Mrówki-dziwne(???)zachowania...
- Rafał Celadyn
- Posty: 7248
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Mrówki-dziwne(???)zachowania...
Mrówki to nie mój konik,ale wiem że jest na forum kilka osób, które zajmują się tematem,więc jedno pytanko odnośnie zachowania przedstawionego na fotkach .Otóż akcja działa się na dróżce na skraju lasu...Wyglądało to tak ,jak gdyby "mrówki wynosiły mrówki"(niektóre starały się w tym również przeszkadzać). Niestety zaczął padać deszcz i nie zdołałem ustalić skąd, dokąd i po co to robiły...Może mnie ktoś oświecić , o co im(koleżankom mrówkom )chodziło???
Dodam jeszcze ,że najczęściej były to dwa osobniki "niosące" i "ofiara"...
Pozdrawiam Rafał.
Dodam jeszcze ,że najczęściej były to dwa osobniki "niosące" i "ofiara"...
Pozdrawiam Rafał.
- Załączniki
- 7.jpg (137.45 KiB) Przejrzano 3068 razy
- 6.jpg (132.99 KiB) Przejrzano 3079 razy
- 5.jpg (124.08 KiB) Przejrzano 3068 razy
- 4.jpg (141.54 KiB) Przejrzano 3063 razy
- 3.jpg (151.8 KiB) Przejrzano 3064 razy
- 2.jpg (140.83 KiB) Przejrzano 3077 razy
- 1.jpg (149.34 KiB) Przejrzano 3106 razy
- Witek Płachta
- Posty: 787
- Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
- Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12
- Rafał Celadyn
- Posty: 7248
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Mrówki czasem przenoszą się nawzajem, bo jest to najłatwiejszy sposób przekazania innej mrówce "chodź pokażę ci takie miejsce..." Ale to wygląda inaczej niż na tych zdjęciach, to co sfotografowałeś wygląda mi raczej na zwykłą walkę między koloniami. Mrówki mogły być trochę niemrawe ze względu na niską temperaturę i stąd walka nie była tak gwałtowna jak zazwyczaj wśród rudnic.
- Dominika+Jurek Radwańscy
- Posty: 913
- Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
- Specjalność: Collembola
- Lokalizacja: Bielawa
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 2 times
- Witek Płachta
- Posty: 787
- Rejestracja: niedziela, 28 września 2008, 10:22
- Lokalizacja: Gmina Rokiciny DC12
Tez bym za tym obstawiał.A mnie to wygląda na usuwanie chorej mrówki z gniazda. Ale nie muszę mieć racji.
Ale może być też i odwrotnie czyli próba zawleczenia niedysponowanej mrówki do mrowiska. Pamiętam z dzieciństwa kumpla który miał manię tępienia mrówek. Siedział na takim betonowym murku i naparzał w nie młotkiem. Kiedy przestał ze szczeliny w murku wychodziły inne i zabierały te zabite bądź ranne do środka gdzie pewnie miały swoją kolonię. Tyle że tamte były takie małe czarne.
- Rafał Celadyn
- Posty: 7248
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Kontakt:
Hmm,jeśli coś takiego się zdarza, to chyba masz rację...bo takich "dwójek" z pasażerem obserwowałem kilkanaście... Jeszcze jedno pytanko ;mrówki wyglądały na jeden gatunek ,czy takie walki to norma w obrębie tego samego gatunku???ogon__ pisze:to co sfotografowałeś wygląda mi raczej na zwykłą walkę między koloniami
Pozdrawiam Rafał.
- Marcin Kutera
- Posty: 1143
- Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
- UTM: EB24, EC18
- Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
- Lokalizacja: okolice Ostrowca św
- Podziękował(-a): 2 times
- Podziękowano: 1 time
to mogły być mrówki gatunku: Lasius nigerWitek Płachta pisze: Pamiętam z dzieciństwa kumpla który miał manię tępienia mrówek. Siedział na takim betonowym murku i naparzał w nie młotkiem. Kiedy przestał ze szczeliny w murku wychodziły inne i zabierały te zabite bądź ranne do środka gdzie pewnie miały swoją kolonię. Tyle że tamte były takie małe czarne.
Ostatnio zmieniony niedziela, 25 kwietnia 2010, 22:16 przez Marcin Kutera, łącznie zmieniany 1 raz.
- pawelllQwE
- Posty: 35
- Rejestracja: sobota, 7 lutego 2009, 13:45
- Lokalizacja: Limanowa/Łukowica
- Kontakt:
A co do mrówek na zdjęciach to Formica rufa/polyctena- nie mogę się dopatrzeć włosków na "grzbiecie" ale aparat mógł ich po prostu nie uchwycić ;p
Rzeczywiście jest to raczej walka kilku osobników z różnych gniazd- obserwuj je, możliwe, ze za niedługo dojdzie do większej bitwy.
Czasami zdarza się tak, że mrówki przenoszone są przez swoje siostry w pozycji embrionalnej- jedna robotnica jest zwinięta a druga ją niesie i wygląda to tak jakby niosły martwe mrówki. Robią to po to aby nie tracić energii- no bo weźmy 2 robotnice idące do tego samego miejsca. Po co obie maja tracić energię skoro jedna z nich nie musi?
Często można zaobserwować takie zachowanie podczas przeprowadzki bądź przeniesienia w miejsce gdzie chcą się nagrzać itp.
Rzeczywiście jest to raczej walka kilku osobników z różnych gniazd- obserwuj je, możliwe, ze za niedługo dojdzie do większej bitwy.
Czasami zdarza się tak, że mrówki przenoszone są przez swoje siostry w pozycji embrionalnej- jedna robotnica jest zwinięta a druga ją niesie i wygląda to tak jakby niosły martwe mrówki. Robią to po to aby nie tracić energii- no bo weźmy 2 robotnice idące do tego samego miejsca. Po co obie maja tracić energię skoro jedna z nich nie musi?
Często można zaobserwować takie zachowanie podczas przeprowadzki bądź przeniesienia w miejsce gdzie chcą się nagrzać itp.
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
- 1 Odpowiedzi
- 375 Odsłony
-
Ostatni post autor: mantiss111
-