Strona 1 z 1
Aegomorphus krueperi
: wtorek, 22 maja 2007, 14:01
autor: Konto_usuniete
no właśnie wrócilim z Grecji - zostało "zaobserwowanych" ponad 50 gatunków kózek. Część jeszcze do werifikacji oznaczeń ale co do jednego nie ma wątpliwości licznie był "obserwowany" Aegomorphus krueperi
łaził, składał jajka, robił bara bara i takie tam. Już niedługo kolejny smaczek... bo i kilka dorków zostało zaobserwowanych
: wtorek, 22 maja 2007, 14:47
autor: Miłosz Mazur
No nieźle
To może warto cos skrobnąć na ten temat bo jak na razie to w większości spraw unknown
http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... l%26sa%3DN
: wtorek, 22 maja 2007, 18:28
autor: Radek P.
Siema!!
Trafił się m.in. P. meteorum, N. bilineatum C. aethiops i część nieoznaczonych. Oprócz "dorców" z ciekawszych wystapiły: P. hirsutula, P. verticalis, C. filum, V. dojranensis (nowy dla Grecji), H. flavescens, O. duponcheli, B. pallens, Agapanthie (cynarae, violacea?, kirbyi, villosoviridescens, cardui) ... i parę innych ciekawych robaków.
Rp
A.crueperi i nie tylko!...
: środa, 30 maja 2007, 20:27
autor: Wujek Adam [†]
Witam!
W zasadzie podczas całej naszej Wielkiej Greckiej Wyprawy padło ok. 61 gat.
Cerambycidae. Niektóre z nich - zwłaszcza
Dorcadiony - wymagają jeszcze pracy nad ich determinacją. Garść informacji o tej dosłownie przed chwilą zakończonej wyprawie macie tutaj:
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=2594
i wedle złożonej tam obietnicy za czas jakiś pojawi się więcej!...
Tam również, (tj. na stronach
Sekcji Entomologicznej Towarzystwa Przyrodniczego "Bocian"):
http://www.bocian.org.pl/bocian/sub/jed ... mologiczna
znznajdują się opisy poprzednich wypraw do Bułgarii, oraz inne nasze entomolo-uczynki...
Pozdrawiam!
Wujek Adam
: środa, 30 maja 2007, 20:51
autor: Jacek Kalisiak
Hej Grecy! A może macie jakieś nadwyżki Scarabaeoidea lub tych Dorcadionów
Rozdawnictwo greckiego mienia
: czwartek, 31 maja 2007, 05:11
autor: Wujek Adam [†]
Nnnno mamy,
ale rozdawnictwo zaczniemy w/g kolejności ustalonej w tym oto kluczu:
http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=2449
Wujek Adam
: czwartek, 31 maja 2007, 12:35
autor: Jacek Kalisiak
Ja tam tylko grzecznie pytam. Jak widzę nikt nie wyrażał zainteresowania drobiazgiem. Jak wam będą zbywały jakieś zmiotki z ekranów, to chętnie przejrzę
A swoje zainteresowanie oznaczeniem Scarabaeoidea podtrzymuję.
: czwartek, 31 maja 2007, 13:03
autor: Radek P.
Jacku ja pamiętam o Tobie, jak rozmawialiśmy na OWE, tylko ze teraz mam brak czasu. W ogóle i z POlski rózne drobiazgi Tobie zbieram, także cos na bank ode mnie otrzymasz. U mnie z Dorcadionami słabo, więc tu ne dam rady. A co do oznaczania Scarabaeidae, to pewnie coś podesle do oznaczenia.
Pozdrawiam,, rp
: czwartek, 31 maja 2007, 13:54
autor: Jacek Kalisiak
I to jest pozytywna wiadomość
Radku nie ma pośpiechu, u mnie też sezon
Nieco lepiej
: piątek, 1 czerwca 2007, 03:04
autor: Wujek Adam [†]
U mnie z Dorcadionami nieco lepiej
O żukokształtnych też chętnie pogadam - nie tylko greckich, ale i ubiegłorocznych: bułgarskich.
Ze "zmiotkami z ekranu" może być kłopot, bo... nie świeciliśmy.
Kozy najprędzej być mogą. Ale jak i u Radka - czasu teraz brak nieco, poczekamy na koniec sezonu.
PZDR!
Wujek Adam
[ Dodano: 26-07-07, 18:27 ]
Witam!
No i w zasadzie sezon kózkarski zbliża się ku końcowi wielkimi krokami
Ja nie narzekam - oby każdy rok był taki jak ten!
Mój
Aegomorphus krueperi dawno już
spi (choć mam nadzieję, że młode larwy drążą już patyczki
)
Jednak złapać
robaka to jedno, a oznaczyć, spreparować i zaetykietować do drugie... zebrany materiał nie ma prawa się zmarnować!
Na fotce część mioch "opracowanych" okazów jeszcze przed zaetykietowaniem - pozostałe są "popaczkowane" i czekają na wysyłkę do różnych dobrych ludzi...
A w przygotowaniu artykuł o tym znalezisku, który wczesną jesienią ukaże się na stronkach Sekcji E. TP "Bocian"
PZDR!
Wujek Adam
ps. Tarańce powyżej
A.krueperi to
Pedestreorcadion meteorum BREUNING.
[ Dodano: 26-07-07, 18:29 ]
Kłopocik z dodaniem fotki. Może teraz?
[ Dodano: 26-07-07, 18:34 ]
Oj kurcze , tak jest skonfigurowane to Forum, że nie dodam fotki, puki ktoś nie odpowie na mój post... nie mogę zaedytować swej starej wiadomości i wkleić załącznika...
Tak więc, jeśli chcecie zobaczyć
A.krueperi i
P.meteorum musicie coś tu napiasć...
PZDR raz jeszcze!
Wujek Adam
: piątek, 27 lipca 2007, 08:10
autor: M. Dworakowski
To dawaj, ale lepiej powiedz, jak udało się "zapuszczanie w patyka" kruperi.
A.krueperi
: piątek, 27 lipca 2007, 15:21
autor: Wujek Adam [†]
No do końca nie wiem - boję się grzebnąć w kijku, by nie uszkodzić ewentualnych larw
. Dam im jeszcze trochę podrosnąć i w zimę rozłupie jeden z patyczków. Jak coś w nim będzie to podeślę fotki.
Na na razie zdjęcie, które poprzednio nie weszło.
PZDR!
Wujek Adam
: niedziela, 29 lipca 2007, 21:10
autor: M. Dworakowski
Hmm, nie ma jak "krótkie" serie.... A. kruperi jakies zostały jeszcze "przy życiu" w naturze?
Długie, krótsze i bardzo krótkie...
: poniedziałek, 30 lipca 2007, 02:36
autor: Wujek Adam [†]
"Krótkie serie?"
Zależy do czego strzelasz
Zresztą, w miarę upływu czasu nawet najdłuższe serie mają tendencje do skracania się. Przynajmniej w zbiorach "żywych" (jak mój), z których - i do których - okazy "wędrują"... (przecież niektóre trafiają i do Ciebie, Mateuszu!)
A pan (a raczej pani)
krueperi dożyła sędziwego wieku - ostatnia sztuka padła u mnie 18.07 br...
PZDR!
Wujek Adam
: poniedziałek, 30 lipca 2007, 08:08
autor: Przemek Zięba
M. Dworakowski pisze:Hmm, nie ma jak "krótkie" serie.... A. kruperi jakies zostały jeszcze "przy życiu" w naturze?
Holocaust
chociaż nie miałbym nic naprzeciwko by Wujek A. sprezentował mi parę okazów, niestety nie za bardzo mam czym sie zrekompensować, chociaż może....
a propos gdzie naczesałeś tyle tego Carinatodorcadiona aethiops? jeśli to on ???
: poniedziałek, 30 lipca 2007, 10:19
autor: Krzysztof S.
Na zdjęciu podoba mi się sposób rozpinania chrząszczy. Zawsze będę akcentował dobre preparowanie ponieważ sporo chrząszczy widziałem powiedzmy, takich którym poświęcono „zbyt mało czasu” a i sam staram się dążyć do doskonałości chociaż wciąż wydaje się być daleka. Myslę, że okazy mogą służyć za przykład prawidłowego rozpinania, doboru wielkości kartoników i ekonomicznego układania w gablocie. Choć te powyżej prawdopodobnie jeszcze nie są w docelowej gablocie ponieważ nie widzę etykiet.
Przy okazji jakiego kleju używasz?.
Krzych
3
: poniedziałek, 30 lipca 2007, 19:00
autor: Wujek Adam [†]
Holocaust, hmmm...
1. Czym jest pozyskanie zauważonych koziorogów dęboszy (sytuacja hipotetyczna - tego gatunku akurat nie wolno) z trzech dębów na leśnej polanie, a czym wycięcie tych dębów?
Długie serie, krótkie serie, zbieranie po parze, lub zapełnianie całych gablot jednym gatunkiem. Ciekawy temat. I ciekawe możliwe odpowiedzi. Przemek, pokusisz się o założenie takiego wątku? (Fajnie, że liczysz na parkę
A.krueperi, a wiesz ilu już do mnie zgłosiło się takich "Przemków"? Żeby usatysfakcjonować wszystkich 10 razy tyle okazów byłoby mało
)
Czy coś przeżyło w naturze po naszej (było nas 5-ciu!) wyprawie? Gwarantuję, że tak. Pozyskaliśmy niewielki procent bytującej tam populacji. Teren był duży, a okazy odławialiśmy tu i tam, bez gruntownego "czesania" wszystkiego, co wpadło pod rękę. Ponadto niektóre osobniki - zwłaszcza uszkodzone - zostawialiśmy w naturze, a inne były dla nas niedostępne, bo wciąż siedziały w kolebkach poczwarkowych.
2. Nie oznaczyłem jeszcze
Dorcadiona widocznego pod
A.krueperi, ale podejrzewam, że jest to właśnie
Carinatodorcadion aethiops. Był dość liczny na plaży i w pobliskiej rachitycznej trawie w miejscowości Paralia. No a jeśli to on? Bez problemu mógłbym Ci go sprezentować, ale rozumiem, że brzydzisz się przykładaniem ręki do tak potwornego holocaustu (na fotce nie widać, ale zaręczam, że rządek tego gatunku w mym zbiorze jest równie długi, jak
A.Krueperi).
3. Może dlatego, że jestem spod znaku wagi "przykładam wagę" do estetycznej strony zbioru. Oczywiście, że przede wszystkim liczy się okaz, i to prawidłowo zaetykietowany. Lecz nie wyklucza to jego przyzwoitego i efektownego spreparowania. W tej postaci moje okazy często służą do celów edukacyjnych np. pojawiają się na skanach i zdjęciach tu i tam
.
Do klejenia używam zwykłego, ale rozwodnionego vikolu. To, co widać na fotce, to jeszcze nie zbiór, a "pudło komasacyjne". Okazy są jeszcze przed etykietowaniem. Myśle, że jednak w docelowej "oficjalnej" gablocie potrzebna jest deczko większa przestrzeń, uczyniona choćby przez podpisy pod gatunkami.
Dziękuje zarówno za przychylne, jak i za krytyczne opinie i pozdrawiam!
Wujek Adam
PS.
A w temacie A.krueperi:
My również planujemy
poprawkę Grecji. Może już nie ze specjalnym ukierunkowaniem na ten gatunek (takie były moje założenia i dążenia tegorocznej wyprawy). Około połowy maja planujemy osiedlić się gdzieś na Peloponezie. Tym razem poszukiwane będą
Anaglyptus luteofasciatus,
Calchaenesthes, ciekawe purpurówki,
Oberea taygetana i fajne ziolarki. Lecz nie wykluczone, że
A.krueperi "padnie" także - w końcu mamy już nieco praktyki i załapaliśmy, o co z nim chodzi
...
W załączniku jeszcze trochę moich greckich zdobyczy.
PZDR!
Wujek Adam