po przeczytaniu doniesień Almandyn o występowaniu Trajkotki w pobliżu Białegostoku tj. okolice Studzianek(FE50) i Jurowce (FD49) postanowiłem wybrać się we wskazane miejsca i przy odrobinie szczęścia schwytać delikwenta w kadr. Poniżej, krótka notatka.
Studzianki (okolice żwirowni) odwiedziłem trzykrotnie. Raz na jesienią 2013 roku i dwukrotnie w sierpniu 2014. Teren poszukiwań to dawne pole uprawne w środku lasu (przewaga sosny (pd), ale też drzewa liściaste na północy). Do pola prowadziły piaszczyste drogi leśne. Pole porośnięte wysoką roślinnością w około 90% powierzchni. Część wolna od roślinności - piaszczysta i kamienista zarazem. Trajkotki nie spotkałem ani razu, niestety. Jednak... wart uwagi był pięknie wybrawiony Łatczyn brodawnik, którego zamieszczam poniżej.
Jurowce i okolice odwiedziłem dzisiaj (2014-10-05) przy słonecznej pogodzie (17 C). Almandyn wskazała miejsce występowania jako droga leśna w okolicach pół uprawnych. Po przejściu dosłownie 15-20 m, napotkałem samca
. Owad dostojny, spokojny, z łatwością dał się sfotografować (zdjęcia poniżej). Idąc dalej natrafiłem na samicę. Duża około 40mm, trochę nieporadna w swoich ruchach, łatwa do przeoczenia. Generalnie miejsce wskazane przez panią A. obejrzałem dokładnie i udało mi się natrafić na łącznie 5 osobników (3 samce, 2 samice). Dlatego nie można powiedzieć że w tej konkretnej lokalizacji, być może ze względu na przemijający powoli październik, jest liczna.Dodatkowa obserwacja to fakt, że miejsce występowania (Jurowce) i potencjalne miejsce (okolice Studzianek) jest dość podobne. Tj. gleba zdecydowanie nie żwirowa, a mocno piaszczysta kamienista w pobliżu pola uprawnego (brak mi kompetencji i jakiejkolwiek wiedzy w temacie do określenia co to jest).
