Proszę o oznaczenie [Sphaerophoria]
- nowakjacek
- Posty: 337
- Rejestracja: poniedziałek, 7 sierpnia 2017, 18:06
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Proszę o oznaczenie [Sphaerophoria]
28.06.2018 Rez. Węże . Wzór samolotu na końcowych segmentach odwłoka
Re: Proszę o oznaczenie
Na 100% to jest Sphaerophoria scripta (Linnaeus, 1758) (boki tułowia z żółtym ciągłym paskiem aż po tarczkę)
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9492
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Proszę o oznaczenie
Posługując się kluczem Bańkowskiej (1963:179) rzeczywiście S.scripta jest tym jedynym z czterech tam wymienionych gatunków, ktory ma przepaskę ciągłą. Jednak wg. Bartsch (2009), tylko dwa gatunki u samic mają tą przepaskę na tułowiu przerwaną, nie dochodzącą do nasady skrzydeł: S.rueppeli i S. loewi.Alex_63 pisze:Na 100% to jest Sphaerophoria scripta (Linnaeus, 1758) (boki tułowia z żółtym ciągłym paskiem aż po tarczkę) :D
Pozostałe 13 gatunków mają tą przepaskę ciągłą, nieprzerwaną. Są to Sphaerophoria: taeniata, chongjini, batava, philantha, laurae, virgata, pallidulla, bankowskae, interrupta, boreoalpina, abbreviatapotentillae, fatarum, kaa.
Cechą na S.scripta (w grupie z nieprzerwaną przepaską u samic) jest:
Second basal cell of wing (a) covered to c. 40 % with micro-trichia. Hind femur with one or more hairs converted into short spines, and with a broad, bare stripe on the posterior side. Median stripe of frons usually tapering anteriorly ......... S.scripta
Reszta gatunków (tj. 12) z nieprzerwaną przepaską na tułowiu ma cechę u samic:
Second basal cell of wing (a) covered to more than c. 60 % with microtrichia. Hind femur with nothing but thin hairs. Bare stripe on posterior side short or lacking. Median stripe of frons often broader.
A dalej to trzeba kopać głębiej....
Re: Proszę o oznaczenie [Sphaerophoria]
Nie będę się licytował odnośnie literatury ale są nowsze dane sugerujące, że można znaleźć i inne cechy diagnostyczne i odróżnić znaczną część tych taksonów, które wymieniłeś albo stwierdzić, że cech diagnostycznych dla samic dobrych nie ma ([url]https://bit.ly/3CbmvZH[/url]). W sumie w Holarktyce jest co najmniej 475 gatunków z tego rodzaju.
Generalnie zgadzam się, ze stwierdzeniem, że samice z tego rodzaju oznacza się b. trudno.
Jak dla mnie ten okaz to S. scripta, biorąc pod uwagę nie tylko budowę przepaski na tułowiu
Generalnie zgadzam się, ze stwierdzeniem, że samice z tego rodzaju oznacza się b. trudno.
Jak dla mnie ten okaz to S. scripta, biorąc pod uwagę nie tylko budowę przepaski na tułowiu
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9492
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 1 time
- Kontakt:
Re: Proszę o oznaczenie [Sphaerophoria]
Odniosłem się tylko do tego, że to nie musi być S.scripta jeśli podstawą oznaczenia miałaby być żółta przepaska na bokach tułowia.
Pamiętam kiedyś fajną sytuację, jak Boguś Soszyński spojrzał na jakąś muchówkę, bodajże coś z rodzaju Syrphus w terenie i szybko rzucił, że "to jest ten gatunek ... bo ma wić czułków lekko owłosioną". A ponieważ nie spojrzał na nią z bliskiej odległosci za chwilę zwrócilem na to uwagę, czy dlatego tak oznaczył, bo dojrzał cechę? No i się razem pośmialiśmy, bo oczywiscie Boguś oznaczał wiele gatunków "z metra" a cechy przytaczał z rękawa.
Kiedyś miałem podobną sytuację w Turcji, kiedy wpadł nam bardzo radki gatunek Leioderes tuerki, w locie, bliźniaczo podobny do Phymatodes lividus. Poznałem go po kształcie przedplecza i pokrywach, ale by rozwiać wątpliwości uzupełniłem, że jesli ma "krętarze środkowej pary nóg rozdzielone" to bedzie z pewnością on. No ale tu nie było oznaczenia "na podstawie cechy krętarzy", bo jej nie widziałem, tylko przytoczyłem w ciemno.
Chodzi jak wiadomo o kolejność.
Wracając do Sphaerophoria jeszcze można podsumować, ze problem z oznaczaniem tych muchówek jest duży, robi się tam kopulatory. Zawsze było wiadomo, że jest to "trudny kawałek chleba" i ja od zawsze nie dowierzałem w S.scripta, zawsze zakładałem, że to może byc jakiś bliźniak.
Pamiętam kiedyś fajną sytuację, jak Boguś Soszyński spojrzał na jakąś muchówkę, bodajże coś z rodzaju Syrphus w terenie i szybko rzucił, że "to jest ten gatunek ... bo ma wić czułków lekko owłosioną". A ponieważ nie spojrzał na nią z bliskiej odległosci za chwilę zwrócilem na to uwagę, czy dlatego tak oznaczył, bo dojrzał cechę? No i się razem pośmialiśmy, bo oczywiscie Boguś oznaczał wiele gatunków "z metra" a cechy przytaczał z rękawa.
Kiedyś miałem podobną sytuację w Turcji, kiedy wpadł nam bardzo radki gatunek Leioderes tuerki, w locie, bliźniaczo podobny do Phymatodes lividus. Poznałem go po kształcie przedplecza i pokrywach, ale by rozwiać wątpliwości uzupełniłem, że jesli ma "krętarze środkowej pary nóg rozdzielone" to bedzie z pewnością on. No ale tu nie było oznaczenia "na podstawie cechy krętarzy", bo jej nie widziałem, tylko przytoczyłem w ciemno.
Chodzi jak wiadomo o kolejność.
Wracając do Sphaerophoria jeszcze można podsumować, ze problem z oznaczaniem tych muchówek jest duży, robi się tam kopulatory. Zawsze było wiadomo, że jest to "trudny kawałek chleba" i ja od zawsze nie dowierzałem w S.scripta, zawsze zakładałem, że to może byc jakiś bliźniak.
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post