camponotus fallax. Pierwsza sprawa, to taka, że jeżeli chodzi o kształt i wielkość głowy, to brana mogłaby być pod uwagę tylko robotnica major. Ta jednak u C.fallax może mieć wielkość do 9 mm, podczas gdy robotnice L.fuliginosus mierzą zaledwie 4-5 mm. Drugą cechą, tą widoczną "na oko", są proporcję. Wystarczy krótki rzut oka na C.fallax żeby zobaczyć, że jest ona mrówką bardziej wysmukłą, niż raczej krępo zbudowane L.fuliginosus. Nie bez znaczenia jest też tutaj behawior - C.fallax jest mrówką bardzo skrytą i płochliwą, ciężko na raz spotkać wiele furażerujących osobników. Lasius fuliginosus tworzą zaś stałe szlaki, którymi bardzo duże ilości osobników transportują pokarm.
od Lasius fuliginosus, jako, że już kilka razy spotkałem się z taką pomyłką.Kamil ZG pisze:major Camponotusa
Było już na forum wiele dyskusji na temat oznaczania mrówek ze zdjęć. Zgadzam się, że nie powinno się tego generalnie robić, jednak jest w naszej faunie kilka gatunków, które wprawne oko rozpozna "z marszu". L.fuliginosus do takich, moim zdaniem, należy. Trzeba tu opatrzenia, jednak przede wszystkim należy zwrócić uwagę na proporcję i wielkość. Jeżeli chodzi o występujące u nas gatunki, to można by się chyba tylko pomylić z Camponotus fallax. Pierwsza sprawa, to taka, że jeżeli chodzi o kształt i wielkość głowy, to brana mogłaby być pod uwagę tylko robotnica major. Ta jednak u C.fallax może mieć wielkość do 9 mm, podczas gdy robotnice L.fuliginosus mierzą zaledwie 4-5 mm. Drugą cechą, tą widoczną "na oko", są proporcję. Wystarczy krótki rzut oka na C.fallax żeby zobaczyć, że jest ona mrówką bardziej wysmukłą, niż raczej krępo zbudowane L.fuliginosus. Nie bez znaczenia jest też tutaj behawior - C.fallax jest mrówką bardzo skrytą i płochliwą, ciężko na raz spotkać wiele furażerujących osobników. Lasius fuliginosus tworzą zaś stałe szlaki, którymi bardzo duże ilości osobników transportują pokarm.