Strona 1 z 2

Gruzja 2018

: wtorek, 8 maja 2018, 12:59
autor: Jacek Kurzawa
Właśnie wróciliśmy z Gruzji. Byliśmy w 4 osoby: Marcin Szewczyk (MS), Maciej Kaźmierczak (MK), Michał Barański (MB) i ja (JK). Termin ustaliliśmy na 29.04.2018 do 7.05.2018, 7 dni. Pogoda dopisała, słońce w Gruzji pojawiło się już w poprzedni czwartek a my od wtorku do poniedziałku mieliśmy gorąco przez 7 dni.
Z racji krótkiego pobytu i dość wczesnej pory cele wyprawy zostały określone jasno. Na początek odwiedziliśmy NP Vashlovani na południowym wschodzie Gruzji (2 dni). Trzeci dzień to otrząsanie kwitnących głogów na zachód od Dedoplis Tskaro, potem kurs na Tbilisi do Norio, gdzie niestety okazało się że głogi jeszcze są w pączkach i nocleg w Gori. Potem dwa dni w Gori, jeden w Borjomi i na koniec jeszcze raz Gori.

Nad naszą podróżą czuwał mój świeżo kupiony GPSMap 62s z wgranymi mapami satelitarnymi, mapą Gruzji i punktami (wgrywałem to w ostatniej chwili przed wyjazdem). Pomoc GPS okazała się w kilku przypadkach nieoceniona. Mamy nagrane całe trasy, odnajdywaliśmy punkty w terenie.

Podróżowaliśmy samochodem Toyota Delica 4x4 (namiar od Rolanda Dobosza - dzięki!). Szła jak burza, kierowca (Kote) robił z nią co chciał. Jeździliśmy gdzie (a właściwie po czym) tylko chcieliśmy.

Wyniki są dla nas zadowalające, "plan" został wykonany, każdy pozbierał tyle, na ile mu dopisało szczęście. A wszyscy wróciliśmy szczęśliwi. Na razie za wcześnie na kompilację listy gatunków, czy dokładniejszy raport, dlatego teraz tylko krótko, co nas z wyprawy cieszy najbardziej:

Vashlovani: Musaria armeniaca, M.faldermani (pojedynczo), M.puncticollis, Helladia pretiosa (nieco więcej), H.humeralis, Phytoecia pubescens, Agapanthia persicola (więcej). Na Mallosia galinae było za wcześnie.
Dedoplis Tskaro - głogi: Fallacia elegans, Molorchus monticola, masówka Calimoxys gracilis, Anaglyptus (undet.), Anisorus quercus aureopubens.
Benara - Dorcadion niveisparsum (licznie)
Borjomi - Drymochares cavazzutii (larwy), gdzieś po drodze Rhamnusium bicolor testaceipenne (poczwarki, ale już w tej chwili są 2 imagines)

Gori: Phytoecia antoniae, Conizonia georgiana, Helladia diademata, Cortodera goriensis. Na koniec udało się jeszcze zebrać gałęzie traganka zasiedlone przez Xylotrechus sieviersi.

Pełną listę sporządzimy w najbliższym czasie i ze stanowiskami udostępnimy na Forum. Chcielibyśmy tym samym podziękować za namiary na stanowiska Adamowi W., Pavlowi Turkowi (Czech).

Poza Cerambycidae były też Scarabaeidae, wpadło kilka bardzo ciekawych ryjkowców, kilka bogatków, które pojawią się z czasem w wątku. Spotykaliśmy bardzo ciekawe ptaki (głównie drapieżniki), gady i wiele in. O wszystkim z czasem może uda nam się napisać.

Na razie to tyle, uciekam do rozpakowywania bagaży. Samolot do Polski przybył z 1,5 godzinnym opóźnieniem. Mało snu, duże zmęczenie.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: wtorek, 8 maja 2018, 13:48
autor: Jurek Szypuła
Dawaj te ryje :smiech: :smiech: :smiech:

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: wtorek, 8 maja 2018, 14:27
autor: adam k.
Wiadoma rzecz ..., wyprawa docelowo na Coleoptera, ale czy widzieliście coś z Lepidoptera?

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: wtorek, 8 maja 2018, 14:51
autor: Jacek Kurzawa
adam k. pisze:ale czy widzieliście coś z Lepidoptera?
Dokładnie tak - widzieliśmy. Ponieważ jednak nikt nie był z nas zainteresowany motylami, nie został niestety odłowiony ani jeden motyl. W dzień latało bardzo dużo motyli dziennych - w porównaniu do innych lat, tego okresu (inf. MS), modraszki kłębiły się w wielu miejscach, w środowiskach suchych, górskich, na kwiecistych łąkach, były przeplatki, pojawiły się pazie, były skalniki itd. W nocy podczas świecenia prawie nic nie leciało, dosłownie 2-3 sówki.

Z powodu bardzo krótkiego czasu na wykonanie zamierzonego planu wszystkie nasze działania skupiły się na poszukiwaniu Cerambycidae, dlatego innymi grupami już nikt z nas nie miał czasu się zajmować.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: wtorek, 8 maja 2018, 17:40
autor: Jacek Kurzawa
Po lewej stronie fotografującego jest restauracja z dobrym jedzeniem, my siedzielismy w takim punkcie, że wygląda to na biwak. W każdym razie nie ma to żadnego znaczenia i szkoda czasu na dyskusje poza tematem Cerambycidae :P

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 9 maja 2018, 07:23
autor: Konto_usuniete
Jacek Kurzawa pisze:Na początek odwiedziliśmy NP Vashlovani na południowym wschodzie Gruzji (2 dni).
Jak głęboko wbiliście się do Parku? od strony Kemo? starej drogi? byliście na głogach przy tamie???
Jacek Kurzawa pisze:Podróżowaliśmy samochodem
Czyżby znajoma firma z Gori???? chyba niedługo będą obsługiwać wszystkich polskich entomologów....my z nimi za niecały miesiąc ruszamy....

Ps. bar na zakręcie niedaleko Borjomi z szaszłykami i winkiem????? dobry wybór.. :jo: :jo:

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 9 maja 2018, 09:40
autor: Jacek Kurzawa
Restauracja w Likani, na zakręcie, dobre jedzenie http://tiny.pl/g238b . Kilkaset metrów w stronę Borjomi jest parking z Fast Foodami, my wybraliśmy oczywiście dobrą kuchnię gruzińską. Obsługuje ją około 5 kobiet, każda z nich wygląda na zawodową kucharkę.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 9 maja 2018, 09:50
autor: Jacek Kurzawa
Trasa wyprawy wyglądała następująco: Tbilisi-Vashlovani-Norio-Gori-Borjomi-Benara-Gori. Po drodze zatrzymywaliśmy się w kilku miejscach.

W Vashlovani byliśmy tylko w domku rangersa i koło stacji meteo. W Norio koło Tbilisi głogi jeszcze nie kwitły. Większość czasu spędziliśmy penetrując stoki Gori. W Borjomi byliśmy krótko i po obiedzie było już dość późno. Wieczorem zajrzeliśmy jeszcze na jedną zamapowaną po drodze aleję topól, ale nie znaleźliśmy tam martwic i tym samym Enoploderesa.

Cały czas był upał, co trochę komplikowało zbieranie - owady w południe robiły się szybkie i chowały się przed upałem. Ponadto poruszanie się po stokach Gori na upale przy czystym niebie było ciężką pracą i dość niebezpieczną. Kilka godzin przebywania na słońcu bez czapki zaowocowała pęcherzami na głowie. Ostatniego dnia miałem przypadkowe i krótkie spotkanie z jakąś jadowitą rośliną, chyba barszcz Sosnowskiego. Nie wiem, nie zauważyłem, musnęła mnie podczas marszu do samochodu. Pęcherze na dłoni ciągle się odnawiają, jak tylko pękną, powstają kolejne. Trochę piecze, znajomi mają co oglądać.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 9 maja 2018, 18:25
autor: Marcin Szewczyk
Phytoecia (Coptosia) georgiana Navrátil & Rozsíval, 2016 - Gori
Phytoecia (Coptosiella) antoniae Reitter, 1889 - Gori
Phytoecia (Helladia) armeniaca Frivaldsky, 1878 - Vashlovani

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 9 maja 2018, 18:41
autor: Jacek Kurzawa
Marcin Szewczyk pisze:Phytoecia (Coptosia) georgiana Navrátil & Rozsíval, 2016 - Gori
To jest jednak nie Coptosia lecz sg. Conizonioides Ozdikmen, 2015

Conizonia (Conizonioides) georgiana Navrátil & Rozsíval, 2016
na podstawie Danilevsky, 2017 http://www.cerambycidae.net/catalog.pdf

Zawiłości systematyczne są tak świeże, że w sumie nie ma się czym przejmować ;-) :P

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 9 maja 2018, 18:46
autor: Marcin Szewczyk
Phytoecia (Helladia) millefolii (Adams, 1817)
Phytoecia (Helladia) pretiosa (Faldermann, 1837)

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 9 maja 2018, 19:44
autor: Jacek Kurzawa
Punkty, stanowiska, trasy zostały już przeze mnie opracowane i rozesłane. Kolejnym krokiem to opracowanie zdjęć wraz z geotagami. Zdjęcia zostały już wstępnie obrobione, nazwane, otagowane. Można zacząć je udostępniać.


Na początek zdjęcia stanowisk.
Vashlovani.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 9 maja 2018, 20:11
autor: Jacek Kurzawa
Teraz trochę sfoconych kózek.

Na zdjęciu widać larwę Drymochares cavazzutti w kolebce i drugą w chodniku.

Helladia pretiosa należy do szybkich kózek i trudno się ją wyszukuje. Czerpakowanie roślin na której siedzą nie wchodzi w grę. Z rana wygrzewają się w słońcu po czym chowają w upale i na koniec dnia można je jeszcze spotkać.

Cortodera goriensis na kwiatach Centaurea sp. były liczne, rójka trwa w godzinach 11-16.

Phytoecia antoniae znaleziona na roślinie.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 9 maja 2018, 20:13
autor: Konto_usuniete
fajnie wyglada jak jeszcze wszystko zielone - niedalego od miejsca gdzie byliście jest Panti Shara - zajechaliście???? to wyerodowane koryto okresowej rzeki z gigantycznymi głogami wyrastającymi z ścian i rosnącymi w korycie rzeki...
w załączeniu ta sama okolica tylko już słońce się dobrało do zieleni....

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 9 maja 2018, 20:14
autor: Jacek Kurzawa
Rhamnusium bicolor tetaceipenne wykluły się w dzień przyjazdu.

Ostatnie kroki w Gruzji skierowałem w stronę traganka, co zaowocowało zebraniem żerowisk z larwami Xylotrechus sieviersi. Dzisiaj już dwa imagines w hodowlarce. Są świeże dziury co oznacza, że gatunek jest już w terenie.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 9 maja 2018, 20:17
autor: Marcin Szewczyk
Phytoecia (Musaria) faldermanni Faldermann, 1837
Phytoecia (Musaria) puncticollis Faldermann, 1837
Phytoecia (Phytoecia) caerulea (Scopoli, 1772)
Phytoecia (Phytoecia) pubescens Pic, 1895
Cortodera goriensis Danilevsky & Hodek, 2016

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: czwartek, 10 maja 2018, 12:38
autor: Przemek Zięba
Jacek, weź wrzuć do relacji zdjęcia tych bąbli na ręce, to może być ciekawe, chociaż dla Ciebie zapewne nieprzyjemne.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: sobota, 12 maja 2018, 03:00
autor: Wujek Adam [†]
Miałem okazję porozmawiać z Jackiem podczas trwania tej wyprawy, więc sporo już o niej wiem.
Niemniej jednak w tym miejscu gratuluję niebanalnej przygody, a przede wszystkim znalezienia bardzo ciekawych gatunków Cerambycide - szczególnie z grupy ziolarek.
No i Drymochaeres'a!!! :brawo: Liczę na to, że po uzyskaniu imagines w niniejszym wątku pojawią fajne zdjęcia tego gatunku! :tak:

Przy okazji mam dwa pytania:
1.
Jak finalnie zakończyła się próba pozyskania larw (poczwarek?) Semnosia galinae? I jakie wnioski nasuwają się Wam a propos rozwoju tego gatunku?
2.
Czy miłośnikom kózkowatych polecilibyście jakieś szczególne miejsca/okolice/stanowiska w Gruzji?

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: sobota, 12 maja 2018, 12:25
autor: Ergates
Dear Jacek, Thank you so much for sharing this awesome Adventure with us.
I still not awaiting that 26 May comes, than I will start my own two week Adventure in Georgia.
:hi: :hi:

Claudio

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: sobota, 12 maja 2018, 13:51
autor: Jacek Kurzawa
Wujek Adam pisze: Przy okazji mam dwa pytania:
1.
Jak finalnie zakończyła się próba pozyskania larw (poczwarek?) Semnosia galinae? I jakie wnioski nasuwają się Wam a propos rozwoju tego gatunku?
2.
Czy miłośnikom kózkowatych polecilibyście jakieś szczególne miejsca/okolice/stanowiska w Gruzji?
Przepraszam, ale obecnie z braku czasu nie jestem w stanie utrzymać korespondencji. Polecam jednak każdemu kopanie pietruszek Prangos. Ja, aby przekonać się, jakie będą wyniki wykopania pietruszki, wykupiłem bilet lotniczy a na miejscu zamiast czerpakować, na kolanach zmagałem się z gruntem w Vashlovani. Wiedza jaką posiadłem na razie wymaga moich głębszych przemyśleń, za wcześnie na pisanie na Forum.

Pytanie 2: przygotujemy raport z wyprawy w formie pdf - stanowiska, daty, gatunki.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: sobota, 12 maja 2018, 13:54
autor: Jacek Kurzawa
Ergates pisze:Dear Jacek, Thank you so much for sharing this awesome Adventure with us.
I still not awaiting that 26 May comes, than I will start my own two week Adventure in Georgia.
:hi:  :hi:

Claudio
I will prepare document with all needed information. I need some days for it, wait please 5-7 days.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: sobota, 12 maja 2018, 22:19
autor: Marcin Szewczyk
Certallum ebulinum (Linnaeus, 1767)
Fallacia elegans (Falderman, 1837)
Phytoecia (Helladia) diademata Faldermann, 1837
Molorchus (Caenoptera) monticola Plavilstshikov, 1931
Phytoecia (Phytoecia) cylindrica (Linnaeus, 1758)

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: sobota, 12 maja 2018, 22:53
autor: Robert Zoralski
>przygotujemy raport z wyprawy w formie pdf - stanowiska, daty, gatunki

A nie chcecie nad tym jeden dzień dłużej popracować i wypuścić jako normalnej krótkiej publikacji w którymś z naszych (albo zagranicznych) czasopism? :mysl: Tygodniowa ekspedycja 4 ludzi (specjalistów) ukierunkowana na jedną rodzinę chrząszczy to jest naprawdę konkretne badanie. Raport w formie pdf na forum na pewno byłby/będzie ciekawy dla czytelników ale nie aż tak jak publikacja, którą pół świata będzie potem bezdyskusyjnie cytować. A treść praktycznie jednakowa. BTW - ładnie preparujecie te kozy na załączonych zdjęciach.

Robert

P.S. Dziękuję, że zgodziliście się poświęcić trochę czasu i w swoim pierwszym dniu spotkać z naszą grupą (głównie) muchówkarską w pobliżu Dedopls Tskaro, która to wtedy kończyła swoją wyprawę. Mimo drobnych kłopotów po obu stronach w poszukiwaniu właściwego ronda (miejsca spotkania), i trochę nerwów z tym związanych, jednak udało się. :D U nas tak szybko z obróbką materiału (i relacją) na pewno nie pójdzie... ;)

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: sobota, 12 maja 2018, 23:06
autor: Jacek Kurzawa
Robert Zoralski pisze:>przygotujemy raport z wyprawy w formie pdf - stanowiska, daty, gatunki

A nie chcecie nad tym jeden dzień dłużej popracować i wypuścić jako normalnej krótkiej publikacji w którymś z naszych (albo zagranicznych) czasopism?  :mysl:
7 dni to stanowczo za mało. Nie zasługuje to moim zdaniem na publikację. Tym bardziej, że - nie wiem jak inni - ale ja zamierzam jeszcze Gruzję eksplorować w najbliższej przyszłości. To była tylko przymiarka.
Potrzeba odkryć, a to wymaga czasu, znajomości terenu no i szczęścia.
Z drugiej strony - w minionych latach było więcej ekip z Polski i materiału choćby tylko z Cerambycidae było znacznie więcej. Zebranie tego miałoby większy sens i myślę, że taka praca z czasem się ukaże, bo powinna.

Helladia humeralis - niedawno wykazana jako nowa dla Gruzji, spotykana była przez nas regularnie w różnych miejscach. Kilka innych gatunków udało nam się odnaleźć, ale jak pisałem - to wszystko było za mało czasu. Zbieranie w pośpiechu i walka z czasem....

PS. Nie spotkać się na wschodnim końcu Gruzji z Kolegami byłoby grzechem.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: sobota, 12 maja 2018, 23:41
autor: Robert Zoralski
Może masz rację.

Patrzę na tą Helladia humeralis w internecie. I co? I to jest TO paskudztwo - najdroższy owad w moim życiu! :jupi: Było tak: zatrzymaliśmy się w szczerym polu przy drodze (5km) od parku Vashlovani. Tam było chyba jedno z nielicznych małych bajorek z którego owce piją i Tomek postanowił trochę chrząszczy wodnych powyciągać. Much w tym miejscu dobrych nie było specjalnie (poza bujankami), a że na ostach (Silybum marianum) objawiła się któremuś z nas ta mała kózka to z nudów się uparłem (bo mi się te czerwone kropeczki spodobały) żeby kilka wyczerpakuję. Tak się starałem, że kij złamałem. Dobrze, że to chociaż jakaś względnie ważna persona w świecie kózkowym, to jakby mniej szkoda... :)

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: sobota, 12 maja 2018, 23:44
autor: Jacek Kurzawa
No widzisz, też spotkaliście :okok:
Nie jest to jakiś cenny gatunek do zbioru, ale na takich wyprawach zawsze cieszy. Z Europy jest podawana z Grecji, ale to przede wszystkim bliskowschodni gatunek.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: niedziela, 13 maja 2018, 22:57
autor: Konto_usuniete
Jacek Kurzawa pisze:Polecam jednak każdemu kopanie pietruszek Prangos. Ja, aby przekonać się, jakie będą wyniki wykopania pietruszki, wykupiłem bilet lotniczy a na miejscu zamiast czerpakować, na kolanach zmagałem się z gruntem w Vashlovani. Wiedza jaką posiadłem na razie wymaga moich głębszych przemyśleń
Następnym razem zabierzesz kilof, łom lub parę kilo TNT bo raczej trudno mówić o kopaniu...zapewne byliście już po wiosennych opadach i ziemia już związała tworząc zwartą twarda skorupę której przebicie stanowi niezłe wyzwanie...

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: niedziela, 13 maja 2018, 23:11
autor: Jacek Kurzawa
Podprostować jednak jest potrzeba, bo to w sumie my opisujemy wyprawę jak było a nie czytelnicy, którzy czasami wiedzą lepiej jak było...

Kopałem przy pomocy łopatki ogrodniczej (od Maćka). Ziemia nie była tak twardo związana, jak zakładasz. Była miejscami sypka, dawało się ją rozgarniać gołymi rekami i tak sobie też trochę pomagałem. Największy problem stanowią kamienie w glebie, czasami powrastane w korzenie. No i wszystko kwestia czasu. Praca ciężka. Kopanie głębokich dołków zajmuje cenny czas a obok koledzy czerpakami wyciągają takie gatunki jak M.faldermanni czy H.armeniaca. Trochę trudno się zdecydować, co robić. Wszystko przez ten krótki okres pobytu, nie sprzyjający badaniom.

Pomysł z zabraniem kilkofa i TNT jest taki, że proponuję, abyś sobie ten kilof i TNT wsadził do plecaka i wyruszył do Gruzji - wg swoich własnych instrukcji, z których ja nie skorzystam.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: poniedziałek, 14 maja 2018, 07:20
autor: Przemek Zięba
Grzesiek - o tu bardzo użyteczne urządzenie nawet w promocji z kompasem na gruzińskie bezdroża jak znalazł dla prawdziwych odkrywców !!
http://allegro.pl/lopatka-saperka-sklad ... 25882.html

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: poniedziałek, 14 maja 2018, 10:14
autor: Jacek Kurzawa
Taki szpadelek się nie nada. Dokładnie takie coś pognie się na kamieniach. Musi być coś lepszego.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: poniedziałek, 14 maja 2018, 11:55
autor: Przemek Zięba
Ale on ma funkcje kilofa, to solidne urządzenie, no i darmowy kompas :mrgreen:

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: poniedziałek, 14 maja 2018, 21:28
autor: Konto_usuniete
Jacek Kurzawa pisze: a nie czytelnicy, którzy czasami wiedzą lepiej jak było..
Tak Jacku wiem jak było, bo też byłem już w przeciwieństwie do Ciebie już 3 razy w Gruzji i widziałem jak usiłowali wykopywać "marchewki" Adam W, Lechu, Marcin W. czy tez Romek i słyszałem jak ciskali gromy....
Jacek Kurzawa pisze:że proponuję, abyś sobie ten kilof i TNT wsadził do plecaka i wyruszył do Gruzji - wg swoich własnych instrukcji, z których ja nie skorzystam.
Jacku tak wyruszam do Gruzji już 6 czerwca....do zbierania motyli kilof i TNT jest zbyteczne...a co do marchewek...jedzie Adaś....
Jacek Kurzawa pisze:wg swoich własnych instrukcji,
jakich instrukcji???? o czym Ty piszesz????

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: poniedziałek, 14 maja 2018, 23:04
autor: Jacek Kurzawa
grzegorzb pisze:
Jacek Kurzawa pisze:wg swoich własnych instrukcji,
jakich instrukcji???? o czym Ty piszesz????
No tych swoich własnych o kopaniu w glebie:
grzegorzb pisze:Następnym razem zabierzesz kilof, łom lub parę kilo TNT bo raczej trudno mówić o kopaniu...zapewne byliście już po wiosennych opadach i ziemia już związała tworząc zwartą twarda skorupę której przebicie stanowi niezłe  wyzwanie...
Dzięki za rady - może Adaś z nich skorzysta.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 16 maja 2018, 14:23
autor: Przemek Zięba
A jakieś inne zwierzęta widywaliście, jak chociażby mrówki? jakieś gady, płazy? Ptactwo? Ssaki poza autochtonami? :mrgreen:
Gruzja mnie ciekawi, na kózki to bym nie pojechał, ale taka ogólno - przyrodniczą wycieczkę to bym sobie zrobił z aparatem.
te bąble to mnie trochę zaniepokoiły, miałem podobnie kiedyś w Chorwacji, ale chyba inna przyczyna, niemniej podejrzewałem rośliny, stąd byłbym ciekawy losów tych zmian skórnych bo u mnie zostały blizny, takie przebarwienia skóry. Miałem coś takiego po wejściu w makię kiedyś w czerwcu.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: czwartek, 17 maja 2018, 02:00
autor: Jacek Kurzawa
O zwierzętach, o które pytasz będzie może później. Wszyscy robilismy zdjęcia różnym stworzeniom. Teraz brakuje tylko czasu na podejscie do tego.
Rana na dłoni się juz zagoiła, przez pierwsze dni był odnawiający się pęcherz, potem oparzenie, wygląda na to, że będzie ślad na parę lat. Dobrze że tylko tyle, mogło być gorzej a najgorsze, że nie czułem kiedy i gdzie więc teoretycznie mogło mnie sparzyć porządnie, nie tylko fragment dłoni. Chyba to barszcz Sosnowskiego, bo cóżby innego....

Po pierwszych preparacjach przyda się może informacja o gatunkach, które spotkalismy, a których się nie spodziewaliśmy, nowe oznaczenia itd.

Z Borjomi jest Ag.dahli walteri, z Vashlovani mam Ag.dahli nitidipenis.
Z "Leninovki" wpadły mi m.in.:
2 Anaglyptusy - to Anaglyptus simplicicornis. Szkoda, że nie A.danilevskii, ale cóż, przeżyję
Pomiędzy M.monticola znalazł się jeden Molorchus kiesenwetteri hircus. :jupi: Może macie przypadkiem....!?
Anoplodera rufipes ventralis
Rhamnusium bicolor testaceipenne - właśnie tłucze się w pojemniczku, chyba prowadzi nocny tryb życia, bo w dzień siedzi cicho a teraz zgłupiał.
Anisorus quercus aureopubens - mam łącznie 6.

I to na razie tyle, nie mam czasu na razie robić więcej.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: czwartek, 17 maja 2018, 20:07
autor: Marcin Szewczyk
Agapanthia (Epoptes) lederi (Ganglbauer, 1883)
Anisorus quercus aureopubens (Pic, 1908)
Callimoxys gracilis (Brulle, 1832)
Phytoecia (Cardoria) scutellata (Fabricius, 1792)
Tetrops gilvipes (Faldermann, 1837)

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: czwartek, 17 maja 2018, 20:30
autor: Marcin Szewczyk
Kilka fotek z terenu.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: czwartek, 17 maja 2018, 22:13
autor: Leszek Matacz
DSC0099 Lanius minor
DSC0195 Buteo buteo vulpinus
DSC0116 Galerida cristata
DSC0038 Circus pygargus
DSC0225 Muscicapa striata 0234 Alauda arvensis/Calandrella rufescens? (zostawiam do rozstrzygnięcia Wojtkowi G)

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: czwartek, 17 maja 2018, 22:57
autor: Marcin Szewczyk
Dziękuję za oznacznie ptaszorków.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: piątek, 18 maja 2018, 23:56
autor: michalb
DSC0225 to raczej nie muchołówka a samica pleszki Phoenicurus phoenicurus

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: sobota, 19 maja 2018, 15:10
autor: Marcin Szewczyk
A oto samczyk do kompletu.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: wtorek, 31 lipca 2018, 02:13
autor: Jacek Kurzawa
Fotek zrobionych podczas wyjazdu było dużo, chciałbym się nimi podzielić, bo może to kogoś interesować, więc może po kolei, pierwsze dwa dni - Vashlovani. Ptaki były już oznaczane, ale dodatkowe zdjęcia mogą cieszyc oko ornitologów.

cz. 1 pejzaże

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: wtorek, 31 lipca 2018, 02:16
autor: Jacek Kurzawa
Ptaki i gady

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: wtorek, 31 lipca 2018, 02:21
autor: Jacek Kurzawa
Część chrząszczy zebrana podczas pierwszych dwóch dni. Zdjęcia wykonane na miejscu, wieczorem, podczas sortowania.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: wtorek, 31 lipca 2018, 06:50
autor: carabus1
Gad to jaszczurka Ophisaurus apodus.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: wtorek, 31 lipca 2018, 14:25
autor: Wojciech Kubiak
Majki ze zdjęć Jacka, patrząc na czarne nogi, kolor i punktowanie to raczej na pewno Teratolytta optabilis (Falderman, 1832). Jakbyś miał ich nadmiar to chętnie przygarnę bądź wymienię :D

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 1 sierpnia 2018, 16:50
autor: carabus1
Na zdjęciach widzę Oedemeridae, chętnie bym zobaczył z bliska!

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 1 sierpnia 2018, 16:53
autor: carabus1
Podobnie jak Tenebrionidae.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: środa, 1 sierpnia 2018, 20:20
autor: Jacek Kurzawa
Nieprędko będzie okazja to sfotografować z racji moich bieżących zajęć. Jak tylko trafię na nie podczas preparacji to postaram się o tym pamiętać.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 00:53
autor: Jacek Kurzawa
A jednak usiadłem, trochę się przekopałem przez materiał, który niemal w całości jest przechowywany w próbach z terenu.
Na początek seryjka różnych Scarabaeidae. Zdjęcia niemal surowe spod mikroskopu. Do wszystkiego się nie dokopałem. Dobre żuki mają Koledzy z wyprawy.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:02
autor: Jacek Kurzawa
Jurek Szypuła pisze:Dawaj te ryje :smiech:  :smiech:  :smiech:
Proszę bardzo. Jest parka w kopulacji, siedziały w krótkiej trawce, na stanowisku z Dorcadion niveisparsum (ciekawe miejsce).

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:06
autor: Jacek Kurzawa
I jedna mrówka. Duża, fajna, wziąłem, wiadomo... może się komuś przydać.

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:08
autor: Jacek Kurzawa
I na koniec fajny bogatek z Gori. Kseroterm, góry, gorąco a takie owady siedzą przypadkiem na ziemi.

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:16
autor: Marcin Szewczyk
Jacek, zrób lepsze zdjęcia temu Onthophagusowi na pierwszym zdjęciu.

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:22
autor: Marcin Szewczyk
1 _ Onthophagus cf amyntas
2 _ Blitoperta nigripennis
3 _ Pentodon sp. Ze zdjęcia ciężko
4 _ Copris lunar is
5 _ Tanyproctus sp. Na obecną Stan wiedzy nieoznaczalny

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:27
autor: Marcin Szewczyk
Bogatek to Sphenoptera sp. Na ziemi zupełnie nie przypadkowo.

Re: Gruzja 2018  (Cerambycidae)

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:29
autor: Jacek Kurzawa
Wojciech Kubiak pisze:Majki ze zdjęć Jacka, patrząc na czarne nogi, kolor i punktowanie to raczej na pewno Teratolytta optabilis (Falderman, 1832). Jakbyś miał ich nadmiar to chętnie przygarnę bądź wymienię :D
Dzięki za pomoc.
Patrząc do klucza Bologna Giulio (2016) cecha jest
12 Legs black; dorsal body surface sparsely micropunctate, subopaque...............
....................................................................T. optabilis (Falderman, 1832)
a u tych te nogi nie są czarne tylko zielone, błyszczące. Trzeba będzie to sprawdzić na wszelki wypadek dokładniej, zimą.
Marcin Szewczyk pisze:Jacek, zrób lepsze zdjęcia temu Onthophagusowi na pierwszym zdjęciu.
Lepsze to znaczy jakie? to samo - wieksze, spód, nadustek...?
Bogatek to coś blisko Sphenoptera, ale czy to jest to czy coś innego i jaki gatunek - oto jest pytanie.
Za oznaczenia żuków dziękuję, ale i tak nie zatrzymam żadnego z nich, więc może to raczej komuś się bardziej przyda ;-)

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:33
autor: Marcin Szewczyk
Już nie trzeba, dla mnie to amyntas ale dla pewności poczekaj na Andrzeja.

Re: Gruzja 2018 - Sphenoptera (Chilostetha) mingrelica Obenberger, 1926 ??

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:36
autor: Jacek Kurzawa
Jest taka jedna ...
Sphenoptera (Chilostetha) mingrelica Obenberger, 1926
mingrelica Obenberger 1926: 192 (key), 208 (descr.).
Type material examined. S. mingrelica Obenb., lectotype (designated here, NMPC): M, Mingrelia [Georgia]
(h)/ Inv. 26179.
Distribution. Georgia, known from the type locality only.
Locus typicus "Mingrelia" to około 60km W od Gori. Może to ona?!

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:40
autor: Jacek Kurzawa
Marcin Szewczyk pisze:5 _ Tanyproctus sp. Na obecną Stan wiedzy nieoznaczalny
Tych jest kilka, fajne są, takie zgrabne, ładne :-) i do tego nieoznaczalne! Świetnie.

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:43
autor: Jacek Kurzawa
Marcin Szewczyk pisze:Już nie trzeba, dla mnie to amyntas ale dla pewności poczekaj na Andrzeja.
Onthophagus (Euonthophagus) amyntas (Olivier, 1789) :okok:

To on jest w Polsce czy raczej nie?
http://coleoptera.ksib.pl/kfp.php?taxon ... tbl#dettop

Marcin, złowiłeś go tam?

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:46
autor: Marcin Szewczyk
Chilostetha to to nie jest.

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 2 sierpnia 2018, 01:48
autor: Marcin Szewczyk
Euonthophagus amyntas jest w Gruzji pospolity.

Re: Gruzja 2018

: piątek, 3 sierpnia 2018, 16:11
autor: Andrzej Matusiak
Witam,
Jacek Kurzawa pisze:Onthophagus (Euonthophagus) amyntas (Olivier, 1789)  

To on jest w Polsce czy raczej nie?
http://coleoptera.ksib.pl/kfp.php?taxon ... tbl#dettop
Okaz ze zdjęcia to bezsprzecznie E. amyntas, możliwe są tam 2 podgatunki (?) ssp. subviolaceus (powinien mieć widoczny lekki, granatowy odcień) i ssp. alces.
W Gruzji, jak już wcześniej wspomniał Marcin, gatunek występujący pospolicie, (często jest dominantem) zwłaszcza w południowo-wschodniej części kraju.
Doniesienia, a raczej wzmianki o występowaniu w Polsce, to już zamierzchła historia. Wyniki weryfikacji tych starych danych będą dostępne wkrótce :), (w szerszym opracowaniu).

Tanyproctus sp. - tu jest duża zagwozdka... Naopisywano tego od cholery (wystarczy spojrzeć w CPC), różnicując gatunki na podstawie cech, które nie są stałe (nie korelują ze sobą), nie zagłębiając się w biologię tych chrząszczy, w wielu wypadkach opisy na podstawie bardzo krótkich serii.
Rodzaj jest dość jednolity morfologicznie (również kopulatorowo) i zmienny w obrębie gatunku. Samice zwykle nielotne, co ogranicza areał występowania danego "taksonu", a tym samym jego dostępność. Potrzebna jest dogłębna analiza materiału typowego, aby zaprowadzić niejaki ład w tej grupie, choć ja uważam, że zwykła rewizja (bez badań genetycznych) nie rozwiąże wielu niuansów taksonomicznych w tym rodzaju.
Nasi forumowi koledzy, podczas pobytu w Gruzji, zaobserwowali dość interesujące zjawisko podczas rójki Tanyproctus sp. Do lekko zagrzebanych w ziemi samic zlatywało się sporo samców (po kilka do każdej z samic) "przepychających" się i walczących o dostęp do samicy. Wszystkie zostały złowione, i spakowane "w grupach" (samica + samce przebywające przy niej), co miało ułatwić późniejsze oznaczenie samic (w przypadku większości gatunków Tanyproctus sp. samice nie zostały opisane w ogóle, lub opisy lakoniczne). Znaczna część tego materiału trafiła do mnie ( w ramach wypożyczenia lub podarunku - dzięki chłopaki :)). No i wszystko fajnie - preparacja, kopulatory itd, binokular i próba oznaczania wg dostępnej literatury.
Wyniki; samice identyczne, z samcami trochę gorzej - przy jednej 6 samców, które można spokojnie podzielić na przynajmniej 3 taksony, przy drugiej samicy 2 taksony. :ap: .......... Dalsze prace nad oznaczaniem Tanyproctus sp. odłożyłem na czas nieokreślony. :read: :read:

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 7 marca 2019, 11:57
autor: Jacek Kurzawa
W hodowlarce z materiału na Drymochares starcki wyszedł właśnie Xylotrechus arvicola lazarevii Danilevsky, 2016. Nie spodziewałem się go, miła niespodzianka.

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 7 marca 2019, 14:56
autor: Wujek Adam [†]
Jacek Kurzawa pisze:W hodowlarce z materiału na Drymochares starcki wyszedł właśnie Xylotrechus arvicola lazarevii Danilevsky, 2016. Nie spodziewałem się go, miła niespodzianka.
Spora, zastanawiająca ciekawostka!
W tym wątku:
viewtopic.php?f=52&t=40022
Wspominam o podobnej koegzystencji w jednym kawałku drewna dotyczącej Saphanus piceus bartolonii i Xylotrechus arvicola arvicola.

:mysl:

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 7 marca 2019, 15:04
autor: Jacek Kurzawa
A pamiętam. Widocznie X.arvicola lubi wchodzić czasem w szyję korzeniową co powoduje, że trafia się, ale sporadycznie.

Re: Gruzja 2018

: poniedziałek, 25 marca 2019, 02:41
autor: Jacek Kurzawa
Przygotowałem tak na szybko listę gatunków, które spotkaliśmy w Gruzji. Są tu jeszcze braki, nadsyłajcie tu lub na PW, to naniosę poprawki.

Anoplodera (Anoplodera) rufipes ventralis Heyden, 1886a
Cortodera (Cortodera) goriensis Danilevsky & Hodek, 2016
Cortodera (Cortodera) pumila pumila Ganglbauer, 1882
Stenocorus (Stenocorus) quercus aureopubens Pic, 1908b
Rhamnusium (Rhamnusium) bicolor testaceipenne Pic, 1897p
Drymochares (Drymochares) cavazzutii cavazzutii Sama & Rapuzzi, 1993
Anaglyptus (Anaglyptus) simplicicornis Reitter, 1906b
Certallum (Certallum) ebulinum Linnaeus, 1767
Xylotrechus (Turanoclytus) sieversi sieversi Ganglbauer, 1890
Xylotrechus (Xylotrechus) arvicola lazarevi Danilevsky, 2016b
Molorchus (Molorchus) monticola Plavilstshikov, 1931
Molorchus (Molorchus) schmidti Ganglbauer, 1883
Callimoxys (Callimoxys) gracilis Brullé, 1832
Stenopterus (Stenopterus) rufus rufus Linnaeus, 1767
Agapanthia (Agapanthia) suturalis Fabricius, 1787
Agapanthia (Epoptes) dahli nitidipennis Holzschuh, 1984c
Agapanthia (Epoptes) dahli walteri Reitter, 1898c
Agapanthia (Epoptes) lederi lederi Ganglbauer, 1884
Agapanthia (Smaragdula) chalybea Faldermann, 1837
Agapanthia (Smaragdula) persicola Reitter, 1894d
Dorcadion (Cribridorcadion) auratum Tournier, 1872
Dorcadion (Cribridorcadion) mniszechi georgianum Lazarev, 2014b
Dorcadion (Cribridorcadion) niveisparsum J. Thomson, 1865a
Dorcadion (Cribridorcadion) striolatum Kraatz, 1873a
Dorcadion (Cribridorcadion) sulcipenne gubini Danilevsky, 2014
Dorcadion (Cribridorcadion) sulcipenne sulcipenne Küster, 1847
Morimus (Morimus) verecundus verecundus Faldermann, 1836
Conizonia (Conizonioides) georgiana Navrátil & Rozsíval, 2016
Phytoecia (Cardoria) scutellata Fabricius, 1793
Phytoecia (Coptosiella) antoniae Reitter, 1889a
Phytoecia (Helladia) armeniaca Frivaldszky, 1878b
Phytoecia (Phytoecia) caerulea caerulea Scopoli, 1772
Phytoecia (Phytoecia) cylindrica Linnaeus, 1758
Phytoecia (Helladia) diademata Faldermann, 1837
Phytoecia (Helladia) humeralis humeralis Waltl, 1838
Phytoecia (Helladia) millefolii Adams, 1817
Phytoecia (Helladia) pretiosa Faldermann, 1837
Phytoecia (Musaria) affinis boeberi Ganglbauer, 1884
Phytoecia (Musaria) faldermanni Faldermann, 1837
Phytoecia (Musaria) puncticollis puncticollis Faldermann, 1837
Phytoecia (Phytoecia) pubescens Pic, 1895c
Phytoecia (Phytoecia) virgula virgula Charpentier, 1825
Tetrops (Tetrops) gilvipes gilvipes Faldermann, 1837
Tetrops (Tetrops) praeustus praeustus Linnaeus, 1758

Re: Gruzja 2018

: poniedziałek, 25 marca 2019, 11:53
autor: Marcin Szewczyk
Jacek, holosericeum tristriatum? Gdzie? Kiedy?

Dopisz Phytoecia cylindrica, caerulea, Cardoria scutellata.

Re: Gruzja 2018

: poniedziałek, 25 marca 2019, 11:59
autor: Jacek Kurzawa
D.h.tristriatum - wydawało mi się, że go złowiłem, wrzuciłem go na listę na szybko. Dorcadionów nie robiłem więc to wszystko robiłem z głowy. Na wszedlki wypadek na tym etapie usunąłem. Uzupełnienia już wprowadziłem. :okok:
Łącznie na liście obecnie jest 43 gatunki.

Re: Gruzja 2018

: poniedziałek, 25 marca 2019, 13:13
autor: Marcin Szewczyk
Dalej, usuń astarte, nie łapalismy jej.

Re: Gruzja 2018

: wtorek, 26 marca 2019, 18:23
autor: Przemek Zięba
mrówka to chyba rodzaj Camponotus, jak Ci nie potrzebna to chętnie przygarnę :-)

Re: Gruzja 2018

: wtorek, 26 marca 2019, 20:38
autor: Jacek Kurzawa
Przemku, postaram się pamietac, jak na nią trafię. Czasami zabieram jakieś śmieszne/ciekawe mrówki.

Re: Gruzja 2018

: środa, 27 marca 2019, 07:38
autor: Przemek Zięba
Będę zobowiązany :-)

Re: Gruzja 2018

: środa, 17 kwietnia 2019, 16:17
autor: Jacek Kurzawa
Poprawki do listy:

Molorchus (Molorchus) schmidti Ganglbauer, 1883
Stenopterus (Stenopterus) rufus rufus Linnaeus, 1767
Dorcadion (Cribridorcadion) sulcipenne gubini Danilevsky, 2014

Te gatunki wpadły mi jako single.
oraz Dorcadion (Cribridorcadion) sulcipenne sulcipenne Küster, 1847 (okolice Mckcheta)

Bardzo warto jednak odnotować, że Molorchus to nie jest kiesenwetteri a tym bardziej hircus (*), gdyż M.k.hircus to jest takson z południowej Turcji i Syrii i nie wierzę, że taki takson sięga tak daleko na północ do Gruzji, więc wykreślenie go z listy gruzińskich gatunków to kwestia czasu. Pozostanie tylko M.kiesenwetteri ale trzeba to podeprzeć okazami. W okolicach Dedoplistskaro złowiłem Molorchus schmidti Ganglb.

* - czeskie ekipy wymieniają M.kiesenwetteri hircus z Gruzji. Przypuszczam, że mogło dojść do pomyłek w oznaczeniu, ale równie dobrze może być że ktoś łowił M.kiesenwetteri, którego oznaczył jako ssp. hircus.

Ciekaw jestem, czy inne polskie ekipy spotykały w Gruzji M.kiesenwettri lub M.schmidti.

Re: Gruzja 2018

: środa, 17 kwietnia 2019, 23:14
autor: Wujek Adam [†]
Jacek Kurzawa pisze: (...)
Ciekaw jestem, czy inne polskie ekipy spotykały w Gruzji M.kiesenwettri lub M.schmidti.
Spokojna Twoja rozczochrana, Jacku, spotkały! :tak:
I to nie singlowo.
W wolnej chwili zrobię fotki i pokażę co z tej grupy przydybaliśmy.

Ps. Myślę, że warto pozostać przy oznaczaniu D. sulcipenne co do gatunku. Te wszystkie jego "podgatunki" są - mówiąc oględnie - niezbyt racjonalne.

Re: Gruzja 2018

: środa, 17 kwietnia 2019, 23:29
autor: Jacek Kurzawa
Cieszę się, że coś masz, podgarniemy. Czy oznaczone? Co tam masz ? :-)
Akurat temat D.sulcipenne nie jest taki oderwany od rzeczywistosci i praca Danilevskiego pomaga mi w ogarnięciu tego co mam pod ręką.
Ogląd sprawy przez Danilevskiego bazuje na ogromnym materiale porównawczym (gdyby ktoś nie zauważył lub nie wiedział o tym, że:
Materials:
894 males, 380 females; s.str.
2179 paratypes; - paki
764 paratypes - gubini

Temat jest rozwojowy, D.sulcipenne jest bardzo zmienny i tworzy wiele rozmaitych populacji, które całkowicie róznicą się od siebie: masz tu samce gołe vs. i owłosione (demokidovi, plyushchii in), samice tylko androchromatyczne, bez autochormatycznych lub z nimi itd. Nie chcę tu nikogo nawiać na zmianę wiary
Wujek Adam pisze:Te wszystkie jego "podgatunki" są - mówiąc oględnie - niezbyt racjonalne.
ale jakby ktoś miał problem z oznaczeniem Dorcadiona z Gruzji to bardzo możliwe że ma właśnie jakąś odjechaną formę sulcipenne.

A propos Twojego okazu z 2014:
https://entomo.pl/forum/download/file.p ... &mode=view
https://entomo.pl/forum/viewtopic.php?p=204995#p204995
Wiesz już co to jest ? :D

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 18 kwietnia 2019, 00:15
autor: Wujek Adam [†]
Północ, i prawie 30 Userów śledzących ten wątek?
Gruzja ma wzięcie! :D

Nie czas i nie miejsce na rozkminianie zagadnień związanych z podgatunkowością D. sulcipenne - tym bardziej, że jak wspomniałeś, jest to gatunek morfologicznie zmienny, a przy tym szeroko rozpowszechniony i spotykany na wielu stanowiskach ---> warty bacznego pochylania się nad nim, choć - moim zdaniem - niekoniecznie w sposób, jaki jest to robione.

Ogólnie "nie siedzę" we wschodnich tarańcach, tak więc nieszczególnie przykładam się do tego tematu, skutkiem czego wzmiankowany przez Ciebie Dorcadion pozostaje nie oznaczony. Są co do niego pewne podejrzenia, lecz natenczas to tyle.
Wierzę, że wkrótce sami pozyskacie materiał, który pozwoli popchnąć sprawę do przodu. Szukajcie w bardzo mizernej trawie.

Do gruzińskich (a nawet armeńskich) Molorchus ssp. wrócimy niebawem.
Mam łowione przez siebie okazy z:
- Armenia, Geghard (= Gekhard), 04 V 2013;
- Gruzja, Sagarejo, 05 V 2014;
- Gruzja, Leninovka, 07 V 2014.

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 18 kwietnia 2019, 00:29
autor: Jacek Kurzawa
Mam łowione przez siebie okazy z:
1 Armenia, Geghard (= Gekhard), 04 V 2013;
2 Gruzja, Sagarejo, 05 V 2014;
3 Gruzja, Leninovka, 07 V 2014.
Z Leninovki będziesz miał M.schmidti. Z Armenii [1] to może być M.kiesenwetteri, ale.... hmmm. trochę jakby za wcześnie..? Oczywiście trzeba sprawdzić okazy. Z Sagarejo [2] - nie wiem, co tam lata i jestem bardzo ciekaw, nawet nie zgaduję. Skłaniałbym się jednak bardziej do możliwości występowania tam M.schmidti (czy też z głogów?). (prześlij mi duże pliki na priva).

Twój Dorcadion z 2014 z Vashlovani to właśnie Dorcadion sulcipenne (to już masz oznaczony z dokładnością jaką preferujesz) i to jest właśnie jakaś populacja godna opisania. Niestety, tu mamy skąpe materiały, więc trzeba podgarnąć w przyszłości okazami.

Re: Gruzja 2018

: czwartek, 18 kwietnia 2019, 11:05
autor: Jacek Kurzawa
Opisywanie podgatunków D.sulcipenne jest KONIECZNOŚCIĄ ze względu na mnogość odrębnych populacji, które trzeba jakoś nazwać. Zagadnienie czym jest status podgatunku to jeden problem, czym jest gatunek to kolejny, występowanie krzyżówek miedzy podgatunkami to kolejny, polimorficzność i dymorfizm Dorcadionów to kolejny ciekawy problem. Do tego sposób opisywania i metody badawcze - to jest nie do ogarnięcia. Natomiast faktem jest, że Dorcadiony sobie z tych problemów całkowicie nic nie robią, nie chcą współpracować z nami i tworzą taką rzeczywistość, której nie ogarniamy i jeszcze długo nie ogarniemy..
Czy ktoś się ze mną nie zgadza?

Poniżej, nawiązując do tematu D.sulcipenne, tylko 3 samce. Ile tu jest gatunków? Ile okazów należących do D.sulcipenne?
Niech to będzie próbą odpowiedzi na pytanie, "Po co opisywać podgatunki.....?"
Wujek Adam pisze:Ps. Myślę, że warto pozostać przy oznaczaniu D. sulcipenne co do gatunku. Te wszystkie jego "podgatunki" są - mówiąc oględnie - niezbyt racjonalne.
Jeśli nie podgatunki, to może niech każdy będzie miał status gatunku...? I co z formami przejściowymi, bo populacje się krzyżują. No więc Panowie - nie ma wyjścia, któryś pogląd trzeba przyjąć, nie da się tak, że opisywanie gatunków jest złe i opisywanie podgatunków jest złe i wszystko jest źle, jak to mawiał Kononowicz, a Danilevsky w Moskwie nie wie co robi, za to europejska gawiedź entomologów-amatorów (bo przecież nie ma żadnego zawodowego entomologa w Europie zajmującego się rzeczowo tym tematem, no właśnie, - dlaaaczeeego?!) - doskonale wszystko wie i wie to "LEPIEJ". :hurra