Gdzie je znalezc , Troche starych marzen o chrzaszcach

[irianl]

Witam i watek poswiecam tym tematom, które każdemu polskiemu "chrzaszczarzowi" spedza sen z oczu..czyli złowienie swojego najlepszego wymarzonego okazu. W dawnych czasach -koniec lat 70-tych i w moich terenach (Bory Tucholskie) czasami moglem znalesc okazy które nie snily się komus z innych części kraju, bo tam nie wystepuja -ja tez nie miałem szans zlowic np. Rosalia alpina , bo to z gor, tzn z innej części kraju. Ale to, co udawalo się w tamtych latach znalesc .....było wielka osobista satysfakcja.
Lista może być zbyt dluga, co udawalo się wtedy zdobyc ...ale z najciekawszych wielkie kozkowate ponad 7cm dlugosci i cala gama różnorodnych bieczaczowatych - Jestem ciekawy co było w waszej okolicy tym czyms aby zacząć kolekcjonowac chrząszcze.
Opowiedzcie swoja historie, będzie fajnie tego posluchac /poczytać.
pozdrawiam. Jacek

[irianl]

Jeszcze dygresja ....poluje albo chce zlowic zywego Jelonka Rogacza ......kupiłem ich już kilka wypreparowanych do kolekcji
ALE....... nigdy nie widziałem ani nie zlapalem ani jednego ....zyjacego ....chyba dobrze ......

[Wojciech Kubiak]

Czy mógłbyś zamiast wielkich spacji używać normalnie znaków interpunkcyjnych?

[Ciurbak]

Dokładnie tak jak mówi Jacek, pisz normalnie bo jest to strasznie nieczytelne. Wiesz, że jelonek jest pod ochroną?
Pozdrawiam

[Marek Hołowiński]

Łowię motyle od kilkudziesięciu lat, chrząszcze i niektóre inne rzędy też w pewnym okresie moich fascynacji nie były mi obce. Jednak nigdy nie motywowały mnie gatunki chronione. I owszem jak trafił mi się taki gatunek to choćby jeden został przeze mnie spreparowany jako okaz dowodowy. Ostatnimi laty postępowanie w takich sytuacjach jest bardziej skomplikowane. Nie mniej udokumentowanie stanowisk takich gatunków jest istotne dla ich dalszej ochrony.
Nigdy jednak nie kierowała mną chęć kontaktu (obserwacji w naturze) takich gatunków. W mojej ponad 40-sto letniej przygodzie z owadami nigdy nie widziałem P apollo, P mnemosyne, I podalirius, L cervus, C cerdo i C scopoli, oraz masę innych i nadal nie czuję potrzeby by tracić swój czas by je zobaczyć.
Jest przecież tyle innych do stwierdzenia dla badanych regionów, że gatunki tej rangi w moich obserwacjach są dla mnie mniej ważne