Agapanthia dahli vs. villosoviridescens

Zbiorowy projekt i dyskusja mająca na celu stworzenie Klucza do Kózkowatych, omówienia rodzajów, klucze do poszczególnych gatunków itp.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Agapanthia dahli vs. villosoviridescens

Post autor: Jacek Kurzawa »

Różnice między tymi gatunkami widać na załączonym obrazku. Glówne to:

A.dahli
pędzelki z czarnych włosków na czułkach (3 i 4),
jasnoczerwona barwa czułków (od 3-go członu),
okrywa z żółtych włosków pogrupowana,
żółta linia na przedpleczu zwarta;

A.villosoviridescens
brak pędzelków czarnych włosków na czułkach (3 i 4),
szara okrywa włosków na czułkach,
żółta linia na przedpleczu szersza, granice rozmyte.
Załączniki
Uwaga, duża fotka, 1280 x 987
Uwaga, duża fotka, 1280 x 987
Pokaż obraz w oryginalnym rozmiarze (367.4 KiB)
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

Re: Agapanthia dahli vs. villosoviridescens

Post autor: CARABUS12 »

A jeśli okaz jest wytarty co wtedy.
Patrzymy tylko na czułki ?
Pzdr.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Agapanthia dahli vs. villosoviridescens

Post autor: Jacek Kurzawa »

Wytarcie pedzelków to rzadka mozliwośc - okaz musiałby byc "zamasakrowany" w fiolce. Wytarcie okrywy pokryw jest utrudnione. Przy starych wytartych okazach i niewidocznych cechach bywa czasem problem, trzeba posiłkować się wszystkimi cechami, ktore pozostały widoczne na okazie. W najgorszym razie może być sytuacja, ze nie da się oznaczyc okazu.
Awatar użytkownika
tiktaalik
Posty: 827
Rejestracja: niedziela, 26 lipca 2009, 12:00
Lokalizacja: łódź UTM:CC93

Re: Agapanthia dahli vs. villosoviridescens

Post autor: tiktaalik »

Piękna lekcja poglądowa. Proszę o więcej takich.
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

Re: Agapanthia dahli vs. villosoviridescens

Post autor: CARABUS12 »

Jacek Kurzawa pisze:Wytarcie pedzelków to rzadka mozliwośc - okaz musiałby byc "zamasakrowany" w fiolce. Wytarcie okrywy utrudnia. Zależy co miałoby byc wytarte i ile. Przy starych wytartych okazach i niewidocznych cechach jest problem, trzeba posiłkować się wszystkimi cechami, ktore pozostały widoczne na okazie. W najgorszym razie może być sytuacja, ze nie da się oznaczyc okazu.
I tak bywa, czasami okazy bywają dość wytarte. :?
Pozostaje wtedy Agapanthia sp.
Jacek bardzo fajne zdjęcie.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9490
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 4 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Re: Agapanthia dahli vs. villosoviridescens

Post autor: Jacek Kurzawa »

J.M. pisze:...należałoby jeszcze chyba dodać podstawową barwę chityny członów czułka - u Agapanthia (Epoptes) dahli czerwonawą zaś u Agapanthia (Epoptes) villosoviridescens czarną
Zagdza się Jacku, takie są cechy kluczowe, jednak w tym przypadku mamy do czynienia z anomalią polegającą na czerwonym zabarwieniu czułków u Agapanthia villosoviridescens! Taki sposób ubarwienia nie został nigdy opisany u tego gatunku. Niemniej jednak jest to A.villosovirdescens (moja opinia z dn. 29.3.2011 r.), z całą pewnością nie jest to A.dahli.

Dalszy ciąg wątku o Agapanthia villosoviridescens z czerwonymi czulkami w odzielnym temacie:
viewtopic.php?f=111&t=17271
igor
Posty: 133
Rejestracja: niedziela, 5 czerwca 2011, 10:50
UTM: WV63

Re: Agapanthia dahli vs. villosoviridescens

Post autor: igor »

Bardzo dobra lekcja rozróżniania w przypadku laików , takich jak ja.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Klucze do oznaczania kózkowatych”