jestem

[Filip P.]

Witam wszystkich
Podeirzewam, że jestem dość znany, ale chciałbym przedstawić się dokładniej, co mam nadzieję pozwoli lepiej zrozumieć moje wypowiedzi.
Mam obecnie 14 lat, zamieszkuję (jak widać w profilu) w msc. Rogóżno na Podkarpaciu. Entomologią zafascynowałem się 3 lata temu, czyli bardzo wcześnie. Uważam się za dobry przykład powiedzenia, że marzenia się spełniają.
Motyle zacząłem zbierać zaraz po znalezieniu w lesie gąsienic H. euphorbiae. Oznaczyłem je, hodowałem praktycznie nie widząc w tym głębszego sensu. W internecie spotykałem się z hasłami typu entomologia czy lepidopterologia. No i w zasadzie mnie wciągnęło.
Ale do rzeczy. Świecę koło domu i w oddalonym o kilkanaście kilometrów lesie, łącznie średnio 3 razy w tygodniu. W ciągu tego roku zebrałem łącznie 8 gatunków zawisaków + 2 gat z wymiany. Oprócz tego trafiały mi się C. electa (4szt.) N. fimbriata, N. janthe (mimo, że Podkarpackie jest wg lepidoptera.eu dla tego gatunku białą plamą) N. janthina, A. selenaria , C. erminea, H. milhauseri, G. quercifolia czy inne, nieraz rzadkie. Nie piszę tego, żeby się pochwalić, ale żeby pokazać takim jak ja, że każdy zaczyna, a ja sam mieszkam blisko E40, świecę praktycznie na gołe pastwisko. Niektóre gatunki np. wymieniony już H. euphorbiae łowiłem w 3 miesiącu po zakończeniu lotów.
Uważam, że powyższe jest dowodem na to, że wszystko jest możliwe, jeśli się chce, a marzenia się spełniają.
Pozdrawiam
Filip

[Antek Kwiczala †]

Dobrze, że piszesz o swoich początkach w entomologii, po to właśnie utworzono ten dział. Chciałbym przy okazji zwrócić uwagę na zdanie:

np. wymieniony już H. euphorbiae łowiłem w 3 miesiącu po zakończeniu lotów

Skoro go łowiłeś, to znaczy, że jednak nie zakończył lotów . Swoje informacje zapewne opierasz na danych, zawartych na stronie "Motyle Europy", gdzie koniec lotu podano na połowę lipca. To nieprawda. Zobacz tylko na informacje innych motylarzy, zawarte w obserwacjach na tejże stronie. H. euphorbiae ma w Polsce częściowe drugie pokolenie, które lata jeszcze w drugiej połowie sierpnia, a nie zdziwił bym się, gdyby pojawiły się okazy i we wrześniu. Na południu Europy jego lot przeciąga się nawet na październik. Jeśli masz takie informacje, warto je zanotować, a chociażby podać na naszym forum - oczywiście odpowiednio udokumentowane fotografią.

[Filip P.]

Jeszcze jedno: polecam zakup agregatu. W lesie przylatuje dużo więcej ciekawych gatunków niż wśród zabudowań.

[Kamil Mazur]

[Filip P.]

Co Ci nie pasuje Kamilu? Wiem, że to jest jasne dla Ciebie, ale innym niekoniecznie może to przyjść do głowy. Napisałem ogólnie, nie chodzi mi tylko o lasy, ale o wszelkie ciekawsze środowiska.

[Antek Kwiczala †]

innym niekoniecznie może to przyjść do głowy

Filipie, wpisz sobie w wyszukiwarkę forumową słowo "agregat". Otrzymasz ponad 100 tematów, a niektóre mają ponad 100 postów. To temat niezwykle szeroko omawiany na tym forum. Jestem przekonany, że Ty sam większości tych postów nie czytałeś - a warto.
Jest jeszcze drugi aspekt Twojej wypowiedzi. Doświadczeni entomolodzy wiedzą o przydatności agregatu w połowach na światło i zapewne już go mają, a młodsi adepci często nie mają jeszcze tyle kasy, by go kupić, choć są świadomi jego przydatności.

[Filip P.]

Poniekąd zgadzam się, tyle że wątków jest nie 100 a 50, co nie zmienia faktu że dużo, z czego 2 mają ponad 100 postów. Połowę można odrzucić jako że nie dostarczają ważniejszych informacji. Dzięki.
Pozdrawiam
Filip