Strona 1 z 1

Bardzo różne muchy

: sobota, 6 lipca 2019, 18:48
autor: red45
2019.07. Łódzki Ogród Botaniczny

Nastrzelałem ostatnio dużo bardzo fajnych i ciekawych much. Większość jest mała - poniżej pół centymetra. Szczególnie interesuje mnie gatunek na białych kwiatach - z oczami wielkości reszty ciała i te kopulujące, na żółtym tle. No i ta z kropkowanymi oczami też bardzo mnie zaciekawiła. Czy dałoby się coś pooznaczać?

Łowiki typuję coś z Dioctria i jeszcze jakaś Limnia chyba się znalazła w zestawie.
Bardzo też jestem ciekaw, czy dałoby się powiedzieć coś na temat ofiar łowików?

Re: Bardzo różne muchy

: sobota, 6 lipca 2019, 20:08
autor: AJW
tak na szybko, z głowy, bo oznaczam jaskiniowe Heleomyzidae z Jury Krak-Czest. ... i jest jakaś niespodzianka na poziomie świartowym :tancze:
1,2 i 6 - to gatunki z rodzaju Dioctria;
3 - Chrysopilus;
4 - ?Phasia
5 - Tephritidae - jakaś Dioxyna (może D. bidentis)
7 - chyba rodzaj OK - Sciomyzidae :smiech:
8 - na pewno Syrphidae i coś charakterystycznego (ach te oczy!) - ?Eristalinus sp.

Re: Bardzo różne muchy

: sobota, 6 lipca 2019, 20:23
autor: red45
Super! Widać trafił się bardzo zróżnicowany zestaw. Ta Phasia mnie zaskoczyła, bo do tej pory kojarzyłem tylko jej wielkie przedstawicielki :-)

Dzięki i powodzenia z jaskiniami, może będzie nowy gatunek :-)

Re: Bardzo różne muchy

: niedziela, 7 lipca 2019, 10:34
autor: Jacek Kurzawa
AndrzejJW pisze: 8 - na pewno Syrphidae i coś charakterystycznego (ach te oczy!) - ?Eristalinus sp.
Tak jest.
"Czy te oczy mogą kłamać, chyba nie!" - Eristalinus aeneus (Scopoli, 1763)

Re: Bardzo różne muchy

: niedziela, 7 lipca 2019, 10:51
autor: red45
Dzięki Jacku! Przy okazji jeszcze zdjęcie potwierdzające tożsamość.

Re: Bardzo różne muchy

: niedziela, 7 lipca 2019, 13:07
autor: AJW
ad 3. samica Chrysopilus cristatus (synonimem jest to Ch. luteolus, stąd w wielu kluczach tej pierwszej nazwy może nie być).
ad 4. Phasia pusilla albo barbifrons. Ten pierwszy gatunek ma brązowe przezmianki i wyraźną srebrną otoczkę wokół oczu, zaś ten drugi ma przezmianki brazowe i i brakuje tej otoczki...
ad 8. Jacek już podał prawidłową nazwę :lol: : E. aeneum.

Re: Bardzo różne muchy

: niedziela, 7 lipca 2019, 14:43
autor: AJW
Limnia sp. to samica Limnia unguicornis (Scopoli) albo L. paludicola (Elberg). W świetle tego, co przyjrzałem się literaturze i fotkom i ostatniej pracy Nikity, dtoyczącej, co prawda innego rodzaju, tj. Sepedon: http://pte.au.poznan.pl/dipteron/biulet ... pteron.pdf bezpieczniej jest użyć tej nazwy gatunkowej unguicornis (Scopoli, 1763), tym bardziej, że jest ona starsza od L. paludicola Elberg, 1965.
A tak, bazując na fotce: U L. unguicornis środek mezonotum jest jasny (pas pomiędzy szczecinami dorsocentralnymi i szeroki (wręcz "żóltawy" w stosunku do ciemnych, tu dobrze widocznych szaro opylonych pasów po bokach, tj, na zewnątrz od szeregu szczecin dorsocentralnych. U L. paludicola brak jest takiego środkowego pasa albo on jest wąski i krótki, a po jego bokach są brązowe pasy sięgające linii szczecin dorsocentralnych.
Aczkolwiek L. paludosa jest podany z Teofilowa (Zatwarnicki, 1985), to ten okaz wg mojej oceny, bazujac na tych cechach, które mogą zidentyfikować okaz na zdjęciu, jednak L. unguicornis.
Tyle na dziś z mojej strony, bo moje muchy czekają na opis ... :laugh:

Re: Bardzo różne muchy

: niedziela, 7 lipca 2019, 14:59
autor: red45
Andrzej, naprawdę wielkie, serdeczne dzięki za Twój wysiłek!

Wiem, że często zasypuję to forum pytaniami o identyfikację i profesjonaliści nie mają czasu na zajmowanie się moimi "pierdołami", ale przynajmniej mogę obiecać, że ten wysiłek nie idzie na marne. Mając konkretne identyfikację staram się znaleźć o tych gatunkach jak najwięcej informacji, poznać je bliżej i przynajmniej częściowo nauczyć odróżniać od innych. No i prowadząc swoją, całkiem amatorską stronę, też staram się robić to rzetelnie i nie pisać na niej niepotwierdzonych głupot. Nie zawsze się to udaje, ale jeśli zdobywam wiedzę, to wielka w tym zasługa tego forum. Prace z chęcią przeczytam, za linka dziękuję. W moim przypadku często jest tak, że nawet mając dostęp do narzędzi typu Researchgate nie bardzo wiem od czego zacząć poszukiwania.

A teraz dosyć słodzenia, bo właśnie wróciłem z terenu z całą masą fajnych łowików, które pewnie wyślę wieczorem :-)

ps. dzisiaj polowałem też na Limnia, bo chciałem jej zrobić lepsze zdjęcia ze wszystkich stron, ale niestety nie było ani jednego osobnika...

Re: Bardzo różne muchy

: niedziela, 7 lipca 2019, 15:06
autor: AJW
:okok: ... ale spoko! bo wpadnę w samouwielbienie :hahaha:, a jak wiadomo chłopy są trochę "narcystyczne".
Zostały jeszcze 3 okazy z rodzaju Dioctria (będa 2 gatunki, co widać po tylnym nastopku ;-)).
Ten gatunek z rodzaju Dioxyna jest w porzo :-).