Zniknięcie trzmieli
: środa, 31 lipca 2019, 07:54
Cześć,
Wczoraj po powrocie z pracy zdziwił mnie brak trzmieli na balkonie. Zawsze przy krwawnicy i kocimiętce krzątały się po 3- 4 rudzielce. Dzisiaj rano to samo - ani jednego, a nie raz przy porannym podlewaniu ocierały mi się o ręce. Najpierw myślałam, że może ulewa zalała im gniazdo i się potopiły, ale potem uświadomiłam sobie że bzygowatych i pszczół też nie widać. Dziwnie martwo to wszystko wygląda... Jakieś opryski miasto robiło, czy co?
Przedwczoraj bonus w postaci modliszki, a dzisiaj pustynia....
Wczoraj po powrocie z pracy zdziwił mnie brak trzmieli na balkonie. Zawsze przy krwawnicy i kocimiętce krzątały się po 3- 4 rudzielce. Dzisiaj rano to samo - ani jednego, a nie raz przy porannym podlewaniu ocierały mi się o ręce. Najpierw myślałam, że może ulewa zalała im gniazdo i się potopiły, ale potem uświadomiłam sobie że bzygowatych i pszczół też nie widać. Dziwnie martwo to wszystko wygląda... Jakieś opryski miasto robiło, czy co?
Przedwczoraj bonus w postaci modliszki, a dzisiaj pustynia....