Strona 1 z 1

Bzyg, nie bzyg???

: poniedziałek, 26 maja 2014, 18:05
autor: Wojciech Kubiak
Witam
Dzisiaj przydybałem w okolicy Moszczenicy niedaleko P. Trybunalskiego taką oto muchę. Nie spotkałem się wcześniej z czymś o takim wyglądzie. Może ma ktos koncepcję co to jest? Z góry dziękuję za pomoc. :mrgreen:
Pozdrawiam!

Re: Bzyg, nie bzyg???

: poniedziałek, 26 maja 2014, 19:13
autor: Rafał Celadyn
Xylota sylvarum
:hi:
Rafał

Re: Bzyg, nie bzyg???

: poniedziałek, 26 maja 2014, 21:34
autor: Wojciech Kubiak
Dzięki za odpowiedź :D

Pozdrawiam

Re: Bzyg, nie bzyg???

: poniedziałek, 26 maja 2014, 22:13
autor: Jacek Kurzawa
W Puszczy Białowieskiej w 2013 roku był taki moment, kiedy widziałem jednocześnie około 5-7 osobników siedzacych na szerokich liściach na wysokości 10-20 cm od ziemi przy brzegu cieku wodnego. Była to połowa czerwca, ok godz 11.00 w miejscu, gdzie juz ok 12tej zaczyna się strefa cienia więc muchówki już chyba wiedziały że trzeba się uwijać i nacieszyć słońcem, póki jest. Fajny widok.

Re: Bzyg, nie bzyg???

: poniedziałek, 1 września 2014, 19:37
autor: Robert Zoralski
Też coś takiego widziałem na skraju Puszczy Darżlubskiej - kilka razy. Ale raczej lipiec-sierpień. Tylko na wielkich liściach pewnej kwitnącej 2m rośliny (muszę zrobić zdjęcie) - było tego tak 20x20 metrów kwadratowych. I nie siedziały, tylko się ganiały. Same samce w ilości kilkanaście sztuk - nigdy nie widzałem obok samic (może siedziały w ukryciu).

Mam nawet taką teorię, że samce Xylota zbieraja się w pewnych ustalonych miejscach na "tokowanie" i walczą wg. jakichś tam swoich zasad, np: kto kontroluje największą powierzchnię liści. ;)

Chodzi prawdopodobnie o to, że "duże liście" = "dużo pyłku na liściach", ale kto je tam wie o co chodzi. Podobnie X. segnis widziałem tokujące na zbiorowiskach szczawiu - tu akurat widziałem kopulację (w Bieszczadach).

Pozdrawiam
Robert