Prośba o identyfikację.

[Mjkas]

Bardzo proszę o identyfikację robaków ze zdjęć 1 i 2 oraz 3. Robaki ze zdjęć 1 i 2 zauważam od kilku miesięcy (choć wydaje mi się, że w tamtym roku też były w mniejszej ilości) na parapecie w łazience oraz na parapecie w kuchni (przy zlewie) więc domyślam się, że lubią wilgoć. Pojedyńcze osobniki zauważyłam także w łazience na górze oraz w sypialni na górze. Nie chodzą one chmarami, ale po 2-3 osobniki znajduję co jakiś czas na tym parapecie. Ogólnie dziennie zabijam w sumie ok. 10 - 15 sztuk. Dodam także, że jak próbuję je zabić to tak odskakują. Robaki ze zdjęcia nr 3 występują już w znacznie mniejszej ilości, ale mam wrażenie, że co raz więcej ich znajduję. Też najwięcej jest ich w łazience na parapecie, choć też 1-2 sztuki widziałam w sypialni. Ogólnie okno w tej łazience mamy nieszczelne i będziemy to naprawiać. Tylko zastanawia mnie to czy jeśli widziałam je też na górze to czy coś to da. Dodam jeszcze, że zdjęcia są wykonane w dużym powiększeniu. Robaki ze zdjęc nr 1 i 2 mają maks. po 2-3 mm (choć występują też dużo mniejsze), a robaki ze zdjęcia nr 3 są jeszcze mniejsze i mają ok 1 mm. Bardzo proszę o pomoc i rady jak sobie z tymi robakami poradzić.

[Dominika+Jurek Radwańscy]

1,2 to skoczogonki z grupy Entomobryidae sensu lato. Należy ich szukać pod doniczkami albo w doniczkach. Niegroźne. 3 t o gryzki. Wszystkie związane z wilgociom.

[Mjkas]

Trochę już poczytałam o tych skoczogonkach i problem w tym, że u mnie w całym domu jest pięć kwiatów doniczkowych... Kwiaty te są umieszczone daleko od tej łazienki, a same robaki wychodzą spod okna... Czy to możliwe, żeby przychodziły z dworu? Pod tym oknem też nie ma żadnych roślin tylko kostka... Poza tym okno jest od słonecznej strony (prawie cały dzień świeci tam słońce)..

[Mjkas]

A te gryzki są groźne? Bo mam w domu małe dzieci, jedno raczkujące co cały czas wkłada ręce do buzi i boję się używać jakiejkolwiek chemii..

[Aneta]

I gryzki niegroźne, i skoczogonki niegroźne, nie gryzą ludzi, nie przenoszą chorób. Skoczogonki faktycznie mogą przychodzić z zewnętrznego parapetu (sama kiedyś tam je miałam, a mieszkam na 3 piętrze bloku), zwłaszcza teraz, gdy jest bardziej wilgotno. Kiedy zrobi się bardziej sucho, powinny poznikać. Gryzki też znikną po zmiejszeniu wilgotności - są zresztą pierwszym wskaźnikiem jej wzrostu; pojedyncze okazy są normą, ale ich duża liczba świadczy o nadmiernym poziomie zawilgocenia pomieszczeń.